Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
O rety, dziękuję dziewczyny za tak miłe słowa A mnie dziś rozłożyło na dobre, w nocy wysoka gorączka. Bylam y lekarza i w sumie nie wiadomo czy to grypa, czy silne zatrucie pokarmowe, czy zapalenie piersi bo boli mnie od wczoraj..aj, czuję się fatalnie.
Iwonka, korzystam trochę z filmików z vloga ,co za szycie' ale modyfikuje po swojemu.iwonka1077 lubi tę wiadomość
-
Alicja lubię za info Noe za chorobę oczywiście. Super ze masz czas szyć bo mi ciężko go znaleść na bieżące rzeczy a gdzie tam przyjemności... Zdrówka życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 13:57
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
Dzieki Aguś, na szczęście ta wysoka gorączka była jednak od żołądka. Już dziś jest ok
A moje dziecko stało się straszną marudą. I raczej nie ząbki czy, że coś boli, po prostu szybko się wszystkim nudzi i smęci mi strasznie.. Pewnie ta ponura pogoda też swoje robi.
Macie spacerówki parasolki? Używacie? Ja do tej pory używałam parasolki chicco z zestawu od siostry, z przed 7 lat, po jej córce. Dużo wygodniejsza od tej ciężkiej mojej z 3 w 1, ale po tylu latach już wyglada na zniszczoną, brak osłonki tylnej od daszka itp. Więc zamówiłam nową spacerówkę- coto baby verona. Nie znalazłam niestety o niej żadnych opinii w necie, ale wydaje się fajna, bo bardzo lekka i sklada się na 3 części do małych rozmiarów. W poniedziałek powinna dojść, zobaczymy jak się sprawdzi
Dziękuję Iwonka. Szyję, jak mąż zajmuje się małym, głównie w weekendy. Domyślam się, że u ciebie przy dwójce to już o czas dużo trudniejWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 14:05
-
Alicja ja mam po Zuzi, ale ja przeklinam Nie lubie po prostu. Wole wozek z zestawu tym bardziej ze wkolo wiejskie tereny. Szukam czegos skladanego w calosci ale nie parasolki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 21:03
-
Pannaniedzwiedzia, nie ma folii przeciwdeszczowej, ale chcę dokupić jakąś uniwersalną do spacerówek, za to tą którą kupuję, czyli model z 2016 ma pokrowiec na nóżki. Z tego co widziałam na filmiku instruktażowym to nie rozkłada się całkowicie na płasko, tylko częściowo, ale jak dla mnie wystarczająco. Ubolewam, ze podnóżek nie regulowany... No zobaczymy na żywo w poniedziałek jak przyjdzie, czy mi podpasuje.
Aguś, jak nie musisz wózka z zestawu znosić z wysokiego piętra, to pewnie, że lepszy, zdecydowanie wygodniejszy dla dziecka. Ja mieszkam na 3 piętrze bez windy, do wózkowni w piwnicy też jest parę schodów, na które też nie dam rady go wnieść, a na klatce boję się go zostawić, żeby nie ukradli. Poza tym mój z zestawu jest na tyle duży, że do mojego małego auta nie mam szans zmieścić. No i właśnie też szukałam spacerówki nie składanej w długą parasolkę, tylko tu jest na tak, że składa się jakby w dwóch miejscach i powstaje prostokąt o wymiarach ok 68x50 cm i ma rączkę do przenoszenia. Taki to ja na siedzenie nawet położę.Aguś86 lubi tę wiadomość
-
Stoi w garazu, a mam dwa schodki. Takze tutaj jest super. U mnie nawet nic innego wkolo domu i w okolicy nie daloby rady, bo nawet chodnikow nie mam. Typowa wies. Problem pojawia sie jak trzeba dwojke dzieci i wozek z zestawu zapakowac do mojego malego auta. Nierealne, bo osobno sklada sie stelaz i oddzielnie nakladka. Przy pierwszym moglam nakladke ze spacerowka wozic na tylnym siedzeniu. Teraz nie mam gdzie. Stad cos w calosci na zakupy, do lekarza itp.
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
Chcialabym zobaczyć na zywo baby design sprint. Cena jest fajna, a nie jest parasolka. Nie chce wydawac 1000zl na wozek tylko dla jednego dziecka. Zresztą jeszcze ciagle to wszystko rozwazam, bo Zuzia majac półtora roku wozek olala.
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
MF ten drugi ma być typowo do miasta. U mnie nawet sprint nie da rady Ale parasolka nawet na chodniku to dla mnie porazka. Chodzi o większe koła i amortyzację. Waga nie ma znaczenia bo biorę go spod domu do bagażnika, potem wypakowuje i jadę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 11:15
-
Ja chcialam na wiosnę kupić lżejszą spacerówkę, bo znoszenie tej 2 w 1 nawet z mojego parteru jest udręką, najpierw wozek, pozniej dziecko. Ale coraz powazniej zastanawiam się czy jest sens, bo i tak więcej czasu Julek spędzil na spacerach u mnie na ręku niz w wózku. Zastanawiam się też nad nosidlem zamiast wózka ale czy on będzie chcial w nim siedziec jak juz się biegac nauczy?
-
Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytania mantissa. Ale tak myślę, ze skoro Julek woli byc na ręku niz w wozku to nie rokuje to obiecująco Z nosidlem to nie wiem, bo nie mam doświadczenia. Szymek poki co jezdzi chetnie. Zuzia tak do poltora roku jezdzila chętnie i później juz wolala sama isc. Sa dzieci, ktore bardzo dlugo jezdza. Nawet tak jak się czasem patrzy na te poupychane 4 latki w parasolkach to ma sie wtedy wrażenie ze nawet za dlugo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 12:47
-
Coś forum kwietniówek ucichło i coraz mniej nas tu
Mantissa, mi też się wydaje, że skoro do tej pory twoje dziecko nie pałalo miłością do wózka, to już się to chyba nie zmieni..
U nas frajda z nowego wózka, mieliśmy radochę jeżdżenia po mieszkaniu, Tomek aż piał ze śmiechu. Wczoraj w końcu wypróbowany w terenie.
Aguś86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, uzywacie kojcow? Siedza chetnie w nim Wasze dzieci? Jak duze macie kojce? Moja Emilia zrobila sie mega mobilna i chcialam sie dowiedziec jak Wy sobie radzicie ze swoimi maluszkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:11
-
Alicja i jak sie na miescie wozek sprawdzil???tez szukam cos lekkiego ale wiekszosc wozkow jest "wysoka" a ja niska do 100 cm najlepiej jakby raczka byla i jeszcze regulowana hehe wiem wiem wymagania mam....dlatego nie moge znalesc nic sensownego na moja "kieszen" niestety i dalej sie mecze z ciezkim wozkiem z zestawu ehhh a jak zdrowko???lepiej??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 11:04