🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Rzelka wrote:Hmmm ja już od bardzo dawna karmię jedną piersią, z reguły około 10 minut, czasami mały odpada szybciej, czasami dłużej to trwa, ale ogólnie jak po 10 minutach odpada od piersi to już się nie da przystawić. No ale rzadko je rzadziej niż co dwie godziny w dzień, raczej 1,5-2, a czasami nawet po godzinie 😥 W nocy już tylko raz, ale ma już 8 tygodni, a my ciągle mamy 11-13 karmień na dobę, jak noworodek... 😅
A czemu nie karmicie bezpośrednio z piersi, tylko odciąganym?
Ja po porodzie robiłam tylko kontrolną morfologię i crp ze względu na anemię pod koniec ciąży i bezpośrednio po porodzie i na stan zapalny po porodzie, ale poza tym żadnych badań nie robiłam.
Przebijam 🖐 to tak jak u mnie. Tylko u nas 8-10 karmień na dobę. A czy ze względu na anemię w ciąży Twój mały suplementuje żelazo? -
_KaFka_ wrote:Jak czytam o Waszych bobasach to zastanawiam się czy z moim jest wszystko ok 😔 jakoś nic go na dłużej nie zainteresuje.
Kafka a co masz konkretnie na myśli? Że nie bardzo go interesują zabawki czy że szybko traci zainteresowanie? Nie wydaje mi się, że powinnaś się martwić, tym bardziej jak wspominasz o tym, że lampy i sufity lubi (co czasem przyprawia aż o dreszcze:D). U nas np. grzechotki moglby nie istnieć.
Jednak nie ukrywam, że miło jest mieć jakąś zabawę czy zabawkę, na której dłużej skupi uwagę, bo daje to zawsze chwilę wytchnienia. U nas rządzi ten mobil. Dokupilam zawieszki na zmianę, żeby czasem nuda się nie wkradła.
Wózek u nas jest ok, bez dramatu, ale tylko na spacerach używam. A muszę szukać jakiś rozwiązań na przyszłość, bo obecne są zabójcze dla moich pleców
a będzie tylko gorzej 
Jestem właśnie po nocnym karmieniu piersią. Łącznie lekko ponad 20minut. I ja chyba sobie sama wkręcam, że te piersi dalej są dziwnie pełne. Muszę wyluzować i poobserwować. Ale cudownie jest odłożyć bobasa i moc się samemu położyć. Bez tego odciągania i mycia!
Dziś zmiana czasu, zawsze uwielbiałam ten dzień (oczywiście tylko ten, kiedy dostajemy godzinę gratis). A teraz po raz pierwszy w życiu mam takie 'meh', bo niestety synek nie rozumie jakie to szczęście nas spotyka:D
Papaina lubi tę wiadomość
-
Rzelka wrote:Hmmm ja już od bardzo dawna karmię jedną piersią, z reguły około 10 minut, czasami mały odpada szybciej, czasami dłużej to trwa, ale ogólnie jak po 10 minutach odpada od piersi to już się nie da przystawić. No ale rzadko je rzadziej niż co dwie godziny w dzień, raczej 1,5-2, a czasami nawet po godzinie 😥 W nocy już tylko raz, ale ma już 8 tygodni, a my ciągle mamy 11-13 karmień na dobę, jak noworodek... 😅
A czemu nie karmicie bezpośrednio z piersi, tylko odciąganym?
Ja po porodzie robiłam tylko kontrolną morfologię i crp ze względu na anemię pod koniec ciąży i bezpośrednio po porodzie i na stan zapalny po porodzie, ale poza tym żadnych badań nie robiłam.
