X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Hehe, też miałam ambitne plany na urlop i zwolnienie co do czytania, a skończyło się na forum ovu i YouTube. Jednak staram się nie narzekać, bo mam [chyba] wszystko gotowe, więc mogło być znacznie gorzej. ;)
    Ja tam dalej chyba nie mam żadnych zwiastunów porodu. Ciągle nie wiem co to skurcze przepowiadające.

    Nie masz czasami takiego wrażenia, że twój brzuch jest cały twardy i po chwili robi się miekki ? To są te skurcze przepowiadające.

    2019🩷
    2025🩵
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2909 4126

    Wysłany: 17 sierpnia, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    No to może idziemy łeb w łeb. Mi zaczął odchodzić albo czop, albo z szyjką coś się dzieje, bo pojedyncze nitki krwi się pojawiają. Nie robię sobie nadziei, ale też mam nadzieję, że coś się w końcu dzieje! 🤞

    Myślałam, że podbrzusze mnie boli bo wczoraj zrobiłam 8000 kroków, ale może spacer ruszył mnie. No nic, czekamy 🙏

    Dobry znak. Polecam dziś równie długi spacer i przysiady 😄💪

    ReginaPhalange, osiecka89 lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 187 247

    Wysłany: 17 sierpnia, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    No to może idziemy łeb w łeb. Mi zaczął odchodzić albo czop, albo z szyjką coś się dzieje, bo pojedyncze nitki krwi się pojawiają. Nie robię sobie nadziei, ale też mam nadzieję, że coś się w końcu dzieje! 🤞

    Myślałam, że podbrzusze mnie boli bo wczoraj zrobiłam 8000 kroków, ale może spacer ruszył mnie. No nic, czekamy 🙏

    O pani! To ty jesteś z przodu daleko! Dziś też wybierasz się na spacery? :)
    A co do tych przepowiadających skurczy to jakoś one bolą? Czy tylko można poznać po twardnieniu brzucha?

    ReginaPhalange lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    preg.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Dobry znak. Polecam dziś równie długi spacer i przysiady 😄💪
    osiecka89 wrote:
    O pani! To ty jesteś z przodu daleko! Dziś też wybierasz się na spacery? :)
    A co do tych przepowiadających skurczy to jakoś one bolą? Czy tylko można poznać po twardnieniu brzucha?

    Koniecznie dzisiaj też długi spacer, ale w kierunku odległej lodziarni xD, jakaś nagroda musi być. Pogoda też lepsza, wczoraj wieczorem też na dworze było super. <3

    Co do skurczy to one mają różną siłę. Te naprawdę mocne nie bolą, ale ściskają wnętrzności, że mi się po tym często do toalety chce i też czuje rosnące ciśnienie w klatce. Te słabsze jestem w stanie wyłapać tylko jak siedzę.

    osiecka89, Milka1991 lubią tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Siuleczka. Autorytet
    Postów: 530 897

    Wysłany: 17 sierpnia, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka!
    Wczoraj gdy bylam na ktg zapisal sie caly jeden przyzwoity skurcz i polozna wiedząc, ze nie bede rodzic tam a w placowce gdzie pracuje moja doktor prowadzaca podpowiedziala zeby na dzisiejsze ktg pojechac juz tam, zeby mnie na sile nie chcieli zostawiać. Lekarz gdy ogladal zapis uznal ze jego zdaniem to wciaz malo ale do tego mnie zbadal. Główka nisko, tycie rozwarcie i szyjka twarda.
    W nocy mialam dosc bolesne dwa moze trzy skurcze az wypieków dostalam ale nic regularnego 😅
    5.11 wstalam milionowy raz na siku, podcieram sie po a tam zywa krew i lece z tym papierem obudzić meza 🤣
    Zadzwonilam do poloznych i mowie ze ciaza po terminie i czy jechać, to mnie odeslaly telefonicznie na dyzurke lekarza a ten biedak co go z cala pewnością obudzilam uznal zeby przyjechac ale na spokojnie. Po 7 bylismy na miejscu, na ktg ze trzy skurcze o skali toco max piecdzieciat kilka. Ale je odczuwalam, bo monitora nie widzialam ale za kazdym razem wiedzialam kiedy wartowci wzrastaja. No i ze mialam sie stawic jutro na indukcje to mnie juz teraz zostawili ale czekaja az samo sie cos zadzieje moze cudownie. Krawienie to byl czop ponoc. Ale ja tego nie odkodowalam…
    Wiec spaceruje teraz, robie przysiady, krece biodrami w nadziei ze sytuacja zdaniem lekarki mojej beznadziejna poki co, jakos sie rozkręci 🙃
    Proponowala mi tez ciecie ale nie jestem przekonana, nastawialam sie na porod naturalny ze znieczuleniem. Mam dac znac do końca dnia jaka podjelam decyzje.
    Waga dziecka z usg z dzisiaj to 3600.
    Jakies sugestie?

