Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Przestańcie już sobie wymyślać kto kiedy urodzi. W marcu wam się zachciewa?! To na marcówki wypad! Mądra jedna z drugą w 36-37 tyg. będzie rodzić! Dzieckko ma się w 40tyg urodzić!
cooo ciężko na koniec to się poród marzy, co? nieee ma tak łatwo trzymać nogi skrzyżowane i nie marudzić bo was pokara przenoszeniem 
i zobaczycie dopiero jak w 41tyg sie ciężko śpi Amy, pomóż mi je ustawić do pionu
Ja jakoś ostatnio też lepiej śpię na szczęście. Oprócz tego że się wczoraj wieczorem nafutrowalam frytek i zapiekanek, doprawiłam karmi... Do teraz jestem pełna, śniadanie zjadłam tylko żeby mąż nie furczał
CzaryMary, Amy_, KasiaKwiatek, mantissa, Ida, iwonka1077, natt, Gosha, mimka84, weronika86, Fasia, Rudzia, Nadzieja84, lysinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Adk nie zawsze jest tak jak się chce i jak być powinno. My po prostu jesteśmy w sporej części zagrożone wcześniejszym porodem i ten 36-37 tydzień skonczony to plan minimum. Jesli chcą siedzieć dluzej to tym lepiej, ale dla nas jest priorytetem żeby donosic, a im dalej się uda wytrzymać tym lepiej
Amy_, Bambi85, hwesta, Gosha, mimka84, Fasia, liloe lubią tę wiadomość
38+3 2740 g 49 cm
-
Adk kazdy ma prawo do marzen nawet kwietniowki. Niech sobie planuje rodzic przedterminowoadk_1989 wrote:Dzień dobry
Przestańcie już sobie wymyślać kto kiedy urodzi. W marcu wam się zachciewa?! To na marcówki wypad! Mądra jedna z drugą w 36-37 tyg. będzie rodzić! Dzieckko ma się w 40tyg urodzić! cooo ciężko na koniec to się poród marzy, co? nieee ma tak łatwo trzymać nogi skrzyżowane i nie marudzić bo was pokara przenoszeniem i zobaczycie dopiero jak w 41tyg sie ciężko śpi Amy, pomóż mi je ustawić do pionu
Ja jakoś ostatnio też lepiej śpię na szczęście. Oprócz tego że się wczoraj wieczorem nafutrowalam frytek i zapiekanek, doprawiłam karmi... Do teraz jestem pełna, śniadanie zjadłam tylko żeby mąż nie furczał ja czekam do terminu mimo ze juz dlugo nie jest mi jakos szczegolnie lekko. nawet mnie lozysko 3 stopnia nie przekonuje do tego ze moge szybciej urodzic. Mam rodzic w terminie i heja 3 tyg mnie nie zbawia
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry. Wracam że spaniem do starych nawyków.
Potwornie współczuję wam opuchlizny. Na mnie też pewnie przyjdzie czas, ale póki co na szczęście mnie omija.
Nie pamiętam już do czego z waszych nocnych pogaduch miałam sięodnieść, więc napiszę tylko, że gratuluję nowych tygodni i adoracji że strony mężów.
Kurczę, powiem wam szczerze, że cieszę się z wyjścia że szpitala ale nie jest wcale kolorowo. Niby lekarz kazał mi funkcjonowac normalnie ale się po prostu nie da. Wystarczy, że wstane dosłownie na 5 min i już brzuch twardy i ddługo dochodzi do siebie. A gdzie tu mówić o sprzątaniy czy prasowaniu. Nawet torby nie dałam rady jeszcze rozpakowac. I cchłop na mnie krzyczy, ze mam leżeć a ciągle wstaje. A to nieprawda.
i nie sądziłam, że brzuch może aż tak przeszkadzać w lezeniu. Mam problem żeby się z jednego boku na drugi przekrecic ale może to dlatego, że jest taki spiety. Ech, wybaczcie, musiałam się wyzalic.