Mi bardzo zależało na KPI, żeby więcej osób mogło małego nakarmić. Plus ja wiedziałam, że nie dam rady karmić piersią małego w miejscu publicznym. Już się nawet całkiem sensownie poukładaliśmy z tym odciaganiem, ale jednak w nocy doskwiera mi, że muszę ten dodatkowy czas poświęcic na odciąganie, mycie, składanie sprzętu. Także jak już się z małym trochę poznaliśmy i ogarnelismy to chce popróbować rzeczy, które mogą ułatwić życie. Zobaczymy co z tego wyjdzie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października, 03:05
-
_KaFka_ wrote:Może mój będzie takim dzieckiem🙂, bo smoczek bardzo lubi i często nas ratuje z opresji. Choć czasami, jak mu go wkładam, to ma odruch wymiotny i oby to był dobry znak, bo mam taki zamysł, żeby go oduczyć. Z butelką sobie radzi (ostatnio jadł z niej 5 października, jak byliśmy z mężem na urodzinach bratanka, a on został z teściową) i był to trzeci raz od 6 września. Tak, tylko jest na piersi.
Dzięki tej butelce Lovi szybko pozbyliśmy się sondy w szpitalu, więc mam do niej sentyment. Niestety później w domu zaczął się przy niej krztusić i zaczęliśmy korzystać z Aventu z wolnym przepływem, ale to tylko na chwilę, dopóki CDL nie powiedziała jasno, że albo butla albo pierś. Moje dziecko znowu zaczęło mnie kąsać przy karmieniu i nie wiem, czy to nie wina takiego smoczka do podawania leków, czy może jakiś napięć w buzi.
Nie wiem, jak to będzie z tym dawaniem dziecka na ręce. Przekonam się na Wszystkich Świętych, jak będziemy w większym gronie.O ile nikt nie będzie przeziębiony😅 Póki co na rękach miała go teściowa, moja siostra i szwagier.
Z tym noszeniem to, dopóki nie byłam w ciąży, też myślałam, że nie będzie się nosić, żeby dziecka nie przyzwyczajać. A teraz wiem, że widocznie młody tego potrzebuje. Poza tym mały będzie tylko chwilę 🩵 i zaraz nie będzie chciał się przytulać.
A małemu podpasowała chusta?
A wiesz czemu CDL tak radykalnie podchodzi? U nas jakoś daje rade łączenie piersi i butelki (mam nadzieję, że się za jakiś czas nie zdziwię, że jednak nie
). Używamy Philips Avent z najmniejszym przepływem.
U nas też duża potrzeba bliskości i kontaktowych drzemek i przytulania nie zamierzam odmawiać. Z noszeniem już gorzej 😅 -
Byłyśmy 3 godziny i cały czas spała u mnie na rękach pomimo, że była świeżo po drzemce 😅 Spodziewałam się, że zrobi piękny cyrk na koniec, jak będę jej zakładać znienawidzoną czapkę, a ta nawet nie kwęknęła.. Jeżu, jaką te dzieciaki walą popisówę przy obcych ludziach 😂_KaFka_ wrote:Jak mała po imprezie? 😁 podobało się jej?
-
_KaFka_ wrote:Dzięki za wskazówki, może i mi się przydadzą. U mnie jak się zakrztusi to chwilę pokrzyczy i zaraz znowu się przystawia. Myślałam, że masaż przed karmieniem będzie tylko pogarszać problem. Mi ta pozycja z leżeniem na plecach za bardzo nie wychodziła (byłam pewna, że to właśnie jest pozycja biologiczna), ale może problem był w tym, że mały dopiero uczył się picia z piersi. A ta pozycja na boku to leżysz odchylona na boku i trzymasz go jak w pozycji klasycznej? Ja też w ciąży miałam opryszczkę i to pewnie z 4 razy 😶. Miałam leczyć miejscowo i tyle.
Mi wyszła w ciąży 3 razy, po jednym na każdy trymestr. O leczeniu opryszczki w ciąży lekarze mówili go samo - smarować i tyle. Nie mogę odżałować leków na opryszczkę w tabletkach, bo odpowiednio wcześnie wzięte całkowicie hamowały wysyp, ale skoro lekarze powiedzieli że mam nie łykać tylko smarować to smarowałam. Liczyłam na to że po porodzie będę mogła do nich wrócić, ale jednak przy KP dalej mam tylko miejscowo leczyć, więc smaruje i bardzo uważam, żeby broń Boże małej nie zarazić.
