Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyweronika86 wrote:naprawde? cholera ja nie daje rady z mlekiem..jak tylko dopijam ostatniego lyczka -zyganko a tak to po niczym juz mnie nie muli...jedynie co to duzo zoltego sera zjadam i staram sie jogurty...to wchodzi chociaz tez zawira mleko.
-
Krysti wrote:Jak jesz ser zólty i nabiał to tez dobrze ,a kobiety w ciazy niektore nie tolerują mleka takze nie martw się .
Niektore niczego nie tolerujaa dzieci zdrowe wychodza
Wlasnie przeswietlam wasze wozki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 11:51
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mimka84 wrote:Cześć wszystkim! Co do mleka to ja akurat lubię mleko i jego przetwory, ale jeśli ktoś nigdy nie lubił/nie tolerował, to nie ma co się zmuszać w ciąży.
Martwię się o synka, jak pisałam parę dni temu ma nawrót anginy i zrobiliśmy mu wymaz z gardła. Mąż był w sobotę odebrać wynik a tu duuupa, kazali dzwonić dziś po 14 bo się coś tam hoduje...Jakby było ok, to wynik miał być na drugi dzień. Ciekawe co się okaże.ja też jestem anginowa
ogólnie ja jestem za wycinaniem migdałów jak coś się dzieje. Mój bratanek miał wycięte i nie choruje prawie wcale a jeśli już to zwykłe przeziębienie, które samo przechodzi, łatwiej mu oddychać (nie sapie i nie chrapie) i wyraźniej mówi (nawet nie wiedziałam, że to może mieć związek).
Niech szybko zdrowieje to Twoje dziecię -
nick nieaktualnymimka84 wrote:Cześć wszystkim! Co do mleka to ja akurat lubię mleko i jego przetwory, ale jeśli ktoś nigdy nie lubił/nie tolerował, to nie ma co się zmuszać w ciąży.
Martwię się o synka, jak pisałam parę dni temu ma nawrót anginy i zrobiliśmy mu wymaz z gardła. Mąż był w sobotę odebrać wynik a tu duuupa, kazali dzwonić dziś po 14 bo się coś tam hoduje...Jakby było ok, to wynik miał być na drugi dzień. Ciekawe co się okaże.mimka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
dziś juz mam lepszy nastrój, kurczak faszerowany jabłkami z cynamonem się piecze,ostatnio mam biegunkowe bole brzucha po jedzeniu,ale to chyba takie uroki ciazy... różne przeboje żołądkowe, dziś już dam mężowi się wyrwać gdzies,bo też już mam dość siedzenia w domu
shimmer_lip, Krysti lubią tę wiadomość
-
Ahh dziewczyny jak jest dobrze to zawsze musi się coś zawalić.Miałam mieć usg połowkowe na skierowanie ze względu na wadę serca ale poradnia gdzie będę robić usg zażyczyła sobie dokumentacji od lekarza więc spoko myślę sobie pójdę dzisiaj albo mi da skserować albo sama skseruje i git malina a tu dupa ,że w następnym tygodniu,bo teraz nie ma osoby od kserowania ahhahahahahaha o matko boska.Mogłam pójść prędzej ale nie spodziewałam się,że taki będzie problem mama gadała mi,że ona bez problemu dostała jak chciała od innego lekarza.
No i cóż trzeba będzie zrobić prywatnie koszt 300zł ale dla dzidzi wszystko ;p
Ale i tak jestem wściekła..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 12:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MłodaDama ale parodia...bo nie ma osoby do kserowania. Ksero widocznie tak skomplikowane, że u nich tylko 1 osoba umie się posługiwać
Mój syn też nie chorował, nawet w przedszkolu sporadycznie miał katar, nigdy gorączki. Myślałam, że już za nami ten najgorszy okres, a poszedł do szkoły i się zaczęło. Anginą pierwszy raz zaraziłam go ja, bo przywlokłam z pracy (przedszkole), potem on zaraził mnie na początku października, a teraz ma trzeci raz po 3-tygodniowej przerwie. Organizm płata figle, może być przez długi czas super, a potem jak już dopadnie to się ciągnie choroba za chorobą. A najlepsze że wcześniej on był taki chudzinek i było ok, a teraz przybrał nieco ciałka i jest gorzej, czyli starsze pokolenie, które często twierdzi że dziecko "dobrze wyglądające" jest zdrowsze niekoniecznie ma rację.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 12:46
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 19:37
-
MłodaDama wrote:Nie moja ginekolożka wypisała mi właśnie skierowanie co mnie no nie powiem też ucieszyło ale przychodnia w której będę robić usg chcę dokumentacji choroby no wiesz żeby udowodnić no.I poszłam dzisiaj do poradni gdzie chodziłam do kardiologa i mówie,że potrzebowałabym dokumentacji od mojego kardiologa no i niby nie byłoby problemu no ale obecnie nie ma osoby od kserowania xd i nie dadzą mi dopiero jak już w następnym tyg a niestety już wizyty połówkowej nie mogę przełożyć ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 12:49
-
mimka84 wrote:MłodaDama ale parodia...bo nie ma osoby do kserowania. Ksero widocznie tak skomplikowane, że u nich tylko 1 osoba umie się posługiwać
Mój syn też nie chorował, nawet w przedszkolu sporadycznie miał katar, nigdy gorączki. Myślałam, że już za nami ten najgorszy okres, a poszedł do szkoły i się zaczęło. Anginą pierwszy raz zaraziłam go ja, bo przywlokłam z pracy (przedszkole), potem on zaraził mnie na początku października, a teraz ma trzeci raz po 3-tygodniowej przerwie. Organizm płata figle, może być przez długi czas super, a potem jak już dopadnie to się ciągnie choroba za chorobą. A najlepsze że wcześniej on był taki chudzinek i było ok, a teraz przybrał nieco ciałka i jest gorzej, czyli starsze pokolenie, które często twierdzi że dziecko "dobrze wyglądające" jest zdrowsze niekoniecznie ma rację.
No mój też taki chudziutkiAlan miał gorączkę jak mial 4 miesiące na zabkowanie, potem już nic. Ale rzeczywiście jak zacznie chodzic do szkoły to może się zacząć