🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak wasze ciała po porodzie? Ja powiem, że jestem w szoku jak duże moje piersi są, w nic się w nich nie mieszczę praktycznie z ciuchów jakie mam właśnie w piersiach
. Kupiłam sobie płaszcz na zimę jeszcze w ciąży, nie mogłam przymierzyć bo brzuch a teraz nie pasuje w klatce xD. I zostało mi jeszcze 7kg do wagi sprzed ciąży, z czego na bank dwa to cycki 😩😂
2019🩷
2025🩵 -
Regina kupiłam na vinted takie coś https://www.olx.pl/d/oferta/karuzela-do-lozeczka-dzieciecego-CID88-ID12wO8E.html i mobil jaskółki.
U mnie na plusie 4kg. Ale bardziej przeraża mnie jakim jestem flakiem. Jestem człowiekiem-gniotkiem 🙄 nie wiem kiedy uda mi się wrócić na siłownię. W październiku mam kontrolę u gina i zobaczymy jak on to widzi! Co do piersi to ja zawsze niestety miałam sporawe, więc na to macham ręką. -
Mieliśmy te samą karuzele z jaskółkami przy córce starszej. Lubiła ja. Ale wisi u niej na lampie mobile.z jaskółkami. Dokupiłam młodej inny mobil, ale okazało się że nie mamy jednej części pałąku. Teraz przekopuje dom bo przecież pałąk kolejny wydatek a te karuzele montessori drogie jak cholera.
Osiecka, ja identycznie mała wczoraj ubrałam do wózka. Spala 2,5 h na ogródku w wózku. Ale dziś 3 stopnie mniej i zastanawiam się czy zimowy futerkowy jej nie wdziać. Tylko czy to nie za ciepło? Jak zwykle problem ubraniowy...
Co do formy, ja nie wróciłam do siebie po pierwszej córce. Tzn kg bardzo szybko straciłam a nawet kolejne 5. Wyglądałam jak trup. Ale brzuch to była flaka na stałe. A że kompletnie nie miałam czasu na siłkę to tak przez 5 lat chodziłam z flaka. A teraz to nie mówię już. Doszły rozstępy itd. Chciałabym żeby to była darmowa antykoncepcja ale starego to nie zniechęca 😭3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
Oj tak, piersi teraz są ogromne, w innym kształcie, sutki ciągle sterczą. No i raz jedna większa, potem druga 🤣
Do wagi sprzed ciąży wróciłam bardzo szybko, wystarczyło że mi zeszły obrzęki. Już od dwóch tygodni mam swoją wagę.
Brzuch na początku bardzo szybko się wypłaszczał, ale od tygodnia już nic dalej nie idzie, został jakby u jakiejś żaby. 😂 Lekko odstaje i ta luźna skóra... Ciekawe czy i kiedy się ujędrni.
Biodra mi się zdecydowanie poszerzyły. Co prawda tylko o 2-3 cm, ale nie mieszczę się w swoje spodnie inne niż te z gumką albo sznurkiem ☹️
Udało mi się wyjść dzisiaj na spacer z wózkiem, bez pomocy męża. 🥳 Jak zaczęłam się wybierać to doszło do mnie, że nie mam żadnego cieplejszego otulacza ani śpiworka, ale na szczęście dzisiaj wystarczająco ciepło i wystarczyły śpiochy, cienki otulacz, kocyk, czapeczka i tyle. Mały słodko zasnął i śpi dalej. 😊Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️
-
Ja też mam problem z ubieraniem. Nigdy nie wiem kiedy to już jest pora na kombinezon. Dzisiaj mój miał body z długim i taka kurtkę z misia , spodenki ,skarpetki i ciepły kocyk . Plus czapka bawełniana ,ale na to kaptur z tej kurtki. Kark miał ciepły,więc chyba było ok.
Ja mam z Tiny love ta karuzelke duża i mała . Duża jest mniej kontrastowa ,ale totalnie wygrywa tym dźwiękiem bicia serca i wody . Mały totalnie się przy tym uspokaja jak w nocy ma taki niespokojny sen.