Nic nie wspominali o tym, że opryszczka może jakoś dziecku zaszkodzić jeżeli wyjdzie w czasie ciąży (o ile nie jest to zakażenie pierwotne), a teraz z tej okazji oprócz USG głowy mamy mieć dodatkowe badanie słuchu... Wiadomo, lepiej więcej badań niż mniej, ale łatwiej by mi było gdyby ktoś wcześniej o tym wspomniał (o badaniach słuchu mówili na szkole rodzenia, ale o jakiś innych możliwych powikłaniach nikt się nawet nie zająknął).
Na boku karmimy się jak już w piersiach jest trochę mniej mleka, wygląda to tak że obie leżymy na boku, brzuch do brzucha. Uwielbiałam tak karmić, bo nie musiałem jej w ogóle trzymać, ale niestety od paru tygodni jej ta pozycja nie pasuje, a moje nadgarstki już powoli wysiadają 😭
Jak się zakrztusi albo dostanie strzał z mleka w tył gardła to pokazuje charakterek - murowany krzyk na samo pojawienie się piersi w zasięgiem wzroku. Na szczęście takie akcje robi nam najczęściej wieczorem i wtedy tata może uspokoić.
Przez ten szybki wypływ łyka też dużo powietrza i miała przez to kolki od 2 tygodnia
ale na szczęście Espumisan wystarcza i wieczoru mamy już spokojne (o ile oczywiście mała się nie zakrztusi, wtedy zaczyna się jazda).
-
Nie, nie suplementuje. U mnie to też były wyniki tylko lekko poniżej normy, w ciąży nie przyjmowałam żelaza, miałam zalecone tylko po porodzie, ale wyniki szybko wróciły do normy._KaFka_ wrote:Przebijam 🖐 to tak jak u mnie. Tylko u nas 8-10 karmień na dobę. A czy ze względu na anemię w ciąży Twój mały suplementuje żelazo?
Próbowałam dzisiaj małego przystawić do obu piersi, ale bez szans. Po jednej ma dość. A ja mam dość karmienia co 1-1,5 godziny 😭Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

-
Mój maluch ma dziś 3 miesiące. Nadal kupa go męczy. Nie wiem czy to nietolerancja mleka czy dlatego, że 70% mm a 30% KP. Chciałabym, żeby już mu było lżej. Też zamówiłam z vinted jakiś Bujaczek nie wiem czy będzie mu się podobać ale już ręce i kręgosłup mnie boli więc liczę że chociaż trochę sam posiedzi. A Wasze makuchy ile mają miesięcy?Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
IVF 09.2023 nieudane 😔
IVF 08.2024 nieudane 😔
IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
9dpt - 288
11dpt - 584, progesteron 26
25dpt mamy ❤ 6mm
9w5d CRL 3,12 cm
13w3d CRL 7cm I prenatalne
19w4d 315g
20w5d II prenatalne 407g 💙
21w4d Echo serca wszystko ok
24w4d 794g chłopaka 💙
28w4d 1470g 💙
30w5d III prenatalne 1688g 💙
33w4d 2259g 💙
37w4d 3299g 💙
37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy. -
Mój dzisiaj ma 10 tygodni i co czytam, ze teraz ma skok 8-10 tygodnia, pozniej 11-13 tygodnia. Mi udało się nie karmić 3h, po czym dostał butelkę 120ml zjadł, mąż go miał na 2h, zdawałoby się, że skoro aż tak się najadł to dłużej wytrzyma. Dobry kawał jak go po dwóch godzinach przystawiłam to się zachowywał, jakbyśmy go głodzili. 🤣
Ewa6, _KaFka_ lubią tę wiadomość
2019🩷
2025🩵 -
Ewa6 wrote:Mój maluch ma dziś 3 miesiące. Nadal kupa go męczy. Nie wiem czy to nietolerancja mleka czy dlatego, że 70% mm a 30% KP. Chciałabym, żeby już mu było lżej. Też zamówiłam z vinted jakiś Bujaczek nie wiem czy będzie mu się podobać ale już ręce i kręgosłup mnie boli więc liczę że chociaż trochę sam posiedzi. A Wasze makuchy ile mają miesięcy?
