Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj Jas tez sie dosc czesto krztusi, tak lapczywie je i przy tym zapowietrza sie ehh. Karmie go prawie na siedząco aby glowma wyzej byla i mimo wszystko tamie akcje mam. Wowczas od razu na ramie go biore i po p,eckach poklepuje.
No j mnie wczoraj czopek poszedl, i Jas potem jeszcze 3 kupki zrobil...kurcze w jednej widzialam sluz koloru krwistego,brunatnego...przeczyscilo go chyba za bardzo sama nie wiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 13:44
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:U mnie też wczoraj mała zaczęła się krztusić ale jak ją butelką karmiłam, od razu się sina cała zrobiła, aż się popłakałam ze strachu
Dziewczyny teraz to już do końca życia się będziemy martwić, ehh
Mam pytanie. Moja mała po kąpieli w trakcie smarowania, przebierania wpada w histerie, strasznie płacze aż się zanosi. W dzień jakoś przy przebieraniu jest ok, ale po kąpieli jest taka rozdrażniona że ja już cała spocona jestem po zrobieniu wszystkiego. A Wasze dzieciaczki grzeczne? A może macie na to jakiś patent?
Moja tak ma nawet w dzienPonoc to też zalezy od dziecka
Jednak po kapieli jest najgorzej, pewnie jej chlodno...
Jak lezy w reczniku to ok, ale jak zaczynam ubierac to krzyki
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:Moj Jas tez sie dosc czesto krztusi, tak lapczywie je i przy tym zapowietrza sie ehh. Karmie go prawie na siedząco aby glowma wyzej byla i mimo wszystko tamie akcje mam. Wowczas od razu na ramie go biore i po p,eckach poklepuje.
No j mnie wczoraj czopek poszedl, i Jas potem jeszcze 3 kupki zrobil...kurcze w jednej widzialam sluz koloru krwistego,brunatnego...przeczyscilo go chyba za bardzo sama nie wiem...
takie kuplki moga swiadczyc o alergii (czesto na mleko krowie) lub infekcji, koniecznie skonsultowac sie powinnas z pediatra, nam lekarka nasza tak zaznaczala.Iwo lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Moja tak ma nawet w dzien
Ponoc to też zalezy od dziecka
Jednak po kapieli jest najgorzej, pewnie jej chlodno...
Jak lezy w reczniku to ok, ale jak zaczynam ubierac to krzyki
Zimno pewnie też, ale mam wrażenie, że cała histeria się zaczyna jak zaczynamy smarowanie, mimo że robię to delikatnie
Maja myślałam o tym promienniku ale się zastanawiam czy to tylko kwestia zimna, w końcu u nas teraz w domu jest mega gorąco
To samo jak leży w kąpieli. Dopóki sobie leży w wodzie i ją polewamy wodą to ok, gorzej jak się zaczyna mycie:(
Nie wiem jak mam to obejść, w końcu myć i smarować ją muszę
-
ja niczym nie smaruje, konsultowalam z pediatra-dermatologiem, ma ladna skore i nie potrzeba jej niczym natluszczac.
gorzej z buzia musze skonsultować, bo nie wiem czy te krostki czyms smarowac, bo mam wrazenie ze one mega sie wysuszyly i taka kaszka jest teraz...Camilia lubi tę wiadomość
-
Ja smaruje emolium, tak zalecił mi pediatra w szpitalu bo skórka się łuszczyła, teraz już brzuszek i nóżki są ok, złuszcza się jeszcze na pleckach i rączkach
Buźkę smaruje alantanem dermo line ale niestety trądzik nie schodzilolka83, Camilia lubią tę wiadomość
-
Ja glupieje, dzis mala mega spokojna, obserwuje, je, spi, zero placzu, troche jeczala przy bąkach, ale na spokojnie...
