Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyadk_1989 wrote:Ja sprzątam rozsądnie ale mam ochotę ostatnio wszystko od dołu do góry wysterylizować! To jakaś taka moja wewnętrzna potrzeba. Wszystko mi teraz śmierdzi, wszędzie mi duszno i mam potrzebę sterylności. I pewnie prędzej czy później to zrobię, nie wiem tylko jak. Muszę od kogoś pożyczyć myjkę parową i będę jechać nawet po ścianach
hehe Wariatkaa mówią że ciąża to normalny stan
Mnie jeszcze nie odwala
ale to kwestia czasu pewnie
-
nick nieaktualnyKasiaKwiatek wrote:ha no ja też sprzątam codziennie, zresztą niemożliwe inaczej bo 2 koty i pies w domu
ale nie popadam w nerwicę
owszem łazienka zdezynfekowana, w kuchni czysto ale bez przesady nie mam siły ani czasu na to
a ja chyba jednak zrezygnuję z Fasiowego koktajlu bo ona taki bardziej wytrawny, zamiast tego będzie na słodko taki deser - banan/kiwi i jogurt naturalnymniam, ostatnio robiłam dwa razy tylko zamiast kiwi to truskawki...normalnie pychota
moi rodzice mają dwa koty i moja mama uważa że jak posprząta raz na tydzień -- to wystarczy. Szlag mnie trafia - ale to nie moje mieszkanie, I w domu rodziców faktycznie mam ochotę wszystko zdezynfekować i pół rzeczy wywalićWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 12:52
-
nick nieaktualny
-
adk_1989 wrote:Ja sprzątam rozsądnie ale mam ochotę ostatnio wszystko od dołu do góry wysterylizować! To jakaś taka moja wewnętrzna potrzeba. Wszystko mi teraz śmierdzi, wszędzie mi duszno i mam potrzebę sterylności. I pewnie prędzej czy później to zrobię, nie wiem tylko jak. Muszę od kogoś pożyczyć myjkę parową i będę jechać nawet po ścianach
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
adk_1989 wrote:Ja też siedzę sama i bezkarnie mogę się obijać ale wtedy czas płynie jeszcze wolniej! A wypłaty na koncie jeszcze nie ma to nie mogę zaszaleć na allegro
Ja tak mam od 2 miesiecy. Juz wolalabym miec za duzo pracy, mecze sie tym nic nie robieniem
Lwica wrote:Ja jeszcze na rowerze do pracy jeżdzę
Ja tez. Ale mam kolezanke (urodzila w sierpniu) ktora mnei za kazdym razem prosi (i jej maz) zebym nie jezdzila rowerem bo to niebezpieczne., Serio
Krysti wrote:Kobiety wy tez tak macie ze dezynfekujecie wszystko w domu jak ja ,bo ja to przecieram tymi chusteczkami to w lazience to w kuchni wszystkie blaty masakra
Ja dezynfekuje wszystko i maniakalnie w laboratorium bo mam laboratorium z hodowla komorek wiec musi byc wszystko idealnei czyste, sterylne i zdezynfekowane. Natomiast w domu nigdy! W zyciu bym nei wpadla na to zeby cos dezynfekowac. Krysti, to jest bardzo niezdrowe! A juz w zadnym wypadku nei rob tego jak bedzie dziecko! Ja sie przyznam ze moze przeginam w druga strone bo choc brudasem nei jestem to nie mam mani sprzatania. Zamiast sprzatc codziennie wole isc na spacer lub poczytac. Sprzatam tak mniej wiecej raz na dwa tygodnie. Podlogi przestalam myc po tym jak kolezanka (matka dwoch malych dziewczynek) powiedziala ze w zyciu w domu podlogi nei umyla, to co ja sie bede trudzic, jak widze ze brudna to myje ale tak dla zasady to nie. Kurze scieram zadko i to nie wszedzie
.
Alergii nigdy nie zadnej nie mialm. Moj maz ma ale wiosna na jakies pylki, u niego w domu jednak bylo dosc sterylnie. Brat jego ma astme i rozne uczulenia i moj maz jest wlasnie pewien ze to przez to ze mama (farmaceutka) wszystko bardzo dlugo wyparzala i dezynfekowala). Brudne dziecko to szczesliwe dziecko
KRYSTI, ja tez myslalam, ze polski to nie twoj pierwszys jezyk. Wybacz, ale takei bledy czasem robisz, ze myslalam wlasnie, ze albo nie jestes rodowita polska albo masz dysleksje ewentualnie
(bo piszesz ze slichu np. Leje jak "scebra" zamiast jak z cebra). Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz. Ja tez robie bledy i to coraz wiecej a z lenistwa nie chce mi sie za kazdym razem sprawdzac.