    Jeśli nie to od rana angusta.

    Dysia08, ReginaPhalange, Milka1991, KaFka, osiecka89 lubią tę wiadomość

    Ona: 35l AMH: 2,34 On: 33l
    Starania od 06.2022
    09.2022: 💔 zatrzymanie 8-9tc, koniecznosc zaindukowania farmakologicznego poronienia
    05.2023: I wizyta w Gyncentrum
    Jajowody drożne, kariotyp prawidłowy, cykle regularne
    11.2023: operacyjne usunięcie żylaków powrózka nasiennego u męża - poprawa parametrow, morfologia 3%
    04, 05. 2024: 2x cykl monitorowany stymulowany
    06, 07. 2024: 2x IUI
    08. 2024: stymulacja Gonal F 225j/d + Orgalutran 12/6/1 ❄️blastka AB
    10.2024: biopsja endometrium: 61% cd(nk)56 bright, 39% cd(nk)56 dim; Endobiome 99,86% Lactobacillus spp; brak stanu zapalnego; genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
    23.11 I transfer-cykl sztuczny (smoflipid, encorton, accofil)
    7dpt beta-hcg 53,90 mIU/ml
    10dpt beta-hcg 172,92 mIU/ml
    12dpt beta-hcg 464,9 mIU/ml
    16dpt beta-hcg 3370,00 mIU/ml
    18dpt beta-hcg 7414,4 mIU/ml

    preg.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siuleczka Jak dla mnie to wszystko idzie w super kierunku. Może nawet sama urodzisz w nocy, a jak nie to jutro prostaglandyny, później na porodówce oksytocyna i będzie dzidziuś z piękną datą 18/08 ❤️.

    Nie rozumiem czemu proponowała cesarkę? Dzidziuś ma idealna wagę, a innych wskazań oprócz po terminie chyba nie ma? Jakieś małe wody czy ktg dziwne ? Może wie, że niektóre mamy wolą cc i dlatego zaproponowała? 🤔 Niemniej jednak fajnie, że pewnie jak trzeba by było zrobić, to by nie było problemu.

    Oczywiście jak chcesz cesarkę to jak najbardziej, dużo tutaj mam co sobie chwali :)

    Trzymam kciuki, ale zazdro jutro już pewnie będziesz z maluchem ❤️❤️❤️.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 13:40