Mi zostało 15 kg do zrzucenia 🫤 szczerze mówiąc jestem tym totalnie załamana. Widać,że to była trzecia ciąża ,a jeszcze PESEL jakby nie pomaga. Skóra na brzuchu jest totalnym wielkim flakiem. Już po drugiej CC było słabo. Na razie staram się poprostu być aktywna. Planuje ostro wziąć się za siebie jak skończę karmić. Będę miała wtedy pewność,że maluszek na tym nie traci. A u mnie na bank dieta będzie musiała wjechać. -
Osiecka śliczna ta karuzela, a ta z jaskółkami to już wgl., ale cena to prawda jest mega duża 🤯.
Ja niby mam to 7kg, ale brzuch mam ładny, nie mam flaka i nie było go za pierwszym razem, myślę że parę miesięcy to już wgl. będzie lepiej. No ale te piersi 🙄
Dysia ja miałam straszny problem z zrzuceniem wagi i mój mąż też. Razem poszliśmy na keto i pięknie po tym schudłam bez ćwiczeń itp. Tylko trzeba długo odczekać po karmieniu piersią, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
My po wizycie położnej, mój maluch już waży prawie 5kg, niewiele brakuje. Więc jest w ponad 90 centylu jak siostra, nie jest ulany czy gruby na szczęście, ale no byłam w szoku jak to zobaczyłam 😅. Z mężem się zastanawialiśmy co te śpiworki się tak skurczyły, a to on urósł 🤣.
Rzelka my już spacerujemy codziennie i wczoraj to niby zimno, a w słońcu smoli. Ja zakładam małemu spodenki, bodziak na długi rękaw i bluzę lub taki bluzowy kombinezon do tego kocyk i okrycie wózka w razie wiatru. I tak wczoraj co chwila zakrywałam i odkrywałam bo niby zimno, ale kark gorący i zdejmowałam mu kombinezon.
Zakładacie czapki jak w wózku leży na taką pogodę 15stopni? Ja się boję przegrzać, a mi cały czas gorąco. 🥵Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września, 09:58
Dysia08 lubi tę wiadomość
2019🩷
2025🩵 -
ReginaPhalange wrote:Osiecka śliczna ta karuzela, a ta z jaskółkami to już wgl., ale cena to prawda jest mega duża 🤯.
Ja niby mam to 7kg, ale brzuch mam ładny, nie mam flaka i nie było go za pierwszym razem, myślę że parę miesięcy to już wgl. będzie lepiej. No ale te piersi 🙄
Dysia ja miałam straszny problem z zrzuceniem wagi i mój mąż też. Razem poszliśmy na keto i pięknie po tym schudłam bez ćwiczeń itp. Tylko trzeba długo odczekać po karmieniu piersią, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
My po wizycie położnej, mój maluch już waży prawie 5kg, niewiele brakuje. Więc jest w ponad 90 centylu jak siostra, nie jest ulany czy gruby na szczęście, ale no byłam w szoku jak to zobaczyłam 😅. Z mężem się zastanawialiśmy co te śpiworki się tak skurczyły, a to on urósł 🤣.
Rzelka my już spacerujemy codziennie i wczoraj to niby zimno, a w słońcu smoli. Ja zakładam małemu spodenki, bodziak na długi rękaw i bluzę lub taki bluzowy kombinezon do tego kocyk i okrycie wózka w razie wiatru. I tak wczoraj co chwila zakrywałam i odkrywałam bo niby zimno, ale kark gorący i zdejmowałam mu kombinezon.
Zakładacie czapki jak w wózku leży na taką pogodę 15stopni? Ja się boję przegrzać, a mi cały czas gorąco. 🥵
Dzięki ,że napisałaś o tym keto. W sumie nie pomyślałam, że faktycznie po karmieniu też trzeba będzie chwilę odczekać.
Twój maluszek sporo przybrał . Jest już co nosić ,co ? Czujesz już po kręgosłupie ? Bo ja czuję .
My byliśmy wczoraj na patronazu u pediatry. Synek ma już 5.670. Także też już zakładam 62 i jest na styk powiem Wam. To kwestia tygodnia dosłownie.
