Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień Dobry
U nas wszystko dobrze,Ignacy coraz to cięższy .Ręce i kręgosłup padają mi .
Ja cały czas w mieszkaniu coś robie ,jeszcze czeka mnie malowanie salonu i sypialni
Dziś jedziemy do cioci na ciepły rosołek .
Byłam w piątek w reserved w Pile ,mają fajne ubranka dla dziecihaneczka lubi tę wiadomość
-
Mila, ja po macierzynskim nie mam gdzie wracac i czeka mnie szukanie... z jednej strony sie ciesze, bo jest szansa dluzej pobyc z Jula w domu, a z drugiej boje sie, ze w ogole nic nie znajde i plany o drugim dziecku sie odwleka... a jednak macierzynski, nawet znikomy jest przydatny...
-
nick nieaktualny
-
Tomek chrapie czasem,szczególnie jak zaśnie w bujaku albo w foteliku w samochodzie, czyli w nie leżącej pozycji.
Iwonka, miałam zdać relację z pierwszej wyprawy z nosidłem. Byliśmy dziś sami na spacerze do sklepu spożywczego. Tomcik był bardzo zadowolony, rozglądał się, a ja miałam rękę żeby nieść zakupy. Ale jednak jako, że mój synek jeszcze tak bardzo sztywno głowy nie trzyma i czasem mu się buja, to idąc jedną ręką trochę mu czasem przytrzymywałam. Ale i tak zyskałam jedną rękę wolną
A tu zdjęcie z przygotowań do wyprawy do spożywczaka hehe;-)
Proszę nie cytować, bo później chcę usunąć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 15:28
Ulka84, mimka84, Gosha, iwonka1077, Krysti ~~> lubią tę wiadomość
-
I jak? Zadowolona z nosidelka?
My mamy chusti wkładamy mała jak idę z psem. Ale nie za często, jakoś małej średnio pasuje.
My dziś na wizycie u koleżanki było, wiozlam jej ubranka, które mi pożyczyła (zadowolona, że zwolni się miejsce w szafie), a ta mi dała 3 siaty i 2 pudełka kolejnych, sliczne, więc z pół roku nie będę nic kupować (mam nadzieję, bo co miesiąc tak mowie a potem szaleje na allegro) -
Zadowolona
Zgredka, to masz szczęście. Bo ja wczoraj też dostałam (teściowa przywiozła) dwie torby ciuchów dla małego po dwóch synkach sióstr ciotecznych męża. Cieszyłam się, bo ich dzieciaki jak się z nimi spotkam to fajnie ubrani. Ale jak wieczorem zajrzałam do tych toreb to się totalnie zawiodłam. Ubranka tak mocno zużyte, że nawet w domu to wstyd tak dzieciaka oszpecać. Jedną torbę od razu oddałam, bo nie nadawały się do niczego- jakieś zmechacone i dziurawe rajstopy itp. Dziwię się, że ludzie nie wstydzą się takich rzeczy oddawać dalej. Część zostawiłam, ale tylko dlatego, że głupio było mi oddać wszystko -
U nas też marudny dzień a wieczór to w ogóle płakał tak nagle jakby bez powodu a tu nagle zrobił sie rozgrzany ,czerwony i memlał w buźce wszystko ,gryzł.Zmierzyłam tempke w pupce i niby 37,7 a wygląda mi to na więcej no ale cóż po 2h ta sama tempka więc nic na razie nie daje.Dałam tylko camilie na ząbkowanie,bo obstawiam ząbki oby to nic groźnego
-
Cześć Mamusie Kwietniowe:)
Sto lat mnie nie było. Wpadłam poczytać, co tam słychać u Was i dzidziusiów. Tak się zajęłam matkowaniem, że komputer przestał dla mnie istnieć.
Arturek to już dorosły mężczyzna. Za chwilę skończy 5 miesięcy (jejuuu dopiero co się urodził ;,-)) Waży już 8 kg. Dalej zakochany w cycusiu. Za tydzień wprowadzamy "dietę". Ciekawe jak zareaguje na marchewkę.
Lecę Was poczytaćAguś86, lysinka, Gosha, Krysti ~~> lubią tę wiadomość