Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Amy_ wrote:A przez 4 tyg karmilas mm? Jak odciagslas pokarm i utrzymalas laktacje to na pewno podziala na zwiekszenie ilosci
nie karmie piersią ale czasem dokarmiam mm - szczególnie wieczorem albo w nocyAmy_ lubi tę wiadomość
[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
nick nieaktualnyja naprawdę mam dosyć gości moje dziecko podczas ich wizyt i co gorsza po jest okropne wpada w jakieś ataki histerii że nie można jej uspokoić ehss dobrze że na razie nikt sie nie zapowiada. W dodatku każdy przynosi ubrania i nie mam już ich gdzie trzymać powiedziałam będą składać się na szafe dla niej. W ogóle zła jestem bo zazwyczaj mi w nocy trochę mąż pomaga a teraz na pozmieniane służby i ma 3 razy na rano i od razu po tym nocke a ja chodzę już zmeczona bo musze po karmieniu sie jeszcze odciagnac . I żeby było jeszcze zabawniej dostałam kolejną @ ehsss idę sie pochlastac
-
Amy, przez pierwsze trzy tygodnie umierałam ze strachu, miałam przed oczami najczarniejszy scenariusz, cały czas ryczałam razem z M zresztą. Dopiero jak Kamilek zaczął sam oddychać po operacji i zaczął dochodzić do siebie zaczęłam wierzyć, że damy radę.
NY współczuję Ci bardzo mam nadzieję, że szybko minie kryzys i nie będzie to nic groźnego.
Angela ja też padam na ryjek. Po każdym karmieniu ściągam pokarm na następny posiłek. W nocy sypiam po 1-1,5 w sumie w porywach do 4h. W dzień z reguły nie mam okazji się przespać. Damy radę kochana, jak nie my to kto? Dla maleństw można przetrwać wszystko. Co do odwiedzin to faktycznie też zauważyłam że zaburzają spokój i harmonię dnia i dla dzieci jest to mocno stresujące. Potem wieczorami nasilają się ataki kolki.
Macie dziewczyny jakieś niezawodne sposoby na odbicie po jedzonku ? Bo Kamiek często nie odbije a potem boli brzuszek. Bek jest strasznie istotny.
-
My w szpitalu:( oprócz gorączki sluzu w kupce od kilku dni, całego dnia przespanego, małego apetytu i zwymiotowania po karmieniu innych objawów typu katar kaszel brak. Ja rycze bo maz mnie obwinia ze jej zafundował cierpienie, w szpitalu juz miała 37,4 to u takiego dziecka jest ok a teraz w ogóle ma zimne czoło, tu panuje rota nie chce żeby to złapała chyba sie jutro na własne zadanie wypiszemy.rozpacz!!!!! Chce cofnąć czas być z nią w domu;(
-
Karmimy się. Mój syn znowu przespal ciągiem 5,5 godz
Ny współczuje Kochana! A dają coś małej? Co mówią lekarze? A męża nie słuchaj!
Kluska najważniejsze, że macie to już za sobą! Jesteś bardzo dzielna. Oby juz nic złego Was nie spotkało
Niestety nie znam sposobu na odbicie, sama go szukam, bo u nas tez przez to da bóle brzuszka..mf, kluska, Aguś86, Justinka lubią tę wiadomość
-
Angela kurcze z czego może wynikać takie rozdrażnienie u małej po wizycie gości? Męczą ja tak bardzo? Noszą na rękach czy coś? A może zaburza się jej wtedy cacy dzień i to przez to? Ja bym chyba na jakiś czas podziękowała za wizyty i mało by mnie interesowało czy ktoś się obrazi czy nie.. I Ty się później meczysz i malutka..
-
nick nieaktualnykluska wrote:Amy, przez pierwsze trzy tygodnie umierałam ze strachu, miałam przed oczami najczarniejszy scenariusz, cały czas ryczałam razem z M zresztą. Dopiero jak Kamilek zaczął sam oddychać po operacji i zaczął dochodzić do siebie zaczęłam wierzyć, że damy radę.
NY współczuję Ci bardzo mam nadzieję, że szybko minie kryzys i nie będzie to nic groźnego.
Angela ja też padam na ryjek. Po każdym karmieniu ściągam pokarm na następny posiłek. W nocy sypiam po 1-1,5 w sumie w porywach do 4h. W dzień z reguły nie mam okazji się przespać. Damy radę kochana, jak nie my to kto? Dla maleństw można przetrwać wszystko. Co do odwiedzin to faktycznie też zauważyłam że zaburzają spokój i harmonię dnia i dla dzieci jest to mocno stresujące. Potem wieczorami nasilają się ataki kolki.
Macie dziewczyny jakieś niezawodne sposoby na odbicie po jedzonku ? Bo Kamiek często nie odbije a potem boli brzuszek. Bek jest strasznie istotny.fajnie że jesteście juz w domu i ty jesteś mega dzielna
kluska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Angela kurcze z czego może wynikać takie rozdrażnienie u małej po wizycie gości? Męczą ja tak bardzo? Noszą na rękach czy coś? A może zaburza się jej wtedy cacy dzień i to przez to? Ja bym chyba na jakiś czas podziękowała za wizyty i mało by mnie interesowało czy ktoś się obrazi czy nie.. I Ty się później meczysz i malutka..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2015, 04:31
-
Spróbuj z tym zielem, może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi. Ja nawet nie mam czerwonej wstążki na wózku, a teściowa tylko ciągle mówi żeby mi dziecka nikt nie zauroczyl. Nie wierzę w to ale słyszałam że to się czasem dzieje. Także kto wie..
-
Dzwoniłam do naszej lekarki kazała zbijac i nawadniac jak jej za chwile zadzwoniłam ze nie chce pic z cyca a jak coś pociągnie to zwraca to wysłała na dyżur całodobowy i nadmienila ze do szpitala pojedziemy bo jest za mała. Lilka mi spała do teraz od nocy, zobaczymy co rano z tego wyjdzie. Żałuje tej interwencji ze bylismy od razu na dyżurze moze by spadła gorączka ale ja sie bałam odwodnienia:/ nic jej nie dają tylko krew z głowy i palca pobrali:(