Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ech, trochę się martwie, bo naczytałam się w Internecie (jak głupia) i hiporotrofii asymetrycznej płodu. Występuję właśnie w II lub III trymestrze i właśniej objawem jest zmniejszone AC... przyczyną jej może być zła współpraca między łóżyskiem a maluszkiem, no ale jak wynika z badań moje łożysko jest ok (I stopień)
Nie pozostaje mi nic innego jak poprawić dietę i więcej leżakować...
Chyba, że nie wytrzymam i skonultuje sie jeszcze z innym ginekologiem, aby zobaczyć opinię innego lekarza... -
AnRa u mnie jest podobnie, mój Mały w 33 tyg wazył 1800gr i ma wymiary o tydz-1,5 młodsze....co do brzuszka i główki to nic mi gin nie mówił....też podejrzewałam hipotrofie bo sie naczytałam,ale jutro mam kontrole i o wszystko wypytam się lekarza...o dokładne wymiary też. tez zaczęłam wiecej jesc no i lezeee.
Iwo daj znac jak po badaniach-trzymam kciuki.
Mama z groszkiem:) odezwij się...ciekawe czy zgłosiła się do Camili po jej nr tel>
tak sie stresuje ta jutrzejsza wizyta,ze dzis miałam głupie sny...reasumując wzieli mnie na cc a Mały miał krzywą przegrodę nosową...ehh skąd mi ta przegroda się przyplątała do snu.. -
no ja jutro zaczynam 37 tydzien i jeszcze tydzie do nastepnej wizyty....ajjj jakos sie martwie czy doczekam.... ogolnie to to nic strasznego mi sie nie dzieje ale kto wie moze zlapac zawsze na raz i wystarczy ostatnio patrzylam na 1 usg tam termin wychodzil nA 6 lipca to juz nie caly miesiac . i taka jakas panika dopada za kazdym razem w wc blagam tylko zeby nie bylo jakis plamien czy czegos w tym stylu i najgorsze to ze jakby cos to maz w pracy a ja sama to panikara z natury;D nic ma sie niby ochlodzic to moze bedzie lepiej . dobra mamuski to ja jak cos prosze o wasze symptomy zblizajacego sie porodu bede na bacznosci;D
-
a co do badan to mialam roboione na poczatku i hiv i cala ta reszta tak ze teraz to juz robilam pod koniec tylko te do szpitala potrzebne i chyba mam wszystko
a i jeszcze z innej beczki czy ktoras z was mysli rodzic w Rzeszowie??Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 11:03
-
nick nieaktualnylolka83 wrote:Chyba tak, chociaz nie jestem sama
Co prawda teraz inne rzeczy oprócz ciazy mi nie zajmuja glowy.W ogole jakos przestały mnie obchodzic problemy innych Jestem jak robot ukierunkowana w jedna stronę
Moze to taki etap
Masz absolutną rację, teraz to już nie jest czas na spotkania towarzyskie. Czujemy się już zmęczone, do tego upały. Poza tym szykujemy się do porodu i roli matki, zatem nasze myśli zwrócone są w tym kierunku. I nie ukrywajmy, sama świadomość, że teraz to już może zacząć się coś w każdej chwili, możemy zacząć rodzić szybciej, fakt ten też powoduje, że wolimy być w miejscu dla nas bezpiecznym, neutralnym, aby nic nas nie zaskoczyło z dala od domu, na oczach innych Żadna przyjemność, kiedy odchodzą ci wody w restauracji, albo na środku ulicy, a inni patrzą
lolka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
misia_k1 wrote:a ja nie mialam CMV robionego i teraz jak Was czytam mysle czy by nie zrobic priv...ale kurcze czy jest teraz sens i nakrecac sie>>
Misia z tego co ja kojarzę też nie miałam tego badania, nie wiem sama czy jest sens, ale dziś mam wizytę u lekarza to go zapytam no te badania jakie jeszcze muszę zrobić przed szpitalem.lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paulina23 wrote:nie straszcie:)
Ale ten wpis mamy_z_groszkiem mnie zestresował, jeszcze jak patrzę na swój suwaczek to też od razu mnie coś wierci w brzuchu, dopiero do końca pokazywał się miesiąc i ileś tam, a teraz już coraz mniej.....
