Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguś 86 o 5.38 urodziła synka Szymona, waga 2740, 10pkt. Czuja sie dobrze. Porod expresowy. Jak dojda do siebie wrzuci zdjęcie.
O północy obudzily ją skurcze co 3-5 minut, o 2.00 w szpitalu rozwarcie 1,5cm, rozwarcie szlo szybko,porod sn bolesny, bez znieczulenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 07:57
mf, CzaryMary, KasiaKwiatek, Eweliśka, Lali, Anka1501, Fasia, hwesta, Murraya, Nadzieja84, Rudzia, Krysti, weronika86, Agusiek89, Justinka, liwi, haneczka, Robotka1, Militta110816, iwonka1077, mantissa, lysinka, Angela89, Gosha, maggie86, mimka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agussss!!! Gratulacje
!! Jeny jak ja kocham kwiecien
!!
Adk gratuluje Tobie, Ewelisce i oczywiscie sobie donoszeniajupiii pijemy dzis
!!
NY trzymam kciuki, musisz walczyc o swoje chociaz wiem, ze nie jest latwo.
Rudzia daj znac jak sie czujesz??Eweliśka, adk_1989 lubią tę wiadomość
-
A ja się trochę wkurzylam
moja siostra mówiła, że jak urodze teraz to ona przyjedzie z córkami i mnie odwiedza w szpitalu. No to jej mowie, ze to nie jest najlepszy pomysł bo młodszej i tak nie wpuszcza. Poza tym nie chce, żeby z nimi na razie przyjezdzala bo one są wiecznie przeziebione. Nawet sama mówiła dwa dni temu że młodsza jest zasmarkana i kaszle. Trochę się na mnie obrazila.
Kurcze no sorry ale chyba mam prawo do tego żeby wyrazić swoje zdanie? myślałam że skoro sama jest w ciąży to zrozumie, że to nie jest najlepszy pomysł żeby zwozic mi swoje dzieci -
Anka1501 wrote:Bambi nie ma to jak się zwalic ciężarnej oczekujacej porodu.. eh....
no zesz kurde, niby nic nie bede musiala robic, tesciowa wszystko przywiezie. No wez tu nic nie rob... Kurde mialabym problem bez ciazy zrobic zarcie na 3 dni dla 5 osob,a co dopiero w 9 miesiacu ciazy. Maz mowi ze mi pomoze, i tez go postawili w glupiej sytuacji, bo glupio bylo powiedziec ze chcemy miec spokoj i byc we dwojke tzn w trojke. Ja probowalam tez dac do zrozumienia ale tesciowa jakos malo domyslna. Jestem kurde zla. Moglabym byc bardziej stawnowcza i kazac to mojemu odkrecic za wszelka cene, ale nie chce zeby bylo mu przykro bo to jego rodzice jednak. Widzial, ze jestem wkurzona wczoraj to i tak bylo mu glupio. Juz nie chcialam dowalac, a moze moglam.
Nawet nie mamy kiedy na zakupy jechac. Dla siebie planowaismy zrobic w sobote rano.