34+3 - 2760 g - 49 cm
-
nick nieaktualny
-
Ida a moze małż Ci jakas ksiazke przyniesie do podczytywania miedzy czasie? Jkies gazety czy krzyzówki?
ja w szpitalu sie dobrze mialam bo moglam sobje pogadac. w domu caly dzien sama a w szpitalu sie przewijalo tyle dziewczyn caly czas gadalysmy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 10:38
Ida lubi tę wiadomość
-
Ja tez mysle ze wytrzymamBambi85 wrote:No wiem. Szok. To spanie to jakiś czas przed chyba wiec idealnie ja ovstawiam ze jeszcze wytrzymasz w dwupaku
MARY no świetny pomysł nie planuje szybciej urodzic. Mam nadzieje ze lozysko jeszcze pociagnie. Duzo nie zostalo
Bambi85 lubi tę wiadomość
-
Fasiulka, mam nadzieję, że mąż Cie wczoraj wyprzytulał i trochę lepiej Ci się na serduszku zrobiło! Byliście z Tatą w tym labo zobaczyć ten kwas moczowy?
Murraya szacun za odwołanie się do wszystkich
Brzusio masz przepiękny, zresztą jak cała Ty
Bardzo Ci współczuję tego nacinania i nie powiem - powiało grozą.
Mf moje dziecie też ma czkawkę non stop. Dzisiaj już obowiązkowo zaliczona, a teraz Młoda się rozpycha ile wlezie
Ewelcia, ja wczoraj też pierwszy raz spuchłam tak poważniej. Ide się kąpać a moja noga wygląda jak balon! Chociaz myśle, że to było spowodowane całym dniem na nogach i siedzeniem na prześle przed 5 godzin.
Auto myjemy już od miesiaca także tego... Jak Pan z PZU przyszedł na oględziny to aż mi się wstyd zrobiło Na szczęście powiedział, że jego wygląda gorzej
KasiaKwiatek - jebłam z tego testu na wierność. hahahah! Dobre.
Zamówiliśmy w końcu ten wózek. Ostatecznie padło na Tako City Move Paris Taaaakich róży mi się zachciało. Mężowi też sie podoba więc spoko.
Kupiliśmy łóżeczko, ale nie wieli już w magazynie, będzie w przyszłym tygodniu - Klupś Amelia, bo się nie telepie na wszystkie strony tylko jest stabile
Materacyk taki sam jak ma Amy + Kołderkę antyalergiczną Gluck. Jeszcze tylko przewijak, ale nie mieli takiego jak chciałam więc muszę zamówić przez neta (ten z sową i zygzakiem, taki jak ma Rudzia
Baby Shower udany!
Jak się okazało Pan Mąż był zamieszany we wszystko i jak wróciliśmy do domu to dziewczyny już czekały, wszystko było przygotowane itp.
Posiedziałyśmy, poklachałyśmy i było bardzo miło. Najfajniejsze dla mnie było to, żę w końcu byłyśmy w pełnym babskim składzie, co od dłuższego czasu było niewykonalne.
Natalka dostała kilka prezentów: kocyk, bodziaki, smoczki, siateczkę do jedzenia owoców, gumowe klocki z obrazkami, pampery, a hitowe okazało sie wiaderko Tummy Tub (nie wiem kto będzie w tym kąpał dziecko, bo ja chyba będę się bała. Mąż mówi, żę nie ma problemu - zobaczymy jak się urodzi ) oraz "Mój pierwszy album" którym jestem zachwycona i polecam serdecznie (http://www.hubisiowo.pl/2014/01/moj-pierwszy-album.html - wersja kolorystyczna dla chłopczyka).
U nas dzisiaj cudne słoneczko więc zaraz się ubiorę i ide z moim czarnym potworem na spacerek Może mąż do nas dołączy, choc korzystając z okazji, że u mnie są baby sam świetnie się zabawił oglądając mecz ukochanego Górnika Chyba musi odespać to swoje piwkowanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 10:42
mantissa, Murraya, Amy_, iwonka1077, CzaryMary, natt, KasiaKwiatek, Gosha, mimka84, Justinka, lysinka lubią tę wiadomość
24.04.2014r. Zawsze będziemy Cię kochać Aniołku [*] 10tc
ah a my w lozku jeszcze gnijemy nic wstaje dupe muszę podnieść bo jak ja nie podniosę to moj tez nie 
