Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
My też mamy knigę Zawitkowskiego
kiedyś ją Wam polecałam
jest naprawdę spoko!
Nie chcę zapeszać... ale chyba pomogła nam bio gaja... malutka dzisiaj budziła się tylko dwa razy na karmienie! Sama zrobiła dwie kupki w nocy, bez płaczu i tragedii!! Mam nadzieję, że w końcu nastąpi jakaś poprawa!misia_k1 lubi tę wiadomość
-
Co do zaangażowania meża... Mój mąż prowadzi dość prężnie działającą firmę... Na nogach jest od 6 rano, a kończy ok 21.. z czego o 18 zawsze stara się być w domku i pracować przy projektach.. Ale nie mogę na mojego mężą złego słowa powiedzieć... Był cudowny podczas porodu i teraz też jestem dla niego pełna podziwu! Tylko mój mąż ją kąpie, od samego początku (ja mam wtedy czas na swój prysznic, maseczki itp.), wieczorem robi "fitness" -jak to nazwał- czyli męczy Zosię przed snem, żeby się odgazowała i zrobiła kupkę... A nocy zawsze wstaje, żeby mi ją podać i zmienia jej pampersiaki... Więc szacun dla niego, że tak wszystko ogarnia i jeszcze w nocy mnie wyręcza... Ciekawe kiedy mu się baterie wyczerpią... Bo ile można tak funkcjonować na dłuższą metę?
lolka83, misia_k1, Paula_29, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Julcia też ostatnio ma trądzik niemowlęcy jak zauważyła położna. Jednak nie kazała nic z tym robić. A Ty coś z tym robisz żeby zeszło?
-
Camilia wrote:Julcia też ostatnio ma trądzik niemowlęcy jak zauważyła położna. Jednak nie kazała nic z tym robić. A Ty coś z tym robisz żeby zeszło?
-
czesc ja mam pytanie nie o dzidzia tylko o was . przestalam krwawic po jakis 3 tyg potem mialam sluz ten taki grutkkowaty kremowy a teraz ze 3 dni bylo ja bialko rozciagliwe i przeroczyte tez tak macie??? no ja dzis powiem wam ze ufff tylko w pol do 1 sie obudzi i potem 4 no i 5 jk codziennie ale to jego godzina robienia kupki tAK mi ssie wydaje bo to prawie codziennie no i zwsze cos w pieluszce znajde
-
ewelina84 wrote:No właśnie nie,a widze że jest coraz gorzej we wtorek mamy szczepienie więc od razu niech ja obejzy i powie co dalej
Zapytałam położną czy coś z tym robić, wspomniała o kremie vitella ictamo czy jakoś tak ale nie jest to niezbędne. Trądzik spowodowany jest hormonami, jednego dnia będzie go więcej, innego mniej więc jej zdaniem można to zostawić w spokoju. -
zabuszka wrote:czesc ja mam pytanie nie o dzidzia tylko o was . przestalam krwawic po jakis 3 tyg potem mialam sluz ten taki grutkkowaty kremowy a teraz ze 3 dni bylo ja bialko rozciagliwe i przeroczyte tez tak macie??? no ja dzis powiem wam ze ufff tylko w pol do 1 sie obudzi i potem 4 no i 5 jk codziennie ale to jego godzina robienia kupki tAK mi ssie wydaje bo to prawie codziennie no i zwsze cos w pieluszce znajde
Kurcze ja to nadal krwawię...lekko ale bez wkładki się nie obejdzie...a dziś 4-ty tydzień. -
Ogladam ten filmik zawitkowskiego....stosujecie te jego porady co do noszenia,kapania i obracania???
Fajnie to wygląda chętnie bym poćwiczyła ale boje się obudzić Małego a jak nie spi to się mega wierci i pewnie nic by z tego nie wyszło;)maja89waw lubi tę wiadomość
-
Misia, wszytskiego naj naj naj :*
U nas dzisiaj jest pierwszy gorszy dzień, już jestem kłębkiem nerwów. Małej wczoraj zaburzyłam rytm, bo wybudziałam ją na kąpanie. I w nocy już nie spała jak zazwyczaj długo, tylko wybudzała się co 2 godziny. No ale to nic niepokojącego. Natomiast po karmieniu o 4, od 5 praktycznie nie śpi - cyc, marudzenie, pisk, płacz, sen na 10 minut i tak w kółko. Co prawda w tej chwili śpi od jakiś 1,5 h, ale jakoś tak niespokojnie. Jedna kupka była zielona, wodnista, ale kiedyś już taka była - ponoć to normalne przy karmieniu piersią. Nie wiem już sama co małej jest. Może coś zjadłam...
