Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MILA Nam lekarka doradziła by zastąpić mm które dawałam raz dziennie właśnie już pokarmem stałym.Niestety to nie pomogło dostaje mm ,bo kończe karmić piersią a dietę rozszerzam mimo wszystko
Też nie chciałam się spieszyć,broniłam się a jak już zaczęłam widzę ,że synek ładnie wcina to cieszy mnie to i kontynuuje
A i miluś mój synek od miesiąca ryczy na widok każdego poza mną i chłopem ;/ masakra wiecie to dzieciaczki i rozumie ale no głupio mi troszke, no tylko widzi kogoś ktoś do wózka zajrzy i taki bek jakby go obdzierali.Do tego nawet babć i dziadków się boi.Ciocie i wujkowie to samo ;/ Mam nadzieje,że mu przejdzie,bo masakra
Krysti mi też włosy lecą garściami ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 14:46
-
Mila, u mnie też jest ryk na obcych. Nawet jak moją mamę, którą czesto widuje, nie zobaczy przez kilka dni, to znowu płacz na jej widok i od niwa musi go do siebie przekonywać.
Ja do rozszerzania diety czekam do 6 miesiąca.
A z karmieniem przy ludziach może rzeczywiście nie potrzebnie się tak krępuje. Gosha, będę stosować twoją metodę pieluchową.Gosha lubi tę wiadomość
-
AlicjaaA wrote:Młoda Damo ja byłam z tym u rodzinnej. Ona obejrzała i zdecydowała wtedy o antybiotyku, bo u mnie gorączka wieczorami dochodziła nawet do powyżej 40 stopni.
Chciałam zapytać mamusie karmiące piersią, jak rozwiązujecie kwestię karmienia dziecka gdy przychodzą goście. Karmicie przy innych? Kurcze, bo my obecnie mieszkamy w kawalerce, jest tylko jeden pokój, strasznie się krępuję karmić przy innych (przy rodzicach i siostrze nie mam z tym problemu, ale teściowie czy znajomi to już lipa). No i mam zawsze dylemat, czy zacisnąć zęby i jakoś na wpół tajniacko małemu dać pierś, czy przetrzymywać dziecko z nadzieją, że goście wyjdą zanim padnie z głodu
Alicja, ja karmię wszędzie, w domu tym bardziej. Tez mamy jeden pokoj. Czasem trochę głupio jak Julek dzikuje i cyca odsłania, ale z reguły moi goście się nie gapią.
Mila, mnie skłoniło to, ze nie mogę nigdzie wyjsc, bo Julek je co dwie h a nie je z butli, więc nie mogę nigdzie wyjsc na dluzej niz godzinę. Ale jeszcze za wczesnie dla niego. Jedyne co to odrobinkę kaszki manny podaję, ale więcej wypluwa niz zjada, chyba ze go w trakcie jedzenia podciagam do siadu wtedy sie cieszy i nie wypluwa. cos czuje xe na spokojnie zjemy dopiero jak usiadzie. ;/AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
mimka84 wrote:Hejeczka
U nas karmienie jest ostatnio problemme, bo kawaler życzy sobie jeść tylko na leżąco, więc jak są goście to idę do syna starszego do pokoju i tam się kładziemyAle jakbym miała kawalerkę, to bym chyba zwariowała, bo przy gościach nie miała bym oporu, ale jak tu karmić w towarzystwie na leżąco... Jak bym chciała normalnie to towarzystwo by uciekło z krzykiem, bo wtedy mały się drze i protestuje
Psotka, a co złego jest w wożeniu na płasko dziecka w spacerówce??? Przecież nikt nie wsadza do parasolki typowej, która często nawet nie rozkłada się do spania... Powiem Ci w sekrecie, że moje dziecko jeździ w spacerówce od urodzenia
Aaa nic zlego. Myslalam ze w spacerowce da sie tylko na siedzaco
I myslslam ze niktore dzieci kwietniowe juz moze siedza
Wlasnie sie recznie wydoilam. 15 ml i dalam malemu z butli. niestety tez nie chce
-
Psotka, Julek jest bezbutelkowy. Znaczy nie był, do ukończenia trzeciego miesiąca pił nnormalnie, dostawał żelazo z moim mlekiem. Nagle coś mu się odwidziało, zaczął butelkę gryźć i nie zaciągnie się ani na chwilę. jest ciężko, bo nie mogę z nikim go zostawić, ale co poradzę, wytrzymam jeszcze trochę.
A dzieci dziewczyny wożą w spacerówkach, ale na płasko. Dzieciaczki jeszcze w tym wieku nie siedzą raczej.
Julek się bardzo chętnie podciąga do siadu i płacze jak mu rąk nie podam, ale się giba na boki.
Jaga, myślę, że pannieniedzwiedziej chodziło o przetrzymywanie dziecka nie z jedzeniem stałym tylko z niedaniem piersi, kiedy są goście.
-
Mantissa a no to jak tam to nie wnikam
Co do butelki podpowiem Wam co zrobićLila ode mnie za nic w świecie butli nie chciała. W poniedziałek w czasie karmienia ściągnęłam mleko wlałam w butle i kazałam mojej mamie jej podać butle. Ja wyszłam z pokoju. 120 poszło migiem nawet nie zaprotestowała. A jak ja jej podawałam butle to wypluwała.
Co do spacerówki przymierzałam się juz 2 razy i zawsze wraca gondola :" -
Tak. Miałam na mysli przetrzymywanie dziecka. U mnie zle sie to konczylo. Ryk przerazliwy a potem ogromne starania zeby dziecko jednak zjadlo.
