X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 438 467

    Wysłany: 24 sierpnia, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:

    U mnie dziś głównie spanie. Jak czytam Rzelka jak ty sprzątasz to mam WOW. Mi się już nie chcę nic oprócz stękania i delikatnych spacerów. I w naszym przeporodowym bingo "co się zesra?" właśnie mamy awarię auta:) musimy coś zastępczego załatwić, bo nasze od jutra u mechanika. Najlepszy czas😂
    Spokojnie, to tylko jednorazowy wybryk. Czułam się doskonale, m.in. dzięki temu, że nie czułam tego nieuzasadnionego parcia na pęcherz i kłucia w pochwie, jak prawie non-stop przez ostatnie tygodnie. Pewnie to dlatego, że maluch był aż zbyt spokojny i mi się tak nie wciskał tam, ale to też tak sobie, bo co jakiś czas go szturchałam dla pewności, że jest ok.
    Dzisiaj już wszystko wróciło do normy. Przeszliśmy się na chwilę do rodziców, a to max 700m w jedną stronę i wykończyło mnie to. Podbrzusze tak ciągnęło, że potem już tylko leżałam. Spanko za dnia też było, mimo że w nocy spałam jak kamień. Młody po wczorajszym odpoczynku trenuje kick-boxing ze zdwojoną siłą. 😵
    Także cóż, wczoraj byłam torpeda, dzisiaj jestem absolutny flaczek.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 24 sierpnia, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Spokojnie, to tylko jednorazowy wybryk. Czułam się doskonale, m.in. dzięki temu, że nie czułam tego nieuzasadnionego parcia na pęcherz i kłucia w pochwie, jak prawie non-stop przez ostatnie tygodnie. Pewnie to dlatego, że maluch był aż zbyt spokojny i mi się tak nie wciskał tam, ale to też tak sobie, bo co jakiś czas go szturchałam dla pewności, że jest ok.
    Dzisiaj już wszystko wróciło do normy. Przeszliśmy się na chwilę do rodziców, a to max 700m w jedną stronę i wykończyło mnie to. Podbrzusze tak ciągnęło, że potem już tylko leżałam. Spanko za dnia też było, mimo że w nocy spałam jak kamień. Młody po wczorajszym odpoczynku trenuje kick-boxing ze zdwojoną siłą. 😵
    Także cóż, wczoraj byłam torpeda, dzisiaj jestem absolutny flaczek.

    Ja już swojego synka praktycznie nie czuję, raz na 1-2 dni coś się odezwie, ale tak to cisza. Zresztą na ostatnim USG lekarz stwierdził, że mały już tak powciskany, że ciężko go mierzyć.
    U mnie też jest to kłucie w pochwie! Takie bardzo charakterystyczne, na początku myślałam, że to coś z zapaleniem pęcherza:D
    Drzemki w ciągu dnia są fajne, ale teraz czuję, że zaśnięcie będzie problematyczne - ech te problemy pierwszego świata;)

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    preg.png
  • Abcdeka Ekspertka
    Postów: 139 201

    Wysłany: 25 sierpnia, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś termin porodu i mam to samo co Wy dziewczyny. Jak mówię i coś robię to jest to za dużo bo dostaję zadyszki. Sen ciężki. Spacery wykańczają, nawet krótkie. Jestem non stop głodna. Córka się bardzo w brzuchu rusza, rozciąga prąc na pęcherz i stopami pod żebra. Cały dół kłuje. Bardzo mi już ciężko i czekam już aż to się rozpocznie.

    Dziś mam KTG. W zeszły wtorek były skurcze macicy co 20 min 35 mmHG, w czwartek co 16 min 40 mmhG, mam nadzieję, że dziś będą widoczne jeszcze większe i częstsze.