Co do pępka, to odpadł - jest strupek i wydzielina jakąs żółtawa, ale położna stwierdziłą że odkażać octaniseptem i jutro ona to obejrzy.
Oby tylko niunia się usokoiła, bo tak się martwięmisia_k1 lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Misia, wszytskiego naj naj naj :*
U nas dzisiaj jest pierwszy gorszy dzień, już jestem kłębkiem nerwów. Małej wczoraj zaburzyłam rytm, bo wybudziałam ją na kąpanie. I w nocy już nie spała jak zazwyczaj długo, tylko wybudzała się co 2 godziny. No ale to nic niepokojącego. Natomiast po karmieniu o 4, od 5 praktycznie nie śpi - cyc, marudzenie, pisk, płacz, sen na 10 minut i tak w kółko. Co prawda w tej chwili śpi od jakiś 1,5 h, ale jakoś tak niespokojnie. Jedna kupka była zielona, wodnista, ale kiedyś już taka była - ponoć to normalne przy karmieniu piersią. Nie wiem już sama co małej jest. Może coś zjadłam...
Co do pępka, to odpadł - jest strupek i wydzielina jakąs żółtawa, ale położna stwierdziłą że odkażać octaniseptem i jutro ona to obejrzy.
Oby tylko niunia się usokoiła, bo tak się martwię
http://parenting.pl/portal/zielona-kupka-niemowlaka
O ZIELNEJ KUPCE. -
u nas wczoraj mala znow po odlozeniu do lozeczka dopiero zasnela za 3 podejsciem, najgorsze ze slicznie usypia i wybudzaja ja baki i sie biedna prezy, eh..spala ok 3 godzin i sie obudzila na karmienie. 1,5 godz i nie chciala zasnac co chwila biedna prezenie i jeki, bez placzu...pozniej przysnela do 9 ale nie wiem czy spala czy sie krecila...widze ze coraz bardziej mecza ja te baki i gazy, teraz co jakis czas sie budzi i placze...od poniedzialku duzo jem mleka nie wiem czy to nie to eh...chyba odstawie na kilka dni...
od kilku dni jest srednio ciekawie, ale kupki robi normalnie...
Pytanie, czy ktoras ma do polecenia dobra chuste?
Zastanawiam sie nad chustowniem, bo jak ona tak sie wierci malo co moge zrobic w domu... -
Misia ja jeszcze nie oglądnęłam tego filmiku, jest w kolejce rzeczy do zrobienia.
Zabuszka z tego co piszesz a czytałam to książkowo kończy Ci się połóg, niestety z własnego doświadczenia nie wiem, bo ja też ciągle mam plamienie....
Karola dobrze że pępek odpadł, teraz psikaj dalej okteniseptem i będzie się ładnie goił.
A co do budzenia na kąpanie, wczoraj miałam podobnie, bo Dawidek spał i nie chciałam go budzić, a jak wstał przed północą to już nie miałam siły go kąpać i kąpanie było dziś rano
Wiem że łatwo napisać, ale postaraj się nie denerwować, bo dziecko strasznie to odczuwa i też jest nerwowe. W nocy jak kolejną godzinę nie spałam, Mały był pojedzony, pielucha sucha, a on marudził to już też się denerwowałam co mu się dzieje, dopiero jak się uspokoiłam, pogłaskałam go po skroni, włączyłam suszarkę to spokojnie i słodko poszedł spać a ja z nimlolka83, Camilia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, u mnie się przyplątało zapalenie stawów: nadgarstki i palce. Zastanawiam się czy to nie ma związku z laktatorem ręcznym bo bolą dokładnie te miejsca które są podczas odciągania najbardziej używane, ręce spuchnięte, ciężko mi nawet małą podnieść.
Wiem, że już pytałam ale Karusia napisz mi jak się sprawuje ten laktator canpola po dłuższym czasie użytkowania, często go używasz? Ile jesteś w stanie ściągnąć jednorazowo?
Muszę kupić elektryczny bo ręcznym już nie dam rady a nie wiem czy jest sens przepłacać i kupować lovi czy avent jak ten by się sprawdzał