Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja to jestem matka-podgladaczka
syn ma basen na 11 zawsze zakamuflowana siedzę na trybunach i go obserwuje, sesese
hwesta, Rudzia, Aguś86, Krysti, natt, CzaryMary, lysinka, Eweliśka, MartaAlvi, weronika86, Fasia, KasiaKwiatek, Agusiek89, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lali, wszystko mam i bym mogła, część już nawet jest w torbie... jakoś nie mam odwagi i jak o tym myślę to zaczynają mi się pocić ręce

A wogóle! Jak byście mnie wczoraj zobaczyły jak ja wczoraj wyglądałam jak się okazało, że uda nam się zwiedzić porodówkę! Zbladlam, serce zaczęło mi walić, ręce mi się spociły... Normalnie myślałam, że zemdleję. Szłam tam z zacisniętymi ustami i zaciśniętymi pięściami żeby sobie jakoś odwagi dodać. Nie wiem co ja się spodziewałam, że tam zobaczę hehe
Dlatego tak bardzo się cieszę, że mogłam odbyć taką wycieczkę bo jak bym to samo miała jeszcze dodatkowo przechodzić przez "stres nieznanego miejsca" przy okazji rozpoczynającego się porodu. Także, jeśli tylko jest taka możliwość to idźcie zwiedzać! I widzieliśmy maluszka świeżo z brzuszka prawie
Bo czekaliśmy z wycieczką aż do nas zadzwonią, że poród sie skończył i możemy iść. Ale cudo!
Co do świętowania to potrzebuję pomocy. Muszę zrobić w sobotę obiad dla 6 osób i to najlepiej tak żeby sie przy nim nie nastać jak głupia... Macie może jakieś swoje sprawdzone przepisy na takie okazje? Wyprawiam urodziny mamie i nie wiem czy mnie to nie przerośnie...
Lali lubi tę wiadomość
-
Witajcie.. ja jestem niby w 34t i dziśmi pokazuje że 45 dni do porodu, masakra, jak ten czas szybko leci...
Nie odzywałam się ponieważ ostatnie dni nie były dla mnie najlepsze, zresztą pisałam jakoś w weekend chyba... dziękuję za wsparcie i za chęć wysłuchania
Jestem na bieżąco z wszystkimi postami, ale nie jestem w stanie się do każdego odnieść
Zresztą tak mnie dziś strasznie głowa boli że aż mnie mdli 
Ja dzisiaj o 18 mam wizytę, zobaczymy co tam słychać... no i co z moją szyjką.. 3 tyg temu miała 2,17... no i patrząc na fakt że miałam propozycję krążka, ale bez nacisku na niego, a tutaj niektóre macie dłuższe i krążek będzie zakładany to tym bardziej się zastanawiam w jakim stanie szyjka jest... zwłaszcza, że plackiem nie leżę...
Oczywiście gratuluję kolejnych tygodni oraz pięknych brzuszków!
Trzymam kciuki za wszystkie w szpitalu oraz te które dopadła choroba, oby odpuściła!
Proszę o trzymanie kciuków za dzisiejszą moją wizytę... bo do szpitala się nie wybieram...
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWe wrześniu wszystkie idziemy na ślub KasiKwiatek

Zamiast ryku silników samochodów, czy tam motorów, będzie zbiorowy ryk naszych kwietniowych dzieciaczków!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 10:22
Justinka, Bambi85, Eweliśka, Militta110816, weronika86, MartaAlvi, shimmer_lip, Fasia, lysinka, KasiaKwiatek, iwonka1077, Gosha, Agusiek89, liloe, Ewelcia, misia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Już po badaniu. Mały waży 2350 czyli przybrał przez tydzień 150 g.

Widziałam przesliczne, małe stopki, skrzyżowane dokładnie tam gdzie mi usilnie się rozpycha.
Ułożenie dalej glowkowe.
Lekarka chyba coś się rypnela, bo powiedziała, że łożysko stopień 1 a ja przecież od 2-3 wizyt miałam już stopień 2.
No i szyjka. Na początku miała piękne 24 mm, ale wystarczylo trochę poruszac i już zaczęła pracowac i skończyła na 19 mm. Ale to i tak 5 mm lepiej.
szyjka lejkowata czy coś w tym stylu, rozwarcie 1,8 mm. Wyników wymazu nie było w karcie a o perspektywy mam pytać jutro lekarza. Ale przynajmniej wiem, że lezenie ma jakiś sens. 
Pytałam czy w mojej sytuacji mogę cwiczyc kegle to powiedziała, że są teraz inne priorytety i żeby się jeszcze z tydzien wstrzymac.
W domu jeszcze nie gotowe, ale tz miał się za pranie w tym tygodniu brać. Zobaczymy jak mu pójdzie.
Tyle u mnie.
natt, Ida, Justinka, Eweliśka, Militta110816, MartaAlvi, Aguś86, weronika86, sylvia007, lysinka, Lali, shimmer_lip, Fasia, KasiaKwiatek, iwonka1077, Gosha, Agusiek89, liloe, misia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć gorące Mamuśki!