Bierzecie jakieś suplementy przy karmieniu piersią ? Coś szczególnie polecacie ? -
Tak po karmieniu można sobie zrobić nawet dziury w mózgu jak się na dietę pójdzie zwłaszcza keto. Trzeba uważać z dietami.
Dysia ja łykam tego sporo, bo ja mam tężyczke utajoną i już parę razy miałam drżenia. Łykam Prenacaps 4 tabletki z czego dwie to dha. Plus dużo magnezu slow mag, plus witaminę c i na noc robię sobie elektrolity do picia takie w pluszu bez cukru. Bo inaczej mam foggy brain i nie wiem ile bym jadła to i tak czuję się dziwnie. Chociaż widzę, że powoli apetyt mi maleję, bo tak to cały czas byłam głodna.
Ja tego kloca już ledwo noszę, ręka mnie boli. Ja go odkładam co chwila bo nie mam siły i tak samo nie miałam przy córce, ona nie była dzieckiem noszonym bo ja nie mam tyle sił w rękach. 🙄🤣. Mój też już 62 a niedługo na bank 68.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września, 10:34
2019🩷
2025🩵 -
Czytając o wadze waszych młodszych bobasów chyba musze przestać nazywać moją koksikiem 🥲 Młoda na 7 tygodni miała tylko 5 kg. I fakt, ze ma lepsze i gorsze tygodnie, że przybrała jedynie 80g.. Trochę się martwię, bo starsza też koło 2 miesiąca zaczęła lecieć na siatce.. Z 50 centyla spadła na 25, a potem sukcesywnie na 10, który utrzymuje do dzisiaj 🥺
-
ReginaPhalange wrote:
Rzelka my już spacerujemy codziennie i wczoraj to niby zimno, a w słońcu smoli. Ja zakładam małemu spodenki, bodziak na długi rękaw i bluzę lub taki bluzowy kombinezon do tego kocyk i okrycie wózka w razie wiatru. I tak wczoraj co chwila zakrywałam i odkrywałam bo niby zimno, ale kark gorący i zdejmowałam mu kombinezon.
Zakładacie czapki jak w wózku leży na taką pogodę 15stopni? Ja się boję przegrzać, a mi cały czas gorąco. 🥵
No to ja podobnie, tylko bez bluzy/kombinezonu, ale u mnie wczoraj było bezchmurnie i bezwietrznie, bardzo słonecznie, więc wystarczyło. I czapeczkę założyłam taką cieniutką, jednowarstwową.
Nie wiem czy ja jestem taka nieudolna, ale chyba mały naprawdę ma dużą główkę, bo czapeczkę wybrałam największą jaką miałam, jeszcze ją porozciągałam w rękach, a ledwo naciągnęłam. Ubranek takich z dwoma napami przy szyi też już nie dam rady mu przeciągnąć przez głowę 😐
Dzisiaj muszę przynieść z garażu worek z ubrankami na 62, bo 56 już mało które pasują. Body które zakładałam mu tydzień temu już dzisiaj jest dość obcisłe. Szybko rośnie ten brzdąc. Spodenek przygotowałam dla niego chyba kilkanaście sztuk, a tylko raz mu założyliśmy jak szliśmy do lekarza i nie wiem czy jeszcze założę. W domu bez sensu spodenki, żeby się z nimi szarpać przy każdym przewijaniu...
W ogóle to przewijanie to mnie rozstraja do kresu, już bardziej niż karmienie co godzinę obolałymi piersiami. Jego zresztą też, nie znosi tego. Przewijany przed karmieniem, gdy głodny, krzyczy w niebogłosy i trudno go podmyć, ubrać, zrobić cokolwiek, za to jak go tak tarmoszę po karmieniu to ulewa, dostaje czkawki i tak go to rozbudza że potem bez szans go położyć do spania. Tylko w nocy taki śpiący królewicz, że można mu zmienić pieluchę i ani piśnie, no chyba że już 4 godzina, to wtedy nie ma dla nas i sąsiadów litości i zaczyna koncert. 😓
No i tak, dzisiaj znowu je co godzinę 😩 a tak się cieszyłam, że już prawie co dwie ...Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️
-
Ja z tym ubieraniem mam zawsze problem.
