Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lwica wrote:Jaga współczuje teściowej. Ale pierwsze słyszę ze nic nie można powiedzieć bo po udarze, to jak ona sobie radzi z innymi stresami. Myśle ze delikatnie możesz jej coś powiedzieć, opiekowałam sie osoba po udarze jak pracowałam w szpitalu i nie pamietam ze przyczyna Omdlen były słowa-jasne na stres trzeba byc ostrożnym, ale to papierochy głownie, otyłość, cukrzyca, miażdżyca.
Rozumie nie nie chcesz tworzyć konfliktu, ale moze delikatna rozmowa...bo ci pózniej wlezie na głowę jak będziesz miała dzidziusia a ty będziesz bała sie jej coś powiedzieć.
Wszystkiego najlepszego dla synusia...3maj sie malutka xx i nie daj sie babie!!!
Ps. Tez jestem baranem) i wiem ze taka sytuacja by mnie stresila...
Kochana jej nie można powiedzieć bo zaczyna się od razu awantura. Dostaje ona ciśnienia i mdleje. Gdybym miała pewność , że przy tym pieruńskim wysokim cisnieniu nie dostanie mi udaru to bym jej nawciskała ile wlezie. W sumie nie dziwie się , że mam stracha. Kiedyś po kłótni z nią jej córka mi powiedziała , że w końcu będę miała ją na sumieniu. Oni się z nią obchodzą jak z jajkiem. Ehhh taka durna sytuacja....... -
Lwica wrote:Ja bym chciała baby shower, czy pepkowe czy dzidziusiowe jak to sie nazywa. Myślałam ze połączę to z moimi urodzinami które mam 1go kwietnia. Tzn nazwałbym to baby shower;)
i zazwyczaj u nas sami faceci się spotykają i piją aż padną
iwonka1077, Angela89 lubią tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:A ja bym tam chciała zobaczyć już śnieg! Jakoś mnie w tym roku wewnętrzny świąteczny klimat już dopada. Najchętniej puściłabym już kolędy i jakies ozdoby powyciągała ale jeszcze się jakoś powstrzymuję
Wytrzymam jeszcze tydzień
A śnieg by mi dopełnił klimatu
Ja tez! Zwykle swieta mnei jakos dobijaja i z roku na rok jest gorzej. Wk**wiaja mnie ozdoby w sklepach ktore wisza juz od miesiaca, mikolaje, renifery i cala reszta kiczu. Ja lubie swieta tradycyjne, troche takie ciche, nostalgiczne, z ozdobami ale nei za wczesnie bo jak sie choinke przez miesiac oglada to potem co to za atrakcja? My ubieramy w dzien wigilii dopiero.
A snieg uwielbiam
Co do spedzania swiat to my tez dzielimy miedzy dwa domy, tylko ze miedzy naszymi domami jest ok 300km. Ostatnie dwa lata jednak tesciowie spedzali wigilie sami i bardzo im sie to spodobalo. Ja bylam raz na wigilii u tesciow i bylam zalamana. Wigilia w Niemczech (tu gdzie mieszkam przynajmniej) to salatka ziemniaczana i parowki! dopeiro na drugi dzien jest naprawde swiatecznie i je sie ges (z Polski;). Czyli jest na odwrot niz u mnie w domu rodzinnym. Dlatego napewno pojedziemy znowu do mnie na wigilie a na swieta do tesciow.
Ja dwa razy bylam poza domem na Wigilie:
Raz spedzilam ja na Maderze (bo bylam w Portugalii na wymianie studenckiej).
A raz w Wietnami w pociagu i nawet w sumie nei zauwazylam ze sa swieta.
Jeszcze o kapielach!
Wczoraj napuscilam wody i termometrem mierzylam tak zeby bylo max. 38°C. Weszlam jednak jak bylo dopiero 40,5°C. I wiecie co? Ta woda wcale nie jest wystarczajaco ciepla dla mnie. Po paru minutach w ogole nic sie nie czuje
. Zadna atrakcja w takiej wodzie siedziec
Jaga - najlepszego dla syna
-
iwonka1077 wrote:to ile mnie wiecej zdradzisz??
a tak w ogole dzien doberek:)babeczka nie umieszcza nigdzie cen więc jakoś głupio mi tu wrzucić zdjęcia z cenami, które mi wysłała na priv. Ogólnie im więcej zamawiasz elementów tym wychodzi taniej mam wrażenie a od kumpla, który od niej zamawiał wiem, że warto
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
A ja wychodzę z założenia , że przyszła mama nie ma sił na baby shower w ostatnich tygodniach ciąży. Nie chciałabym czegoś takiego. Ja od 30 tygodnia z Marcelim błagałam ,żeby nikt do nas w odwiedziny nie przychodził bo nawet godzinne zabawianie gościa było męczące. Do koleżanek które są w ciąży też nie chodzę jak są na końcówce.
Druga sprawa , że jak się dzidzia urodzi każdy i tak chce przyjść zobaczyć dzieciątko i jakiś prezencik przynoszą.