    Jutro mam umówiony trening aktywizujący u trenerki, aby odpalić poród 🧐

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️1991 🙎🏼‍♂️1992
    Starania od: 1.2024
    24.12.2024 ⏸️

    event.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 438 467

    Wysłany: 25 sierpnia, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Ja już swojego synka praktycznie nie czuję, raz na 1-2 dni coś się odezwie, ale tak to cisza. Zresztą na ostatnim USG lekarz stwierdził, że mały już tak powciskany, że ciężko go mierzyć.
    U mnie też jest to kłucie w pochwie! Takie bardzo charakterystyczne, na początku myślałam, że to coś z zapaleniem pęcherza:D
    Drzemki w ciągu dnia są fajne, ale teraz czuję, że zaśnięcie będzie problematyczne - ech te problemy pierwszego świata;)
    Bałam się o sen w nocy po takim spaniu w dzień i poprzednią noc, ale nic z tych rzeczy, świetnie mi poszło 😁
    Trzeba będzie się już konkretnie przytulać do męża, żeby może coś ruszyło. Termin mam na sobotę, ale w czwartek mam się kontaktować z lekarzem, jakby do tego czasu nic się nie wydarzyło.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 sierpnia, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Bałam się o sen w nocy po takim spaniu w dzień i poprzednią noc, ale nic z tych rzeczy, świetnie mi poszło 😁
    Trzeba będzie się już konkretnie przytulać do męża, żeby może coś ruszyło. Termin mam na sobotę, ale w czwartek mam się kontaktować z lekarzem, jakby do tego czasu nic się nie wydarzyło.

    U mnie kiepskie spanie niestety, pobudka też wczesna. No nic, dziś przejdę się na ćwiczenia i akurat to będzie ten jedyny moment kiedy nie chciałabym zacząć rodzic :D
    U mnie jakiekolwiek kontakty seksualne z mężem odpadają. Moje libido szoruje po dnie 🫠

    Abcdeka dawaj znać jak się u ciebie sprawy mają! Niestety końcowka jak widać nie rozpieszcza i nie oszczędza, ale meta już bardzo blisko!

    Milka jak się dziś masz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 08:29

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    preg.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2909 4126

    Wysłany: 25 sierpnia, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    U mnie kiepskie spanie niestety, pobudka też wczesna. No nic, dziś przejdę się na ćwiczenia i akurat to będzie ten jedyny moment kiedy nie chciałabym zacząć rodzic :D
    U mnie jakiekolwiek kontakty seksualne z mężem odpadają. Moje libido szoruje po dnie 🫠

    Abcdeka dawaj znać jak się u ciebie sprawy mają! Niestety końcowka jak widać nie rozpieszcza i nie oszczędza, ale meta już bardzo blisko!

    Milka jak się dziś masz?

    Dziękuję lepiej. Wczoraj nie wiem co się ze mną działo. Chyba zmęczenie stres i wszystko na raz wzięło górę. Taki stan miałam do tej pory tylko raz, po poronieniu. Wczoraj był drugi. Oby więcej takich nie było 🫣

    osiecka89, Dysia08 lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • aswalda Autorytet
    Postów: 719 841

    Wysłany: 25 sierpnia, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dnia i kciuki za porody oby nas ruszyło ✊. Ja dziś samopoczucie bez zmian, a nawet jeszcze gorzej, bo doszły jeszcze problemy ze snem... W dzień też nie umiem odespać i dziś już kumulacja zmęczenia 🫤 ehh

    Dysia08 lubi tę wiadomość

    Kolejna Córcia Majeczka <3 preg.png
    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 25 sierpnia, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Wam tej ciężkiej końcówki. Trzymajcie się myśli ,że to w końcu musi nastąpić 😄 każda z Was w końcu urodzi.
    Nie wiem czy są jakieś złote sposoby na rozkręcenie akcji . Mój lekarz zawsze mówił ,że współżycie jest takim największym czynnikiem wywołującym akcje. Dlatego myśmy na tydzień przed CC mieli już zakaz.
    Jako już rozpakowana mogę tylko jeszcze dodać,że mimo wszystko polecam się wyspać lub choćby poleżeć jeszcze przed. Człowiek później tak za tym tęskni .... Ja ostatnio nie rozróżniam dnia od nocy trochę. U mnie kiepska sytuacja,bo mój mąż i syn starszy są przeziębieni. I to tak mocno .

    osiecka89 lubi tę wiadomość

  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 181 498

    Wysłany: 25 sierpnia, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po wizycie położnej i pozbyliśmy się strupa z pępucha i wygląda pięknie 🤭 Mój mały koksik w tydzień przybrał 390g i mamy już 4,3 kg 🙈

    osiecka89, Milka1991, ReginaPhalange lubią tę wiadomość

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Abcdeka Ekspertka
    Postów: 139 201

