Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:Robotka masz rację ale tj Kristi piszę ja nie lubię korzystać z tego typu przywilejów.
Jednak pewnie będę zmuszona ze względu na ból kręgosłupa a nie na ciążę. Syna rodziłam w lipcu i te upały mnie dobijaly ale też raczej nie korzystałam wtedy.bo w tej klinice tylko brzuchatki przychodzą
no ale gidzine ostatnio czekalam tyle dziewczyn z brzuszkami
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:właśnie sobie zajadał jogurcik naturalny z kiwi wkrojonym do środka:) i tak mi się przypomniało że mąż mnie wczoraj zaskoczył bo już miałam robić ryż na mleku z jabłkami i cynamonem ale wchodzę do domu a tam ryż z kurczakiem w sosie śmietankowo ziołowym:D hehe:D
dziś po pracy z racji że jadę do mamy-tam też przyjdzie koleżanka co będzie nam te brwi robiła:) to zjem u mamy:D zresztą wszyscy sie tam spotykamy bo mój tato dziś wrócił z DE nad ranem:Dja kurczaka w śmietanie bym zjadla z piekarnika
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:Krysti na szczęście przekonałam mojego, że tak naprawdę to chce wiedzieć
tez polowkowe robię prywatnie i idziemy razem:)
-
Anka1501 wrote:Robotka masz rację ale tj Kristi piszę ja nie lubię korzystać z tego typu przywilejów.
Jednak pewnie będę zmuszona ze względu na ból kręgosłupa a nie na ciążę. Syna rodziłam w lipcu i te upały mnie dobijaly ale też raczej nie korzystałam wtedy.
hm...tłumaczenie że ze względu na ból kręgosłupa nie wiele daje, bo w końcu każdy kto zobaczy brzuszek wpuści Cię w kolejkę ze względu na ciążęchyba że zamierzasz każdemu tłumaczyć że Cię kręgosłup boli:)
wiem że na pewno nie teraz ani nie za kilka lat ale że w ogóle kiedyś kobiety w ciąży będą twardo i zdecydowanie korzystały z tego co im się po prostu należy:)
ja po prostu zamierzam juz teraz jeśli będę zmuszona iśc do innego lekarza niz ginekolog czy pobieranie krwi;) bo tu nie mam wielkich kolejek:) ale jak sie zdarzy to skorzystam.
Krysti nie tyle co bym chciała bo i z córeczki bym się cieszyła:) ale jakieś takie przeczucie mam jak Fasia:) że to kurka syno;) -
tak mi się przypomniało:) pamiętam jak z córcią 2.5 miesięczną stanęłam w kolejce do ortopedy, wtedy co jej dysplazja wyszła i było mi prze głupio wejść bez kolejki a kolejka na 4 godziny siedzenia, dopiero mnie ludzie wpuścili i sami zasugerowali...
głupia byłam no głupia:) -
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:ja bym sie tak nie chciała męczyć w upały i to na własne życzenie.
hm...tłumaczenie że ze względu na ból kręgosłupa nie wiele daje, bo w końcu każdy kto zobaczy brzuszek wpuści Cię w kolejkę ze względu na ciążęchyba że zamierzasz każdemu tłumaczyć że Cię kręgosłup boli:)
wiem że na pewno nie teraz ani nie za kilka lat ale że w ogóle kiedyś kobiety w ciąży będą twardo i zdecydowanie korzystały z tego co im się po prostu należy:)
ja po prostu zamierzam juz teraz jeśli będę zmuszona iśc do innego lekarza niz ginekolog czy pobieranie krwi;) bo tu nie mam wielkich kolejek:) ale jak sie zdarzy to skorzystam.
Krysti nie tyle co bym chciała bo i z córeczki bym się cieszyła:) ale jakieś takie przeczucie mam jak Fasia:) że to kurka syno;))) jak czujesz to mozliwe
same chlopy by byly prawie
-
Robotka1 wrote:Klaudia i Anka - własnie takim zachowaniem jak wasze sprawiacie że mohery się rzucają na inne ciężarne, no bo skoro jedna może 2 godziny poczekać to czemu druga nie???
dla mnie to absurd(choć w niewielkiej kolejce sama potrafię poczekać ale godzina czy dwie to już przesada) i nadal uważam że kobiety powinny się w tym temacie integrować i nie powinny dawać sobie odbierać oczywiste przywileje.
Poczułam się jak małolata, która wpadła i myśli, że jej wszystko wolno ;/ A przecież ja planowałam wszystko co do dnia, a że wyglądam jak 18 to nie znaczy, że tyle mam lat ;( -
nick nieaktualny
-
Klaudia90 wrote:U mnie też kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki (wisi duża kartka na drzwiach gabinetu zabiegowego). Ja jednak nie pcham się pierwsza, wolę poczekać i odłożyć na jak najpóźniej te okropne wydarzenie... Nienawidzę pobierania krwi brrr, zawsze na leżąco ;/ Nie boję się krwi, ani ukucia, tylko tego, co może się stać po pobraniu... Kilka razy zdarzyło mi się zasłabną, a to nie jest fajne uczucie
Mam tak samo! Nie wie od czego to. Krwi się nie boję, ukłucia wcale, pobierania też nie, tylko właśnie, że zemdleję po pobraniu. Jako dziecko miałam taką sytuację, że miałam robioną szczepionką, wszystko ok, pani ukłuła, wyszłam z gabinetu i świat mi zawirował. I szybciutko na kozetkę. Od tamtej pory mam tak, że po każdym pobieranie krwi kręci mi się w głowie, najpierw mi gorąco a później mega zimno i jest mi niedobrze. Zawsze jak tylko wyjdę z gabinetu. Chociaż ostatnio jak miałam 3 strzykawki pobierane, to już na fotelu myślałam, że odpłynę, cała mokra wstałam, tylko po to, żeby się położyć.Więc to chyba jednak od czasu uzależnione.