Ewa twój ma 3 miesiące, ale wcześniej urodziny bo z tego co czytam to 37 tydzień więc może troszeczkę dłużej potrzebować niż dzieci urodzone w terminie. Kupa go męczy, a jest jakaś dziwna, źle przybiera na wadze? Dajesz jakiś probiotyk skoro na MM jest?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października, 19:35
2019🩷
2025🩵 -
Rzelka wrote:Nie, nie suplementuje. U mnie to też były wyniki tylko lekko poniżej normy, w ciąży nie przyjmowałam żelaza, miałam zalecone tylko po porodzie, ale wyniki szybko wróciły do normy.
Próbowałam dzisiaj małego przystawić do obu piersi, ale bez szans. Po jednej ma dość. A ja mam dość karmienia co 1-1,5 godziny 😭
Rzelka, ale twój maluch w nocy śpi ciągiem po 6,5h nadal? Bo podobno jak dziecko w dzień się najada to w nocy nie musi nadrabiać dnia, więc może na dobre ci to karmienie częste wychodzi? 💪2019🩷
2025🩵 -
No dzisiaj i wczoraj spał ciągiem "tylko" 4 godziny. I szczerze to wolałabym w nocy karmić go właśnie co 3-4 godziny, bo jak pośpi te 6 to i tak raczej będę musiała wstawać do laktatora, bo strach tyle czasu trzymać pełne piersi.ReginaPhalange wrote:Rzelka, ale twój maluch w nocy śpi ciągiem po 6,5h nadal? Bo podobno jak dziecko w dzień się najada to w nocy nie musi nadrabiać dnia, więc może na dobre ci to karmienie częste wychodzi? 💪
No i karmienie co godzinę czy półtorej to słaba opcja, bo nawet na spacer się nie wyjdzie normalnie jak człowiek. Karmienie 10-15 minut, trochę noszenia do odbicia to już raczej 20-25 minut i nawet na sam spacer już mało czasu zostaje, a gdzie jeszcze ubieranie siebie, małego, znoszenie wózka itp. Jutro wieczorem chciałam wyjść na spotkanie branżowe, ale jak on nie wytrzyma dwóch godzin bez jedzenia, to bez szans, a przecież butelki nie toleruje. Tylko naturalny cyc, a nie jakieś silikony.Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

-
Mój jutro kończy 8 tygodni i chyba z tej okazji postanowił dziś nie spać. Między 7 rano a teraz spał łącznie około 2h... Teraz mąż przejął próbę usypiania. Mi nogi wchodzą w tyłek, a plecy palą! Naiwna ja liczyłam na spokojną niedzielę, mały śpi na mnie a ja nos w tablecie i lecę z serialami.
-
osiecka89 wrote:Kafka a co masz konkretnie na myśli? Że nie bardzo go interesują zabawki czy że szybko traci zainteresowanie? Nie wydaje mi się, że powinnaś się martwić, tym bardziej jak wspominasz o tym, że lampy i sufity lubi (co czasem przyprawia aż o dreszcze:D). U nas np. grzechotki moglby nie istnieć.
Jednak nie ukrywam, że miło jest mieć jakąś zabawę czy zabawkę, na której dłużej skupi uwagę, bo daje to zawsze chwilę wytchnienia. U nas rządzi ten mobil. Dokupilam zawieszki na zmianę, żeby czasem nuda się nie wkradła.
Wózek u nas jest ok, bez dramatu, ale tylko na spacerach używam. A muszę szukać jakiś rozwiązań na przyszłość, bo obecne są zabójcze dla moich pleców
a będzie tylko gorzej 
Jestem właśnie po nocnym karmieniu piersią. Łącznie lekko ponad 20minut. I ja chyba sobie sama wkręcam, że te piersi dalej są dziwnie pełne. Muszę wyluzować i poobserwować. Ale cudownie jest odłożyć bobasa i moc się samemu położyć. Bez tego odciągania i mycia!
