SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5067 2758

    Wysłany: 27 października, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Jak czytam o Waszych bobasach to zastanawiam się czy z moim jest wszystko ok 😔 jakoś nic go na dłużej nie zainteresuje.

    Kafka, ale to są aktywności wiesz, na chwilę🙂 Prawda jest taka, że moja się bardziej interesuje sufitami, lampami, moimi bluzkami (często noszę bluzki w paski) albo jak pstrykam palcami albo jak stary tańczy. Jeśli chodzi o mobile montessori to jaskółki jej nie interesują za to zawieszki w kropki bardzo. A może też Twój mały jest high need baby. Moja starsza taka była. Do tej pory jest bardzo wymagającym ale też bardzo inteligentnym dzieckiem.

    U nas znów była kupa na Baby Bjorn. No kocham ten bujak. Tak nam życie ułatwił i przy starszej i młodszej.

    My wracamy z Prokocimia. Mieliśmy skierowanie bo mała ma przetrwały moczownik. Trochę lipa bo powiedział lekarz żeby przyjść za 2 tygodnie bo dziś turbo kolejka na USG. Wiec za 2 tygodnie USG. Mam nadzieję że będzie ok...

    osiecka89, Papaina lubią tę wiadomość

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 27 października, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Kafka, ale to są aktywności wiesz, na chwilę🙂 Prawda jest taka, że moja się bardziej interesuje sufitami, lampami, moimi bluzkami (często noszę bluzki w paski) albo jak pstrykam palcami albo jak stary tańczy. Jeśli chodzi o mobile montessori to jaskółki jej nie interesują za to zawieszki w kropki bardzo. A może też Twój mały jest high need baby. Moja starsza taka była. Do tej pory jest bardzo wymagającym ale też bardzo inteligentnym dzieckiem.

    U nas znów była kupa na Baby Bjorn. No kocham ten bujak. Tak nam życie ułatwił i przy starszej i młodszej.

    My wracamy z Prokocimia. Mieliśmy skierowanie bo mała ma przetrwały moczownik. Trochę lipa bo powiedział lekarz żeby przyjść za 2 tygodnie bo dziś turbo kolejka na USG. Wiec za 2 tygodnie USG. Mam nadzieję że będzie ok...

    Skąd się dowiedziałaś o tym moczowniku? Coś się działo? 😢

    2019🩷
    2025🩵
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 27 października, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Czy wasze maluchy też nagle zaczęły pchać strasznie ręce do buzi mimo, ze dopiero co zjadły ?

    Tak! Od jakiegoś tygodnia ma ręce non stop w buzi (wzmożona kontrola czystości dłoni 😅) a od jakichś 2 bardzo, bardzo się ślini. Czasem nawet tak jakby ulewal ślina. Były nawet kupki z pianą i przeczytałam, że to może być od śliny.

    Co do łączenia piersi i butelki to ja używam butelki Avent z tym najmniejszym przepływem (jest oznaczony 1). I po dwóch miesiącach używania, chyba czas na wymianę, bo się zaczęły zatykac i wtedy jest taka awantura 🙄

    Dziś za nami pierwsza noc na piersi. Spałam prawie 7h (oczywiście nie ciągiem), były 3 karmienia między 23 a 7. Mały sam zasypiał. Żadnego tulenia czy bujania. Ale oczywiście nie może być za pięknie, bo spał ze mną w łóżku a mąż w salonie. Teraz jeszcze muszę połączyć karmienie z odkładaniem go do łóżeczka. A to będzie już trudne 🫠

    Papaina lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 246 533

    Wysłany: 27 października, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Nie bardzo interesują go zabawki, karty kontrastowe, na lusterko też ma wywalone. Czasem może na 5 minut zerknie na karuzelę przy łóżeczku i to jak ma dobry humor. Praktycznie cały czas trzeba przy nim być, bo zaraz jest płacz i właśnie o to chwilowe wytchnienie mi chodzi, a właściwie o jego brak. Jak mąż się nim chwilę nie zajmie, gdy ma przerwę w pracy, to nawet śniadania nie da się zjeść, gdy ma problemy ze spaniem w dzień.