    KaFka lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 17 sierpnia, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siuleczka. wrote:
    Hejka!
    Wczoraj gdy bylam na ktg zapisal sie caly jeden przyzwoity skurcz i polozna wiedząc, ze nie bede rodzic tam a w placowce gdzie pracuje moja doktor prowadzaca podpowiedziala zeby na dzisiejsze ktg pojechac juz tam, zeby mnie na sile nie chcieli zostawiać. Lekarz gdy ogladal zapis uznal ze jego zdaniem to wciaz malo ale do tego mnie zbadal. Główka nisko, tycie rozwarcie i szyjka twarda.
    W nocy mialam dosc bolesne dwa moze trzy skurcze az wypieków dostalam ale nic regularnego 😅
    5.11 wstalam milionowy raz na siku, podcieram sie po a tam zywa krew i lece z tym papierem obudzić meza 🤣
    Zadzwonilam do poloznych i mowie ze ciaza po terminie i czy jechać, to mnie odeslaly telefonicznie na dyzurke lekarza a ten biedak co go z cala pewnością obudzilam uznal zeby przyjechac ale na spokojnie. Po 7 bylismy na miejscu, na ktg ze trzy skurcze o skali toco max piecdzieciat kilka. Ale je odczuwalam, bo monitora nie widzialam ale za kazdym razem wiedzialam kiedy wartowci wzrastaja. No i ze mialam sie stawic jutro na indukcje to mnie juz teraz zostawili ale czekaja az samo sie cos zadzieje moze cudownie. Krawienie to byl czop ponoc. Ale ja tego nie odkodowalam…
    Wiec spaceruje teraz, robie przysiady, krece biodrami w nadziei ze sytuacja zdaniem lekarki mojej beznadziejna poki co, jakos sie rozkręci 🙃
    Proponowala mi tez ciecie ale nie jestem przekonana, nastawialam sie na porod naturalny ze znieczuleniem. Mam dac znac do końca dnia jaka podjelam decyzje.
    Waga dziecka z usg z dzisiaj to 3600.
    Jakies sugestie?

    Jeśli nie to od rana angusta.
    Mi się nie udało po prowokacji i po 19 h miałam CC. Ale jeśli u Ciebie ruszyło naturalnie to super i myślę ,że musisz robić pielgrzymki po korytarzu ,żeby coś ruszyło.
    Są tu bardziej doświadczone dziewczyny co może podpowiedzą co i jak 😄
    Ja uważam ,że to super ,że lekarka zaproponowała CC.
    Przynajmniej dała Ci wybór,bo wie że dana sytuacja może Cię już męczyć. Potraktowała Cię bardzo fair. Nie ma co ukrywać, że jeśli ktoś miał trudniejsza drogę do macierzyństwa to może mieć też większy strach przed porodem i przed tym ,że coś będzie nie tak z dzieckiem. W końcu wiele z Was wycierpielo sie na drodze do tego celu . Uczciwie jest ,że lekarz daje Wam wybór. Niezależnie od tego jaki on będzie to Wy już i tak dużo się nameczyłyscie ,żeby zostać mamą.

    ReginaPhalange, KaFka, Abcdeka lubią tę wiadomość

  • Rzelka Autorytet
    Postów: 439 468

    Wysłany: 17 sierpnia, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Nie masz czasami takiego wrażenia, że twój brzuch jest cały twardy i po chwili robi się miekki ? To są te skurcze przepowiadające.
    No właśnie nie. Czasami mały się bardziej rusza albo pręży i wtedy czuję parcie na pęcherz i kłucie w pochwie, ale żadnego twardnienia brzucha, ściskania wnętrzności ani nic, więc nie wiem... Albo ich po prostu nie mam, albo nie odczuwam bo nie wiem co powinnam czuć.

    ReginaPhalange lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • Siuleczka. Autorytet
    Postów: 530 897

    Wysłany: 17 sierpnia, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialam kolejne ktg. Najwyzsza wartosc skurczu to 85 i ze dwie 50 mialam na tym zapisie. Takze jest dla nas nadzieja chociaz wciaz bez szalu😅
    Ona proponuje cc bo wie ze droga byla trudna a ja mam niski prog bolu ale ja jednak nastawiam sie na porod naturalny ze znieczuleniem i touqmcze sobie ze ro dla dobra dziecka mimo wszystko. Chcialam karmic piersia a kropelka ze mnie nawet do tej pory nie poleciala w żadnej sytuacji wiec ciecie mi raczej nie pomoze w moich zamierzeniach…