Dziś zmiana czasu, zawsze uwielbiałam ten dzień (oczywiście tylko ten, kiedy dostajemy godzinę gratis). A teraz po raz pierwszy w życiu mam takie 'meh', bo niestety synek nie rozumie jakie to szczęście nas spotyka:D
Nie bardzo interesują go zabawki, karty kontrastowe, na lusterko też ma wywalone. Czasem może na 5 minut zerknie na karuzelę przy łóżeczku i to jak ma dobry humor. Praktycznie cały czas trzeba przy nim być, bo zaraz jest płacz i właśnie o to chwilowe wytchnienie mi chodzi, a właściwie o jego brak. Jak mąż się nim chwilę nie zajmie, gdy ma przerwę w pracy, to nawet śniadania nie da się zjeść, gdy ma problemy ze spaniem w dzień.
Znam to uczucie, gdy nie trzeba tego wszystkiego myć i sterylizować 😆, a jeszcze lepsze, gdy kładziesz się z nim, budzisz i okazuje się, że go nie odłożyłaś, a mały przeżył i na dodatek wisi na cycu 😍.
Ja akurat na swojego przy zmianie czasu nie mogę narzekać. Zawsze budził się przed 6. Dzisiaj wstał o 7:30 starego czasu. Wiem już, co go wybudza tak wcześnie. Ludzie, którzy idą do pracy 😑, albo biegną po klatce jak dzicy, albo trzaskają drzwiami przy wychodzeniu. A my niestety mieszkamy na parterze.
Wydaje mi się, że ze względu na to, że mały długo był na butli i że mocno mi zależało, by być kp, dlatego tak dość rygorystycznie. A i może też, żeby zwiększyć produkcję mleka, bo po zapaleniu prawie z 200 ml miałam maksymalnie 70 ml. Dobrze, że miałam zapas, to nie musiałam dokarmiać mm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października, 22:39
-
Jasmin1517 wrote:Byłyśmy 3 godziny i cały czas spała u mnie na rękach pomimo, że była świeżo po drzemce 😅 Spodziewałam się, że zrobi piękny cyrk na koniec, jak będę jej zakładać znienawidzoną czapkę, a ta nawet nie kwęknęła.. Jeżu, jaką te dzieciaki walą popisówę przy obcych ludziach 😂
Nic tylko ją z sobą zabierać 🙂 -
No to widzę, że wszystkie mamy ten sam problem. 😬 Pociesza mnie to nie powiem, bo nawet nie wiem kiedy 2,5 miesiąca minęło mojego i małego życia 😅. Mąż widzę, że też zmęczony, bo sam dzisiaj mówi, że no jest ciężko i nie pamiętał, że to tak wyglądało prawie 7 lat temu. Tylko wtedy mieszkaliśmy z moimi rodzicami i oni mega nam pomagali, teraz jesteśmy zdani nie siebie.
Kafka mój może poleży rano pod baby gym, chwile w bujaku w ciągu dnia, ale to nie są długie godziny tylko po 5-15 min jeżeli się uda, ale! jak go weźmiesz na ręce i z nim chodzisz lub jak go położysz i do niego gadasz to może tak o wiele dłużej, czyjaś twarz to najlepsza aktualnie zabawka plus mój uwielbia jak ja jem naprzeciwko jego twarzy i pokazuje jak wkładam jedzenie do buzi wtedy jest mega zadowolenie. 🤣
Mały chciał nam dzisiaj udowodnić, że jednak się czegoś nauczył nowego i sam zasnął w kołysce po czym córka się wydarła i tyle było z jego spania. Chwilę po tym zamówiliśmy kamerę i jak przyjdzie to zaczynamy go kłaść w zamkniętym pokoju bo przecież on jest mega wyczulony na każdy dźwięk 😤, a córa to no w życiu nie będzie w stanie się kontrolować, może za 20 lat 😅2019🩷
2025🩵 -
