Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasia wrote:Ja nigdy nie miałam regularnych miesiączek, a i tak mam liczone wg OM
No ja właśnie też nie wiem jak tą datę porodu liczyć. Bo jak byłam na wizycie u tego nowego lekarza, to powiedział, że sprawdzimy jak to teraz wg usg wygląda, zwłaszcza, że zawsze miałam nieregularne miesiączki. No i według usg wyszlo, że 1,5 tygodnia maluch starszy ale w sumie nic mi w końcu nie powiedział wg czego liczyć. ;/
Zapytam przy następnej wizycie jak nie zapomnę. I też mi nikt nie powiedział gdzie to moje łożysko. Tylko, że szyjka ładnie zamknięte, więc nie ma żadnego ryzyka poronienia.
Sylvia007, ja nie mam odporności na toxo, ale i tak nie wyobrażam sobie, że miałabym unikać swojego kota z tego powodu. Kurczę, cały życie z kotami obcuję i się nie zaraziłam, to żeby się zarazić w ciągu tego pół roku musiałabym naprawdę wyjątkowego pecha mieć. Podobno łatwiej się od mięsa surowego zarazić i ewentualnie od kału w kuwecie, ale to i tak dopiero po 72 godzinach cysty wyłażą. A ja tyle ze sprzątaniem nie czekam.Nie popadnę w paranoję przecież.
A i jeśli chodzi o toxo to mi gin powiedział, że nawet jeśli ktoś już przebył to szanse są mniejsze ale i tak nie jest odporny na zarażenie.
Dziewczyny, ja widzę, że tu się jakieś obrażalstwo robi, nieładnie no. Z tego co wyczytałam nikt się z nikogo nie naśmiewa, wiadomo, że na wpisy niektórych się rzadziej reaguje, jak ktoś się np. rzadko odzywa, przecież to normalne jest, że większy kontakt jest z kimś kto więcej pisze.Nie obrażajmy się i podchodzmy do wpisów na luzie, bo niedługo każdy będzie się bał cokolwiek pisać.
Ahucha, jak ja cię dobrze rozumiem z tym rozczarowaniem, niestety przeżyłam to samo, nawet łzy w oczach miałam jak widziałam małe dziewczynki. Ale kilka dni minęło i się z tym pogodziłam, bo co innego człowiekowi zostaje.
Dalej wcale nie czuję ruchów.Ja już chcę.
A i wczoraj pierwszy raz założyłam brzuchowi słuchawki.
I mi też sie chłopięce ciuszki nie podobają.Dokładnie tak, jakieś takie ubogie są.
-
Krysti wrote:Dziewczyny no sory poniosło mnie ,bonja to taka cienka klucha jestem czasami no i muszę powiedziec co myslę
takie uroki ciązy .
KRYSTI, na tym forum to naprawde sa mili ludzie i jeszcze sie z duza uszczapliwoscia tutaj nie spotkalam, a juz na pewno nie w tym watku. A wierz mi, ze sa fora gdzie nie ma litosci.
Ja kiedys tez cos apropos twoich bledow napisalam (ze piszesz "pada jak scebra" i "chceM") ale nie mialam nic zlego na mysli i napewno nie chcialam cie tym urazic. Ja jak mi ktos bledy poprawia to sie bardzo ciesze (nie trzeba zagladac do slownika i zawsze sie to potem dobrze pamieta. A ztym kotem co sie psiego ogona czepia to tez sie ktoras tutaj "czepila" bo to sie rzep czepia nie kot i to poprostu smiesznie wyszlo troche
.