    Znam to uczucie, gdy nie trzeba tego wszystkiego myć i sterylizować 😆, a jeszcze lepsze, gdy kładziesz się z nim, budzisz i okazuje się, że go nie odłożyłaś, a mały przeżył i na dodatek wisi na cycu 😍.

    Ja akurat na swojego przy zmianie czasu nie mogę narzekać. Zawsze budził się przed 6. Dzisiaj wstał o 7:30 starego czasu. Wiem już, co go wybudza tak wcześnie. Ludzie, którzy idą do pracy 😑, albo biegną po klatce jak dzicy, albo trzaskają drzwiami przy wychodzeniu. A my niestety mieszkamy na parterze.

    Wydaje mi się, że ze względu na to, że mały długo był na butli i że mocno mi zależało, by być kp, dlatego tak dość rygorystycznie. A i może też, żeby zwiększyć produkcję mleka, bo po zapaleniu prawie z 200 ml miałam maksymalnie 70 ml. Dobrze, że miałam zapas, to nie musiałam dokarmiać mm.
    Na wybudzające hałasy polecam szum. Starsza tak tragicznie spała przez długi czas, że mieliśmy przy łóżeczku dodatkowy telefon z włączonym 10cio godzinnym szumem suszarki 😅 Z czasem włączaliśmy go coraz ciszej, aż przeszliśmy na oczyszczacz powietrza. Po wyprowadzce młodej do swojego pokoju, musieliśmy kupić drugi oczyszczacz, bo nie mogłam spać bez 🙈 I też mieszkamy na parterze i dzisiaj pospaliśmy do 9:30 😎

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 02:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Tak! Od jakiegoś tygodnia ma ręce non stop w buzi (wzmożona kontrola czystości dłoni 😅) a od jakichś 2 bardzo, bardzo się ślini. Czasem nawet tak jakby ulewal ślina. Były nawet kupki z pianą i przeczytałam, że to może być od śliny.

    Co do łączenia piersi i butelki to ja używam butelki Avent z tym najmniejszym przepływem (jest oznaczony 1). I po dwóch miesiącach używania, chyba czas na wymianę, bo się zaczęły zatykac i wtedy jest taka awantura 🙄

    Dziś za nami pierwsza noc na piersi. Spałam prawie 7h (oczywiście nie ciągiem), były 3 karmienia między 23 a 7. Mały sam zasypiał. Żadnego tulenia czy bujania. Ale oczywiście nie może być za pięknie, bo spał ze mną w łóżku a mąż w salonie. Teraz jeszcze muszę połączyć karmienie z odkładaniem go do łóżeczka. A to będzie już trudne 🫠

    Powodzenia życzę 🙂🤣

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Nie, nie suplementuje. U mnie to też były wyniki tylko lekko poniżej normy, w ciąży nie przyjmowałam żelaza, miałam zalecone tylko po porodzie, ale wyniki szybko wróciły do normy.
    Próbowałam dzisiaj małego przystawić do obu piersi, ale bez szans. Po jednej ma dość. A ja mam dość karmienia co 1-1,5 godziny 😭

    A, okej, rozumiem. Mi w trzecim trymestrze zaczęła spadać hemoglobina, ale nie miałam jej poniżej normy. Lekarz przepisał żelazo i chyba niecały miesiąc przed porodem miałam je odstawić, bo już miałam górną granicę. Pytam, bo jak byłam na pierwszej wizycie u pediatry, to lekarka mówiła, że mały powinien suplementować żelazo, bo ja miałam "anemię" i dziecku po 2 miesiącach krew się wymienia/miesza (nie wiem, czy dobrze zrozumiałam) i może mieć mało żelaza. Jak jej wytłumaczyłam, że u mnie lekarz szybko zareagował i nie było spadku poniżej normy, to odpuściła, ale na szczepieniu znowu ten temat poruszyła i zaczęłam się nad tym zastanawiać.
    Spotkałyście się z czymś takim? Jest tu jakaś mama, która miała hemoglobinę poniżej normy, przyjmowała żelazo i teraz jej bobas suplementuje żelazo?

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Mój maluch ma dziś 3 miesiące. Nadal kupa go męczy. Nie wiem czy to nietolerancja mleka czy dlatego, że 70% mm a 30% KP. Chciałabym, żeby już mu było lżej. Też zamówiłam z vinted jakiś Bujaczek nie wiem czy będzie mu się podobać ale już ręce i kręgosłup mnie boli więc liczę że chociaż trochę sam posiedzi. A Wasze makuchy ile mają miesięcy?