Wiec od czego to cholerstwo...co prawda wieczor przed nami, ale jeden dzien masakra a drugi luzik i wszystko ok...jak w kalejdoskopie, kazdy dzien zaskakuje czyms innym
am, Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:BiB jak się czujesz, jak maluszek?
Dzięki Paula. Na szczęście wszystko zmierza w dobrym kierunku. Od czwartku jesteśmy już w domu. Mały jest cały i zdrowy, budzi się średnio co 3 godzinki więc spoko. Dziś byłam u gin na kontroli, ściągnęła mi szwy po cc- na szczęście rana się nie rozeszła, wygląda całkiem nieźle, gdyby nie to, że wciąż sączy mi się taka ropna wydzielinalolka83, Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość
-
W poniedziałek umawiam się do poradni laktacyjnej, prędzej muszę mała nagrać. Nie daje mi spokoju to jej wyrywanie się od piersi i płacz
Na pewno się najada, bo przybiera około 50 gram dziennie, czytałam o tych rodzajach płaczu - to ten jest w stylu "nudzi mi się" bo praktycznie przechodzi zawsze przy dotyku, zmienie pozycji, wzięciu na rękę. Ale nie mogę sobie z tym dać rady - ona je łądnie, po jakimś czasie zaczyna się od piersi wyrywać, szarpie się, macha rączkami, nóżkami, ale nadal szuka. Uspokajam ją chwilę, przystawiam, znowu je i powtórka z rozrywki, wtedy takie karmienie zamiast 40 minut - trwa nawet z 1,5-2 h. Do tego dochodzi mój stres i jej umęczenie. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale raz dziennie na pewno. Nagram filmik i pokaże w tej poradni bo innej opcji nie widzę
Może źle ją trzymam, może chce jej się odbić, może jej się cofa mleko ??? a może po prostu ma taki charakter, że jak się znudzi cycek, to stwierdza że nie chce, a za chwilę szuka bo jest głodna...PO PROSTU NIE WIEM
-
Karola:) wrote:W poniedziałek umawiam się do poradni laktacyjnej, prędzej muszę mała nagrać. Nie daje mi spokoju to jej wyrywanie się od piersi i płacz
Na pewno się najada, bo przybiera około 50 gram dziennie, czytałam o tych rodzajach płaczu - to ten jest w stylu "nudzi mi się" bo praktycznie przechodzi zawsze przy dotyku, zmienie pozycji, wzięciu na rękę. Ale nie mogę sobie z tym dać rady - ona je łądnie, po jakimś czasie zaczyna się od piersi wyrywać, szarpie się, macha rączkami, nóżkami, ale nadal szuka. Uspokajam ją chwilę, przystawiam, znowu je i powtórka z rozrywki, wtedy takie karmienie zamiast 40 minut - trwa nawet z 1,5-2 h. Do tego dochodzi mój stres i jej umęczenie. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale raz dziennie na pewno. Nagram filmik i pokaże w tej poradni bo innej opcji nie widzę
Może źle ją trzymam, może chce jej się odbić, może jej się cofa mleko ??? a może po prostu ma taki charakter, że jak się znudzi cycek, to stwierdza że nie chce, a za chwilę szuka bo jest głodna...PO PROSTU NIE WIEM
Karola, jak się coś dowiesz to daj znać, bo u mnie jest podobnie. Na ogół ładnie je i jest spokojny, ale przy popołudniowym karmieniu wygląda to tak jak opisujesz.. -
Karola:) wrote:W poniedziałek umawiam się do poradni laktacyjnej, prędzej muszę mała nagrać. Nie daje mi spokoju to jej wyrywanie się od piersi i płacz
Na pewno się najada, bo przybiera około 50 gram dziennie, czytałam o tych rodzajach płaczu - to ten jest w stylu "nudzi mi się" bo praktycznie przechodzi zawsze przy dotyku, zmienie pozycji, wzięciu na rękę. Ale nie mogę sobie z tym dać rady - ona je łądnie, po jakimś czasie zaczyna się od piersi wyrywać, szarpie się, macha rączkami, nóżkami, ale nadal szuka. Uspokajam ją chwilę, przystawiam, znowu je i powtórka z rozrywki, wtedy takie karmienie zamiast 40 minut - trwa nawet z 1,5-2 h. Do tego dochodzi mój stres i jej umęczenie. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale raz dziennie na pewno. Nagram filmik i pokaże w tej poradni bo innej opcji nie widzę
Może źle ją trzymam, może chce jej się odbić, może jej się cofa mleko ??? a może po prostu ma taki charakter, że jak się znudzi cycek, to stwierdza że nie chce, a za chwilę szuka bo jest głodna...PO PROSTU NIE WIEM
Moja ma tak wtedy jak zaczyna bolec brzuch, wyrywa sie, cala chodzi, za chwilke lapie piers, i znowu. Jednak to na pewno wtedy, bo widze, ze przebiera nozkami, spina sie cala czerwona...