    Milka1991, ReginaPhalange, KaFka lubią tę wiadomość

    Ona: 35l AMH: 2,34 On: 33l
    Starania od 06.2022
    09.2022: 💔 zatrzymanie 8-9tc, koniecznosc zaindukowania farmakologicznego poronienia
    05.2023: I wizyta w Gyncentrum
    Jajowody drożne, kariotyp prawidłowy, cykle regularne
    11.2023: operacyjne usunięcie żylaków powrózka nasiennego u męża - poprawa parametrow, morfologia 3%
    04, 05. 2024: 2x cykl monitorowany stymulowany
    06, 07. 2024: 2x IUI
    08. 2024: stymulacja Gonal F 225j/d + Orgalutran 12/6/1 ❄️blastka AB
    10.2024: biopsja endometrium: 61% cd(nk)56 bright, 39% cd(nk)56 dim; Endobiome 99,86% Lactobacillus spp; brak stanu zapalnego; genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
    23.11 I transfer-cykl sztuczny (smoflipid, encorton, accofil)
    7dpt beta-hcg 53,90 mIU/ml
    10dpt beta-hcg 172,92 mIU/ml
    12dpt beta-hcg 464,9 mIU/ml
    16dpt beta-hcg 3370,00 mIU/ml
    18dpt beta-hcg 7414,4 mIU/ml

    preg.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2909 4126

    Wysłany: 17 sierpnia, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siuleczka. wrote:
    Hejka!
    Wczoraj gdy bylam na ktg zapisal sie caly jeden przyzwoity skurcz i polozna wiedząc, ze nie bede rodzic tam a w placowce gdzie pracuje moja doktor prowadzaca podpowiedziala zeby na dzisiejsze ktg pojechac juz tam, zeby mnie na sile nie chcieli zostawiać. Lekarz gdy ogladal zapis uznal ze jego zdaniem to wciaz malo ale do tego mnie zbadal. Główka nisko, tycie rozwarcie i szyjka twarda.
    W nocy mialam dosc bolesne dwa moze trzy skurcze az wypieków dostalam ale nic regularnego 😅
    5.11 wstalam milionowy raz na siku, podcieram sie po a tam zywa krew i lece z tym papierem obudzić meza 🤣
    Zadzwonilam do poloznych i mowie ze ciaza po terminie i czy jechać, to mnie odeslaly telefonicznie na dyzurke lekarza a ten biedak co go z cala pewnością obudzilam uznal zeby przyjechac ale na spokojnie. Po 7 bylismy na miejscu, na ktg ze trzy skurcze o skali toco max piecdzieciat kilka. Ale je odczuwalam, bo monitora nie widzialam ale za kazdym razem wiedzialam kiedy wartowci wzrastaja. No i ze mialam sie stawic jutro na indukcje to mnie juz teraz zostawili ale czekaja az samo sie cos zadzieje moze cudownie. Krawienie to byl czop ponoc. Ale ja tego nie odkodowalam…
    Wiec spaceruje teraz, robie przysiady, krece biodrami w nadziei ze sytuacja zdaniem lekarki mojej beznadziejna poki co, jakos sie rozkręci 🙃
    Proponowala mi tez ciecie ale nie jestem przekonana, nastawialam sie na porod naturalny ze znieczuleniem. Mam dac znac do końca dnia jaka podjelam decyzje.
    Waga dziecka z usg z dzisiaj to 3600.
    Jakies sugestie?

    Jeśli nie to od rana angusta.

    Kochana napiszę na pocieszenie że ja na drugi dzień po tej żywej krwi dostałam skurczy i urodziłam. Super, że sama rozkręcasz. Kciuki za sn 😉

    ReginaPhalange lubi tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 17 sierpnia, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siuleczka. wrote:
    Mialam kolejne ktg. Najwyzsza wartosc skurczu to 85 i ze dwie 50 mialam na tym zapisie. Takze jest dla nas nadzieja chociaz wciaz bez szalu😅
    Ona proponuje cc bo wie ze droga byla trudna a ja mam niski prog bolu ale ja jednak nastawiam sie na porod naturalny ze znieczuleniem i touqmcze sobie ze ro dla dobra dziecka mimo wszystko. Chcialam karmic piersia a kropelka ze mnie nawet do tej pory nie poleciala w żadnej sytuacji wiec ciecie mi raczej nie pomoze w moich zamierzeniach…
    Ja mogę tylko pocieszyć,że po takim cięciu po jakiejś akcji było mi łatwiej o pokarm niż po cięciu na zimno.
    Laktacja za każdym razem ruszała,więc nie jest też tak,że w razie co po CC zostaje tylko mm. Tym bardziej, że u Ciebie jakaś akcja się kręci i trzymam kciuki,żeby była to tylko kwestia czasu. 😄 Jesteś bardzo dzielna. Szanuję i podziwiam Cię za Twój wybór !

