Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAguś86 wrote:Angela nawet dzieci urodzone w terminie przez pierwsze tygodnie widzą jak przez mgłę, wszystko rozmazane. Nawet przez pierwsze tygodnie czasem oczko może uciekac. To normalne
A badanie dna oka u wczesniaka to rutynowe badanie
Zuzia tez miala. I ponadto standardowo robia kilka razy usg przezciemiaczkowe i czesto jest kardiolog, bo wczesniaki maja nie zarosnieta dziurke w serduszku, ktora zarasta pozniej
Normalnie u dzieci urodzonych o czasie juz się zamyka w brzuszku mamy.
Tak to wiemy, nie zamknęła się ale lekarz mówi że ma czas nawet do przedszkola. Mój brat urodził się w terminie i też nie miał zamkniętej dopiero zamknęła się jak miał 2 lata.
Co do małej jej oczko nie ucieka jedno tylko kieruje nimi obydwoma w różne strony świata i mnie to nieraz przeraża. Jak ją przebieram to ładnie patrzy na mnie już sama nie wiem może sobie wkrecam. Poczekam na nastepny tydzień i wszystko się wyjaśni. -
Justinka wrote:Oj cierpliwa i to bardzo! Ja już bym chciała! ale jeszcze poczekam, ponoć jakiś jeden materiał ma dojść jutro i może wtedy zacznie szyć, więc przy dobrych wiatrach w przyszłym tygodniu może będę miała... ciekawe...
Jedynie na allegro zamówiłam prześcieradła, bo ona policzyła mi za jedno 40 zł.. a ja znalazłam za 17 zł... więc mam dwa w cenie jednego no i wczoraj przyszły, więc jak wypiorę to bez ochraniacza czy tej falbanki się obejdziebez jej kocyka też bo mam dwa inne
ale mimo wszystko ciekawość mnie zżera
No nic jak skończy Twoje to może zacznie moje
kocyk mam jeden z biedry a drugi ursula z ikea już wyprany w dzieciowym płynie, mam też śpiworki i do spania i do wózka na dwór
ten kocyk do fotelika bym najbardziej chciała no chociaż na wyjście ze szpitala
bo on fajny będzie i obicia fotelika nie mam zamiaru prać tylko ten kocyk właśnie
no zobaczymy
życzę Ci żebyś miała w przyszłym tygodniu swoje zamówienie i sobie życzę tego samego
Justinka lubi tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Haneczka współczuję ci tego bólu ogromnie. Pewnie bardziej jest meczący właśnie psychicznie bo nie wiesz co się dzieje
Dziękuję za postawienie do pionu! Właśnie o to mi chodziło. Już mi lepiej. Kupiłam po drodze do domu nowe, świeże paski, bo moje blisko już były terminu ważności, zmierzyłam na starych potem przekalibrowałam na nowe wynik bardzo podobny w granicach błędu jaki mój glukometr dopuszcza więc już mi spokojniej
Wczoraj na szkole rodzenia umieliśmy I fazę porodu i położna bardzo mocno podkreślała to jak nastawienie psychiczne kobiety jest ważne i że może nawet doprowadzić do zakończenia porodu przez cc więc ja od dzisiaj codziennie przed spaniem będę ćwiczyć oddech i nastawiać się pozytywnie. Moze ktoś do mnie dołączy?ja
ale ja już od dziś zaczęłam i poza oddychaniem to 3x50 Kegli bo to podobno może baaardzo skrócić pierwszą fazę porodu
i choooy mnie strzeli jak przez miesiąc będę tak ćwiczyć a potem mi cc zrobią
a ja jeszcze od dziś hartuję suty maścią ziajowąktoś dołączy???
Justinka, haneczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyshimmer_lip wrote:Mam nadzieję, że tak.