Amy, Fasia, KasiaKwiatek, Klaudia90, mantissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:Ja dezynfekuje wszystko i maniakalnie w laboratorium bo mam laboratorium z hodowla komorek wiec musi byc wszystko idealnei czyste, sterylne i zdezynfekowane. Natomiast w domu nigdy! W zyciu bym nei wpadla na to zeby cos dezynfekowac. Krysti, to jest bardzo niezdrowe! A juz w zadnym wypadku nei rob tego jak bedzie dziecko! Ja sie przyznam ze moze przeginam w druga strone bo choc brudasem nei jestem to nie mam mani sprzatania. Zamiast sprzatc codziennie wole isc na spacer lub poczytac. Sprzatam tak mniej wiecej raz na dwa tygodnie. Podlogi przestalam myc po tym jak kolezanka (matka dwoch malych dziewczynek) powiedziala ze w zyciu w domu podlogi nei umyla
, to co ja sie bede trudzic, jak widze ze brudna to myje ale tak dla zasady to nie. Kurze scieram zadko i to nie wszedzie
.
Alergii nigdy nie zadnej nie mialm. Moj maz ma ale wiosna na jakies pylki, u niego w domu jednak bylo dosc sterylnie. Brat jego ma astme i rozne uczulenia i moj maz jest wlasnie pewien ze to przez to ze mama (farmaceutka) wszystko bardzo dlugo wyparzala i dezynfekowala). Brudne dziecko to szczesliwe dziecko
hehehe mega wpisja też jestem leniwa
uważam, że jak jest syf to trzeba sprzątać, jak ma się zwierzęta to aż nie wypada sprzątać tak jak moja matka - raz w tygodniu, bo czasem tak patrze na mieszkanie i myśle - no KUr*Wa jeszcze się zerzygać(abo nasrać) na srodku i będzie komplet
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 13:12
-
KasiaKwiatek wrote:no przy zwierzakach trzeba codziennie, odkurzam, ścieram kurze, podłogi myję ale raz na 2-3 dni, łazienki to wiadomo
sterylizuję, używam mleczka do czyszczenia ale na koniec wlewam ACE
O kurde, ja to jak raz na miesiac podloge umyje to swieto lasu. No ok, w lazience czesciej bo tam sie troche syfu odklada z wiadomych przyczyn.
Amy lubi tę wiadomość
-
Zgodzę się z Tobą Psotka, że przy dzieciach absolutnie nie można wszystkiego sterylizować, bo dzieci na tym cierpią. Nie mają kontaktu z bakteriami i nie nabywają odporności. Powiem wam, że chyba coś w tym jest, że w czystych domach dzieci częściej chorują. Jak obserwowałam w pracy dzieci z domów patologicznych, gdzie nikt o porządek i higienę nie dbał, to stwierdziłam, że te dzieci prawie w ogóle nie chorują. Ja wychowywałam się w domu bez kurzu i brudu i jak poszłam do przedszkola to po pół roku alergia mi się ujawniła. Oczywiście nie uogólniam
Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydokładnie Psotka, zgadzam się z tym sprzątaniem, wiadomo w syfie nie można żyć ale nie przeginam, z mopem nie latam, odkurzać muszę bo kłaki latają
ale dzięki temu moje dziewczyny nie są na nic uczulone i mam nadzieję, że z Groszkiem tez tak będzie, od urodzenia będzie miał kontakt z alergenami psimi i kocimi, a za oknem brzozy
Amy, Fasia lubią tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:O kurde, ja to jak raz na miesiac podloge umyje to swieto lasu
. No ok, w lazience czesciej bo tam sie troche syfu odklada z wiadomych przyczyn.
Ja też nie mam manii sprzątania aczkolwiek lubię jak jest czysto. Kurze ścieram raz na tydzień, odkurzam. Podłogi myję rzadziej -
Angela89 wrote:A u mnie dziś zupa krem z dyni
Rano byłam na badaniach ( morfologia,wr,hiv,hcv, mocz) mam nadzieje że moje lekkie jak narazie przeziębienie nie sfałszuje wyników morfologi jak myślicie ?
O 16 wyniki więc jestem ciekawa jak wyjdzieNawet jeśli coś będzie poza normą to poinformuj lekarza, że przeziębiona byłaś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 13:19
Angela89 lubi tę wiadomość