    ReginaPhalange lubi tę wiadomość

  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siuleczka. wrote:
    Mialam kolejne ktg. Najwyzsza wartosc skurczu to 85 i ze dwie 50 mialam na tym zapisie. Takze jest dla nas nadzieja chociaz wciaz bez szalu😅
    Ona proponuje cc bo wie ze droga byla trudna a ja mam niski prog bolu ale ja jednak nastawiam sie na porod naturalny ze znieczuleniem i touqmcze sobie ze ro dla dobra dziecka mimo wszystko. Chcialam karmic piersia a kropelka ze mnie nawet do tej pory nie poleciala w żadnej sytuacji wiec ciecie mi raczej nie pomoze w moich zamierzeniach…

    No to trzymam kciuki za Twoje plany. Ja rodziłam w 41 i 5. Szyjka długa, zero objawów. Dostałam balonik, zrobił jakieś 4cm, ale nie wypadł. Rano oksytocyna o 3h później córka ze mną. Dwa małe otwarcia miałam, a córka 3900. Poród wspominam bardzo dobrze, życzę ci właśnie takiego, dałam nawet radę bez znieczulenia, ale tylko dlatego, że to naprawdę szybko poszło. Myślę, że cały dzień tak wytrzymać to byłoby meeeega ciężko bez znieczulenia, podziwiam mamy, które dają radę. 🙏


    A i 85 skurcz to chyba już taki prawdziwy 💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 14:30

    KaFka lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    No właśnie nie. Czasami mały się bardziej rusza albo pręży i wtedy czuję parcie na pęcherz i kłucie w pochwie, ale żadnego twardnienia brzucha, ściskania wnętrzności ani nic, więc nie wiem... Albo ich po prostu nie mam, albo nie odczuwam bo nie wiem co powinnam czuć.

    Rozumiem, no ja w pierwszej ciąży też nie miałam przepowiadających, albo przynajmniej nie zwróciłam na nie uwagi.

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla jak tam się czujesz ? Lepiej ? 🤞

    2019🩷
    2025🩵
  • NIOBEE Znajoma
    Postów: 29 45

    Wysłany: 17 sierpnia, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja po 9 godzinach na Anguscie wlasnie wróciłam na odział patologi ciąży.
    Szyjka nadal calkowicie zamknięta, skierowana w strone pleców i nie chce drgnąć.
    Dzisiaj w nocy mam odpocząć a jutro dostanę jeszcze jakiś żel na szyjkę z prostaglandynami.

    Podbrzusze mam cale obolałe od tych badań.
    Na balonik nadal nie kwalifikuje się.

    Powiem Wam, że juz mi ciężko psychicznie i najchętniej rozryczałabym sie jak małe dziecko.



    Czekamy na synka.
    Termin porodu 14 sierpień 2025.
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 336 252

    Wysłany: 17 sierpnia, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIOBEE wrote:
    A ja po 9 godzinach na Anguscie wlasnie wróciłam na odział patologi ciąży.
    Szyjka nadal calkowicie zamknięta, skierowana w strone pleców i nie chce drgnąć.
    Dzisiaj w nocy mam odpocząć a jutro dostanę jeszcze jakiś żel na szyjkę z prostaglandynami.

    Podbrzusze mam cale obolałe od tych badań.
    Na balonik nadal nie kwalifikuje się.

    Powiem Wam, że juz mi ciężko psychicznie i najchętniej rozryczałabym sie jak małe dziecko.

    Kurczę no ciężka sytuacja :( Biedna :(, a mąż był z tobą ? Szkoda, że to tak wyszło :/.