A ostatnio tak sobie o tych wszystkich położnych i pielęgniarkach myslałam. I wiecie ja nie wiem jaka bym była gdybym codziennie patrzyła na te maluchy. Jeszcze tak jak Twoja Martynka czy Julek, jak się wszystko układa to ok. Ale codziennie zajmować się takimi skrajnymi wcześniakami, czy chorymi maluchami to mi też by psychika siadła
Ja bym nie mogła w tym miejscu pracować. Teraz na oiomie są tak malusie dzieci że ja nawet nie wiem jak oni biorą je na ręce. W ogóle ostatnio mąż miał mała pierwszy raz na rękach - bał się i jak zaczeło się przychodzenie na zmiane to pielegniarka do niego - no tatuś bierz mała na ręcę. Paraliż w rękach miał ale trzymał ją dzielnie. Później jak mi ją podawał to sobie ją położyłam na drugą rękę i on na mnie patrzy z przerażeniem. Później mówił że ja już nią tak obracam a on dalej się boi. Powiem Wam to instynkt tak działa. Wcześniej jak przebierałam koleżanki syna to dla mnie była trauma wiercił się kręcił a był dużo wiekszy niż moja mała. Jak przebieram Martyne to mach mach i przebrana a ona się wierci jeszcze bardziej.mimka84, Aguś86, shimmer_lip, haneczka, lysinka, Fasia, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymaggie86 wrote:CzaryMary taka wesoła bo to chyba u Niej opary trawki w łazience, czy nie??
to że mam tak a nie inaczej na imię to mnie z tą trawką od mimki kojarzycie. ja bogu ducha winna jestem
Hwesta - chciałam Ci podziękowac za namiary na warszawiankę. Byłam w tej chacie i kaczka przepysznaJa zamówiłam pierogi ruskie - niestety nie mieli, ale nie omieszkałam powiedzieć pani kelnerce, że to ich strata bo ja jako ciężarna naślę im myszy
Tak więc jeszcze raz dzięki
Angela - myśl pozytywnie. z oczkami u malutkiej będzie dobrze. trzymam kciukiAngela89, maggie86, mimka84, lysinka, Fasia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry drogie Panie w ten słoneczny, przepiękny dzień!
Haneczka współczujęMnie coś w nocy łapie ostry ból podbrzusza, ale po no spie przechodzi. Współczuję Ci bardzo, żę Cię tak męczy bo to jest takie okropne uczucie!
Shimer, mam podobną kobietę w aptece. Jest młodziutka i chyba jeszcze zbyt przejęta swoją pracą
Angela ustaw tam te piguły do porządku. Wiem z doświadczenia, że czasem jak się którejś porządnie nie opierdoli (przepraszam za wyrażenie) to wszystko mają w dupie. Najważniejsza jest Malutka i jej dobro
My od wczoraj mamy łóżeczko w pokoju i z tego wszystkiego nie mogłam zasnąćNie mogłam się na nie napatrzeć. Mąż zresztą też, widziałam że ze wzruszeniem na nie patrzy
Jeszcze odebrać wózek i chyba jesteśmy gotowi - mam nadzieję, choć ciągle się martwię że czegoś nam brakuje
Lece zaraz do gina więc proszę trzymać kciuki
Miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2015, 10:34
mimka84, KasiaKwiatek, Eweliśka, maggie86, CzaryMary, weronika86, haneczka, Justinka, lysinka, misia83, Fasia, Gosha lubią tę wiadomość
-
Któraś z dziewczyn pytała, przepraszam ale nie pamiętam która, o olejek na rozstępy. To chodzi o olejek z orzechów makadamia. Ja polecam! Po tygodniu stosowania dwa razy dziennie moje świeże rozstępy naprawdę zbielały. Są jeszcze podkrwione ale różnica jest mocno widoczna. Niestety nie wkleję Ci linka bo jestem na komórce ale myślę, że każdy się nada chociaż pewnie najlepiej jak najbardziej naturalny czyli tłoczony na zimno.
maggie86, Angela89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja mama ma 2.04 urodziny 60-te
myślałam o naszyjniku itp ale, że to bardzo praktyczna kobieta jest to zdecydowałam się na fajną sokowirówkę z wyciskarką. Ma trochę hopla na punkcie zdrowego odżywiania a poprzednia jej się zepsuła. A biżuterię dostała od nas na święta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2015, 10:37
Eweliśka, CzaryMary, Aguś86, weronika86, Fasia, Gosha lubią tę wiadomość
-
Shimmer ja od dwóch tygodni smaruje sutki maltanem
Ale zawsze raz dziennie wieczorem po kapieli. Wczoraj polozna mi mowila, ze raz to za malo i tak ze 3 razy bedzie ok. No i znowu namawiala na masaz krocza
No way
shimmer_lip lubi tę wiadomość
-
Eweliśka wrote:Ja na wyprzedażach w mothercare kupiłam krem na sutki za 5 pln i też mam zamiar zacząć smarować. Tyle że nie wiem czy coś z tej mojej laktacji będzie:( bo ani mi nic nie urosło, ani nie boli, ani nic nie wypływa:(
Tylko się dzidzi pojawi to sama zobaczysz jak produkcja ruszy
Eweliśka, maggie86, weronika86, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMimka ja samego olejku też nie mogę używać,to samo się tyczy takich naturalnych szamponów, zaraz mnie głowa swędzi i łuszczy się a przecież nigdy na nic uczulona nie byłam a szkoda było wyrzucać więc do mojego ulubionego mleczka do ciała(obłędny zapach)
http://www.yves-rocher.pl/higiena/hamamelis/delikatne_mleczko_do_ciala_1
dodaję do butelki ten olejek,wstrząsam dokładnie butelką by się wymieszał z tym mleczkiem,no i smaruje się i powiem że skóra fajnie nawilżona a z tym 500ml balsamem to mi wystarcza na wieki. Ja kupiłam migdałowy i makadamia z polecenia Amy i kogoś jeszcze.