Jednak to trwa chwilkę i przechodzi...chyba, ze wiekszy atak to moj sutek lata na lewo i prawo jakby chciala jesc a nie mogla i wtedy daje smoczka...
Jesli to nie to to dziwne. -
Karola:) wrote:W poniedziałek umawiam się do poradni laktacyjnej, prędzej muszę mała nagrać. Nie daje mi spokoju to jej wyrywanie się od piersi i płacz
Na pewno się najada, bo przybiera około 50 gram dziennie, czytałam o tych rodzajach płaczu - to ten jest w stylu "nudzi mi się" bo praktycznie przechodzi zawsze przy dotyku, zmienie pozycji, wzięciu na rękę. Ale nie mogę sobie z tym dać rady - ona je łądnie, po jakimś czasie zaczyna się od piersi wyrywać, szarpie się, macha rączkami, nóżkami, ale nadal szuka. Uspokajam ją chwilę, przystawiam, znowu je i powtórka z rozrywki, wtedy takie karmienie zamiast 40 minut - trwa nawet z 1,5-2 h. Do tego dochodzi mój stres i jej umęczenie. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale raz dziennie na pewno. Nagram filmik i pokaże w tej poradni bo innej opcji nie widzę
Może źle ją trzymam, może chce jej się odbić, może jej się cofa mleko ??? a może po prostu ma taki charakter, że jak się znudzi cycek, to stwierdza że nie chce, a za chwilę szuka bo jest głodna...PO PROSTU NIE WIEM
U mnie też podobne akcje się zdarzają, jeśli już długo karmię odstawiam Małego od piersi, bo właśnie mam wrażenie że on już nie ma miejsca, najadł się, a sam nie umie zrezygnowaćA moje dziecko szuka cycyka i zaraz po jedzeniu
więc raczej nie sądzę że jest głodny.