    Wysłany: 25 sierpnia, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie aktualizacja - byłam na KTG. Skurcze średnie na poziomie 40 mmHG (w zeszłym tygodniu były na poziomie 20 mmHG), wbijały regularnie do 70 mmHG. Położna powiedziała, że coś zaczyna się dziać. Czuję co jakiś czas lekki ból menstruacyjny. Dzisiaj jem dwa obiady i coś czuję, że na wieczór albo w nocy będzie szpital 🥹

    osiecka89, Dysia08, Milka1991, Rzelka, aswalda lubią tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️1991 🙎🏼‍♂️1992
    Starania od: 1.2024
    24.12.2024 ⏸️

    event.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 sierpnia, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka, Abcdeka i aswalda jak widać po radach rozpakowanych koleżanek, powinnyśmy czas spędzac już tylko w łóżku na spaniu albo seksie :D

    Milka super, że już Ci lepiej. Czasem właśnie zbyt dużo się nam zgromadzi i o pęknięcie nietrudno, także dobrze, że wewnętrznie oczyściłas atmosferę i moce wróciły.

    Dysia08 oj współczuję szpitala w domu:/ niestety widzę, że smarkajacych i kaszlących jest coraz więcej, także jesień pełną parą!

    Jasmin1517 ooo to "okruszek" pięknie przybiera! Tak z ciekawości w jaki rozmiar ubranek się aktualnie mieści?

    Ja zbieram tyłek na zajęcia. Cudowna jesień za oknem. Podobno w czwartek mają wrócic upały 🙄

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    preg.png
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 25 sierpnia, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Rzelka, Abcdeka i aswalda jak widać po radach rozpakowanych koleżanek, powinnyśmy czas spędzac już tylko w łóżku na spaniu albo seksie :D

    Milka super, że już Ci lepiej. Czasem właśnie zbyt dużo się nam zgromadzi i o pęknięcie nietrudno, także dobrze, że wewnętrznie oczyściłas atmosferę i moce wróciły.

    Dysia08 oj współczuję szpitala w domu:/ niestety widzę, że smarkajacych i kaszlących jest coraz więcej, także jesień pełną parą!

    Jasmin1517 ooo to "okruszek" pięknie przybiera! Tak z ciekawości w jaki rozmiar ubranek się aktualnie mieści?

    Ja zbieram tyłek na zajęcia. Cudowna jesień za oknem. Podobno w czwartek mają wrócic upały 🙄
    Nie ma absolutnie nic pomiędzy. Tylko spanie i seks.
    W połogu tego nie ma . Ani jednego ,ani drugiego 🤣
    Jasmin1517- powiedz mi proszę jak było u Was z położną ? Ona sama dzwoni i przychodzi ? Jak to teraz wygląda ?
    Jestem lekko zaskoczona. Zmienilam przychodnię, a poprzednio było tak ,że szpital wysyłał kartę ,położna sama dzwoniła i umawiała się na wizytę po wyjściu ze szpitala. Dosłownie za chwilę. A dziś dowiedzieliśmy się, że musimy najpierw zapisac dziecko do przychodni,żeby w ogóle ktoś przyszedł. Czas leci , a Ernest jest taki lekko żółty i nie wiem czy to już jest ta granica ,że powinniśmy się niepokoić.

  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 181 498

    Wysłany: 25 sierpnia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Rzelka, Abcdeka i aswalda jak widać po radach rozpakowanych koleżanek, powinnyśmy czas spędzac już tylko w łóżku na spaniu albo seksie :D

    Milka super, że już Ci lepiej. Czasem właśnie zbyt dużo się nam zgromadzi i o pęknięcie nietrudno, także dobrze, że wewnętrznie oczyściłas atmosferę i moce wróciły.

    Dysia08 oj współczuję szpitala w domu:/ niestety widzę, że smarkajacych i kaszlących jest coraz więcej, także jesień pełną parą!

    Jasmin1517 ooo to "okruszek" pięknie przybiera! Tak z ciekawości w jaki rozmiar ubranek się aktualnie mieści?

