Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyweronika86 wrote:kasia gratuluje 36tc!!!!!! juz pomalu sie przggotowywuje..u mnie tez codziennie jakies skurczybyki ale sporadyczne 2,3 razy dziennie..jednorazowe
24 dni do terminu
tylko patrzeć jak organizm "zaskoczy"
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Agus to chyba wicie
)) ostatnie szlify przed narodzinami.
Mam mieszane uczucia co do porodu - z jednej strony bardzo się go boje, a z drugiej wiem ze zobaczę wtedy swoje dziecko. Moje! Które hodowalam w brzuszku przez 9 miesięcy, na które czekałam kilka lat.. Mój mały, prywatny człowiekAguś86, weronika86, KasiaKwiatek, Bambi85, misia83, misia83, liloe, Gosha, mantissa lubią tę wiadomość
-
A ja bym chciała pierwsze skurcze poczuć jak juz mi szew zdejma. Będę wtedy spokojna, że jeśli to akcja porodowa to nie trzeba go będzie na szybko ściągać tylko zająć się albo porodem naturalnym albo przygotowaniem do cięcia
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Werka mąż chce zrobić jak najwięcej teraz, bo jak się mały urodzi to na kilka tygodni praca ustanie, bo on będzie z nami chciał spędzać czas. Rozumiem to i nie jestem zła, że siedzę ciągle sama. Bardzo chcemy się stąd wyprowadzić jak najszybciej a i tak wersja końca roku jest bardzo optymistyczna.. Natomiast mam to w nosie w jakim stanie będzie dom w grudniu - wprowadzam się tam i tyle! Będę spać na podłodze
Haha ja też się bujam na kiblu jak na huśtawcemyślałam, że tylko ja tak mam haha
Moja kotka jeszcze śpi i niech tak zostanie. Za to Julek się obudził, a ja spać jeszcze chciałam.. Ehh..my sie przyblizamy do hipoteki..plan? odremontowac lazienke, kuchnie i 1 pokoj i reszte robic juz jak sie worowadzimy..lepiej siempomeczyc kilka tygodni ale byc na swoim
kurwa chyba znow mnie cos gardlo skrobie
KASIA KWIATEK to u ciebie bardziej intensywnie widzeja tonpo zlosci przenosze bo tesciowa po jednym dnih pisala czy juz rodze..ehhj..mowilam zeby sie nie fathgowala przed majem bo nie mam zamiaru rodzic dla niej tylko urodze jak mala bedzie gotowa...niemodpisalam, zignorowalam..i juz na fb od rodzjny wiadomosci RODZISZ JUZ? czy oni wszyscy maja cos z glowa stawiajac takienpytania? chyba jak urodze to bede wiedziec nie?
KasiaKwiatek, Fasia lubią tę wiadomość
-
Fasia wrote:Agus to chyba wicie
)) ostatnie szlify przed narodzinami.
Mam mieszane uczucia co do porodu - z jednej strony bardzo się go boje, a z drugiej wiem ze zobaczę wtedy swoje dziecko. Moje! Które hodowalam w brzuszku przez 9 miesięcy, na które czekałam kilka lat.. Mój mały, prywatny człowiek -
nick nieaktualnyO i ja też się bujam na kiblu
Moje koty dziś dały pospać, a my wczoraj odebralismy ciuszki i wanienkę od szwagrów. Tyle tego miała, że usiadlysmy i wybralam to co mi się podobało tylko, a i tak mega góra z tego wyszła. Zaraz wstawiam pranie i też prasowanko przede mną dziś
Aguś ja to potrzebuję jeszcze ze 2tyg właśnie na uporządkowanie psychiki i nastawienie na poródpoza tym w przyszły piątek mój Żabka wyjeżdża na 2 dni, a w jeszcze kolejnym od środy do soboty... Oby się nie zaczęło wtedy
będzie gnał po autostradzie
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Jej jak mi się nic nie chce. Wstawiłam pranie o 6 a go jeszcze nie wywiesiłam. Zołza ze mnie licze ze może mąż pomyśli ale chyba się nie domyśli.
Marcel raczej jutro do szkoły nie pójdzie coś mi się tak zdaje.......
I już jestem zła bo nie było go cały tydzien potem 4 dni w szkole i już chory. Pojebane są te matki , ze chore dzieci do szkoły oddają. Chyba dzisiaj się z kuzynką pokłóce bo kretynka właśnie oddała syna chorego z gilem do pasa i charczącym kaszlem ( przecież już jest zdrowy bo to od migdałka tak ma) a razem do jednej klasy chodzą.