Tak, osteopata mówi, że musimy dodać te 3 tygodnie. Dostawał biogaia ale brzuszek go bolał i dziś kupie dicoflor albo enteris. Kupa mazista taka a że nie umie jeszcze dobrze przeć to ma problem z wypróżnianiem. Na wadze przybiera normalnie. Podobno trzeba to przeczekaćReginaPhalange wrote:Ewa twój ma 3 miesiące, ale wcześniej urodziny bo z tego co czytam to 37 tydzień więc może troszeczkę dłużej potrzebować niż dzieci urodzone w terminie. Kupa go męczy, a jest jakaś dziwna, źle przybiera na wadze? Dajesz jakiś probiotyk skoro na MM jest?Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
IVF 09.2023 nieudane 😔
IVF 08.2024 nieudane 😔
IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
9dpt - 288
11dpt - 584, progesteron 26
25dpt mamy ❤ 6mm
9w5d CRL 3,12 cm
13w3d CRL 7cm I prenatalne
19w4d 315g
20w5d II prenatalne 407g 💙
21w4d Echo serca wszystko ok
24w4d 794g chłopaka 💙
28w4d 1470g 💙
30w5d III prenatalne 1688g 💙
33w4d 2259g 💙
37w4d 3299g 💙
37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy. -
Ewa6 wrote:Tak, osteopata mówi, że musimy dodać te 3 tygodnie. Dostawał biogaia ale brzuszek go bolał i dziś kupie dicoflor albo enteris. Kupa mazista taka a że nie umie jeszcze dobrze przeć to ma problem z wypróżnianiem. Na wadze przybiera normalnie. Podobno trzeba to przeczekać
No to brzmi to jak u mnie. Tylko mój kupkę już robi bezboleśnie, jak przez długi czas jest cichy bez dźwięku to znaczy, że majstruje kupkę. U nas Biogaia zrobiła jedną kupke dziennie. Przestaliśmy korzystać i wczoraj już były 4 z czego jedna w nocy 😤. Długo mleka MM nie podawałam i wczoraj jedno karmienie zrobiliśmy i już mam dzisiaj wrażenie, że te bąki ma bardziej bolesne, albo takie tylko mam wrażenie. Możesz spróbować z innym probiotykiem, ja niby chciałabym też z Dicoflorem bo jakoś mam wrażenie, że to od MM te bąki, ale na razie nie chce ryzykować.
Dla zobrazowania karmień u mnie od wczoraj 20:30, 23:30, 2:00, 3:30, 5:30, 6:30, 8:00, 9:30 😅
Czy wasze maluchy też nagle zaczęły pchać strasznie ręce do buzi mimo, ze dopiero co zjadły ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października, 10:05
2019🩷
2025🩵 -
Mój też tak pcha rączki . To chyba ten etap rozwojowy.ReginaPhalange wrote:No to brzmi to jak u mnie. Tylko mój kupkę już robi bezboleśnie, jak przez długi czas jest cichy bez dźwięku to znaczy, że majstruje kupkę. U nas Biogaia zrobiła jedną kupke dziennie. Przestaliśmy korzystać i wczoraj już były 4 z czego jedna w nocy 😤. Długo mleka MM nie podawałam i wczoraj jedno karmienie zrobiliśmy i już mam dzisiaj wrażenie, że te bąki ma bardziej bolesne, albo takie tylko mam wrażenie. Możesz spróbować z innym probiotykiem, ja niby chciałabym też z Dicoflorem bo jakoś mam wrażenie, że to od MM te bąki, ale na razie nie chce ryzykować.
Dla zobrazowania karmień u mnie od wczoraj 20:30, 23:30, 2:00, 3:30, 5:30, 6:30, 8:00, 9:30 😅
Czy wasze maluchy też nagle zaczęły pchać strasznie ręce do buzi mimo, ze dopiero co zjadły ?
Ewa6- ja dawałam przy zaparciach i kolkach symbiosis bifibaby. Taki mi poleciła położna . Generalnie po polowie buteleczki widziałam efekty już. Nie wiem czy to kwestia czasu czy probiotyku.
Myślę ,że ta butelkę do karmienia łącznego z piersią ciężko dopasować . Ja miałam 6 . Avent , Canpol, medela, lovi x 2 ,nowa i stara. I dopiero na rankingu położnych przeczytałam ,jakie są polecane i kupiliśmy lansinoh butelkę i to był strzał w 10.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





