Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFasia - bidulko. Jeśli masz temp. to Paracetamol (do 3 na dobę), na gardło tantum verde, isla ( Fiorda - na mnie działa lepiej) a najbardziej teraz pomógł mi roztwór soli. Jeśli chodzi o syrop na kaszel to chyba przwinął mi się tutaj Stodal. z katarem walczyłam wodą morską - średnio działało.
Fasia lubi tę wiadomość
-
Temp póki co nie mam, bo zaledwie 37,12. Mąż właśnie z pracy wraca więc wstąpi do apteki po Tantum Verde.. jakoś musze przeżyć..
Najgorsze, że jutro z rana muszę do pracy jechać z moim L4 i odebrać PIT, a przed 17 zaczynam szkołę rodzenia, spotkanie organizacyjne więc chcemy iść z mężem -
nick nieaktualnyhwesta wrote:O kurcze, to juz dwie kwietniowki... Lili termin mniej wiecej jak ja miala.
Ogladam rozmowy w toku, i wlasnie sie poplakalam, nie chce byc zaniedbana kura domowa, chce sie podobac mezowi nadal
hwesta - ale co stoi na przeszkodzie ? farbnęłaś włoski, troche można się podmalować i gotowe. Moim zdaniem te kobiety są sobie same winne. jak widać było na tym ostatnim przykładzie ta kobieta nie zdawała sobie z tego sprawy.
Amy_ lubi tę wiadomość
-
Hwesta to palanci Ci ich mężowie. Pojęcia nie mają jakim wysiłkiem dla organizmu jest ciąża, poród i zajmowanie się niemowlęciem. Gdyby pomagali to dziewczyny miałyby siłę zadbać o siebie a może jeszcze chytrzą im kase na ubrania i dziewczyny całą energie poświęciły dla dzieci - to apropo rozmów w toku bo się wkurzyłam.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa o siebie dbam, ale np na codzien pewnie jak wiekszosc z nas latam w legginsach, wlosy w kitke albo "na małą mi"
nie chce dopuscic do czegos takiego jak tamta baba.
Inna sprawa,ze straszne cwiermozgi w tych rozmowach w tokuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 16:27
CzaryMary, Nadzieja84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEh dziewczyny ale się dziś strachu najadlam... Złapał mnie ból taki typowo okresowy tyle, że dużo mocniejszy. Do tego dosyć bolesne skurcze zaczynające się od kręgosłupa przechodzące na boki, brzuch mi stwardnial dosłownie jak kamień. Na dodatek mały wiergal się niemiłosiernie w tym czasie. Wszystko trwało ponad godzinę.
Położyłam się, wyciszylam, udało mi się nawet zasnąć i przeszło.
Jak się powtórzy to dzwonię po męża i do szpitala. Mam nadzieję, że już będzie spokój... -
Natt niestety takie sygnały mogą się nam już coraz częściej pojawiać - uważaj na siebie. Nam na SR mówiła położna że jeśli skurcze są regularne dłużej niż godzinę to wtedy IP! Nieregularne ponoć są w normie choć pewnie i tak bym ześwirowała
A mi się dzisiaj humor poprawił bo udało mi się kupić jeden leżaczek/bujaczek Tiny Love 3w1 za 170złOczywiście używany ale na dwa nowe po cenie ponad 300zł to mnie nie stać. Stan leżaczka bardzo dobry, odbiór w Wawie więc nie muszę nic dopłacać za przesyłkę
No i takim sposobem jeden z moich szkrabów ma już swoje przenośne miejsce odpoczynku
hwesta, Aguś86, Bambi85 lubią tę wiadomość
-
Natt uważnie się obserwuj, a w razie niepokojących od razu na IP. W krzyżu też może boleć w czasie skurczow porodowych i to cholernie, bo miałam bóle krzyżowe i bardziej czułam skurcze w kregoslupie niż brzuchu. Uważaj na siebie.
-
nick nieaktualnyJa dzis w nocy opracowalam plan co mam zrobic jak zaczne rodzic a bede sama
Maz zanim dojedzie po mnie to ok. 1,5 h minie, pozniej droga do szpitala... Za dlugo. Wiec prasuje rzeczy, dopinam swoja torbe na tip top i wpakowuje mezowi do bagaznika, on sobie z nia jezdzi, a jak zaczne rodzic gdy bede sama (a pewnie tak bedzie)
to dzwonie po taksowke i spotykamy sie z mezem w szpitalu
natt, Aguś86, KasiaKwiatek, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie poszłam do pracy, tylko leżę cały czas. Jutro pewnie też nie pójdę a w środę i tak wizyta w szpitalu i pewnie pójdę na zwolnienie chociaż planowałam iść dopiero od następnego tygodnia.
Ewelcia też mi się podobają te leżaczki z Tiny Love.Chciałam go nawet kupić ale u mnie kosztują 99 euro a za leżaczek bez funkcji bujania to trochę dużo. Dostałam kosz Mojżesza więc go wykorzystam.
-
nick nieaktualnynatt- obserwuj sytuację. jak tylko coś Cię będzie niepokoiło to leć na IP
Ewelcia - gratuluję okazyjnego zakupu
Hwesta - wariatkachociaż opcję z taksą też mam opracowaną. w portfelu, w oddzielnej kieszonce trzymam kasę na taksówkę w razie czego
aaaaa od godziny śpiewam młodemu.... DodęChyba mu się podoba, bo gówniarz słucha z zaciekawieniem, albo usnął
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 17:16
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhwesta wrote:CzaryMary innej opcji nie mam, bedzie taksowka jesli meza nie bedzie w domu
a wiesz, że podobno niektórzy taksiarze nie chcą podjąć się kursu z kobietą rodzacą ? tak więc buzia na kłodkę i jęki trzeba stłumićnatt, hwesta, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny