X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniówki 2015 :)
Odpowiedz

Kwietniówki 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hwesta wrote:
    Był u mnie mój facet. To,ze nie mogę pracować go przeraza z tego co widzę, narzeka ze spadlo na niego wszystko, ze musi odwoływać spotkania,jezdzic se mną po miescie,po lekarzach... ze wydatki na niego spadaja,ze nie ma powodu do cieszenia sie... to,ze z dzieckiem ok to widocznie za mały powód dla niego. chciał mieć ze mną dziecko,ale chyba nie do końca to przemyslal...

    Nie powinnaś brać tego do serca, myślę, że miał chwilę słabości i po prostu wybuchnął. Ja jak wiecznie rzygałam to mąż mi dokuczał i też bredziłam,że nie chcę już być w ciąży że mam dość rzygania, srania, leżenia, bólu głowy wszystkiego... a wcale tak nie myślałam.. po prostu chwila slabości...

    Angela89, Robotka1 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 18:51

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez tak mysle,ze przerasta go to,ale ile można tłumaczyć faceta? To ja powinnam mieć " prawo" do uzależnia sie,a staram się myslec,ze przecież jest wszystko dobrze, że z szyjka okazało się wcale nie tak zle,aczkolwiek będę musiała się oszczędzać. Praca prawdopodobnie już do końca ciazy nie wchodzi w gre,chociaz mi tez się to nie usmiecha,bo jestem aktywnym człowiekiem i nie lubię być w domu... ale wytrzymam jakos. nie chce być dla nikogo ciężarem, nie spodziewałam sie,że cokolwiek może być nie tak w mojej ciazy, ale jak widać nie mamy na to wplywu

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 1 października 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Bardzo przykre jest to co czytam. Współczuje Ci, że nie masz oparcia w swoim facecie. Nie chciałabym być na Twoim miejscu zwłaszcza że za kilka dni masz z nim się związać na całe życie i masz z nim to co najpiękniejsze czyli dziecko.Nie chciałabym mieć takich rozterek przed tym wydarzeniem. Może on poprostu tak reaguje na stres wiesz ślub, ciąża no i teraz szpital. To tylko facet, może nie jest na tyle silny aby się z tym wszystkim uporać. To dlatego my kobiety rodzimy dzieci bo oni tak naprawdę są słabszą płcią. Głowa do góry wszystko musi i będzie dobrze wyjścia innego nie widze.

    Ja też myślę, że poczuł się po prostu przytłoczony. Tylko czemu zawsze musimy tłumaczyć facetów? Biedna kruszynka się przestraszyła. To tak jak po różowej stronie wieczne ukrywanie faktu nadchodzącej owulacji, niestresowanie ich, głaskanie po główka że niepłodność to na pewno nie ich wina. A kobietą się nikt nie przejmuje. No wkurza mnie to czasami po prostu. Nie jestem wojującą feministką ale mnie takie sytuacje denerwują.

    sylvia007, olka30 lubią tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 1 października 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hwesta wrote:
    Tez tak mysle,ze przerasta go to,ale ile można tłumaczyć faceta? To ja powinnam mieć " prawo" do uzależnia sie,a staram się myslec,ze przecież jest wszystko dobrze, że z szyjka okazało się wcale nie tak zle,aczkolwiek będę musiała się oszczędzać. Praca prawdopodobnie już do końca ciazy nie wchodzi w gre,chociaz mi tez się to nie usmiecha,bo jestem aktywnym człowiekiem i nie lubię być w domu... ale wytrzymam jakos. nie chce być dla nikogo ciężarem, nie spodziewałam sie,że cokolwiek może być nie tak w mojej ciazy, ale jak widać nie mamy na to wplywu

    Dokładnie tak jak mówisz, ile można ich tłumaczyć?!

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Ola89 Autorytet
    Postów: 1699 1664

    Wysłany: 1 października 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    o fajki bleeee.....a nie da się w tym czasie po prostu otwierać okna? w ogóle gdzie oni palą? chyba nie w pomieszczeniu gdzie przebywasz????


    mamy otwarte pomieszczenie ja siedzę na górze a oni palą na dole więc wszystko i tak leci na górę, okno otwieram ale i tak śmierdzi strasznie

    relgwn15ds2ncxvn.png
  • Ola89 Autorytet
    Postów: 1699 1664

    Wysłany: 1 października 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hwesta wrote:
    Był u mnie mój facet. To,ze nie mogę pracować go przeraza z tego co widzę, narzeka ze spadlo na niego wszystko, ze musi odwoływać spotkania,jezdzic se mną po miescie,po lekarzach... ze wydatki na niego spadaja,ze nie ma powodu do cieszenia sie... to,ze z dzieckiem ok to widocznie za mały powód dla niego. chciał mieć ze mną dziecko,ale chyba nie do końca to przemyslal...


    Teraz to Ty powinnaś mieć wsparcie a nie jeszcze tłumaczyć partnera, ale co zrobić, czasem my kobiety jesteśmy silniejsze nawet gdy mamy problemy niż nie jeden facet...

    relgwn15ds2ncxvn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, jesteśmy silne,czasem łzy pociekna,ale mija i życie toczy się dalej :) boje się tego siedzenia w domu,tego zakazu seksu od lekarza... i co to znaczy " oszczędzać sie"??

  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 1 października 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    dziewczyny jesli chodzi o paracetamol to z nim nie przesadzajcie bo jednak najnowsze badania wykazuja zwiazek jego brania w czasie ciazy a astma u dzeci.

    Mnie od wczoraj boli cos w dole brzucha. Wczoraj wstalam szybko z krzesla i tak mnie zlapal bol ze usiadlam spowrotem skulona, jak kaszle i kicham tez mnie boli :/. Dobrze ze jutro juz wizyta.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Ola89 Autorytet
    Postów: 1699 1664

    Wysłany: 1 października 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hwesta wrote:
    Dokładnie, jesteśmy silne,czasem łzy pociekna,ale mija i życie toczy się dalej :) boje się tego siedzenia w domu,tego zakazu seksu od lekarza... i co to znaczy " oszczędzać sie"??


    Dużo leż, nie przemęczaj się, zero dźwigania i będzie dobrze :)

    relgwn15ds2ncxvn.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 1 października 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hwesta musisz być silna i pokazać swojemu facetowi, że teraz Ty i dzidzia jesteście najważniejsi. Przecież on troszcząc się o Ciebie, jednocześnie troszczy się o własne dziecko. I to ty wykonujesz teraz największą pracę, bo utrzymujesz przy życiu maluszka, więc on niczym tego nie przebije. Mój mąż też czasami potrafi mnie poważnie wkurzyć, bo jakby zapominał, że mam się oszczędzać, że z racji 2 poronień, to moja ciąża z góry traktowana jest jak zagrożona, ale ja nauczyłam się mu o tym przypominać i zauważam, że jego zachowanie dzięki temu się poprawia.
    Co do paracetamolu to można spokojnie brać, jeśli coś boli. Ja mam zapalenie zatok, lekarz zaproponował mi antybiotyk, niestety jestem uczulona na penicylinę i jedyne co mnie jako tako ratuje, to właśnie apap i nadzieja na to, że jakoś samo przejdzie.

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ten duphaston po co dostaje? Mam przecież dowcipna luteine

  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 1 października 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hwesta wrote:
    A ten duphaston po co dostaje? Mam przecież dowcipna luteine
    Dupek jest silniejszy od luteiny i w szpitalach zawsze dają duphaston

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 1 października 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PsotkaKotka wrote:
    Hej
    dziewczyny jesli chodzi o paracetamol to z nim nie przesadzajcie bo jednak najnowsze badania wykazuja zwiazek jego brania w czasie ciazy a astma u dzeci.