I co teraz zrobic? Po świętach chce już młodego ze sobą do Łodzi zabrac zeby mi wirusów ze szkoły nie przywlekł a potem ze 2 tygodnie po porodzie przetrzymac w domu. I nie wiem jak to wyjdzie:((((( -
jaga a szkola nie robi problemow jam tyle go nie bedzie? u mnie zadyma od razu ale i tak planuje zeby stas zostal w domu choc 2 dni jak pojde rodzic...planuja z mezem grac na ps
pewnie sie do dziadow nie dodzwonie jak bedzie mi cosnpotrzebne
ja juz mam rosolek wstawiony a u mniendopiero 7.30 rano..i bedemprasowac 60 tetr i 10 ubranek
ja to chyba jakas masochistka jestem...tesciowa jest to daje popalic..tesciowej nie ma to chetnie bym z nia pogadala..hmm ciezko nazwac nasze relacje co? tyle z nia nerwow ale jednak chyba cos do niej czuje.chyba ze to hormony ciazowe..albo po prostu brakuje mi mamy
-
ma tez stas nasz wolne od 29ego marca do 15ego kwietnia wiec moze uda mi sie wstrzelic
idealnie byloby tego 27ego co sobie zaplanowalam haha 2 dni zostalby w domku i ponad 2 tyg ferii swiatecznych
cala czworeczka w domciu
KasiaKwiatek, Fasia lubią tę wiadomość
-
Jaga wspolczuje choroby synka, u nas tez szpital od kilku dni, Pola wlasnie rano skonczyla antybiotyk na zapalenie tvhawicy a kaszle tak, ze pluc malo co nie wypluje
na 12 mamy wizyte prywatna u lekarza. Ja tez chora, slysze swiszczenie przy oddychaniu, glos jakis skrzeczacy mam, chyba tez dam sie przebadac. Boje sie, zeby nie zlapac kaszlu przed cc. Zostaw lepiej dzis synka w domu, pewnie bedzie mu zal, ze ominie go zabawa, ale tak bedzie lepiej i nie zarazi innych.
Ja dzien zaczynam od kawy i kefiru z truskawek, moja corka bedzie mala truskawka jak sie urodzico do skurczy to tez mam kilka w ciagu dnia, od kilku dni mam tez klucie w szyjce, czasami bolesne. Mam te takie uczucie wkrecania sie glowa w dol, ciekawe jak w czwartek moja szyjka bedzie wygladac
ale mi sie nie spieszy, chce doczekac planowanego cc bez niespodzianek najlepiej.
Misia, Hwesta i Bambi ...szpital ehh wspolczuje, nie ma to jak w domu, ale czego nie robi sie dla dobra dzieciaczkow. Hwesta z tego co doczytalam wczoraj to juz jestes pozytywnie nastawiona i chyba nie martwisz sie tak waga Malutkiej? I prawidlowobedzie po prostu filigranowa za mamunia
Misia Ty chyba czekasz dopiero na usg tak?
Bambi oby wypuscili Cie jeszcze do domu, jeszcze 2 tygodnie niech posiedzi synek w brzuchu.
Ja dzis jade na obiadek do mamy, wiec sie lenie i nic nie robie od rana
Milego dniaweronika86, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak, ja już lepiej bo wszyscy zapewniają ze wszystko ok z nia tylko malutka jest po prostu. Ale dzis mam kryzys z niewyspania, nie chce żadnych gości a pchają sie do mnie... Ja nie mam siły siedzieć z nimi na korytarzu... Jestem zajebiscie umeczona.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jejku coś mi się dzieje z żołądkiem, Od kilku dni cały czas jestem głodna, normalnie jak na początku ciąży.
Ogólnie to mi się włączyło jakieś "pierd... ,nie rodzie" Byliśmy wczoraj po ten materac, kupiłam przewijąk jakieś pieluszki i tak wracam z tymi gadżetami i tak sobie mysle po co ja to wszytsko kupiłam jak ja przeciez nie urodze. Jakies sie to nierealne dla mnie zrobiło, ze ja takie maleńkie dziecko będe miała. No nie wirze w to.
Będe chodzić w ciązy trzy lata.weronika86, Murraya, Fasia, Gosha, maggie86, mantissa lubią tę wiadomość
-
liwi wrote:Jejku coś mi się dzieje z żołądkiem, Od kilku dni cały czas jestem głodna, normalnie jak na początku ciąży.
Ogólnie to mi się włączyło jakieś "pierd... ,nie rodzie" Byliśmy wczoraj po ten materac, kupiłam przewijąk jakieś pieluszki i tak wracam z tymi gadżetami i tak sobie mysle po co ja to wszytsko kupiłam jak ja przeciez nie urodze. Jakies sie to nierealne dla mnie zrobiło, ze ja takie maleńkie dziecko będe miała. No nie wirze w to.
Będe chodzić w ciązy trzy lata.calkiem inne doswiadczenia niz wmpierwszej ciazy. takie matczyne
BAMBI 8 godzin przespane w szpitalu? chyba czujesz sie jak w domu
mam nadzieje,ze cie wyouszcza!
angelka, hwesga, adk dzien dobry baby
HWESTA tak trzymaj! bedzie makutka po mamusi! zawsze to laywiejszy poroda dzieci urodzone od 2600gr w donoszonej 40tyg ciazy to czeste wiec nie jest to jakies dziwne u ciebie...ja jestem wilka baba a waga w terminie 2600