Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze, nudno mi
Ze względu na upał mamy otwarte wszystkie okna, a nie chcąc wpuścić komarów nie zapalam światła, no a bez światła mozna tylko tv oglądać, a jak wiadomo w wakacje nie ma nic ciekawego. A propos komarów, to zgryzły mi Tomcia w głowę i w łokieć, biedactwo. No i bym sobie tu z kimś popisala, a tu cisza
A co do problemu MlodejDamy, mam nadzieję, że udało się uporać z tym zapaleniem. Szczerze, to byłam pewna, że to tylko na początku laktacji się zdarza, nie sądziłam, że teraz też może się to zrobić. Mam nadzieję, że się to u mnie nie powtórzy, bo było okropnie i u mnie bez antybiotyku się nie obyło. -
Witajcie miło,że pytacie o mnie
młody spi akurat mam czas wejść na kompa. Na szczęście na drugi dzień było o niebo lepiej temperatura zeszła no i ból piersi też. Została tylko czerwona plama i twarde to miejsce taki guzek nie bardzo chce to zejść. Mam problem z ubezpieczeniem ,jutro ide to załatwić i muszę dostać się do lekarza,bo boje się,że się pogorszy znowu.
Powiedzcie mi z takim problemem to internista czy ginekolog? boje się bo do mojej ginekolog moge szybko się nie dostać kurde ;/
A no i zdecydowałam już na 100% koniec KP od miesiąca o ile nie dłużej zawalałam wszystkim tym głowe masakra ale już podjęłam decyzje.Młody dostaje już 2x MM. Ogólnie jest okej ale mały jest tak nauczony cycka ,że masakra jak tylko marudzi nic go nie zabawi tylko cycek uspokoi.Nie mogę się nawet połozyć obok niego na naszym wyrku,bo zaraz kojarzy to z cyckiem;/. Ale sama sobie to zrobiłam,bo go tak nauczyłam. Mam nadzieje,że niedługo mu przejdzie bo na serio nie mam zamiaru już karmić ,bo jest to męka. Młody wyrywa się płacze a zamiast jeść zasypia a tylko sie rusze już bek. Nigdzie nie moge wyjść,bo nie potrafie laktatorem ściągnąć porcji heh nawet pół to masakra. A karmienie publiczne nie dla mnie i tyle ... od jakiegoś czasu z domu nie wychodze ;/ tylko w weekendy z tż do teściowej albo jak ma 1 zmiany to z nim wychodze. Sama ani razu już chyba od miesiąca o ile nie dłużej.
Młody już fajnie zajada się papkami. Teraz groszek dostaje i ładnie otwiera buźke i je ładnieCieszy mnie to . No i wreszcie zaczął pić- soczek jabłkowy z bobovity rozcienczony . Czasem łyknie wodę samą ale to tak z rozpędu jak się kapnie,że to nie słodkie to bee heheh
Ale niestety kupy brak już dwa dni znowu;/
A i my jednak ze spacerówką jeszcze poczekamy ,co prawda nie próbowaliśmy ale jakoś nie wiem nie mam przekonania.W gondolce dźwigam mu opacie i jest git ;]Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 22:45
-
Witammmm
Kubuś tez nadal w gondolce, na szczescie ma podnoszone oparcie bo on musi wszystko widzieć, najchętniej by juz siedział, na co nie bardzo mu pozwalam
MLODADAMO mój na ogol robił kupalka co 3 dni jak był tylko na moim mleczku. Od kiedy gotuje mu warzywka kupka codziennie, ale bardzo sie meczy po marchewce, wiec poki co ziemniak i dynia -
Hehe, Julek juz którąś noc z rzędu budzi się przed czwartą głównie żeby się pobawić a nie zjeść. Budzi mnie jego gadulenie w łóżeczku, patrzę a on w poprzek leży i bawi się kocykiem.
Musiałam ochraniacz na całość założyć. A później skorzysta z okazji i się napije.