Natomiast robię chrzciny ale nie wiem kiedy. Syna chrzciłam w 3 urodzinyLwica, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
shimmer_lip wrote:Na fejsa mogę wysłać
babeczka nie umieszcza nigdzie cen więc jakoś głupio mi tu wrzucić zdjęcia z cenami, które mi wysłała na priv. Ogólnie im więcej zamawiasz elementów tym wychodzi taniej mam wrażenie a od kumpla, który od niej zamawiał wiem, że warto
:)tak mniej wiecej:)
-
martafr wrote:no pewnie a gdzieś jest napisane że musi być tak czy tak?? mnie siostra chciała zrobić ale niektórzy stwierdzili że co to za udziwnienia wiec powiedziałam by nie organizowała
Baby Shower wcale nie musi być organizowane przed końcówką,jak mieszkałam w Anglii to dziewczyny nawet w 7 miesiącu sobie robiłyLwica, martafr lubią tę wiadomość
-
A mi się nie podobało jak do mnie dzień po powrocie ze szpitala wszyscy przychodzili, ja rodziłam we wtorek wieczorem, w sobotę po południu wróciłam do domu, a w niedzielę tłumy gości. Zła byłam strasznie bo po pierwsze szwy po nacięciu krocz nie dawały mi usiąść, a po drugie byłam zwyczajnie zmęczona. Dziwiłam się siostrze mojego męża, która rok wcześniej sama urodziła, że i ona tego nie rozumie, no ale ona ponad tydzień w szpitalu z małym leżała, więc tam trochę doszła do siebie. Ja bym wolała baby shower, a pierwsze odwiedziny po narodzinach dzidziusia tak minimum tydzień od naszego powrotu do domu.
-
Lwica wrote:A maz sie liczy????
Moje kulezanki to pewnie nie będę takie domyślne:(((
ja z Mają uwielbiałam gorącą kąpiel aż parzyło:) tylko brzuch podskakiwał w wannie, ale jego nie zamaczałam:) czułam się bosko wtedy:D nic się jej ani mi nie stało:D
a teraz mam prysznic i wstyd przyznać ale uwielbiam wrzątek:D -
iwonka1077 wrote:to jakies widelki cenowe od do???
:)tak mniej wiecej:)
Nie wiem z czego zrezygnować
iwonka1077 lubi tę wiadomość
-
martafr wrote:ja z kolei bym jej przytakiwała dla świętego spokoju a i tak robiła swoje
Ja natomiast z tych zosiek samosiek jestem . Wszystko chce sama a jak potrzebuję porady pomocy sama o nią proszę. Nie chce jej pomocy i nie cierpie jak ktoś mi w gary zagląda i rusza co moje.Taka wredota ze mnie co to teściowej po palcu w dupe nie włazi
olka30 lubi tę wiadomość
-
Sylvia ja przez pierwsze 2 tygodnie drzwi nie otwierałam
Ludki nie myślą , że mama musi dojść do siebie. Zresztą przez 2 tygodnie mój mąż ze mną w domu był bo zwolnienie na opieke dla mnie dostał. Potem staraliśmy się by odwiedziny były odpowiednie dla nas nie dla gapiów. -
hwesta wrote:Robotka1 ja lubię pepco,zawsze jakieś cudeńka tam są
-
sylvia007 wrote:A ja nigdy nic w pepco nie kupowałam, bo wydawało mi się, że za taką cenę to sama tandeta musi być, ale ostatnio szwagierka wysłała mnie po długopisy dla jej syna i przy okazji zobaczyłam takie śliczne piżamki jak dla Gabi, cena 19,9 i pomyślałam, że zaryzykuję i kupiłam. Po powrocie do domu od razu w pralkę wrzuciłam i uprałam w 60 stopniach. Komplet był szaro- różowy i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, wyjęłam z pralki piżamę w stanie idealnym. Nic się z nią nie stało, choć na metce napis: prać w 40 stopniach.
jak jestem w wakacje na podlasiu to zawsze jeżdże
lubie ich pierdoły do domu ale ciuch też mi się zdarzyło kupić (taki sweterko-narzutek) i służy mi już 3 lata
pewnie jak wszędzie raz się trafi coś super, raz mniej super.
-
Jaga wrote:Sylvia ja przez pierwsze 2 tygodnie drzwi nie otwierałam
Ludki nie myślą , że mama musi dojść do siebie. Zresztą przez 2 tygodnie mój mąż ze mną w domu był bo zwolnienie na opieke dla mnie dostał. Potem staraliśmy się by odwiedziny były odpowiednie dla nas nie dla gapiów.
Ale teraz już się tak nie dam i mam plan, że to my będziemy z dzidzią jeździć, zamierzam wszystkich o tym poinformować, żeby się nie nastawiali, że będą wpadać kiedy im się spodoba. -
Jaga wrote:Jak można przytakiwać kiedy zajmuje ci całą lodówke , nie mam gdzie mięsa włożyć a za 2-3 tygodnie mają mi pół świniaka przywieźć. W moim zamrażalniku jest mrozony koperek i natka pietruszki szt 12 w pudełkach po maśle. 2 torby mrożonych truskawek i z 10 toreb mrożonych grzybów. Mięso na obiad codziennie kupuje mąż w pieruńskim markecie bo nie mam nawet co na obiad zamrozić ani jak.
Rozumie ze to jej lodówka?? A nie możecie kupić swojej-domyślam sie ze wydatek ale chociaż by takiej mniejszej??
I podpisać jej twoim imieniem ?? no jeżeli ona tyle miejsca potrzebuje to chyba potrzeba kolejna lodówko/zamrażarka, i wtedy nie bedzie ci zaglądać w twoje jedzenie...
Ehmm co za babsztyl...nie cierpię takich jedz !! Szczęśliwe ze mogą komuś życie utrudnić..