Corcia jeszcze nie siedzi,zaczyna sie podnosic ale sa takie upaly a spacerowka ma kilka mozliwosci regulacji wysokosci oparcia, wiec na polezacej pozycji jezdzimyi sie wietrzymy
-
Witam się
Psotka, u mnie nie ma problemu z butelką więc nie pomogę. Ale współczuję mamom bezbutelkowych dzieci, nawet wychodząc do sklepu trzeba się spieszyć, tragedia...
Dziewczyny, jak u Was wygląda wieczorne usypianie? u mnie od kilku dni MASAKRA. Piotr wykąpany, najedzony, a przy usypianiu drze się jak obdzierany ze skórynie wiem co robić, brak pomysłów
-
Alicja- ja myslalam, ze sie bede krepowac kp, bo mialam straszne kompleksy piersiowe, ale minelo jakis tydz po porodzie
przy rodzinie sie nawet nie czaje, przy znajomych/nieznajomych tetra sie zaslaniam;)
Mila-ja wyczytalam, ze przygode z glutenem dobrze zaczac od poczatku 5go miesiaca, doslownie po 2-3g kaszki w malej porcji mleka, a reszta po 6 miesiacuchoc wczorajsza reakcja Julki na moja bulke byla taka, ze nie wiem czy nie zaczne wczesniej
jak tylko bulka wedrowala od buzi mojej-poniekad w kierunku Juli, to otwierala buzie i blagalny wzrok "Mamo daj!"... az mi zal bylo, ze nie moge...
Psotka-moja spacerowka rozklada sie na plasko, poki co testujemy w domu i na tarasie, spaceru jeszcze nie bylo
Dziolszki, a macie jakies ksiazki o rozszerzaniu diety? Przepisy itp?AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
No to i ja muszę się z tym karmieniem przy ludziach przestać czaić, postaram się
Ziolko, u mnie na ogół po kapieli, która jest o 19.20 jest karmienie i już pod koniec zasypia. Jak przenoszę do łóżeczka to się lekko rozbudza i wtedy szybko smoczek w buzie i dalej spi. Podczas tych upałów kilka razy się wybudza z marudzeniem, więc uspokajam przykładając dłoń do jego policzka- to u nas najlepiej sprawdza się jako pocieszacz. Zdarza się od czasu do czasu ryk przy usypianiu, ale wtedy już wiem na pewno, że boli go brzuszek. Daję 10 kropli espumisanu i po 15 min idzie kilka bączków i spokojnie zasypia. Zwykle ok 20 już mam wolne.mf lubi tę wiadomość
-
To mój syn od początku taki glodomorek, że nie ma dla niego znaczenia forma podania jedzonka czy picia. Może być pierś z nakładką, pierś bez nakładki, każdy rodzaj butelki..dla niego to aby leciało
Łyżeczką obecnie podaję codziennie dicoflor i od czasu do czasu espumisan i łyżeczka też mu odpowiada.
Jaga lubi tę wiadomość
-
Hejka
u nas na początku nie było problemu, jadła u z cyca i z butelki, później jak przez dłuższy czas nie podawałam butelki to nie chciała już z niej pić. Teraz zaczniemy małą przyzwyczajać i mąż będzie codziennie jej podawał coś do picia.
Od września planuję wprowadzić gluten, a od października warzywa. Chyba, że coś wyniknie po drodze to zobaczymy.
Testy ze spacerówką rozpoczniemy od przyszłego tygodnia, rozkłada się na płasko, więc nie ma problemu
Jak jest u nas ryk przy zasypianiu, to musimy uspokoić małą na rękach i dopiero wtedy zasypia, nieraz tak się zdarza, jak ma problemy z odbiciem.
Chciałam jeszcze coś napisać, ale zapomniałam. Przez ten upał jestem trochę przyćpana, do tego jestem teraz na wsi i psy szczekają całymi nocami i kiepsko mi się śpi. -
Lysinka, Piotrek jest usypiany na rękach więc nie da się go tak uspokoić niestety
właśnie w tej pozycji się drze jak tylko się zorientuje, że idzie spać. Widać, że jest mega śpiący ale usilnie walczy, żeby nie zasnąć.
Też muszę sie zastanowić nad spacerówką, bo u nas gondola jest BE! -
Ziółko a próbowałaś po prostu odłożyć do łóżeczka? My usypiamy na rękach jak nie zaśnie przy cycku i wczoraj po prostu ją odłożyłam i zasnęła sama a wcześniej męczyliśmy się kołysząc ją do snu na rękach, musieliśmy ją uspokajać w pozycji do odbicia, bo był mega ryk. Muszę sprawdzić czy to była jednorazowa akcja, czy nagle bujanie do snu zaczęło ją wkurzać.
-
Iwona nie bój się marchewki
Ja się bałam, bo Szymon robi już bardziej gęste kupki po kleiku, ale marchew go nie zatkała
Dziś był brokuł 2 dzień i niestety do gustu nie przypadł. Jutro daję marchew z ziemniakami
iwonka1077 lubi tę wiadomość
-
A ja jednak nie podam jeszcze glutenu-szwagierka polozna radzi zaczekac... ale kaszke ryzowa, albo ryzowo-jaglana moge? Czy jak karmie piersia, to w ogole sie wstrzymac? Szczerze, to nastawilam sie, ze chociaz ta mala porcje maz bedzie podawal... uwielbiam kp, ale chyba jestem ciut zmeczona ;( mam dola...