No i drugi raz o tej godzinie kupa. I później rano tez. Szczerze, tęsknię za tym jak robił raz w tygodniu.
Dziś wystartowalismy z ekspozycją na gluten. Ugotowalam pół łyżeczki kaszy manny na 50 ml wody a na końcu dodałam trochę swojego mleczka. Powstała bardzo rzadka kaszka, którą podałam łyżeczka ale tak jak i marchewka, nie została zaakceptowana. Większość wypluta.No nic, muszę codziennie troszkę próbować bo inaczej nigdy nie wyjdę z domu.
Czy czyjeś jeszcze dziecko nie garnie się do jedzenia? Może jeszcze za wcześnie bo w sumie nie reaguje jakoś szczególnie na nasze jedzenie no ale muszę mu już jakoś ten gluten podawać.
Młoda damo, ja myślałam że już dawno odpuscilas kp. Skoro meczycie się oboje - i ty i Adaś - to naprawdę nic na siłę.Bardzo się cieszę że zapalenie przeszło.
Panno Niedźwiedzia, co do grupy na forum to zostało postanowione że dostęp mają tylko dziewczyny, które udzielały się na forum przez większość ciąży. Wybacz.
A i dziś udało się Julkowi przewrócić dwa razy z brzucha na plecy bez żadnych problemów.W drugą stronę tez usilnie próbuje, ale ręka przeszkadza.
-
Hejka, cisza tu
Z postępów to u nas też się synek podnosić chce do siadania, a z pleców na brzuch fika tylko nie zawsze rączkę wyjmie ale wczoraj raz mu się udałopoza tym nie spie przez niego bo sobie upodobal spanie w pozycji trochę na boki i trochę na brzuchu a rączkę tak układa ze mu sinieje niestety i muszę poprawiać mu i leze i czuwam, ehhhh
-
MlodaDamo- jak sie meczysz, to nie ma sensu-dziecko to czuje! Dla mnie kp to przyjemnosc, ale wiem, ze nie u kazdego tak jest:(
Manti-ja kupilam kaszke owsiana pelnoziarnista lebenswert, czekam na przesylke gemini:) Mam zamiar na swoim mleku robic, bo tam jest w przepisie z mm, wiec nie trzeba tego gotowacoczywiscie na poczatku ciut kaszki, bo dopiero zaczynamy z glutenem-zobaczymy jak sie przyjmie-jak cos, to kupie tez jakas kaszke ryzowa, albo ryzowo-jaglana bez glutenu- o ile da rade jesc z lyzeczki
zamowilam od razu butelki lovi z lyzeczka zamiast smoczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 09:17
-
Matissa troszkę szkoda, ale rozumiem. Natka ostatnio upodobała sobie spanie na twarzy. Ma buzie wtuloną w poduchę a ja śpię z otwartymi oczami i czuwam czy żyje. My mamy kłopot z przewracaniem się z brzucha na plecy. W odwrotną stronę bardzo sprawnie nam to idzie.w nocy jest podobnie jak u Iwonki 1077. Mała raz na bok chce, raz na plecy i trzeba jej pomagać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 09:42
-
Młoda Damo ja byłam z tym u rodzinnej. Ona obejrzała i zdecydowała wtedy o antybiotyku, bo u mnie gorączka wieczorami dochodziła nawet do powyżej 40 stopni.
Chciałam zapytać mamusie karmiące piersią, jak rozwiązujecie kwestię karmienia dziecka gdy przychodzą goście. Karmicie przy innych? Kurcze, bo my obecnie mieszkamy w kawalerce, jest tylko jeden pokój, strasznie się krępuję karmić przy innych (przy rodzicach i siostrze nie mam z tym problemu, ale teściowie czy znajomi to już lipa). No i mam zawsze dylemat, czy zacisnąć zęby i jakoś na wpół tajniacko małemu dać pierś, czy przetrzymywać dziecko z nadzieją, że goście wyjdą zanim padnie z głoduWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 11:41
-
ALICJA ja karmie wszędzie i zawsze gdy synek chce lub nawet jsk nie chce -na 2 łyki do uspokojenia
jak jest tłoczno w miejscach publicznych, zawieszam pieluchę tetrowa ns ramie, wkładam jej kawałek pod ramiączko od stanika i zakrywam główkę i cyca. Ale na ogol mam to w nosie tymbardziej przy gosciach itp. Podwijam bluzkę, Kuba wyciąga co jego i karmionko
AlicjaaA, mimka84, Amy_, KasiaKwiatek, lysinka lubią tę wiadomość
-
MILA mnie nic szczególnego nie zmusiło... W tamtym tyg ugotowałam ziemniaka, marchewkę i dynie, synek zjadł, bardzo mu smakowało. A w dodatku spał 3 godziny po tym jak nigdy, bo na ogol cyc jest co 2 godziny. No i zaczął mi przybierać na wadze, w koncu. Bo ten kruszynek prawie 5 miesiecy a dopuero ledwo 6 kg przekroczył.
Krysti ~~> lubi tę wiadomość
-
Mila mój synek od prawie 2 tygodni jest wyłącznie na mm, wiec powinnam rozszerzać dietę. Nie ma nawet przeciwwskazań, żeby rozszerzyć dziecku karmionemu piersią. To kwestia gotowości dziecka
Krysti ~~>, Gosha lubią tę wiadomość
-
Amy_ wrote:Agnieszka to czemu sie nie udzielalas na fb? Wiem ze juz o to pytalam. Ale to byl wlasnie powod usuniecia paru osob z grupy - nie udzielanie sie w ogole.[/
będę się udzielać bo tesknie za fbhttps://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
Aniołek Lipiec 2017[*]
Aniołek czerwiec 2013[*]
Aniołek styczeń 2014 [*] -
mila79 wrote:hej dziewczyny, co skłoniło was do rozszerzania diety maluszków przed 4 czy 5 miesiącem, bo ja czekam ale widze ze jestem w mniejszosci
W 6 miesiącu zaczne może .
Karmie piersią .Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 13:45
-
Wczoraj nad jeziorem klucz od Auta zgubiliśmy.
W aucie klucze od chaty
Klucza zapasowego do auta nie mieliśmy został w Szkocji .
Serwis 2000zł
Przyjechali z BMW z Warszawy .
Taka wczoraj nas sytuacja spodkała.
Rafał mój po auto pojechał bo zostało zabrane na lawetę.
900zł otworzenie auta przez fachowca + laweta 200+ zmiana oprogramowania 400+ klucze dwa 500.
Ale jestem w....a bo bym miała lodówke za te pieniądze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 13:52
-
Heeeeeeeeeeeeeeej słoneczka
My z Lila zjadłyśmy raz marfefke i raz kaszke ryzową o i tyle , od czasu do czasu coś podam ale nie na już i nie na wczoraj bo jestesmy cyckowi i to narazie wystarcza.
Powoli zaczne wprowadzać pokarmy.
pannaniedzwiedzia nie wiem czemu takie przekonanie. Syn mój jadł od 6 miesiąca dopiero i ładnie zajadał, myślę ze to kwestia charakteru dzieciątka.
Krysti współczuję wydatku.
Wczoraj zamówiłam słupki i siatke pod ogrodzenia i przeszło 5,5 tyś nie moje
Mąż wraca już niedługo na 2,5 tyg do Polski potem znów wyjazd.
-
Hej!
Cos czytam tu o SPACEROWKACH. Jak to? Wasze dzieci chyba jeszcze nie siedza??? moj sie dopeiro na brzuszek przewraca.
Czy ktoras z was tez ma moze taki PROBLEM ze dziecko NIE CHCE BUTELKI? Probowalam juz dwie rozne z woda, herbata i mm i nici z tego. Maly nei wie jak pic.