    Mnie od wczoraj boli cos w dole brzucha. Wczoraj wstalam szybko z krzesla i tak mnie zlapal bol ze usiadlam spowrotem skulona, jak kaszle i kicham tez mnie boli :/. Dobrze ze jutro juz wizyta.
    To najpewniej rozciągające się więzadła, musisz się przyzwyczaić do powolnego wstawania i prostowania się :-)

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 1 października 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PsotkaKotka wrote:
    Hej
    dziewczyny jesli chodzi o paracetamol to z nim nie przesadzajcie bo jednak najnowsze badania wykazuja zwiazek jego brania w czasie ciazy a astma u dzeci.

    Mnie od wczoraj boli cos w dole brzucha. Wczoraj wstalam szybko z krzesla i tak mnie zlapal bol ze usiadlam spowrotem skulona, jak kaszle i kicham tez mnie boli :/. Dobrze ze jutro juz wizyta.

    Mnie też to od wczoraj męczy :( I mam wrażenie jak bym kamienie w brzuchu nosiła. No nic, trzeba się przyzwyczaić i tyle.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Ola89 Autorytet
    Postów: 1699 1664

    Wysłany: 1 października 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie znów dopada ból pleców coraz większy i niestety tak już chyba zostanie do końca

    relgwn15ds2ncxvn.png
  • Ola89 Autorytet
    Postów: 1699 1664

    Wysłany: 1 października 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj odebrałam wyniki badania krwi, Waszym zdaniem biorąc 50 letrox wynik 2,37 to dobrze czy źle? Rano przed badaniem nie wzięłam tabletki.

    relgwn15ds2ncxvn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hwesta wrote:
    Tez tak mysle,ze przerasta go to,ale ile można tłumaczyć faceta? To ja powinnam mieć " prawo" do uzależnia sie,a staram się myslec,ze przecież jest wszystko dobrze, że z szyjka okazało się wcale nie tak zle,aczkolwiek będę musiała się oszczędzać. Praca prawdopodobnie już do końca ciazy nie wchodzi w gre,chociaz mi tez się to nie usmiecha,bo jestem aktywnym człowiekiem i nie lubię być w domu... ale wytrzymam jakos. nie chce być dla nikogo ciężarem, nie spodziewałam sie,że cokolwiek może być nie tak w mojej ciazy, ale jak widać nie mamy na to wplywu

    Absolutnie nie chcę bronić wszystkich facetów bo znam tylko swojego, jednak wiem, że ich wiekszosc rzeczy przerasta, a ciąża szczególnie. Jak jest dobrze, to jest dobrze, a jak już coś zaczyna się sypać i trzeba jeździć polekarzach - to dla nich to może być za dużo..ale nie wymagajmy od nich że wszystkie zmiany jakie zachodza- poki co tylko w nas oni beda rozumieć.. my mamy od razu instynkt - tzn moze nie od razu ale przeważnie czujemy juz sie jak Matki, a oni ojcami zostaja dopiero w momencie przyjscia dziecka na swiat - dopiero wtedy do nich dochodzi - boże jestem ojcem. Dlatego my wszystko w ciazy znosimy, bo mamy inne podejscie i rozumiem ze moze byc nam ciezko jak jeszcze facet doklada - ale to taki okres, musicie go przetrwać, życze wam dużo cierpliwości, miłosci i wyrozumiałości :) zły czas minie i lepiej sobie wszystko wybaczac bo za chwile bedziecie zdani tylko na siebie a dzidzia na was :)

    zapomniałam dodać że jeśli mocny kop w dupe go naprostuje to go kopnij :P mojemu pomaga :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2014, 11:48

  • Rudzia Autorytet
    Postów: 4164 5155

    Wysłany: 1 października 2014, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 17:21

    18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm <3
    l22njw4zq8sux6j8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2014, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę musiała kopnac,troche na wyrost pomieścić się ze soba,bo do tej pory robiłam wszystko normalnie

‹‹ 309 310 311 312 313 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