A co do olewania. Tez czasem mam wrazenie ze nikt mnie nie widzi. Ja czytam jednak prawie wszystkie posty, tylko nei na wszystkie odpowiadam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 15:43
Fasia lubi tę wiadomość
-
A ja jestem złą mamą ... moja dieta jest mega uboga w warzywa i owoce, jest monotonna i boję się, że przez to mojemu dziecku coś będzie
nie mam na nic ochoty, odkąd mdłości mam tylko z rana to w ciągu dnia mam nawet 6h przerwy w jedzeniu, bo zapominam o nim
jestem zła
-
Fasia wrote:A ja jestem złą mamą ... moja dieta jest mega uboga w warzywa i owoce, jest monotonna i boję się, że przez to mojemu dziecku coś będzie
nie mam na nic ochoty, odkąd mdłości mam tylko z rana to w ciągu dnia mam nawet 6h przerwy w jedzeniu, bo zapominam o nim
jestem zła
A czemu nei jesz warzyw i owocow? Nie lubisz? -
PsotkaKotka wrote:A czemu nei jesz warzyw i owocow? Nie lubisz?
Ja od zawsze miałam z tym problem. Jakiś banan czasem wpadł. Warzyw to prawie mojej diecie nie ma. Do sklepu nie chodzę więc ojciec robi zakupy i on głównie gotuje, a jego kuchnia jest fatalna, niestety .. Miałam plan, że dla synka zmienię dietę, a tu dupasłomiany zapał jak zawsze ..
-
Bambi85 wrote:FASIA wlasnie mialam sie pytac ostatnio jak Ci idzie picie tych warzywnych i owocowych smothie?? bo ja zrobilam ...raz
Moze by sie trzeba jakos wzajemnie mobilizowac??
LOLja zrobiłam dwa dni pod rząd i też przestałam
widzę, że nie tylko ja mam taki super zapał
Bambi85 lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Ja od zawsze miałam z tym problem. Jakiś banan czasem wpadł. Warzyw to prawie mojej diecie nie ma. Do sklepu nie chodzę więc ojciec robi zakupy i on głównie gotuje, a jego kuchnia jest fatalna, niestety .. Miałam plan, że dla synka zmienię dietę, a tu dupa
słomiany zapał jak zawsze ..
Mialam ci pisac o koktajlach i widze ze Bambi wspomniala ze pijesz smothie. To jest swietny pomysl wlasnie zeby przemycac warzywa i owoce -
hihi no to moze sobie reke podac, i nie ze bylo niedobre, nie ze nie mam czasu po prostu nie zrobilam ... wstydam sie .Na usprawiedliwienie powiem ze jadam za to wiecej salatek, oczywiscie mam obsesje na punkcie tej toxo i salate przedtem prawie "gotuje" bo mam w kranie b. goraca wodę hih
-
PsotkaKotka wrote:Mialam ci pisac o koktajlach i widze ze Bambi wspomniala ze pijesz smothie. To jest swietny pomysl wlasnie zeby przemycac warzywa i owoce
Miałam plan pić codziennie i dupa. Jestem strasznie leniwa i niekonsekwenta. Naprawdę ..
Ok, mam banany, pomarańcze, kiwi i awokado. Idę zrobić koktajl! Zrobię zdjęcie i wrzucę dla pewności że nie kłamięzaraz wracam!
Bambi85, iwonka1077 lubią tę wiadomość
-
Ja mam warzywa z ekologicznej uprawy. Jestesmy w takim stowarzyszeniu gdzie jest dwoch ogrodnikow i oni dla nas tak jakby pracuja. Dostajemy stamtad ziemniaki, marchew, buraki, kapuste, cukinie, byla nawet kukurycza i maka, pomidorow duzo latem i szczapiorku, salaty rozne, rukole, kalarepke, papryke, bazylie a nawet kolendre i jeszcze jakies inne dziwne chabazie do jedzenia jako salata. Wszystko bio, bez nawozo, bez pestycydow
FASIA - zmienilam suwaczek bo mnei wkurzalo ze masz taki sam prawie ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 16:04
-
PsotkaKotka wrote:FASIA - zmienilam suwaczek bo mnei wkurzalo ze masz taki sam prawie ;P
LALI u mnie to samo, mam wrażenie że cały dzień mogłabym je drapać!!! a ładnie są nawilżone więc to na pewno nie wina suchej skóry
ehh
Lali lubi tę wiadomość