    Podajesz jakiś probiotyk? Ćwiczysz z nim i masujesz brzuszek? (jeśli pisałaś wcześniej to przepraszam, że nie pamiętam 🙂)Niestety te problemy z brzuszkiem podobno mogą trwać aż do 9 miesiąca. Mój na początku listopada będzie miał 3 miesiące. Nie wiem czy wszystkie bujaczki działają tak samo, ale mój 3 razy siedział i 2 razy zrobił 💩.

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    No dzisiaj i wczoraj spał ciągiem "tylko" 4 godziny. I szczerze to wolałabym w nocy karmić go właśnie co 3-4 godziny, bo jak pośpi te 6 to i tak raczej będę musiała wstawać do laktatora, bo strach tyle czasu trzymać pełne piersi.
    No i karmienie co godzinę czy półtorej to słaba opcja, bo nawet na spacer się nie wyjdzie normalnie jak człowiek. Karmienie 10-15 minut, trochę noszenia do odbicia to już raczej 20-25 minut i nawet na sam spacer już mało czasu zostaje, a gdzie jeszcze ubieranie siebie, małego, znoszenie wózka itp. Jutro wieczorem chciałam wyjść na spotkanie branżowe, ale jak on nie wytrzyma dwóch godzin bez jedzenia, to bez szans, a przecież butelki nie toleruje. Tylko naturalny cyc, a nie jakieś silikony.

    No tak nie ma co ryzykować zastojem. A nie uda Ci się go uspać wieczorem? Może wtedy miałabyś więcej czasu.

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Mój jutro kończy 8 tygodni i chyba z tej okazji postanowił dziś nie spać. Między 7 rano a teraz spał łącznie około 2h... Teraz mąż przejął próbę usypiania. Mi nogi wchodzą w tyłek, a plecy palą! Naiwna ja liczyłam na spokojną niedzielę, mały śpi na mnie a ja nos w tablecie i lecę z serialami.

    Współczuję. Mój tak słabo spał piątek, sobotę i niedzielę, ale za to poniedziałek przespał praktycznie cały. Dawno się tak nie wyspałam. Przez to później miał problem z zaśnięciem na noc i mój wolny wieczór przepadł.

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    No to widzę, że wszystkie mamy ten sam problem. 😬 Pociesza mnie to nie powiem, bo nawet nie wiem kiedy 2,5 miesiąca minęło mojego i małego życia 😅. Mąż widzę, że też zmęczony, bo sam dzisiaj mówi, że no jest ciężko i nie pamiętał, że to tak wyglądało prawie 7 lat temu. Tylko wtedy mieszkaliśmy z moimi rodzicami i oni mega nam pomagali, teraz jesteśmy zdani nie siebie.

    Kafka mój może poleży rano pod baby gym, chwile w bujaku w ciągu dnia, ale to nie są długie godziny tylko po 5-15 min jeżeli się uda, ale! jak go weźmiesz na ręce i z nim chodzisz lub jak go położysz i do niego gadasz to może tak o wiele dłużej, czyjaś twarz to najlepsza aktualnie zabawka plus mój uwielbia jak ja jem naprzeciwko jego twarzy i pokazuje jak wkładam jedzenie do buzi wtedy jest mega zadowolenie. 🤣

    Mały chciał nam dzisiaj udowodnić, że jednak się czegoś nauczył nowego i sam zasnął w kołysce po czym córka się wydarła i tyle było z jego spania. Chwilę po tym zamówiliśmy kamerę i jak przyjdzie to zaczynamy go kłaść w zamkniętym pokoju bo przecież on jest mega wyczulony na każdy dźwięk 😤, a córa to no w życiu nie będzie w stanie się kontrolować, może za 20 lat 😅