    2019🩷
    2025🩵
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 17 sierpnia, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIOBEE wrote:
    A ja po 9 godzinach na Anguscie wlasnie wróciłam na odział patologi ciąży.
    Szyjka nadal calkowicie zamknięta, skierowana w strone pleców i nie chce drgnąć.
    Dzisiaj w nocy mam odpocząć a jutro dostanę jeszcze jakiś żel na szyjkę z prostaglandynami.

    Podbrzusze mam cale obolałe od tych badań.
    Na balonik nadal nie kwalifikuje się.

    Powiem Wam, że juz mi ciężko psychicznie i najchętniej rozryczałabym sie jak małe dziecko.
    To nie zawsze jest tak, że o 6 odchodzą wody,a o 7 rodzisz dzidziusia. Choć byśmy wszystkie tak chciały. Niestety 🥺 Każda z nas inaczej to znosi i u każdej ten poród to osobna historia. Twoje ciało wykonuje i tak olbrzymią pracę. Tylko,że im bardziej się nakrecasz na coś tym czasem jest trudniej . Może właśnie drzemka i odpoczynek dobrze Ci zrobią, żebyś nie myślała trochę o tym bólu i trudach. Skup się na sobie , weź ciepły prysznic , odpocznij i naładuj baterie ( na tyle ile to możliwe w szpitalu ). I jeśli masz potrzebę to porycz sobie porostu ,żeby wyrzucić z siebie to co tam Cię dręczy.

    KaFka, ReginaPhalange, Milka1991, Papaina lubią tę wiadomość

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5018 2736

    Wysłany: 17 sierpnia, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Ja mogę tylko pocieszyć,że po takim cięciu po jakiejś akcji było mi łatwiej o pokarm niż po cięciu na zimno.
    Laktacja za każdym razem ruszała,więc nie jest też tak,że w razie co po CC zostaje tylko mm. Tym bardziej, że u Ciebie jakaś akcja się kręci i trzymam kciuki,żeby była to tylko kwestia czasu. 😄 Jesteś bardzo dzielna. Szanuję i podziwiam Cię za Twój wybór !

    Oczywiście. Kwestia kilku dni. Ja bym mogła armię wykarmić. Nie wiem skąd ludzie biorą to przekonanie że po Cc nie ma mleka ...

    Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. Ja chyba zostaje w szpitalu do czwartku, do samej CC. Dziś był mąż z córką mnie odwiedzic. Coś mi się wydaje, że ja się po prostu strulam, bo rano dwie biegunki i co zjem to mnie brzuch boli. Najgorsze że ja tu spać nie mogę i perspektywa tych kilku dni mnie przeraża...

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
  • NIOBEE Znajoma
    Postów: 29 45

    Wysłany: 17 sierpnia, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Kurczę no ciężka sytuacja :( Biedna :(, a mąż był z tobą ? Szkoda, że to tak wyszło :/.


    Tak, na porodówce mógł być ze mną juz cały czas.
    Nieźle sie wynudził bo nic sie nie działo ale przynajmniej pozagadywał do położnych i rezydentek.
    Na opiekę w Raszei póki co nie moge powiedzieć złego słowa.

    ReginaPhalange, Abcdeka, osiecka89 lubią tę wiadomość

    Czekamy na synka.
    Termin porodu 14 sierpień 2025.
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 17 sierpnia, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Oczywiście. Kwestia kilku dni. Ja bym mogła armię wykarmić. Nie wiem skąd ludzie biorą to przekonanie że po Cc nie ma mleka ...

    Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. Ja chyba zostaje w szpitalu do czwartku, do samej CC. Dziś był mąż z córką mnie odwiedzic. Coś mi się wydaje, że ja się po prostu strulam, bo rano dwie biegunki i co zjem to mnie brzuch boli. Najgorsze że ja tu spać nie mogę i perspektywa tych kilku dni mnie przeraża...
    No tego pobytu, aż do CC to współczuję. Z drugiej strony lepiej żebyś była pod opieką skoro to Cię dalej tak męczy . Biegunka może przyspieszyć jakąś akcję skurczową. A masz jakieś badania wykonane przez weekend ? Lekarze mówią jakie są plany wobec Ciebie jako pacjentki ?

‹‹ 30 31 32 33 34 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