Zostawiłam Was wczoraj bo po tym lataniu po szpitalu byłam taka przymulona, że szok...
U mnie dziś na liczniku 'only 44 days to go...!'
Aż strach się bać!
MF powiem Ci, że myślałam, że już mnie nic nie zdziwi jeśli chodzi o służbę zdrowia ale takie teksty są po prostu poniżej krytyki...
Ida po co się ubierałaś... dla kuriera?! Trzeba było się dla niego rozebrać!
Ja ostatnio zobaczyłam w tesco te wszystkie wielkie czekoladowe jaja i mówię do męża - stary wiesz co to znaczy a on patrzy na mnie jak na debila i mówi : wielkanoc...? A ja na to : nie! nadchodzi czas mojej rozerwanej Bożeny!
Machnął tylko ręką zrezygnowany... 
Krysti wczoraj pytałam lekarki o takie właśnie skurcze bo sama miałam takie trwające ponad godzinę w poniedziałek i powiedziała że to Braxtony i że już teraz zaczną być bolesne. Jeśli zdarzają się po 2-3 razy w tyg i się nasilają i są regularne to won do szpitala bo to może zapoczątkować przedwczesny poród. Także obserwuj uważnie i jak coś Cię niepokoi to lepiej jedź.
CzaryMary mnie też łapie sprzątanie... już mam plan na dziś tylko czekam aż menżu się wyniesie do roboty bo będzie mnie wyzywał, że drugi dzień na zwolnieniu dopiero a już wariuje. Wczoraj zaopatrzyłam się w dwa domestosy, piankę do prania dywanów i nowy mop.
Adk najprostszy obiad na 6 osób przy którym nie trzeba stać to... pizza.
Na telefon oczywiście, można przecież zamówić na siedząco.
a tak serio to nie wiem... nie lubię gotować odkąd jestem w ciąży.
No i oczywiście gratuluję nowych tygodni!
Aaaa no i specjalne spóźnione gratulacje dla Weroniki - nie było mnie wczoraj zbyt długo ale ja Cię nie olałam w przeciwieństwie do tej reszty wiedźm.
Ida, weronika86, Krysti, lysinka, KasiaKwiatek, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Lali wrote:Eweliska to bedziesz miec wesolo dzis

Mam nalot do niedzieli:P
Angela z Martynką mnie zmobilizowały do zamówienia na gemini, zrobiłam w niedziele wieczorem i mam dziś już zafakturowane, to od tego momentu czekałyście 1 dzień?
Lali lubi tę wiadomość
-
Justinka wrote:Ja dzisiaj o 18 mam wizytę, zobaczymy co tam słychać... no i co z moją szyjką.. 3 tyg temu miała 2,17... no i patrząc na fakt że miałam propozycję krążka, ale bez nacisku na niego, a tutaj niektóre macie dłuższe i krążek będzie zakładany to tym bardziej się zastanawiam w jakim stanie szyjka jest... zwłaszcza, że plackiem nie leżę...
Mój lekarz 2 tygodnie temu też mówił że żadnego krążka nie trzeba. Nie wiem czy to moja wizyta w szpitalu i opinie innych lekarzy wpłyneły na jego decyzję czy może to że mi się brzuch napinał dosyć intensywnie co pare minut. Pieron ich wie.
Po wizycie w szpitalu jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że co lekarz to inna opinia i należy słuchać tego, który nas zna i wie co dla nas najlepsze
Justinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIda wrote:Natt- nie wolno domestosa! Mój mąż odkąd jestem w ciąży pucuje łazienke żebym tego nie wdychala. Serio przez te 8 miesięcy nie mylam łazienki ani nie dotykalam takiej chemii.
Kurde wiesz co... nie wiedziałam o tym ale nie myłam łazienki sama już bardzo długo bo zapach domestosa bardzo mnie odrzucił chociaż kiedyś jak ćpunek bardzo go lubiłam.



