    Pomoc z zewnątrz jest niezastąpiona. Jestem bardzo wdzięczna mojej teściowej, że często ratuje mnie jakimiś obiadami. Mój syn na rękach to też aniołek, chyba że coś mu dokucza, to wtedy odwrotnie 😅 Gadanie zdaje egzamin (ale bardzo rzadko) jak jestem w tym samym pokoju. Często próba odłożenia go już kończy się płaczem 😵
    Kiedyś z mężem braliśmy małego, żeby móc wspólnie zjeść i kończyło się tak, że jedliśmy osobno. Może technika była zła🙂 i trzeba bliżej niego. Nasz też jest wyczulony na dźwięki, choć był taki piękny czas, że można było wszystko przy nim robić i nic go nie ruszało.
    Mm chyba zagęszcza kupkę, więc te bączki mogą mieć problem z wyjściem i może dlatego tak. (Ale nie wiem, nie znam się). W ogóle to zauważyłam, jakie ja głupoty czasem gadam. Tylko najczęściej jest tak, że coś powiem, a później mam takie WTF 🤯 i nie wiem, skąd mi się to wzięło.
    Często upomina się o jedzenie, coś jak u Rzelki, tylko szkoda, że w nocy tak nie śpi. Z tymi rączkami w buzi to już jakiś dobry czas temu, a ślini się🤤. Tylko mój jest starszy, a od jakiegoś tygodnia z hakim zaczął łączyć łapki.

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Mój też tak pcha rączki . To chyba ten etap rozwojowy.

    Ewa6- ja dawałam przy zaparciach i kolkach symbiosis bifibaby. Taki mi poleciła położna . Generalnie po polowie buteleczki widziałam efekty już. Nie wiem czy to kwestia czasu czy probiotyku.

    Myślę ,że ta butelkę do karmienia łącznego z piersią ciężko dopasować . Ja miałam 6 . Avent , Canpol, medela, lovi x 2 ,nowa i stara. I dopiero na rankingu położnych przeczytałam ,jakie są polecane i kupiliśmy lansinoh butelkę i to był strzał w 10.

    Też dokarmiasz mm?🙂

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Kafka, ale to są aktywności wiesz, na chwilę🙂 Prawda jest taka, że moja się bardziej interesuje sufitami, lampami, moimi bluzkami (często noszę bluzki w paski) albo jak pstrykam palcami albo jak stary tańczy. Jeśli chodzi o mobile montessori to jaskółki jej nie interesują za to zawieszki w kropki bardzo. A może też Twój mały jest high need baby. Moja starsza taka była. Do tej pory jest bardzo wymagającym ale też bardzo inteligentnym dzieckiem.

    U nas znów była kupa na Baby Bjorn. No kocham ten bujak. Tak nam życie ułatwił i przy starszej i młodszej.

    My wracamy z Prokocimia. Mieliśmy skierowanie bo mała ma przetrwały moczownik. Trochę lipa bo powiedział lekarz żeby przyjść za 2 tygodnie bo dziś turbo kolejka na USG. Wiec za 2 tygodnie USG. Mam nadzieję że będzie ok...

    O matko mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. A to już potwierdzone?

    Raczej nie jest hnb, tak myślę. Dzięki, trochę mnie pocieszyłyście. Ja po prostu jestem "zła", że nic nie mogę zrobić. W domu bajzel, a ja mam taki glupi charakter, że nie lubię zostawiać czegoś niedokończonego. Np. Zaczynam sprzątać, nie dokończę bo ciężko przy małym dziecku to później nie mam ochoty/siły do tego wracać bo nie ma to dla mnie sensu albo inaczej robie małemu masaż shantala co pare dni (codziennie sie nie da bo nie zawsze jest w humorze), bardzo często nie udaje mi się go zrobić do końca, przeważnie pomasuje mu nogi, stópki i brzuszek(jak sie uda) przy rękach już mu sie dłuży lub nie podoba (nie wiem) i muszę przestać bo na siłę nie ma sensu i mnie to wkurza, a nie powinno, a jednak wkurza... Nie wiem czy mnie zrozumiecie bo ja sama chyba nie potrafie😅. I czuję takie zrezygnowanie i złość na siebie, za te emocje ech... To sie wygadałam 🙂

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 28 października, 03:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    Na wybudzające hałasy polecam szum. Starsza tak tragicznie spała przez długi czas, że mieliśmy przy łóżeczku dodatkowy telefon z włączonym 10cio godzinnym szumem suszarki 😅 Z czasem włączaliśmy go coraz ciszej, aż przeszliśmy na oczyszczacz powietrza. Po wyprowadzce młodej do swojego pokoju, musieliśmy kupić drugi oczyszczacz, bo nie mogłam spać bez 🙈 I też mieszkamy na parterze i dzisiaj pospaliśmy do 9:30 😎

