Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki Am
No ja się staram przynajmniej jak ją biorę na ręce to usiąść w fotelu bo tak od noszenia to ręce i kręgosłup odpadają, mój mąż za to chodzi z nią po mieszkaniu i cały czas mu zwracam uwagę by tego nie robił bo za parę miesięcy będzie problem. On pójdzie do pracy i ja zostanę z opcją noszeniaam lubi tę wiadomość
-
Eh u mnie widze, ze Jaś mały terrorysta już sobie Nas wychował
Płacze w łóżeczku za każdym razem, kiedy go odkładamy...nosimy go on zasypia,a w łóżeczku ryk i tak cały czas....widzę, ze to szantaż ale nie mam sumienia go zostawić w łóżeczku.
Zaczęłam się martwić tym, bo to całkowicie pochłania każdego wolny czas i nie ma szans aby coś zrobić w domu...
Myslicie, ze jest szansa aby to jakos odkrecić...aa ,aby zasnął w dzien to muszę byc ja i mój cycuś...wówczas Jas sobie cumka, zasypia, wypluwa cycusia i śpi...ale jak odchodzę to juz się budzi
karusia lubi tę wiadomość
-
dziewczyny po jakim czasie od porodu można zacząć uprawiać sex? czy to rzeczywiscie maja być 6 tyg? mi się już po 2 chce :p<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
Mona :) wrote:dziewczyny po jakim czasie od porodu można zacząć uprawiać sex? czy to rzeczywiscie maja być 6 tyg? mi się już po 2 chce :p
Zalecają wstrzemięźliwość na okres 6 tygodni, ale skoro się już zagoiłaś, nie krwawisz to już Twój wybórMona :) lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:Eh u mnie widze, ze Jaś mały terrorysta już sobie Nas wychował
Płacze w łóżeczku za każdym razem, kiedy go odkładamy...nosimy go on zasypia,a w łóżeczku ryk i tak cały czas....widzę, ze to szantaż ale nie mam sumienia go zostawić w łóżeczku.
Zaczęłam się martwić tym, bo to całkowicie pochłania każdego wolny czas i nie ma szans aby coś zrobić w domu...
Myslicie, ze jest szansa aby to jakos odkrecić...aa ,aby zasnął w dzien to muszę byc ja i mój cycuś...wówczas Jas sobie cumka, zasypia, wypluwa cycusia i śpi...ale jak odchodzę to juz się budzi
Skąd ja to znam... Jak bym czytała o sobie i Zosi...misia_k1 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny u nas wczoraj z brzuszkiem byly problemy, usnela dopiero o 2 w nocy ale spala az do 9! Chcialam ja obudzic ok 6 bo sie wiercila ale nie dalo rady i odpuscilam...
Rano znow sie napinala i poplakiwala, kupy robi, tylko te gazy takie dziwne...meczy sie strasznie jak robi, czerowna wygnina sie, tylko jak lezy przy mnie lub przy cycku, to jakos lepiej to znosi, wiec jak od 12 z nia padlam na lozku to do 15 drzemalysmy, eh
Dziwi mnie, ze ostatnio mniej je, jakby krocej 30 min max z jednej piersi i nie chce wiecej...spi tez duzo...
az sie zastanwaim czy zadnej infkecji nie ma, probowalam dzis jej pobrac mocz, nakleiłam torebke i udalo sie, ale przy okazji byla kupa i chyba jakies kropki kupy byly na folii wiec odpuscilam, zeby nie zaklamac wyniku, jutro powtorka...
Dzis na 19 idziemy do naszej pani pediatry na kontrole bo mnie troche niepokoi to jej zachowanie...eh
Jak powiedzialam, ze mala to maly terrosrysta do doradcy laktacyjnej, to powiedziala, zeby pamietac, ze dziecko nie robi tego specjalnie, nie ma takiej jeszcze umiejetnosci, po prostu potrzebuje bliskosci i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 16:36
-
lolka83 wrote:Dziewczyny u nas wczoraj z brzuszkiem byly problemy, usnela dopiero o 2 w nocy ale spala az do 9! Chcialam ja obudzic ok 6 bo sie wiercila ale nie dalo rady i odpuscilam...
Rano znow sie napinala i poplakiwala, kupy robi, tylko te gazy takie dziwne...meczy sie strasznie jak robi, czerowna wygina sie, tylko jak leży przy mnie lub przy cycku, to jakos lepiej to znosi, wiec jak od 12 z nia padlam na lozku to do 15 drzemalysmy, eh
Dziwi mnie, ze ostatnio mniej je, jakby krocej 30 min max z jednej piersi i nie chce wiecej...spi tez duzo...
az sie zastanwaim czy zadnej infekcji nie ma, próbowałam dzis jej pobrać mocz, nakleiłam torebke i udalo sie, ale przy okazji byla kupa i chyba jakies kropki kupy byly na folii wiec odpuscilam, zeby nie zaklamac wyniku, jutro powtorka...
Dzis na 19 idziemy do naszej pani pediatry na kontrole bo mnie troche niepokoi to jej zachowanie...eh
Jak powiedzialam, ze mala to maly terrosrysta do doradcy laktacyjnej, to powiedziala, zeby pamietac, ze dziecko nie robi tego specjalnie, nie ma takiej jeszcze umiejetnosci, po prostu potrzebuje bliskosci i tyle
Lolka podoba mi sie opinia twojej doradcy...ja też tak sobie to tłumacze, że Jaś potrzebuje naszej-mojej bliskości aby czuł się bezpiecznie. podobno do 2 miesiąca życia tak jest i można jeszcze z dzieckiem spać, czy nosić i cycusia na uspokojenie dawać...i jest szansa-duza, ze później się oduczy:)
więc bedę sie tego trzymać, aby Jaś czuł moją miłość która jest bezgraniczna.
