Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bym wypila takie lekko chlodnaee piwko najlepiej somersby chyba porzeczkowe xd ale nie kusi mnie az tak bardzo i spokojnie wytrzymam
-
ja dzisiaj czuje się fatalnie w nocy już obudzil mnie straszny bl glowy i do teraz czuje ciezka glowe wogole nic mi się nie chcehttps://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
Aniołek Lipiec 2017[*]
Aniołek czerwiec 2013[*]
Aniołek styczeń 2014 [*] -
nick nieaktualny
-
Ja niestety gdy byłam juz w ciazy a jeszcze nie wiedziałam pilam troche alko 2tyg przed testem i dzien przed hahaha potem test i szok i od razu mysl ze te piwska pilam mam nadzieje, że dzidzi nic nie będzie
-
MłodaDama wrote:Ja niestety gdy byłam juz w ciazy a jeszcze nie wiedziałam pilam troche alko 2tyg przed testem i dzien przed hahaha potem test i szok i od razu mysl ze te piwska pilam mam nadzieje, że dzidzi nic nie będzie
Spokojnie, wtedy dzidzia miała własny system odżywiania, nie czerpała z Ciebie -
nick nieaktualnyadk_1989 wrote:Ja mam straszną ochotę na alkohol i okropnie irytują mnie ludzie (w tym moja teściowa) krzyczący na mnie, że przecież odrobina nie zaszkodzi. Jesteś w ciąży - nie pijesz i nie palisz. Proste!
Święta racja ! Podpisuje się pod tym.
hwesta lubi tę wiadomość
-
Angela89 wrote:Mnie ten argument nie przekonuje że nie zrobiła Wam krzywdy, nie ma bezpiecznej dawki alkoholu i nie ryzykowała bym nawet wypicia łyka piwa. Ja może znów będę pesymistycznie myśleć ale gdyby okazało się że np wypiłam piwo i później okazało się że dziecko jest chore bym sobie nigdy nie wybaczyła i bym się pewnie obwiniała.
Dlatego ja w dniu swoich urodzin zrobiłam test tylko dlatego że wiedziałam że będę piła a zaczęliśmy się starać, no i test wyszedł pozytywnie i nie piłam.
Ale jaki mój argument? Ja juz tu nie raz pisalam, że bym nawet łyka piwa nie wzięła. A pisze tylko jak moja mama robiła X lat temu -
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Mówię ogólnie, bo ludzie często właśnie tak mówią że trochę piwa nie szkodzi,nie chodzi mi o to że to Twój argument. Każdy robi jak uważa, ja alkoholu nie dotknę puki dziecko jest pod moim serduszkiem. Ryzykować nie chce.
Piszesz, że mój argument do Ciebie nie przemawia. Ja jestem przeciwniczka picia i palenia w ciąży nawet w niewielkiej ilości -
adk_1989 wrote:Ja mam straszną ochotę na alkohol i okropnie irytują mnie ludzie (w tym moja teściowa) krzyczący na mnie, że przecież odrobina nie zaszkodzi. Jesteś w ciąży - nie pijesz i nie palisz. Proste!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 17:55
-
nick nieaktualny
-
sylvia007 wrote:Mnie też także teksty strasznie denerwują i zawsze odpowiadam wtedy czy dali by takiemu malutkiemu dziecku alkohol w jakiejkolwiek ilości. Po tym zawsze dyskusja się kończy
Ja wtedy mówię, że tak naprawdę to marzy mi się jakaś heroinka i że w sumie co za różnica przecież od małej ilości nic się nie stanie.sylvia007, Angela89, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hehe a moja teściowa miała zachcianki na... WÓDKĘ! Normalnie jak była w ciąży to raz na jakiś czas tak jej się chciało alkoholu, ze po kryjomu zaglądała do barku i brała łyczek WÓDY!
Ostatnio się przyznała i wszyscy się z tego śmieliśmy
Dzięki Bogu wszystkie czworo dzieci, w tym mój mąż są zdrowi.