    Ja zbieram tyłek na zajęcia. Cudowna jesień za oknem. Podobno w czwartek mają wrócic upały 🙄
    U nas jeszcze w niektóre 56 wchodzi, ale widzę że coraz częściej sięgam po 62 :) Tylko mam taki mix rozmiarowy, że niektóre 56 są większe niż 62 i już nawet nie patrze jaki rozmiar zakładam

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 181 498

    Wysłany: 25 sierpnia, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Nie ma absolutnie nic pomiędzy. Tylko spanie i seks.
    W połogu tego nie ma . Ani jednego ,ani drugiego 🤣
    Jasmin1517- powiedz mi proszę jak było u Was z położną ? Ona sama dzwoni i przychodzi ? Jak to teraz wygląda ?
    Jestem lekko zaskoczona. Zmienilam przychodnię, a poprzednio było tak ,że szpital wysyłał kartę ,położna sama dzwoniła i umawiała się na wizytę po wyjściu ze szpitala. Dosłownie za chwilę. A dziś dowiedzieliśmy się, że musimy najpierw zapisac dziecko do przychodni,żeby w ogóle ktoś przyszedł. Czas leci , a Ernest jest taki lekko żółty i nie wiem czy to już jest ta granica ,że powinniśmy się niepokoić.
    Ja zarówno w pierwszej jak i tej ciąży sama ogarniałam położną. Kogoś tam miałam wpisanego w ikp, ale wybrałam sobie kogoś innego i już od połowy ciąży miałam spotkania/teleporady z położną. Teraz musiałam zmienić, bo moja poprzednia poszła na emeryturę i ogarnęłam to akurat na tydzień przed porodem, także zdążyłam ją odwiedzić 2 razy w ciąży, a teraz była u nas już 3 razy po porodzie. Jesteśmy na łączach przez smsy, wiec ja jej dawałam znać, że wyszłam ze szpitala, a ona daje znać np. że właśnie do nas jedzie :) Ogólnie mega spoko, bo jest cdl i doradcą chustonoszenia, więc wszystkie porady mam w pakiecie 🤭

    Dysia08 lubi tę wiadomość

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 335 252

    Wysłany: 25 sierpnia, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Nie ma absolutnie nic pomiędzy. Tylko spanie i seks.
    W połogu tego nie ma . Ani jednego ,ani drugiego 🤣
    Jasmin1517- powiedz mi proszę jak było u Was z położną ? Ona sama dzwoni i przychodzi ? Jak to teraz wygląda ?
    Jestem lekko zaskoczona. Zmienilam przychodnię, a poprzednio było tak ,że szpital wysyłał kartę ,położna sama dzwoniła i umawiała się na wizytę po wyjściu ze szpitala. Dosłownie za chwilę. A dziś dowiedzieliśmy się, że musimy najpierw zapisac dziecko do przychodni,żeby w ogóle ktoś przyszedł. Czas leci , an Ernest jest taki lekko żółty i nie wiem czy to już jest ta granica ,że powinniśmy się niepokoić.

    Tak, szpital wysyła, a Ty i tak musisz pojechać i osobiście coś tam wypełnić, dla mnie to zrobił mąż, ale podobno trzeba być osobiście, ale Pani przymknęła oko. No my właśnie po wizycie i Klusek żółty, chociaż na bank nie bardziej niż był, ale musimy zmierzyć poziom bilirubiny. Jutro rano mamy badanie przez skórę, bo nie chciałam go kłuć. No i mam stres czy szpital w razie gdyby był wysoki poziom czy może uda nam się kupić/wypożyczyć matę do naświetlania w domu. 🥵😩

    Dysia08 lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 26 sierpnia, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abcdeka wrote:
    U mnie aktualizacja - byłam na KTG. Skurcze średnie na poziomie 40 mmHG (w zeszłym tygodniu były na poziomie 20 mmHG), wbijały regularnie do 70 mmHG. Położna powiedziała, że coś zaczyna się dziać. Czuję co jakiś czas lekki ból menstruacyjny. Dzisiaj jem dwa obiady i coś czuję, że na wieczór albo w nocy będzie szpital 🥹
    Czekamy na jakieś wieści ☺️

    osiecka89 lubi tę wiadomość

  • Rzelka Autorytet
    Postów: 438 467

    Wysłany: 26 sierpnia, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie te przypływy energii i sprzątanie to chyba klasyczny syndrom wicia gniazda i to taki na całego.
    Najpierw rano ćwiczyłam, a potem standardowo - zmywarka, pralka, codzienne ogarnianie wokół siebie, ale tak się rozkręciłam że wyszło pół dnia sprzątania (pucowanie kuchni, lodówki i łazienki) i na koniec jeszcze zrobiłam obiad. Nieraz przed ciążą nie robiłam tyle co robię ostatnio. Nie poznaję siebie, zaczyna mnie to wręcz przerażać 😅 no ale z drugiej strony mam już dosyć leżenia i spania, więc co mam robić? 😏

