Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola próbowałam, ja już chyba wszystkiego próbowałam....pozycję jej zmieniam średnio co 5-10 min, to samo z zabawkami, zmieniamy pokoje, smoczka jej daje non stop i nic niestety nie pomaga.
Camilia wydaje mi się, że to już za długo jak na ząbki tym bardziej, że ani dentinox ani paracetamol ani viburcol nie pomaga
Idziemy jutro do lekarza, więc zapytam raz jeszcze, ale to lekarz na NFZ więc pewnie nas oleje
Jak byliśmy prywatnie to skierowała na badania, usg przebadała i nic nie wyszło, powiedziała, że na ząbki się nie zanosi, ale dziś rozmawiałam przez telefon z koleżanką pediatrą i powiedziała, że to jednak już za długo trwa a tak długie okresy niepokoju u dziecka nie są normalne i poleciła mi neurologa dziecięcego. Zuzia coraz częściej wygina się w łuk jak ją biorę na ręce czy do leżaczka i może to być objaw wzmożonego napięcia mięśniowego, jutro będę umawiać wizytę
Camilia mój mąż znalazł na jakiejś stronie że to wzmożone napięcie może być następstwem ulewania u refluksu. Ciekawe czy to prawda -
Paula, jak byliśmy u pierwszego alegologa, podczas badania zimnym stetoskopem mała się napięła i ta lekarka tez stwierdziła, że być może mała ma wzmożone napięcie mięśniowe. Przejęłam sie oczywiście, umówiłam na poczatek na wizytę u fizjoterapeuty na jutro, ale wczoraj ta alergolog-pediatra powiedziała, że jej się nie wydaje i ona żadnego wzmożonego napięcia nie widzi. Dziecko podczas leżenia musiałaoby się wyginać w łuk, bo brane na ręce na tym etapie - normalne że na chwilę się jeszcze odchyli. Zuzia jak leży to się odchyla i główkę też jakby w tył odchyla? Ma zaciśnięte piąstki? Z resztą faktycznie, nie ma co gdybać, lepiej niech ją lekarz obejrzy, skoro to już tyle trwa, bo idzie się wykończyć...
-
Karola jak ją biorę na ręce to cała się wygina, napina aż sztywnieje. Główka w tył a ciało napięte jak struna, wcześniej tego nie robiła. Nawet jakby to nie miało być to wolę sprawdzić, dziś już biorę 3 paracetamol bo mi głowa pęka od tego wszystkiego i już też nie mam sił.
Nie spodziewałam się że to całe macierzyństwo aż takie trudne będzie momentami -
Paula trzymam kciuki, bo nawet miałam Ci pisać, czy z tą koleżanką pediatrą o tym marudzeniu rozmawiałaś. Współczuje bo nie wyobrażam sobie czegoś takiego przez tak długi czas.
U nas dziś też raczej kiepsko. Cały dzień Mały nic nie spał, wieczór też miał problem z zaśnięciem Na spacerze płakał. Ja też nie wiem czy go brzuch boli czy zęby drażnią, szkoda że jeszcze mówić nie umie. A cały dzień stęka, a niby kupę zrobił, nawet dwie....
Poza tym już od tylu dni jestem sama, że plecy mi pękają, M pracuje, ma jakieś wyjścia do tego i jak wraca to Mały śpi, a teraz jeszcze się przeziębił, to już w ogóle, zarazki nam rozsiewa w domuPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Mala przy cycyku zasnela w mgieniu oka, spi od godziny, ciekawe czy juz na stale...mam nadzieję...
Moi rodzice wpadają czasami tak do 12 i zazwyczaj wychodzą przed 16, jednak mala najgorsza jest od 17 do 20...fakt, że mi pomagają, tyle, że zazwyczaj w tych godzinach jest kochana, potarfi sie bawic sama godzinkę na macie, albo lezec i sie bawic, chociaż wiadomo są i gorsze dni, wtedy potrzeba pomocy...Zreszta wychodza z mała na spacer, a ja wtedy na spokojnie ogarniam swoje rzeczy...