Chociaż ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka, bo pobierałam w laboratorium na leżąco i nic mi nie było. ZUPEŁNIE NIC. Raj normalnie.
Od teraz zawsze będę prosić o pobieranie na leżąco. Może to rozwiąże problem.
-
Robotka nie mam zamiaru nic nikomu tłumaczyć. Chodzi mi o to, że jeśli będę korzystać z przywileju dla ciężarnych to tylko ze względu na kręgosłup. Jednak uważam zwyczajnie, że ludzie powinni trochę reagować na otoczenie. Nawet ustawienie miejsca w autobusie czy tego typu sytuację. Zawsze moich pracowników uczulalam, żeby przyjmowali ciężarne poza kolejnością. Tak mnie wychowano.
-
mantissa wrote:Mam tak samo! Nie wie od czego to. Krwi się nie boję, ukłucia wcale, pobierania też nie, tylko właśnie, że zemdleję po pobraniu. Jako dziecko miałam taką sytuację, że miałam robioną szczepionką, wszystko ok, pani ukłuła, wyszłam z gabinetu i świat mi zawirował. I szybciutko na kozetkę. Od tamtej pory mam tak, że po każdym pobieranie krwi kręci mi się w głowie, najpierw mi gorąco a później mega zimno i jest mi niedobrze. Zawsze jak tylko wyjdę z gabinetu. Chociaż ostatnio jak miałam 3 strzykawki pobierane, to już na fotelu myślałam, że odpłynę, cała mokra wstałam, tylko po to, żeby się położyć.
Więc to chyba jednak od czasu uzależnione.
Chociaż ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka, bo pobierałam w laboratorium na leżąco i nic mi nie było. ZUPEŁNIE NIC. Raj normalnie.
Od teraz zawsze będę prosić o pobieranie na leżąco. Może to rozwiąże problem.
Ja za każdym razem proszę o pobranie na leżąco. Już pielęgniarki mnie pamiętają, ze ja to ta "leżąca"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 11:04
-
Anka i bardzo dobrze:) trzeba uczulać
tym bardziej, że ciężarne to przecież nie plaga, nie norma, więc też uważam że nikomu korona z głowy nie spadnie jak np ustąpi się takiej pani miejsca:)
Anka1501, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Robotka pkt widzenia zależy od pkt siedzenia.
Mówisz wykorzystywać to co nam się należy...... a co się należy kobiecie w ciąży?Rozumiem prawie wszystko bo właśnie takie wykorzystywanie oczywistego doprowadziło do tego , że młode kobiety w wieku rozrodczym są poniewierane w pracy , nie chcą takich kobiet przyjmować do pracy ( w sumie się nie dziwie przyjdzie na 3 miesiące do pracy , zusy trzeba płacić a taka pannica zaraz na zwolnienie ciążowe pójdzie), nie chcą przepuszczać w kolejkach( bo pannica w 5 tygodniu ciąży jest i jej kuźwa ciężko postać 3 minuty w kolejce), patrzą na nas ciężarne jak na dziwaków i zło konieczne. Dlaczego? Bo nadużywane są nasze właśnie przywileje.
A teraz tak pomyślmy czy my jak nie byłyśmy w ciązy to ustąpiłyśmy takiej kobiecie miejsca w autobusie, przepuściłyśmy w kolejce? Nie udawałyśmy , że nie widzimy.
Ja odkąd byłam w ciąży ( 5 lat temu) nauczyłam się jednego. Nie nadużywać swoich przywilejów bo mi się należy. Sama przepuszczam teraz matki z dzieckiem na ręku, kobiety w ciązy i naprawde te moherowe berety chwiejące się na laseczkach. Więcej na tym zyskam niż na wykłucaniu się , że ja w ciąży jestem i mi ciężko.
Zwykły przykład. Kiedyś stałam w kolejce do lekarza. Przyszła kobieta w ciąży było nas a z 10 osób Ja byłam 11 na liście. Przyszła też kobieta która z bólu aż chciała się i słaniała na nogach. Wszyscy zgodnie powiedzieliśmy , że Pani z bólem wejdzie pierwsza a później pani w ciąży. Wiecie jaką krowa nam awanture zrobiła, że jej się należy pierwszeństwo bo ona w ciązy jest? Kurwa ja też byłam i co? I nie wypinałam brzucha i się nie wykłucałam. W gabinecie chyba na złość siedziała 40 minut a panią z bólem zabrało pogotowie bo straciła przytomność. I ta sytuacja dała mi strasznie dużo do myślenia nad naszymi należnymi przywilejami.
I Robotka nie zrozum mnie źle bo nie atakuję Cię w żaden sposób tylko wyraziłam swoje podejście do tego tematu.liloe, Klaudia90, Klaudia90, martafr lubią tę wiadomość
-
liloe wrote:Zapodaję temat - foteliki samochodowe - jakie macie typy i dlaczego? Patrzycie na słynne gwiazdki, które wg bardziej olatanych w temacie można sobie w d... wsadzić?
Ja zedydowalam sie na Recaro Privia - najbezpieczniejszy fotelik