Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny... doczytalam Was w koncu. Tyle tego, ze niewiem co komu odpisac wiec chyba bardziej tak na bieżąco. Amy ale niespodzianka. Gratuluje synusia jednak
. Ostatnio coraz czesciej jakies zgrzyty
hormony buzują :p. Myslalam ze mozna pisac o wszystkim tutaj, tym bardziej oporodzie bo to ciazowe forum ale moze jednak sie mylilam hih. Naturalne ze kazda majakies obawy, szczegolnie jak jeszcze nigdy nierodzila. Fajnie jest jak takimi obawami moznasie z kims podzielić... Bylam przy kilku porodach i zachecajaco to niewygladalo, tymbardziej jak" wystepujesz" w roli glownej, ale mysle ze ukoronowanie tego calego wysilku bedzie z niczym nie porownywalne. Czesto mysle jakie to musi byc cudowne jak klada Ci Twojego dzidziusia na brzuchu pierwszy raz, wzruszam sie na sama mysl, a itak te wszystkie emocje są nie do wyobrazenia pewnie.
Anka1501, Amy, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIda wrote:Wiesz, tak jak pisałam na poprzedniej stronie - myślę, że dziewczynom bardziej chodziło o te opisy poronień a nie o porody. Mnie to też troszkę uderzyło, przyznam. Ale ok, o porodach może być
właśnie nei o porody bo Lwica w wypowiedzi cytowała mój opis bólu
I krysti do tego dołączyła wypowiedź.
-
Nadzieja84 wrote:Miałyście cytologię w ciąży? Ja jeszcze nie miałam ale schizuję, że może się coś stać
Co do porodu to moim zdaniem najważniejsze aby był przy nas ktoś kto nas będzie wspierał (mąż, rodzina, przyjaciółka czy dobry lekarz) i żeby w samym szpitalu traktowali nas jak człowieka.
Ja też miałam robioną, jeśli dobrze kojarzę, to jedna na ciążę powinna być zrobiona, bo kobiety mają to do siebie, że robią nieregularnie. Myślę, że chodzi o to, żeby wykluczyć zmiany nowotworowe. Nie schizuj, Nadzieja. Po prostu zapytaj na następnej wizycie, kiedy ci zrobią. -
Ida wrote:Wiesz, tak jak pisałam na poprzedniej stronie - myślę, że dziewczynom bardziej chodziło o te opisy poronień a nie o porody. Mnie to też troszkę uderzyło, przyznam. Ale ok, o porodach może być
sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Zapewne każdy poród i związany z nim ból jest inny, każdy ma też inną granice wytrzymałości bólu, ale w sumie dobrze wiedzieć od tych dświadczonych czego się spodziewać. Wydaje mi sie że najlepiej poprostu nie czytać czegoś jak to nie interesuje bądź jest bulwersujące.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 13:21
-
nick nieaktualnyzresztą o poronieniu też nic drastycznego nie było. Nieprzyjemny temat ale dotknął tutaj wiele z nas... to normalne, że ktoś poruszy i ten temat.
Poza tym to jest FORUM - mnie jak coś nie odpowiada to nie czytam - i nie wale komuś że to nie na miejscu poruszać takie tematy i że wychodzę..
bez przesady..Rudzia, Bambi85, Anka1501, Angela89, MartaAlvi, kluska, Fasia, sylvia007, liloe, KasiaKwiatek, Auro lubią tę wiadomość
-
Amy wrote:zresztą o poronieniu też nic drastycznego nie było. Nieprzyjemny temat ale dotknął tutaj wiele z nas... to normalne, że ktoś poruszy i ten temat.
Poza tym to jest FORUM - mnie jak coś nie odpowiada to nie czytam - i nie wale komuś że to nie na miejscu poruszać takie tematy i że wychodzę..
bez przesady...
KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBambi85 wrote:Lubieeeee to Amy. Wlasnie, niektorzy jakos ostatnio czesto zwracaja uwage, ze takie zachowanie nie ladne, taki temat nie odpowiedni itp itp , a takie zachowywanie sie jest odpowiednie i w porzadku ? Dobra, koniec przekazu i koniec tego tematu z mojej strony
.
No ja nie rozumiem tego czepiania się.. i nie zwalam czegoś na hormony, bo tu chodzi bardziej o szacunek i akceptację innych. Mnie rodzice nauczyli jednnego - jak sprawa nie dotyczy ciebie nie zabieraj głosu, tak samo jak czegoś nie lubisz- masz prawo, ale zachowaj to dla siebie nie rób przykrości innym.
I tego staram się trzymać.Bambi85, KasiaKwiatek, weronika86, Auro lubią tę wiadomość
-
Najlepsze będzie jak za 5 miesięcy ktoś z nas napisze "mam silne skurcze i krwawie. Czy to już...? " a co niektóre napiszą "no co Ty, nie pisz takich rzeczy bo czuje się zniesmaczona.... "
Bambi85, Amy, sylvia007, KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jakoś nie mam problemu żeby nie czytać - coś mnie nei interesuje, przewalam następną stronę forum i bez problemu :] tak robię jak są tematy np jedzenia ktory mnie w danym dniu nie interesuje.. po prostu opuszczam strony
dla chcącego nic trudnego
Nie róbmy takiego halo o wymianę paru zdań o poronieniu czy o bólach porodowych bo mam wrażenie jakby się na tych stronach tony krwi przelało
Koniec tematu -
nick nieaktualny