Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMy po spacerku a teraz mamusia zrobi sobie spa i musi pomyśleć gdzie/w co upchnąć oponę wokół brzucha by nie rozpraszała wieczorem;)
Klaudia ja nie odniosłam się do postów dziewczyn choć mam podobne zdanie co do czułości/bliskości bo po prostu stwierdziłam że źle odebrały co napisałaś a napisałaś tak pół żartem pół serio;)każda na bank kocha i daje wszystko z siebie dla swych pociechWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 15:06
Robotka1, KasiaKwiatek, Lali lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia90 wrote:Mi chodziło tylko o to, żeby napisać, że moje dziecko nie potrafi sobie sama leżeć z otwartymi oczkami, bo od razu woła mamę, a wyszło, że nie przytulam swojej niuni
KasiaKwiatek, Lali lubią tę wiadomość
-
Klaudia no nikt nie neguje,wierzymy że przytulasz mała, po prostu trochę źle zrozumiałam sorki
Co jecie przy karmieniu cycek?? Ja dziś krupnik macie jakieś ciekawe dania bo nie mam wcale pomysłów na jedzenie ... -
nick nieaktualnyZima serdeczne gratulacje i moja droga
No Haneczka i Justinka jak tam?
Ale odłożenie dziecka do łóżeczka gdy nie płacze, spokojnie sobie leży i kontempluje świat to nie też nic złego, tym bardziej gdy same w domu chcemy cokolwiek zrobić a dzieci coraz dłuższe okresy czuwania mają... hihi ehh babkiu nas to jeszcze pół roku będą hormony buzowały
maggie86, Bambi85, mantissa, Aguś86, misia83, Fasia lubią tę wiadomość
-
my po prawie godz spacerze az zal wracac do domu tak pięknie na dworze
maggie86, Lali, Krysti, Eweliśka lubią tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
Aniołek Lipiec 2017[*]
Aniołek czerwiec 2013[*]
Aniołek styczeń 2014 [*] -
nick nieaktualnyIwonka u mnie dzisiaj na śniadanie owsianka jaglana,na 2 sałatka owocowa i koktajl potem ogórkowa i gulasz z soczewicą a na kolacje mam naleśniki gryczane z farszem, w między czasie podjadam suszone owoce bo uwielbiam, nie jem nabiału ale nie jem go od dziecka i takich rzeczy które mnie wzdymają
iwonka1077 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A my po godzinnym spacerku
bylo tak pieknie mamy piekna pogode choc wieje wiatr ale ie taki zimny ; P ubralak mu body dl rekar plus rajtuzki i spiochy i kaftanik i zapocony byl wiec w trakcie kaftanik mu ściągnelam i od razu lzej mu bylo. I wzielam ta przykrywke na wozek bo wialo gdyby nie wiatr to bym nie grala. Ale kocykiem juz nie przykrywalam ; p Jutro tez ma byc pieknie wiec jutro tez spacerek
Zima gratulacje
a dziewczyna rodzacym powodzenia życzęJustinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPsotka gdy odeszły mi wody to byłam podekscytowana ale wcześniej jak myślałam o porodzie nie raz miałam mysli typu spierdzielam nie rodzę, wypisuje się
a o relaksie to raczej nie było mowy,pomocne były ciepłe okłady na krzyż i jego masowanie, skupianie się na oddychaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 16:23
-
nick nieaktualny
-
Psotka, w ogóle nie stresowałam się porodem, wręcz przeciwnie - im bliżej terminu, tym bardziej byłam podekscytowana, podniecona. Jedyne, czego się bałam, to wszystkie czynności związane z porodem (znieczulenie, nacinanie krocza itp). Całe szczescie trafiłam do Domu Narodzin i uniknelam wszystkich tych sytuacji
Podczas samego porodu ekscytacja nie minela, ale relaksowałam sie w wannie z bardzo ciepla woda i glupimi rozmowami z mezemEweliśka lubi tę wiadomość
-
Walcze z sutem u lewej piersi
wyciagam go laktatorem bo moja corka to straszny lakomczuch i juz by chciala litr mleka
z prawej piersi jakos idzie gorzej z lewa.. I tylko sie umeczymy we dwie jak przykladam ja do lewego cycka
az dzis sie poryczalam
aaa bylam siku juz 2 razy nie bolalo