    Dysia08, osiecka89 lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 26 sierpnia, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    U mnie te przypływy energii i sprzątanie to chyba klasyczny syndrom wicia gniazda i to taki na całego.
    Najpierw rano ćwiczyłam, a potem standardowo - zmywarka, pralka, codzienne ogarnianie wokół siebie, ale tak się rozkręciłam że wyszło pół dnia sprzątania (pucowanie kuchni, lodówki i łazienki) i na koniec jeszcze zrobiłam obiad. Nieraz przed ciążą nie robiłam tyle co robię ostatnio. Nie poznaję siebie, zaczyna mnie to wręcz przerażać 😅 no ale z drugiej strony mam już dosyć leżenia i spania, więc co mam robić? 😏
    Na dobre to wyjdzie ,bo po porodzie nie będziesz miała głowy do takich rzeczy. Ani pewnie siły na początku .
    U nas dziś była położna pierwszy raz. Bardzo miła odmiana od poprzedniej Pani. W końcu ktoś spokojny,mądry, rzeczowy.
    Ja dziś skończyłam krwawić. Na początku bardzo mnie to stresowało ,ale okazało się ,że po łyżeczkowaniu w trakcie CC może tak być. Było na tyle dokładne ,że krwawienie nie będzie długie . Aczkolwiek uświadomiłam sobie,że już niedługo znowu wróci miesiączka . Tak dobrze żyło się bez niej 😅

  • Rzelka Autorytet
    Postów: 438 467

    Wysłany: 26 sierpnia, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Na dobre to wyjdzie ,bo po porodzie nie będziesz miała głowy do takich rzeczy. Ani pewnie siły na początku .
    U nas dziś była położna pierwszy raz. Bardzo miła odmiana od poprzedniej Pani. W końcu ktoś spokojny,mądry, rzeczowy.
    Ja dziś skończyłam krwawić. Na początku bardzo mnie to stresowało ,ale okazało się ,że po łyżeczkowaniu w trakcie CC może tak być. Było na tyle dokładne ,że krwawienie nie będzie długie . Aczkolwiek uświadomiłam sobie,że już niedługo znowu wróci miesiączka . Tak dobrze żyło się bez niej 😅
    No też tak myślę, że nie ma tego złego w tym, że dużo rzeczy się zrobi teraz. A ile miejsca się zrobiło w lodówce, jak wyrzuciłam jakieś zalegające rzeczy! Tyle że dzisiaj już jestem kompletnie wypruta, więc jutro pewnie będzie całodzienne leżenie na sofie i siedzenie na balkonie.
    Tak, po CC krwawienie bardzo szybko mija, podobno często już po tygodniu. To niewątpliwie jeden z plusów tej operacji.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 26 sierpnia, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Regina jak badanie małego?
    Dysia08 jak twój domowy szpital? I z tym okresem kurde racja! Człowiek się przyzwyczaił do dobrego :)

    Ja zaliczyłam wczoraj wizytę u prowadzącego i dupa blada:) szyjka z 16mm zrobiła się 15mm :D także bez szału. Jedynie, że mały jest bardzo nisko, bo nawet badanie było problematyczne. Także w czwartek znowu ktg. Tak mi się kurna nie chce, bo to w szpitalu i na konkretną godzinę niby. Tylko jest tak konkretna, że trzeba doliczyć do niej od 1h do 4h🫠
    Rzelka zazdro posprzatanej lodówki. Ja ostatnio powywalalm rzeczy z półek, ale zostawiłam półeczki na drzwiach. A tam najwięcej słoików i innych skarbów, których wypadałoby się pozbyć 😏

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    preg.png
‹‹ 38 39 40 41 42 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