Wczoraj założyłam body z długim rękawem, spodenki, skarpetki i sweter plus kocyk.
Ale dziś wieje że łeb urywa i myślę czy nie założyć kombinezonu merino bo on nie przegrzeje ale grzeje jak jest zimno plus jednak dziś czapkę cienka. 🤷♀️
Ja zrzuciłam już 15,5 kg i jestem już -5 kg od wagi sprzed ciąży 🙈 i leci mi waga dalej. Niestety ciało nie jest już tak jędrne i fajne jak było. Pewnie bym musiała coś z nim robić ale to ani czasu nie mam ani zielonego światła nadal. Niestety kiepsko się w środku goję po cc 😥
Długo mnie nie było, bo synek z tych wymagających. Dużo marudzi i płacze. Nie wiem czy pisałam ale wyszła nam alergia i refluks utajony. Jesteśmy na specjalnym mleku. Z alergią lepiej, kupy regularne ale refluks strasznie daje nam popalić . 😥
Za tydzień dopiero udało mi się umówić gastrologa, a za miesiąc (prywatnie!) alergologa.
-
Ja bym chciała wrócić do ćwiczeń przynajmniej o takim natężeniu jak w ciąży, ale tak, rana po CC ciągle boli, oczy na zapałki, nie mogę się zebrać czasowo ani umysłowo 😆 żeby nawet na ten głupi spacer wybrać siebie i małego, zresztą co tu gadać o spacerze jak jest już po południu, a ja jeszcze się nie do końca ogarnęłam, jeszcze się nie uczesałam i nie myłam zębów, a co dopiero jakieś ćwiczenia. No i apetyt i tak mam ogromny, chyba niepotrzebny mi jeszcze dodatkowy wydatek energetyczny.Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️
-
Rzelka wrote:Ja bym chciała wrócić do ćwiczeń przynajmniej o takim natężeniu jak w ciąży, ale tak, rana po CC ciągle boli, oczy na zapałki, nie mogę się zebrać czasowo ani umysłowo 😆 żeby nawet na ten głupi spacer wybrać siebie i małego, zresztą co tu gadać o spacerze jak jest już po południu, a ja jeszcze się nie do końca ogarnęłam, jeszcze się nie uczesałam i nie myłam zębów, a co dopiero jakieś ćwiczenia. No i apetyt i tak mam ogromny, chyba niepotrzebny mi jeszcze dodatkowy wydatek energetyczny.
-
Optymistka90 wrote:Ja z tym ubieraniem mam zawsze problem.
Wczoraj założyłam body z długim rękawem, spodenki, skarpetki i sweter plus kocyk.
Ale dziś wieje że łeb urywa i myślę czy nie założyć kombinezonu merino bo on nie przegrzeje ale grzeje jak jest zimno plus jednak dziś czapkę cienka. 🤷♀️
Ja zrzuciłam już 15,5 kg i jestem już -5 kg od wagi sprzed ciąży 🙈 i leci mi waga dalej. Niestety ciało nie jest już tak jędrne i fajne jak było. Pewnie bym musiała coś z nim robić ale to ani czasu nie mam ani zielonego światła nadal. Niestety kiepsko się w środku goję po cc 😥
Długo mnie nie było, bo synek z tych wymagających. Dużo marudzi i płacze. Nie wiem czy pisałam ale wyszła nam alergia i refluks utajony. Jesteśmy na specjalnym mleku. Z alergią lepiej, kupy regularne ale refluks strasznie daje nam popalić . 😥
Za tydzień dopiero udało mi się umówić gastrologa, a za miesiąc (prywatnie!) alergologa.
Jak wam wyszedł refluks utajony?3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
Też bym się chętnie dowiedziała o tym refluksie utajonym? Czy to się dopiero diagnozuje jak maluch nie przybiera i niewiadomo dlaczego ?