Paula mysle, ze dobrze ze poradzisz się innego lekarza...neurolog na pewno zobaczy mała...ciekawe czemu to tak długo trwa...mam nadzieję, że znajdzie sie przyczynę...3mam kciuki! -
Paula_29 wrote:Am polubiłam wiadomość ze względu na ten pierwszy fragment:)
Co do drugiego to może u Ciebie ten skok kolejny 22-26 tydzień?
Przydałby się ktoś do pomocy nie?
Wiem
Może to skok, a może znów wszystko na raz, do tego jak dochodzi zrobienie czegokolwiek w domu, to potem kładę się o 1-2. A kręgosłup daje mi ostatnio tak popalić że szok, ale dużo by pisać
Aha, miałam Wam wcześniej napisać, ale mi umknęło, od jutra chyba do 14 jest w rossmanie z kartą rossnet jakaś promocja na słoiczki, to sobie zobaczcie ja bym chętnie skorzystała, ale kurcze nie mam jak jechać do tego sklepu, wrrrr -
Dziewczyny nadrobić Was to jest wyczyn:)
Lolka u nas tez było zgrubienie po szczepieniu na ramieniu, szczepienie ok 1,5 tyg temu, i schodzi, już jest malutkie, więc może warto się jeszcze wstrzymać i obserwować.
Karola uważam ze robisz bardzo dobrze, nie zwracaj uwagi na innych tylko rób po swojemu, jesteś chaba z tych osób które, troszkę biorą do siebie opinie innych ludzi (tak mi się wydaje z postów pisanych przez Ciebie, ale może się mylę). Uważam też, że jesteś mądra i mądrze piszesz i sama wiesz najlepiej po konsultacjach z lekarzami co będzie najlepsze.
Pięknie Ci Wiki zjada, jak tak dalej będzie to napiszesz że Ci córa puulchnie; )
Haneczkę nauczyłam zasypiania samej, odkładam do łóżeczka i zasypia, jestem z niej baaaardzo dumna. Z siebie też ze wytrzymałam.
jeszcze trochę i zrobię tak jak Ivo, bo pokoik czeka.
Ja mam sposób na marudzenie mojej małej, gdy już jej nic nie pasuje, typu zabawki, mata, leżaczek, to kładę ją sobie na łóżku, rozbieram do bodziaka i stroje do niej głupie miny, całuje stopy, śpiewam, ogólnie robie z siebie durnia, i uwierzcie ale ona w pewnym momencie nie zwraca uwagi na swoje marudzenie tylko na mnie. Jak robi łe łe, to ja robie tak jak ona i ją przedrzeźniam, ona zaczyna się ze mnie śmiać.
Ostatnio jak jem śniadanie i chce mieć 5 min spokoju żeby zjeść, to puszczam jej nowy teledysk donatan i cleo ' sztorm' nie wiem co w nim jest ale ona zamiera i słucha i ogląda. Na inne kolorowe teledyski nie zwraca uwagi, kiedyś mąż puścił jej reakcja bezcenna. Ogólnie nie chce jej przyzwyczająć do telewizora, ale jak będzie miała z 10 min na cały dzień to jej się nic nie stanie.
Ja jak mała ma marudny dzień to wymiekam, więc podziwiam PaUla Ciebie jak Ty masz już takie tygodnie a nie dni.
U mnie Hania wygina się tak przy kąpieli, tak do tyłu, to normalne? Ciężko już ją kąpać taka z niej siłaczka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 00:04
Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
marta&hania u nas ostatnia deska ratunku w czasie marudzenia jest ten zestaw piosenek...
https://www.youtube.com/watch?v=tVMLczB0hFU
jak placze albo jestesmy u lekarza zaczynam nucic jedna z tych piosenek i ona od razu sie usmiecha :)Ma dwie ulubione: pieski i jagódki
Czasem jej pozwalam ogladac teledysk, to wyrywa się do ekranu, ale ogolenie robie to w ostateczności
jak jemy obiad wsadzamy ja w bujak i my jemy a ona się na nas patrzy i jakoś jest ok
rano ja jem sniadanie a mala fika na macieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 00:05
am, Karola:), marta&hania, Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:marta&hania u nas ostatnia deska ratunku w czasie marudzenia jest ten zestaw piosenek...
