Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Krysti, jak ją mierzyłaś? w którym miejscu? bo coś duże wyszły te pomiary. Ty masz taką poduszkę tak?
Bo mi zależy na info ile cm ma ta okrągła część w środku i po ile cm mają te boczki
Wybacz, że tak męczę o to
O rety, Pannoniedzwiedzia, Młoda damo, strasznie wam współczuję tych trzydniówek. To się wam dzieciaczki wymęczyłyPrzeraża mnie myśl o chorobach dziecka.
-
pannaniedzwiedzia wrote:U nas szybko poszło, ze 3 tygodnie. Najpierw było raczkowanie, potem siadanie z podparciem, teraz jest siadanie bez podparcia i zaczyna się w szybkim tempie chodzenie na prosto.Bez problemów już wstaje na nogi i się wytęża próbując siegnąć coś wyżej. Trzymana za rączki robi już kroki.
Usypianie stało się teraz wyzwaniem. Ze zmęczenia zatacza się jak pijana,ale nie położy się tylko będzie wstawać i się szczebelków trzymać
a u nas pelzanie, raczkowanie, klęczenie, wstawanie na nogi, ale, uwaga, jeszcze nie siedzi. jakos tak od tylu idzie:) ale mysle juz nad zakupem krzeselka do karmienia - czy ktoras z Was moze jakies polecic?
-
Witam
Ale tu pusto
U nas ok Marcel ma dwie dolne jedyneczki, trochę marudzil w nocy i e dzień ale wyszły w koncu do tego znowu jesteśmy przeziebieni chrypke ma taką ze aż strach, chyba jutro do lekarza żeby osluchal go będę spokojniejsza...
Poza tym to umiemy już raczkowac trochę właściwie to pelzaniem bym to nazwała
Alicjaa chodzisz już na tą rehabilitację na NFZ??? Jak to jest codziennie chodzisz czy dają wam jakieś ćwiczenia??? -
Hej Iwonka. Wczoraj byłam dopiero pierwszy raz na nfz, ale to była puki co konsultacja lekarska. Trafilismy na tą samą lekarke co prywatnie chodziliśmy. Stwierdziła, że jest wielka poprawa i ogólnie ok, ale coś tam podczas tego podrzucania jeszcze nie zagrało i skierowała nas na ćwiczenia raz w tygodniu przez miesiąc mamy przychodzić, a potem przez trzy mies co 2 tygodnie. Bedzie peewnie pokazywać ćwiczenia i w domu pewnie bedzie trzeba robić, w sumie nie wiem. Za 4 mies kontrola u niej. Rehabilitantka zapisała nas na czwartek, ale muszę jutro zadzwonić i przełożyć na inny dzień, bo dzis zauważyłam, że na 5 mamy też neurologa na tą samą godzinę. A zabawna sytuacja, bo dostałam też skierowanie do psychologa dziecięcego. Ja w szoku, kurcze to co z tym moim dzieckiem nie tak i jak ten psycholog bedzie z nim 'rozmawiał'. Ale rehabilitantka mi wyjaśniła, że to dają każdemu, taka procedura i że psycholog nawet nie spojrzy na moje dziecko, tylko papierek mi podpisze,a jakby co, to jak mam ochotę to ja mogę sobie skorzystać. No i rzeczywiście tak to wyglądało, że mi tylko podpisać kazala i ona podpisała papiery i taka to oto wizyta u psychologa
-
Uuu.., Aguś, to u ciebie był wczuwajacy się psycholog. Mój zgodnie z opisem rehabilitantki nawet na Tomka nie spojrzał. Babka kazała mi tylko podpisać papier, że poinformowano mnie o możliwości korzystania z psychologa. Także wizyta trwała minutę w drzwiach do gabinetu.
-
Tak piszecie o rehabilitacji. Powiedzcie mi czy dobrze zrozumialam czy jak chodze prywatnie teraz synka rehabilitowac to potem gosciu skieruje nas na nfz i nie będę musiala czekac i płacić? Czy jak to jest ,, bo Tz tez coś mi napominal takiego.
-
Hej
długo nie pisałam ale potrzebuje rady, może któraś z Was mi pomoże. Moje dziecko już od dwóch tygodni strasznie źle śpi a od kilku dni praktycznie w ogóle spokojnie nie śpi, rzuca się przez sen, płacze, w efekcie jestem tak skrajnie zmęczona ze płakać mi się chce i nie wiem co robić a jeszcze dzisiaj spadł mi z łóżka... Maciek może jakieś pomysły czemu mu się tak stało?
-
Oluś to samo jest od tygodnia u nas. Tak nagle zaczął mi syn źle spać . Ciężej zasypia ,łazi po łóżku ociera się z 30 min zanim zaśnie, często sie budzi i to z płaczem a raz w nocy ma taki atak histerii ze nawet rece nie uspakajają go.Wierci sie spiac po łóżku,ze obłęd. Byłam wczoraj na kontroli u lekarki i poleciła czopki viburcol. No i obstawiła,że to przez nadchodzące kolejne zęby,bo górne dziąsła ma rozpulchnione a tydzień temu nic nie widziała. Ja mu dałam wczoraj paracetamol i wierzysz,że to nie pomogło? myślałam,że skoro boli to pośpi po tym a tu lipa po 2 h atak i tak do rana.
Koleżanka dała mi też pomysł żeby olejku lawendowego na chusteczkę nakropić i powiesić na łożeczku,bo olejek ten ma działanie uspakajające ale sama nie wiem czy ma sens faszerować go tymi czopkami,bo jesli to faktycznie zeby to szkoda majstrować w pupie tak często ;/ a olejek hmm zapomniałam lekarki spytać czy mogę może w aptece doradząWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 11:15
-
Alicjaa, przepraszam, że się tak "wpraszam", ale napisałaś, że w przyszłym tygodniu idziesz do neurologa i czy w związku z tym mogłabyś go o coś zapytać w moim imieniu? Chciałabym się czegoś dowiedzieć, ale sama wizytę u pediatry mam dopiero pod koniec listopada.
-
MlodaDamo, ja na rehabilitację na nfz dostałam skierowanie od rodzinnego w lipcu i to na cito, ale termin na cito dostałam dopiero 28 października. Także niechcąc zaniedbać dziecka czekając tyle miesięcy poszłam prywatnie do tej samej lekarki co przyjmuje na nfz. I do września do niej chodziłam, a teraz już doczekaliśmy do wizyty nfz.
Ola, u mnie dokładnie tak samo jak u ciebie. Ciężko go uśpić, śpi niespokojnie, przebudza się, wierci, ryczy, albo stęka. W dzień spał po max 15 min. Także po kilku takich dniach i nocach ledwo żyłam. Na szczęście ostatnia noc już była ok- od 20.30 jak zasnął to obudził się dopiero o 4 na karmienie i od razu zasnął i spaliśmy do 8.
Dziś za ty jestem nie żywa, bo dostałam od teściowej warzywa z wlasnego ogródka więc ugotowałam zupę dla Tomka na indyku, a drugą dla nas na udkach kurczaka, pozostałe warzywa- całe torby, musiałam obrać, pokroić i włożyć do zamrożenia. Kręgosłup już mi wysiada.
JoD, nie ma problemu. Obym tylko ze stresu nie zapomniała zapytać. Napisz co chcesz wiedzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 21:55
-
U nas zębów ni słychu ni widu, za do drugi dziec w drodze, taką niespodzianka na początek tego tygodnia..
AlicjaaA, mimka84, Ulka84, Amy_, sylvia007, Aguś86, Krysti ~~>, Klaudia90, mf, Gosha lubią tę wiadomość