    To my do 12 😅 ale mały był ze mną od 7 w łóżku i męża cały dzień nie było bo pojechał do biura. I nie wiem czy to nie on go wybudza jak pracuje z domu. Dzisiaj też jedzie to sie przekonam. Ja szum mu włączam do zaśnięcia jak wszystkie inne sposoby nie dają rady. Z 5 razy nam ta wydra 🍑 uratowała i trochę mam problem z używaniem tego szumu bo podobno wpływa na mowę jak sie za długo z niego korzysta 😵‍💫

  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 246 533

    Wysłany: 28 października, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    To my do 12 😅 ale mały był ze mną od 7 w łóżku i męża cały dzień nie było bo pojechał do biura. I nie wiem czy to nie on go wybudza jak pracuje z domu. Dzisiaj też jedzie to sie przekonam. Ja szum mu włączam do zaśnięcia jak wszystkie inne sposoby nie dają rady. Z 5 razy nam ta wydra 🍑 uratowała i trochę mam problem z używaniem tego szumu bo podobno wpływa na mowę jak sie za długo z niego korzysta 😵‍💫
    Starszej się buzia nie zamyka, aż nas pediatra ostatnio skomentowała, że pięknie mówi (powtarzała cały czas , że to nie ona będzie szczepiona, tylko siostra xD), więc to bym wsadziła między bajki :)

    _KaFka_ lubi tę wiadomość

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 28 października, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    Starszej się buzia nie zamyka, aż nas pediatra ostatnio skomentowała, że pięknie mówi (powtarzała cały czas , że to nie ona będzie szczepiona, tylko siostra xD), więc to bym wsadziła między bajki :)

    Zgadzam się, dzieci które znam, które nie mówiły lub późno zaczęły to albo mega wcześniaki, albo z rodzin, gdzie było długo kłótni, a chwila później rozwiezione. Więc dajcie szumowi spokój, my też nadużywaliśmy z córką i bardzo szybko zaczęła mówić.

    Jasmin1517, _KaFka_, Papaina lubią tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5067 2758

    Wysłany: 28 października, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Skąd się dowiedziałaś o tym moczowniku? Coś się działo? 😢

    Wiesz co, jej długo odpadał pępek i finalnie odpadł w 5 tygodniu. Jak odpadł to została w środku taka kulka i to nadal ropialo. Położna przyszła i stwierdziła że to raczej przetrwały moczownik, pediatra nas skierowała do Prokocimia.

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5067 2758

    Wysłany: 28 października, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    A, okej, rozumiem. Mi w trzecim trymestrze zaczęła spadać hemoglobina, ale nie miałam jej poniżej normy. Lekarz przepisał żelazo i chyba niecały miesiąc przed porodem miałam je odstawić, bo już miałam górną granicę. Pytam, bo jak byłam na pierwszej wizycie u pediatry, to lekarka mówiła, że mały powinien suplementować żelazo, bo ja miałam "anemię" i dziecku po 2 miesiącach krew się wymienia/miesza (nie wiem, czy dobrze zrozumiałam) i może mieć mało żelaza. Jak jej wytłumaczyłam, że u mnie lekarz szybko zareagował i nie było spadku poniżej normy, to odpuściła, ale na szczepieniu znowu ten temat poruszyła i zaczęłam się nad tym zastanawiać.
    Spotkałyście się z czymś takim? Jest tu jakaś mama, która miała hemoglobinę poniżej normy, przyjmowała żelazo i teraz jej bobas suplementuje żelazo?

    Kafka ja miałam poniżej normy. W obu ciążach brałam feroplex ale w drugiej ciąży nawet on nie dawał rady. Nawet z lekiem miałam hemoglobinę poniżej normy. Nikt nie nie mówił i tym że dziecko ma suplementowac żelazo. Dziecko sobie będąc w brzuchu i tak do żelazo pobierało, tak myślę. Ja robiłam jej morfologię to miała w normie hemoglobinę, więc myślę że suplementacja jej nie potrzebna. Żelazo może powodować zaparcia więc ja bym uważała. Zeszzta jak można zlecić dziecku suplementację bez badań?