My mieliśmy wczoraj naprawdę fajny dzień, mały bardzo mało płakał, a jak już płakał to się dało go uspokoić czy to zabawka czy zmiana miejsca. Widać, że dorasta 😢. Do tego noc była łaskawa, budził się co 3 godziny, nie co 2 więc nawet się wyspałam i on na pewno też, bo wstał uśmiechnięty ☺️. Mam nadzieję, że u was też co raz lepiej.2019🩷
2025🩵 -
U nas po prostu mlaskanie językiem, podchodzenie treści do buzi, że aż czuć takim kwaśnym mlekiem, prężenie i krzyki przy jedzeniu.
Na wadze przybieramy, ale mało. To jednak raczej wina mleka dla alergików na którym jesteśmy, bo podobno na nich dzieci kiepsko przybierają. ☹️ -
Optymistka90 wrote:U nas po prostu mlaskanie językiem, podchodzenie treści do buzi, że aż czuć takim kwaśnym mlekiem, prężenie i krzyki przy jedzeniu.
Na wadze przybieramy, ale mało. To jednak raczej wina mleka dla alergików na którym jesteśmy, bo podobno na nich dzieci kiepsko przybierają. ☹️
I coś dają na ten refluks ? Podobno to mija jak maluch usiądzie. Czyli dużo czasu 😩2019🩷
2025🩵 -
ReginaPhalange wrote:I coś dają na ten refluks ? Podobno to mija jak maluch usiądzie. Czyli dużo czasu 😩
Stąd idziemy do gastrologa choć myślę że cudu nie zrobi. Leki to już wiadomo ostateczność bo nie są bez wpływu na dziecko a póki przybiera to nic nie dają raczej tylko właśnie mówią że przejdzie jak dziecko zaczyna siadać 🤯 także walczymy i męczymy się razem z małym. Są dni lepsze i gorsze. Wczoraj był lepszy a dziś niestety gorszy 😥 -
Optymistka90 wrote:Póki co mamy zagęstnik do mleka ale średnio pomaga.
Stąd idziemy do gastrologa choć myślę że cudu nie zrobi. Leki to już wiadomo ostateczność bo nie są bez wpływu na dziecko a póki przybiera to nic nie dają raczej tylko właśnie mówią że przejdzie jak dziecko zaczyna siadać 🤯 także walczymy i męczymy się razem z małym. Są dni lepsze i gorsze. Wczoraj był lepszy a dziś niestety gorszy 😥
Wiesz bo ja cały czas mam podejrzenie, że mój może mieć refluks. Rano ma chrypkę na bank lub jak dłużej pośpi w dzień. Dziwnie też czasami oddycha takie dźwięki świszczące, ale przechodzi. Czasami ulewa już mlekiem strawionym, rzadko, ale się zdarzylo. Tylko on nie jest nie do uspokojenia. Zawsze jak nie nakarmić, czy przebrać, a nawet ostatnio zabawić i jest spokój. Więc zakładam, że bardziej fizjologia, chociaż na wizycie omówię to napewno.
Ktoś ma do polecenia jakieś zabawki na czas na brzuszku ? Powoli się rozglądam, a dużo tych poduszek, zabawek itp. Może ktoś ma coś do polecenia. Fajnie jakby było z lusterkiem bo moja córka to uwielbiała się w siebie wpatrywać 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września, 11:59
2019🩷
2025🩵 -
ReginaPhalange wrote:Wiesz bo ja cały czas mam podejrzenie, że mój może mieć refluks. Rano ma chrypkę na bank lub jak dłużej pośpi w dzień. Dziwnie też czasami oddycha takie dźwięki świszczące, ale przechodzi. Czasami ulewa już mlekiem strawionym, rzadko, ale się zdażyło. Tylko on nie jest nie do uspokojenia. Zawsze jak nie nakarmić, czy przebrać, a nawet ostatnio zabawić i jest spokój. Więc zakładam, że bardziej fizjologia, chociaż na wizycie omówię to napewno.
Ktoś ma do polecenia jakieś zabawki na czas na brzuszku ? Powoli się rozglądam, a dużo tych poduszek, zabawek itp. Może ktoś ma coś do polecenia. Fajnie jakby było z lusterkiem bo moja córka to uwielbiała się w siebie wpatrywać 😅
Bo nie dość że refluks, to alergia, problemy z brzuchem. Trochę mnie to przeorało. Mam nadzieję że pójdzie ku lepszemu już