Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
shimmer_lip wrote:Dobrze, że jeszcze nie wyszłam
Boże drogi normalnie serce mi stanęło
Dzięki za sprostowanie bo ja jeszcze nie rodziłam i ogólnie to sobie wyobraziłam trochę tak jak na filmach gdzie weterynarz wkłada rękę po łokieć krowie
Ja to jednak mam już to ciążowe zgąbczenie mózgu
Podobno w ciąży mózg się kurczy ale wraca do pierwotnego rozmiaru 6 miesięcy po porodzie. Także spokojnie, wszystko kiedyś wróci do normy -
sylvia007 wrote:Nam polożna w szkole rodzenia opowiadała historię która wydarzyła się w 2010r. Dziewczyna przyszła na porodowkę z 4usg z których wynikało, że urodzi dziewczynkę, po kilku godzinach urodził się chłopiec, no ok pomyłka na usg. Czekają na łożysko ale ono się nie rodzi, więc polożna wkłada rękę, żeby zobaczyć co się dzieje, a tam glówka. Więc miała mieć dziewczyna jedno dziecko, a urodziła bliźniaki chłopca i dziewczynkę.
Nie wierzę! o jaaa, mega! Kurcze, wszystcy wróżyli mi bliźniaki, nawet gin powiedziała, że mam duży brzuszek jak byłam w 2 mc i sugerowała ciążę mnogą. Na USG widać było jedno Maleństwo. Oj żeby nie było niespodzianki -
martafr wrote:mnie wczoraj naszło na czytanie o poradach i tam jedna dziewczyna pisała że lekarz włożył rękę i wyciągał łożysko bo nie mogła go urodzić, dosłownie skrobał ręką to łożysko i bolało niemiłosiernie, mąż się śmieje że mi internet odetnie jak będę tak wyszukiwała takie historie a to było ua ovu
-
dziewczyny nie rzeźnia tylko taka prawda:) myślicie że jak wam się zrobi rozwarcie na 10cm (no weźcie linijkę i sobie sprawdźcie) to niby co?
tym bardziej że jak Sylvia opowiada, jedno dziecko już wyszło, więc jaki problem wsadzić rękę?
życie kochane,życie....
ja nie wiem czy mi ktoś wkładał rękę czy nie bo nie pamiętam ale wydaje mi się że aby przebić np pęcherz płodowy no to trochę tej ręki trzeba wsadzić
a co do wyciągania łożyska, no zdarza się że się całkiem nie odklei i aby nie kroić od razu pacjentki właśnie próbuje się je wyciągnąć ręką
ale nie martwcie się wszystko po porodzie powinno wrócić do normy jeśli ćwiczycie mięśnie kegla:DKrysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa juz się pogodzilam z tym rodzeniem juz mnie nic nie wystraszy jak ma boleć to będzie i tyle takie zycie tak nas Bóg stworzył
są znieczulenia itp takze się wytrzyma .Mam siostry i kazda dobrze wspomina poród z czego się ciesze ze mam wsparcie w rodzinie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziwna sprawa z tym lozyskiem. Tez nie mogłam urodzić łożyska. Położna powiedziała, że powinno wyjść w ciągu 15 minut po dziecku. Mi przez 45 minut nie wychodziło i dostałam oxytocyne i dwie położne mi brzuch ugniataly ale nikt mnie nie skrobal. Wolano juz lekarza do cesarki ale nagle się ruszyło i łożysko urodziłam.
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:Dziwna sprawa z tym lozyskiem. Tez nie mogłam urodzić łożyska. Położna powiedziała, że powinno wyjść w ciągu 15 minut po dziecku. Mi przez 45 minut nie wychodziło i dostałam oxytocyne i dwie położne mi brzuch ugniataly ale nikt mnie nie skrobal. Wolano juz lekarza do cesarki ale nagle się ruszyło i łożysko urodziłam.
taka galareta wiem bo widzialam u starszej siostry jak rodzila lekarz trzymał .
-
Anka1501 wrote:Dziwna sprawa z tym lozyskiem. Tez nie mogłam urodzić łożyska. Położna powiedziała, że powinno wyjść w ciągu 15 minut po dziecku. Mi przez 45 minut nie wychodziło i dostałam oxytocyne i dwie położne mi brzuch ugniataly ale nikt mnie nie skrobal. Wolano juz lekarza do cesarki ale nagle się ruszyło i łożysko urodziłam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
BAMBI spokojnie:) mi też się wydaje że mój brzuch się zatrzymał
a dolegliwości ciążowe mam nijakie w sumie:)
u mnie nawet więcej niż dwa tygodnie ale dam radę
ostatnio było dobrze to i kolejnym razem będzie:)
KRYSTI ja tez nie mam lini na brzuszku:)
pępek schowany jeszcze choć już bardziej taki wyraźny:)
właśnie zjadłam kanapeczki z serem żółtym, szynką pomidorem i sałatą lodowąa przegryzłam to winogronami jasnymi i ciemnymi:)
teraz woooodyyyyyliloe, Krysti, Justinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBambi85 wrote:A mnie jakoś brzuch nie rośnie jeszcze, w ogóle coraz subtelniejsze te typowe dolegliwosci ciążowe . Mam nadzieje, że z dzidzią mimo to wszystko w porządku. A do wizyty jeszcze 2 tygodnie, jak ja wytrzymam
?
dziś mnie zaskoczył bo powiedzial ze wszystko co robi to dla mnie i dzidziuśia naszego aż się poplakalam ze szczescia ze on taki kochany facet no gory by mi przeniósl ,
ah jej
-
liloe wrote:Zarzucam temat - kurtka zimowa. Jakieś typy?
). Happy mum madość ładne płaszczyki/ kutreczki- coś by się wybrało. Ceny takie średnie jak na jedną zimę - to jest minus. Ale w sumie chcialabym jakoś wyglądać ...
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:BAMBI spokojnie:) mi też się wydaje że mój brzuch się zatrzymał
a dolegliwości ciążowe mam nijakie w sumie:)
u mnie nawet więcej niż dwa tygodnie ale dam radę
ostatnio było dobrze to i kolejnym razem będzie:)
KRYSTI ja tez nie mam lini na brzuszku:)
pępek schowany jeszcze choć już bardziej taki wyraźny:)
właśnie zjadłam kanapeczki z serem żółtym, szynką pomidorem i sałatą lodowąa przegryzłam to winogronami jasnymi i ciemnymi:)
teraz woooodyyyyyhaha i woda tak się ojadlam oh .Mnie zaczyna ssać od czterech dni jak nie zjem dluzej to muszę cos zjesc szybko
-
nick nieaktualnyu mnei linia się pojawiła ale teraz gdzieś zaginęła w akcji
Ostatnio czuje pleśń cokolwiek bym nie jadła. jakaś masakra. Teraz mi woda nie smakuje bo wyczuwam jakis posmak minerałów...boże czym mnei jeszcze zaskoczy ta ciążamartafr lubi tę wiadomość