    Papaina lubi tę wiadomość

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5067 2758

    Wysłany: 28 października, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też jest faza na rączki w buzi.

    Zazdroszczę Wam że macie pomoc na miejscu. My w Krakowie jesteśmy sami, obiadem mnie nikt nie poratuje 😭. Choc do tesciow mamy 2 h a do moich rodzicow 1,5 h więc staramy się raz w miesiącu jeździć. Nie ma zle, są ludzie za granicą i oni mają gorzej.

    Mój stary od urodzenia młodszej śpi w salonie. Tak nam wygodnie. Raz że nie muszę słuchać jego chrapania, dwa że starsza przychodzila zawsze do nas w nocy lub nad ranem a teraz przychodzi do niego i małej nie budzi. Ja z małą mamy wielkie łoże w sypialni dla siebie. Odkładam ja do kokona jak mi na cycu usnie. Ciekawe kiedy przyjdzie czas na łóżeczko...

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 246 533

    Wysłany: 28 października, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    U nas też jest faza na rączki w buzi.

    Zazdroszczę Wam że macie pomoc na miejscu. My w Krakowie jesteśmy sami, obiadem mnie nikt nie poratuje 😭. Choc do tesciow mamy 2 h a do moich rodzicow 1,5 h więc staramy się raz w miesiącu jeździć. Nie ma zle, są ludzie za granicą i oni mają gorzej.

    Mój stary od urodzenia młodszej śpi w salonie. Tak nam wygodnie. Raz że nie muszę słuchać jego chrapania, dwa że starsza przychodzila zawsze do nas w nocy lub nad ranem a teraz przychodzi do niego i małej nie budzi. Ja z małą mamy wielkie łoże w sypialni dla siebie. Odkładam ja do kokona jak mi na cycu usnie. Ciekawe kiedy przyjdzie czas na łóżeczko...
    My mamy 10 minut do jednych i drugich dziadków i żadni się nie garną do pomocy, więc z tym też bywa różnie 🤷🏻‍♀️ My często ogarniamy obiady z apek do ratowania żywności i za jakąś stówkę mamy domowe obiady na 3 dni dla dwóch osób 🤭
    Ja też wyeksmitowałam starego, ale na podłogę do pokoju starszej 😅 Ma jakiś składany mikro materac i ogarnia córkę jak milion razy w nocy każe się przykrywać i trzymać za rączkę 😅 A u mnie młodsza przesypia pierwszy blok w łóżeczku, a potem już biorę do siebie.. Ze starszą długo walczyłam o łóżeczko, a i tak na 8 miesięcy przy lęku separacyjnym wylądowała u nas i nie chce tym razem psuć sobie tym macierzyństwa. Fajnie mi się z małą śpi, obie jesteśmy wyspane, a kiedyś przyjdzie i czas na łóżeczko, jak obie będziemy na to gotowe ☺️

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Ewa6 Ekspertka
    Postów: 121 114

    Wysłany: 28 października, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Podajesz jakiś probiotyk? Ćwiczysz z nim i masujesz brzuszek? (jeśli pisałaś wcześniej to przepraszam, że nie pamiętam 🙂)Niestety te problemy z brzuszkiem podobno mogą trwać aż do 9 miesiąca. Mój na początku listopada będzie miał 3 miesiące. Nie wiem czy wszystkie bujaczki działają tak samo, ale mój 3 razy siedział i 2 razy zrobił 💩.
    Tak zmieniłam biogaia na enteris zobaczymy. Bujaczek przyjdzie chyba jutro . Jak zaczyna się napisać do kupy t biorę go na ręce bo na leżąco trudniej mu zrobić.
    Dziś u nas cały dzień pada i mały też jest opiszczaly.

    Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12 cm
    13w3d CRL 7cm I prenatalne
    19w4d 315g
    20w5d II prenatalne 407g 💙
    21w4d Echo serca wszystko ok
    24w4d 794g chłopaka 💙
    28w4d 1470g 💙
    30w5d III prenatalne 1688g 💙
    33w4d 2259g 💙
    37w4d 3299g 💙
    37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy.
‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