Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej, wczoraj padłam , miałam jakiś kryzys, dzis foto dodam tylko laptopa wezmę
Agus pani od chust polecała tkane bo elastyczne potrzebują az 3 warstw aby trzymać tak jak tkana
ktoś pisał o alergii na pomidory, moja tez ma po nich wysypkę , nawet dzis bo wczoraj jadłam. Kebab tez mnie kusi z łagodnym sosem
Maggie wracaj tu bos ciekawa babka!
Aguś86, KasiaKwiatek, Gosha lubią tę wiadomość
-
Krysti ja też dostałam Julka na piersi zaraz po urodzeniu, leżał tak dwie godziny i nikt mi go nie zabierał. Nawet go tak naprawdę nie badali
później wzięli żeby zważyć i zmierzyć oczywiście w nowej obecności i znowu synek był ze mną. Niestety Twoja teoria się nie sprawdza, bo nie dziecko dużo płacze z powodu brzuszka..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 09:20
-
Tak teoria Krysti sie nie sprawdza bo ja Sofii dostalam po zwazeniu, mierzeniu itd. Przy cc raczej nie daje sie odrazu dziecka- chociaz u Krysti bylo inaczej
. I Sofia jest bardzo spokojnym dzieckiem nie moge narzekac
liloe, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEdit: nie mylmy notorycznego przypierdzielania sie o byle gów..o z wyrażaniem własnego zdania, za rady o zdystansowanie się podziekuję bo olewałam i dystansowałam się dostatecznie długo, szkoda słów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 09:46
Lali, Krysti, shimmer_lip, Gosha lubią tę wiadomość
-
Hwesta moja Nina pomidora nie toleruje
a ja mam taką wielką ochotę na nie!
Nina po porodzie też od razu wylądowała na mojej gołej klacie, a
też czasami jęczy bez powodu.
A i piszecie, że wasze maluszki uwielbiają huśtawki, a moja to jest w stanie bez wiercenia pobujać sie
2 minutymoże ją jeszcze polubi
-
Maggie ja Cię rozumiem, bo to nie miłe, gdy Ty dzielisz się swoimi myślami i obawami na forum, a ktoś pisze, że Twoje postępowanie to głupota. Jest nas tu dużo i wiadomo, że mamy różne poglądy, ale chyba nie po to tu jesteśmy, żeby kogoś potępiać, a jego postępowanie nazywać głupotą!!!
maggie86, mantissa, shimmer_lip lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo własnie nie zmienia się to od roku jak widzę,jest w naszym otoczeniu osoba szukająca konfliktow chyba dla rozrywki bo nie rozumiem dlaczego, zaciskanie języka w zębach czy próba ignorowania sprawia że tacy ludzie robią się coraz bardziej zuchwali i tak było tym razem, bo przekroczono granice a niektórzy nawet nie potrafią bądź nie chcą dostrzec tej subtelnej różnicy pomiędzy wyrażaniem swego zdania a notorycznym przypierdzielaniem się za inne poglądy itp.
Nie roztrząsam dłużej i pójdę "dystansować się" daleko stąd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 10:03
Krysti lubi tę wiadomość
-
Maggie nie ma sensu... Ale wiem co masz na myśli tez pare razy moja opinia została zjechana przez przysłowiowa Matkę Polkę...
Widzę ze większość was zmienia pieluche przed karmieniem, chyba tez spróbuje tak bo po karmieniu i zmianie pieluchy mały sie wybudza i jazda dalej kolejna godzinę..Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
a ja Mikiego nie zawsze przewijam w nocy
średnio raz na kilka dni. Budzi się mlaskaniem i biorę go na karmienie bez włączania światła. Zjada i do łóżeczka. Przewijam jak słyszę że robi kupę a tak to dopiero rano kolo 6-7, daję cyca i usypia jeszcze na około godzinkę. Pupcia śliczna bez odparzeń, przemywam z reguły wacikami z wodą,smaruję olejkiem migdałowym lub linomagiem na zmianę.
Cały czas czekam na odpadnięcie kikuta pepowiny, kupiłam spirytus i rozrobilam z wodą bo oktenisept nie obsusza w ogóle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 10:27
Gosha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do zmieniania pieluszki, to my też zawsze przed jedzeniem, bo po mała zawsze ulewała i nawet jak wiem, ze po jedzeniu jest kupka, to jeśli nie wylewa się nogawkami
to czekam 15 minut ze zmianą pieluchy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:A ja jeszcze nadaje z łóżka hihi
błogo mi
A Pani to nie za dobrze?
Kasia czytając Twój post zrozumialam ze zmieniasz Mikiemu pieluche raz na kilka dni
Maggie zrobisz jak bedziesz chciala, to Twoja decyzja, ale pamiętaj ze jest tu gro dziewczyn która uwielbia czytać Twoje posty. Nigdy nie zapomnę Twojej relacji z porodu na żywo i zalanej wodami wykładziny Twojej mamy:-) jak sobie pojdziesz to będę tęskniłaLali, Fasia, liwi, mf, shimmer_lip, Gosha, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny