Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ważniejsza jest dla niego praca... tak na prawdę w domu był tydzień - akurat wtedy co i tak małej nie było z nami - później miał niby 3 dni wolnego, ale co z tego jak do pracy jechał, coś tam załatwiał itp... a na koniec na 2 dni wyjechał... w ten poniedziałek dość wrócił o 17 był w domu 40 min i pojechał na angielski... po czym oznajmił że wróci wykąpie starszego położy go spać i idzie na impreze z pracy nosz kur wybuchnęłam bo to dla mnie był szczyt... pierwszy dzień byłam z dwójką.. padnięta, potrzebowałam wsparcia a jego od rana do nocy miało by nie byc... strzelił focha i nie poszedł na imprezę... ale teraz odzywamy się tylko 'formalnie' jak coś dotyczy dzieci itp... nie rozumie, że ja małej nie moge tyle nosić, a ona się tego ciągle domaga... a jak dziś wspomniałam o chuście to zero reakcji a gin nie pozwoliła na chustowanie przez miesiąc... ale co tam, niech mi się coś podzieje... a miejsce cięcia już mnie mega boli od kilku dnisylvia007 wrote:Justinka co do sukienek to rano jeszcze były w takich cenach jak wczoraj, ale jak weszłam później to juz były przecenione
A co do męża to rozumiem, że Cię nie wspiera??! Niestety niektórzy faceci ( z moim włącznie) nie potrafią się zachować w takiej sytuacji
Anielka 10.04.2015 /// 3620 g 56 cm
Tymon 28.09.2012 /// 3830 g 58 cm
-
nick nieaktualnyEhhh Justinka. Szmata przez łeb takiego. Ja naprawdę odnoszę wrażenie ze większość facetów uważa ze to my kobiety chciakysmy tego dziecka wiec oni tylko dali nasienie i na tym ich rola się kończy. Dalej radz sobie matka sama.
Ja póki co na swojego nie narzekam. Pomaga jak tylko umie. Pewnie też bedzie miał chwile zwątpienia ale na razie jest ok.
My właśnie się balkonujemy. Wiatr dosyć silny ale schowalismy się za murek.
Co do weekendu to jutro rodzice, w sobotę zakupy w niedziele znajomi no i dzisiaj też znajomi.
W weekend czerwcowy zamierzamy jechac na tydzień nad morze ale oczywiście ja się cykam jak zwykle to 600 km! Nir wiem jak mlody to zniesie. Poza tym jakbym karmiła piersią to bym się tak nie bala. A tak to gdzie ja mleko zrobię ?
-
Jeśli chodzi o kikut to na SR mówili nam ze teraz jest "trend" żeby goił sie na sucho bez żadnego przemywania i odkażania, jedynie jeśli bedzie zaczerwieniony to wtedy octenisept bo spirytus przenika do krwiobiegu.W szpitalu natomiast poinstruowano nas żeby psikac codzień octeniseptem. zwilzalam patyczek do uszu i podjezdzalam tam głęboko, ale trzymał sie mocno wiec sie wkurzylam zaprzestalam pielęgnacji na mokro i z dnia na dzien suszyl sie coraz bardziej:) w efekcie odpadł 19go dnia a mysle ze mógł odpaść wcześniej gdybym tam nie dziubała;)
My po bilansie, przybrała 0,5kg a dzis kończy 4tygodnie.Jak z przyrostem wagi u Was?
Ps.Nasza Lilka czasami tez płacze bez powodu i mogłabym sie wkurzac ale nie mam serca bo mi jej jakoś żal wtedy;) i wiem ze kolejnego dnia bedzie lepsza bo nigdy 2 dni pod rząd nie zdziwia;) Boże ona ma juz 4tyg nie wiem kiedy to przeleciało...!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 13:23
-
IWONKA przykro mi z powodu choroby taty... Najważniejsze pozytywne myślenie i nastawienie psychiki ze bedzie dobrze, wiem co mowię najbliższa mi osoba wygrała walkę z r.
A co do pepuszka, ja od początku wacikiem 70% alkohol. Po 8 dniach sucharek odpadł, a do cienkich nie należał
Przez 8 dni kapalam go tylko raz, bo jyz nie mogłam wytrzymać. Tutaj nie kapie sie do momentu odpadnięcia kikuta i uważam to za dobry pomysł.
Potem wymywalam ta maź z brxuszka, bo jeszcze mu w zgięciach została
Ale ja z natury naturalistka i lubie takie techniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 13:29
mimka84, iwonka1077 lubią tę wiadomość
-
Kurde dziewczyny ja znowu krwawie. Poszłam się wykupczyć, pocisnęłam trochę mocniej i za jakieś 10 minut zaczęłam plamić. Poza tym od kilku dni jak zmieniam pozycję to boli mnie tak jakby w miejscu tego cięcia i nie wiem czy tak jeszcze może być czy coś mi się cholera rozłazi w środku.
-
nick nieaktualnyGosha wrote:Od wczoraj wieczora -2 kg, grypa żołądkowa...
Tylko popijam wodę zeby mleczko było, buuu
Ale za to Jakubus chyba czuje ze nie mam siły i słodko spi od rana, tylko na karmienie pogada i znowu komar
Ojjj biedna - łącze sie w bólu. Ja dwa dni nie jem juz. I cały czas ze mnie leci![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
grzeczny synulek.
Liwi to ni dobrze. Ja bym poszła do gina. Chociaż jeśli chodzi o plamienie to ja prestalam tydzień temu. -
No mi takie główne plamienie przeszło po 3 tygodniach potem było kilka dni przerwy i znowu i myślałam ze okres dostałam. Ale trwało tylko jeden dzień i znowu kilka dni spokój, do momentu aż sobie dźwignęłam wanienke. Plamiłam chyba ze trzy dni potem był prawie tydzień przerwy i dziś znowu.
Wizytę u gina mam w środę
-
Kurczę nie wiem bo ja dopiero 14 dni poliwi wrote:Kurde dziewczyny ja znowu krwawie. Poszłam się wykupczyć, pocisnęłam trochę mocniej i za jakieś 10 minut zaczęłam plamić. Poza tym od kilku dni jak zmieniam pozycję to boli mnie tak jakby w miejscu tego cięcia i nie wiem czy tak jeszcze może być czy coś mi się cholera rozłazi w środku. ale ja strasznie schizuję z tą raną i codziennie ją sobie oglądam. Bez sensu są moje szwy rozpuszczalne bo się jeszcze nie rozpuściły a jakbym miała normalne to by mi już je zdjęli a tak nie chce mi się jechać i pytać tylko czekam.
A ból w miejscu cięcia jest chyba normalny przez jakiś czas. Z drugiej strony faktycznie trochę długo krwawisz
Nam pępek odpadł we wtorek ale to dzięki położnej bo kazała przemywać tymi gazikami nasączonymi alko i pokazała jak to robić czyli majtać kikutem góra dół i wymywać wszystkie smieci a potem podmuchać bo jak nie jest podsuszony mocno to może trochę szczypać. Teraz sam pępol raz dziennie mam psikać octeniseptem i wycierać patyczkami do uszu aż się nie skończy wydzielina.