U mnie tez Jasu się pręży, wygina i wrzeszczy przez te gazy...a tak pręży i prostuje nóżki, że masakra-skąd tyle siły w takim ciałkuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 16:56
-
Lolka co do czasu jedzenia, moja położna mówiła, że im dziecko większe tym mniej czasu potrzebuje by się najeść, robi to szybciej, a pokarm jest bardziej treściwy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 18:16
-
Dzięki dziewczyny za komplementy
Paula daj znać czy coś załatwiłaś z tym skierowaniem.
Ja oczywiście jak biorę Małego na ręce to też głównie z nim siedzę, bo nosić długo nie dam rady, kręgosłup wysiada i ręce też bolą.
Moje dziecko jest najszczęśliwsze jak jest przy cycku, dziś to najchętniej jadł by cały czas …. Nie wiem jak to się ma do tego co napisała Paula, że im większe dziecko szybciej się najada…. I też tłumaczę potrzebą bliskości to jak Dawidek nami rządzi
Zamówiłam sobie kurę do karmienia, dziś przyszła, jest urocza
Lolka daj znać jak po wizycie.
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja urodzilam w piatek i mam problem z placzem, weszlam do was liczac na znalezienie porady ale widze ze nie jestem sama z tym "problemem" - przy piersi zasypia pieknie ale jak go maz wezmie do odbicia tak juz placz i uspokojenie tylko cycem! Dziewczyny ktore uzywaja smoczkow juz od szpitala - czy smoczek nie zaburzyl umoejetnosci ssania piersi? (Pediatra w szpitalu powiedziala zeby nie dawac bo mechanizmy ssania piersi i smoczka sie roznia..) ewentualnie jakich smoczkow uzywacie? Bo to pewnie tez ma znaczenie.. motam sie strasznie i nie wiem czy dac mu smoka ale cyc co 20 minut to troche przesada a noszenie ciagle tez nic dobrego nie wrozy
-
Camila gratuluje Kubusia:)
U mnie wcale nie zaburzyło to ssania piersi...ba dodatkowo Jas jest dokarmiany mm i nie zauważyłam aby po butli czy smoczku nie chciał mojego cycusia...wrecz przeciwnie zawsze szuka i ładnie ssie-oczywiscie to co mu idzie najlżej czyli zupe-wodniste mleko.
Ja mam smoczek NUK, avent i avent soothie z USA.
Jeśli Kubuś ma duża potrzebę ssania to smoczek nie zaburzy odruchu ssania piersi.Camille87 lubi tę wiadomość
-
Camila, mój Szymek już w drugiej dobie dostał w szpitalu smoczek, bo był w inkubatorze i nie mogli sobie z nim poradzić. Dodatkowo przez pierwszy tydzień życia w większości jadł z butli i mimo to bardzo ładnie ssie pierś, jak do tej pory żadne odruchy ssania mu się nie zaburzyły.
My mamy smoczek nuka i aventu- mały zdecydowanie woli ten z aventuCamille87 lubi tę wiadomość
-
Camille87 wrote:Dziewczyny ja urodzilam w piatek i mam problem z placzem, weszlam do was liczac na znalezienie porady ale widze ze nie jestem sama z tym "problemem" - przy piersi zasypia pieknie ale jak go maz wezmie do odbicia tak juz placz i uspokojenie tylko cycem! Dziewczyny ktore uzywaja smoczkow juz od szpitala - czy smoczek nie zaburzyl umoejetnosci ssania piersi? (Pediatra w szpitalu powiedziala zeby nie dawac bo mechanizmy ssania piersi i smoczka sie roznia..) ewentualnie jakich smoczkow uzywacie? Bo to pewnie tez ma znaczenie.. motam sie strasznie i nie wiem czy dac mu smoka ale cyc co 20 minut to troche przesada a noszenie ciagle tez nic dobrego nie wrozy
Moze placze bo sie nie nadaja? Bo czasem tez tego to jest efekt...
co do smoczkow uzywam lovi sporadycznie i ten z USA wubba nub
http://fafus.wordpress.com/2012/11/01/wubbanub-czyli-smoczek-niezwykly/
Camille87 lubi tę wiadomość
-
Bylismy u naszej pediatry, z mala ok, niestety na kolki nie ma lekow.
Mowila, ze nawet te kropelki itd to zazwyczaj malo pomagaja, wiec trzeba to przeczekac.
Ponoc efekt najlepszy daja te Kateter Windi, zeby nie bac sie stosowac,tyle, ze nie naduzywac, a ba nawet jak by bardzo plakala i bysmy nie wiedzieli co zrobic to paracetamol na bol...
Co do krostek, ona jest tez dermatologiem, nic z nimi nie robic, u nas na razie sie ladnie schowaly, co najwzyej woda przegotowana lub sol fizjologiczna, po prostu to wszystko to niedojrzalosc, skory, ukladu pokarmowego, nim to sie wszystko ustabilizuje to chwile potrwa, musimy sie uzbroic w cierpliwosc.
Mala urosla sporo i sie mocno wyciagnela i wydaje sie teraz szczuplejsza, troszke mniej przybiera na wadze niz ostatnio, ale ponoc sama sobie reguluje pozywienie...wszystko w normie, do tego jest taka aktywna, ze duzo tego spala przy tych akcjach swoichPaula_29, am lubią tę wiadomość