Ja dziś pospałam jak nie wiem co, ale wczoraj umęczyła mnie zgaga, zresztą dużo lepiej śpi mi się już nad ranem niż w nocy, a potem wychodzi że wstaję przed 11 -
Właśnie wróciłam ze szpitala,sprawa wyglada tak że szyjka twarda nie skraca sie,mała fakt faktem bardzo nisko skurcze są raz na jakis czas,powiedział że trzymamy się tego zaplanowanego terminu czyli 29 czerwca idę do szpitala a do tego czasu nakaz leżenia.masakra....ale cóż jeżeli tak mówi to tak trzeba dobrze że już wszystko ogarnięte.Leżalam plackiem caly styczeń to tera te dwa i pól tyg też dam rade......
misia_k1, Plumb80, lolka83, Iwo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewelina84 wrote:Właśnie wróciłam ze szpitala,sprawa wyglada tak że szyjka twarda nie skraca sie,mała fakt faktem bardzo nisko skurcze są raz na jakis czas,powiedział że trzymamy się tego zaplanowanego terminu czyli 29 czerwca idę do szpitala a do tego czasu nakaz leżenia.masakra....ale cóż jeżeli tak mówi to tak trzeba dobrze że już wszystko ogarnięte.Leżalam plackiem caly styczeń to tera te dwa i pól tyg też dam rade......
ewelina84 lubi tę wiadomość
-
am wrote:Ale ten wpis mamy_z_groszkiem mnie zestresował, jeszcze jak patrzę na swój suwaczek to też od razu mnie coś wierci w brzuchu, dopiero do końca pokazywał się miesiąc i ileś tam, a teraz już coraz mniej.....
Ja dziś pospałam jak nie wiem co, ale wczoraj umęczyła mnie zgaga, zresztą dużo lepiej śpi mi się już nad ranem niż w nocy, a potem wychodzi że wstaję przed 11
Ja też śpię tak od 4-5 najlepiej, wtedy bym mogła do 12stej, ale przeważnie wstaję 8-9, max 10
No mnie też troszkę wpis mamy z groszkiem zestresował, wyobraziłam sobie u mnie jaką szybką akcję - typu odejście wód - jak ja nawet nie mam torby na max spakowanej Wczoraj rozmawiałam z córeczką aby wyszła między 27 czerwca a 10 lipca, mam nadzieję, że posłucha mamuni
Przyszła mi paczka z gemini i pościel - już robię pranko jeszcze dzisiaj odwiedzam rossmann i jutro mogę torbę dopakowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 12:31
misia_k1, Camilia lubią tę wiadomość
-
Woow, mama z groszkiem juz rodzi? Ale to jakaś szybka akcja???!
Wiecie co zeschizowałam z ta cytomegalia, na poczatku ciazy chyba w wogole lekarze nic nie mowili o tym badaniu. Miałam robione wszystko, tylko nie to!
Pozniej zaczelam czytac tu na forum o tym, to stwierdzil jeden, ze tego i tak sie nie leczy w ciazy, druga, ze mozna zrobic pod koniec ciazy, zeby jak cos wiedziec jak postepowac z dzieckiem...
No i co z tego, że zrobilam teraz, skoro nie wiem kiedy moglam przejsc...
KUrcze mialam dwie infekcje, jedna w 1 trymestrze slaba, a druga ciezsza, okropny katar w 16-17 tyg...w zyciu mi do glowy nie przyszlo, ze to np. mogloby byc to...
Wogole jestem mega zla, bo zrobilam to teraz i jest lęk, czy z dzieckiem bedzie ok, bo sie naczytalam...
Jestem mega zla na moich lekarzy, zeby dwoch mi mowilo, ze to badanie bezsensu, bo ciaza i sie nie leczy! eh
Dziś zapytam co on na to...swietnie...az chce mi sie ryczec