Ja zawsze wieczór wkręcam sobie że może mam za mało mleka, bo od pobudki ok 16 karmię cztery długie razy, a potem spanie już na noc. Jest to tak powtarzalna historia prawie z zegarkiem w ręku pory się powtarzają. Potem w nocy mleka mam znów tak dużo że aż samo leci. Jednak moje dziecko je więcej po południu - wieczorem, a tak troszkę mniej. Chciałam go jakoś przestawić z tym spaniem, bo wolałabym żeby na noc chodził spać koło 22, wtedy ja też bym więcej spała, ale nie wiem jak, nawet jak go budziłam koło 22, to potem i tak już dosypiał te 2 godziny i tyle.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Moja położna, ona jest specjalistką od laktacji mówiła, że tak się dzieje ponieważ dziecko nie jest w stanie na tym etapie równocześnie jeść i robić kupę, dlatego musi przerwać na czas robienia kupy, a potem znowu wyrywa się do piersi. Poza tym może się zdarzyć, że po prostu wypada jej pierś bo sobie przysypia i budzi się przestraszona, że ktoś jej chce zabrać jedzenie
Ja nie karmię małej 1,5 -2 h, jak już widzę że przysypia i tylko "ciumka" sobie pierś to wkładam mały palec i zabieram jej cycka bo wiem że i tak efektywnie wtedy nie jeam, karusia, Camilia lubią tę wiadomość
-
Lolka, a skąd wiesz że to brzuszek? bo u mnie właśnie akcja niedawno się skończyła, trwała dość długo. Mała jadla po 10-15 minut, później szał o którym pisałam, krótki sen, uspokajanie i znowu. Aż w końcu ładnie zassała, cała umęczona i teraz śpi. Ani jej nie wykapaliśmy ani nie przebraliśmy. Jak ją przystawiłam ten ostatni raz, to już wiedziałam że będzie dobrze, bo było widać, że się przy tej piersi relaksuje, je na spokojnie. A prędzej szybko zasysała i się wkurzała po paru minutach. Jeśli to brzuszek, to byłby to taki ból, że zaczyna ją boleć a później przechodzi na tyle, że jest w stanie najeść się do syta i zasnąć? Twoja Wiki właśnie tak ma?
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Am jak masz wrażenie że mały się nie najada na noc, ściągaj nad ranem pokarm laktatorem (wtedy jest najbardziej tłusty) i podawaj mu po piersi jeszcze trochę z butelki. Wtedy powinien spać dłużej
Może by to jakieś rozwiązanie było ale Mały nie umie jeść z butelkiPoza tym on tak przybiera szybko że jednak mam nadzieję że się najada, a jak bym go dokarmiała to obawiam się że niedługo go nie uniosę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 22:09
Paula_29, lolka83 lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Lolka, a skąd wiesz że to brzuszek? bo u mnie właśnie akcja niedawno się skończyła, trwała dość długo. Mała jadla po 10-15 minut, później szał o którym pisałam, krótki sen, uspokajanie i znowu. Aż w końcu ładnie zassała, cała umęczona i teraz śpi. Ani jej nie wykapaliśmy ani nie przebraliśmy. Jak ją przystawiłam ten ostatni raz, to już wiedziałam że będzie dobrze, bo było widać, że się przy tej piersi relaksuje, je na spokojnie. A prędzej szybko zasysała i się wkurzała po paru minutach. Jeśli to brzuszek, to byłby to taki ból, że zaczyna ją boleć a później przechodzi na tyle, że jest w stanie najeść się do syta i zasnąć? Twoja Wiki właśnie tak ma?
Kochana, wiem, bo rozpoznaje juz wiekszosc jej placzów lub zachowań
Widzę, że wtedy zaczyna sie nerw, puszcza sutka, bo jak pisze paula, dziecko jak robi baka lub kupke nie jest w stanie w tym samym czasie jesc...
Nie wiem ale mam wrazenie, ze ona sie wtedy na tym sutku wyżywa, na wszystkie strony go ciaga lub puszcza, jakby jej to ulzylo w bolu, wiec teraz czesto na chwilke daje wtedy smoczka, aby na nim sie wyzywala
Milisimy to dzis wieczorem, jadla i ewidentnie cos bylo z nrzuszkiem, bo szly pozniej baki, na lewo i prawo, dzieciol, a pojadla chwilke i znow to samo...
Iwo lubi tę wiadomość
-
am wrote:Może by to jakieś rozwiązanie było ale Mały nie umie jeść z butelki
Poza tym on tak przybiera szybko że jednak mam nadzieję że się najada, a jak bym go dokarmiała to obawiam się że niedługo go nie uniosę
Am a buteleka calma?
Ja uwazam, ze kazde dziecko jest w stanie sie nauczyc smoczka, tylko potrzeba czasu, moja na poczatku koszmar, puszczala, dlawila sie, a teraz jak sciagne i jej dam pije spokojniej niz z cycka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2014, 01:58
am lubi tę wiadomość