Też smaruje sutki od jakiegoś czasu za radą położnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2015, 10:52
mimka84 lubi tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Haneczka współczuję ci tego bólu ogromnie. Pewnie bardziej jest meczący właśnie psychicznie bo nie wiesz co się dzieje
Dziękuję za postawienie do pionu! Właśnie o to mi chodziło. Już mi lepiej. Kupiłam po drodze do domu nowe, świeże paski, bo moje blisko już były terminu ważności, zmierzyłam na starych potem przekalibrowałam na nowe wynik bardzo podobny w granicach błędu jaki mój glukometr dopuszcza więc już mi spokojniej
Wczoraj na szkole rodzenia umieliśmy I fazę porodu i położna bardzo mocno podkreślała to jak nastawienie psychiczne kobiety jest ważne i że może nawet doprowadzić do zakończenia porodu przez cc więc ja od dzisiaj codziennie przed spaniem będę ćwiczyć oddech i nastawiać się pozytywnie. Moze ktoś do mnie dołączy?
To ja dołączam, mój poród zaczął się już wczoraj, będzie trwał 2 tygodnie i będzie super
A bóle wróciły oczywiście. -
maggie86 wrote:Mimka ja samego olejku też nie mogę używać,to samo się tyczy takich naturalnych szamponów, zaraz mnie głowa swędzi i łuszczy się a przecież nigdy na nic uczulona nie byłam a szkoda było wyrzucać więc do mojego ulubionego mleczka do ciała(obłędny zapach)
http://www.yves-rocher.pl/higiena/hamamelis/delikatne_mleczko_do_ciala_1
dodaję do butelki ten olejek,wstrząsam dokładnie butelką by się wymieszał z tym mleczkiem,no i smaruje się i powiem że skóra fajnie nawilżona a z tym 500ml balsamem to mi wystarcza na wieki. Ja kupiłam migdałowy i makadamia z polecenia Amy i kogoś jeszcze.
Też smaruje sutki od jakiegoś czasu za radą położnej. -
Angela89 wrote:Tak to wiemy, nie zamknęła się ale lekarz mówi że ma czas nawet do przedszkola. Mój brat urodził się w terminie i też nie miał zamkniętej dopiero zamknęła się jak miał 2 lata.
Co do małej jej oczko nie ucieka jedno tylko kieruje nimi obydwoma w różne strony świata i mnie to nieraz przeraża. Jak ją przebieram to ładnie patrzy na mnie już sama nie wiem może sobie wkrecam. Poczekam na nastepny tydzień i wszystko się wyjaśni.
Bo jak ją przebierasz, to widzi Twoją twarz, na której może się skupić. A jak leży to ma zamazane wszystko i dlatego błądzi:) Oby tylko nie ulewała już, jak zmniejszą dawkę pokarmu. Będzie dobrze :*Angela89 lubi tę wiadomość
-
mimka84 wrote:Jeju słucham właśnie nagrań z lekcji z tą nauczycielką co dzieciakom taśmą klejącą usta zalepiała w czasie lekcji. Ta baba ma coś z mózgiem, ciągle tylko grozi i zastrasza.
http://wiadomosci.radiozet.pl/Wiadomosci/Kraj/Dolny-Slask-Skandal-w-szkole-w-Szczodrem-00001923ja za to słucham położnej jak liczy oddechy do porodu
bo taki ze mnie cwaniak, że podczas ćwiczeń sr se nagrałam jak nam babeczka liczy jak mamy oddychać