Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No mi też coś o kontroli powiedział...a ja teraz głupia siedze i mam wyrzuty sumienia czy dobrze zrobiłam że go poprosiłam o to zwolnienie.
Ale serio pobudka o 5.30 , 8h przed kompem i powrót ok 17 mnie już wykańczały, wracałam do domu i tylko spalam nie miałam na nic siły
-
nick nieaktualnyOla89 wrote:Mi się wydaje że zus też kontroluje lekarzy z wypisywanych zwolnień i dlatego niechętnie wypisują, tak mi kiedyś lekarz zasugerował
ZUS ma kontrolowac i niech to robią, ale to nie jest problem lekarza tylko jego dobra wola co kuźwa naskrobie w karcie... jak na p isze że brak dolegliwości i wypisuje zwolnienie to sie przypieprza, a jak zrobi tak jak ma być zrobione to luz..
CHodziłam na nfz z Olą jak byłam w ciązy i na koniec wizyty poprosiłam o zwolnienie bo bylam zmeczona - a lek do mnie - ojej teraz to nie dam rady bo wpisałem w kartę że jest wszystko okej i brak dolegliwości... i już była dupa :] -
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Mogę do Was dołączyć? Bylam tu na samym początku ale ze wzgledu na brak czasu przestałam się udzielac.
Teraz jestem na zwolnieniu wiec czasu mam znacznie więcej
Anka1501, Eweliśka, Justinka, mantissa, Ida, haneczka, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEweliśka wrote:No mi też coś o kontroli powiedział...a ja teraz głupia siedze i mam wyrzuty sumienia czy dobrze zrobiłam że go poprosiłam o to zwolnienie.
Ale serio pobudka o 5.30 , 8h przed kompem i powrót ok 17 mnie już wykańczały, wracałam do domu i tylko spalam nie miałam na nic siły
Bardzo dobrze zrobiłaś, nie miej wyrzutów.. oni mają kontrole co rusz - ale nei oni tylko przychodnia, czy szpital więc niech się nei srają, dopiero przy wykryciu jakiegoś Bubla lekarz odpowiada, a jak dobrze w karcie rozpisze to moze dac zwolnienie i żaden zus się nie przypieprzy, bo jak? co ci powiedzą? że klamiesz że nie dajesz rady fizycznie chodzić do pracy? jak?
Nic się nei przejmujodpoczywaj!
Eweliśka lubi tę wiadomość
-
No niby tak ale powiem Wam, że byłam na pierwszej wizycie na potwierdzenie ciąży i to bylo chyba w 8 czy 9 tygodniu i lekarz sam się zapytał czy chce zwolnienie i to bylo na NFZ ale ja nie chciałam. A na wizycie w 17 tygodniu u innej lekarki musiałam się prosić. Dostałam bo mam rwe kulszowa ale tak by mi nie dała. Wszystko zależy od lekarza
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:No niby tak ale powiem Wam, że byłam na pierwszej wizycie na potwierdzenie ciąży i to bylo chyba w 8 czy 9 tygodniu i lekarz sam się zapytał czy chce zwolnienie i to bylo na NFZ ale ja nie chciałam. A na wizycie w 17 tygodniu u innej lekarki musiałam się prosić. Dostałam bo mam rwe kulszowa ale tak by mi nie dała. Wszystko zależy od lekarza
pewnie że zależy jeden da drugi nie da, ale mówię to ich dobra wola, nie rozumiem tylko w czym widzą problem...
prywatnie nikt nie robi problemu.. zresztą i na nfz są fajni lekarze :]Anka1501 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:Moja doktor uważa ze kobieta w ciąży powinna byc traktowana jak święta krowa. Powinna na siebie chuchac i dmuchac wiec ze zwolnieniem nie ma problemu.
no i prawidłowo
Ja na siebie nie chucham i nie dmucham - ale czuję czy daje radę wysiedzieć 8 godzin w pracy czy nie i jak się po takim dniu czuje.. Nie przewalam worów tylko siedzę na dupie ale to siedzenie też mi się daje we znaki, jak mnie rwa złapie to się ruszyć nie mogę po pracy... ile mogę tylę pracuję, ae już m sił brakuje. Już od miesiąca powinnam być na zwolnieniu i nim pogardziłam na własną odpowiedzialność.. ale już od 27 odpuszczam -
nick nieaktualnyEweliśka wrote:No własnie ja chodze prywatnie do lux medu, niby dał bo cyt " lubi mnie", ale jak zaczęłam tłumaczyc ze mnie bola plecy itp to mi burknął skonczmy temat czy coś w tym stylu, pewnie stąd te wyrzuty...
Eweliśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amy wrote:pewnie że zależy jeden da drugi nie da, ale mówię to ich dobra wola, nie rozumiem tylko w czym widzą problem...
prywatnie nikt nie robi problemu.. zresztą i na nfz są fajni lekarze :]
No tak. Ja nie mogę na swoją ginke narzekać bo jest dobra ale jej podejście do L4 mnie wkurza. W 14 tyg nie dostałam zwolnienia bo stwierdziła, że jeżeli nie jestem wstanie w pracy być na nogach przez 8 godzin to niech mnie pracodawca wyślę do domu i mi płaci 100%.
Na drugi dzień poszłam do lekarza ogólnego i bez problemu dała l4 ile tylko chciałam. -
Anka1501 wrote:No tak. Ja nie mogę na swoją ginke narzekać bo jest dobra ale jej podejście do L4 mnie wkurza. W 14 tyg nie dostałam zwolnienia bo stwierdziła, że jeżeli nie jestem wstanie w pracy być na nogach przez 8 godzin to niech mnie pracodawca wyślę do domu i mi płaci 100%.
Na drugi dzień poszłam do lekarza ogólnego i bez problemu dała l4 ile tylko chciałam.
Eweliśka też mam przystojnego lekarza:DEweliśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:No tak. Ja nie mogę na swoją ginke narzekać bo jest dobra ale jej podejście do L4 mnie wkurza. W 14 tyg nie dostałam zwolnienia bo stwierdziła, że jeżeli nie jestem wstanie w pracy być na nogach przez 8 godzin to niech mnie pracodawca wyślę do domu i mi płaci 100%.
Na drugi dzień poszłam do lekarza ogólnego i bez problemu dała l4 ile tylko chciałam.
mnie wkurwiają lekarze na maxa i dlatego troszkę chyba za emocjonalnie podchodzę do tych naszych niemiłych relacji z wizyt
Znam niestety realia troszkę z drugiej strony bo pracuję w szpitalu i widzę jak tym cymbałom się w dupach przewraca.. nei wszystkim bo wielu jest takich na prawdę suuuuuper specjalistów, którzy są z powołania lekarzami, ale niektórzy... brak słów... -
nick nieaktualnyJa na szczęście nie mam aż tak przystojnego lekarza bo bym miała wyrzuty sumienia że bezkarnie rozkładam przed nim nogi
tzn może i jest przystojny, ale zupełnie nie mój typWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 14:08
Anka1501, CzaryMary, Eweliśka, weronika86 lubią tę wiadomość