https://www.youtube.com/watch?v=tVMLczB0hFU
jak placze albo jestesmy u lekarza zaczynam nucic jedna z tych piosenek i ona od razu sie usmiecha :)Ma dwie ulubione: pieski i jagódki
Czasem jej pozwalam ogladac teledysk, to wyrywa się do ekranu, ale ogolenie robie to w ostateczności
Lolka Jagódki he he he
będę jutro testować
lolka83, marta&hania lubią tę wiadomość
-
am wrote:Lolka Jagódki he he he
będę jutro testować
My chyba dwie takie nocne marki, kurcze ja wczesniej niz 1-2 sie nie klade, a rano zmuszam mala spac do 10-11...eh...zawsze bylam sowa, pozniej po urodzeniu malej, spalam ile sie dalo i zasypialam od razu, a od jakiegops czasu znow stare nawyki...niedobrze...am, marta&hania lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:My chyba dwie takie nocne marki, kurcze ja wczesniej niz 1-2 sie nie klade, a rano zmuszam mala spac do 10-11...eh...zawsze bylam sowa, pozniej po urodzeniu malej, spalam ile sie dalo i zasypialam od razu, a od jakiegops czasu znow stare nawyki...niedobrze...
dokładnie tak. Ja właśnie pozbyłam się kolejnej porcji włosów podczas mycia masakra.
A co do spania to ja też tylko po porodzie spałam jak tylko Mały się kładł, potem chodziłam spać koło 23-24, a teraz obłęd 1-2. Pasowało by się przestawić, ale nie bardzo mi się to udaje. Raz nawet wstałam o 5 żeby potem wcześniej się położyć i niewiele to dało.lolka83 lubi tę wiadomość
-
Lolka! Przypomniałaś mi moje przedszkole, od samego rana spiewamy z Hanią si bą si bą
Jagódki też kocham^^ piosenki są na wypasie.
Dzięki;)
Jemy śniadanie i spiewamy;) mam nadzieje że sąsiedzi nie słyszą.
Miłego dzionka.lolka83, mikulka, Camilia lubią tę wiadomość
-
Paula, to faktycznie nie ma co czekać. Ciekawa jestem co Ci lekarz powie.
Marta, no staram się nie słuchac innych i robię tak jak sama podjęłam decyzje. Aczkowliek mimo, iż Wiki wypiła 180 ml mm wczoraj na noc, obudziła się już po 4 h - głodna...Dałam jej cycka i spała do 5tej. Póxniej nie mogła zasnąć, dałam jej raz jeszcze o 7mej i spała do 8mej standardowo. Teraz śpi od pół h po cycusiu, a następne karmienie to już będzie mm.
Lolka mnie też wkurza jak ktoś robi coś nie po mojej myśli, albo gdy zaburza się rytm dnia Wiktorii. Chociaż nie ukrywam - nawet pół godzinki pomocy ze strony kogoś - męża lub teściowej i uśmiech pojawia się szybciej na mojej twarzy.
Pioseneczki u nas te same lecą codziennie, ja uwielbiam jagódki
Macierzyństwo to na pewno nie piękna bajeczka, trzeba swoje przejść...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 10:55
-
A my jesteśmy na etapie świątecznych piosenek, ale takich dla dzieci Jestem nauczycielką wychowania przedszkolnego i pewnie stąd takie lekkie zboczenie zawodowe Swoją drogą jak tak nauce przedszkolne nutki to tęsknię za pracą i dzieciaczkami
U nas dzisiaj piękna pogoda Byłyśmy juz godzinkę na spacerku, przy okazji odebrałam z laboratorium morfologie. Powiem Wam, że się pozytywnie zaskoczyłam, bo po porodzie miałam niecałe 8 hemoglobiny, a teraz równe 13. Przy moim samopoczuciu byłam pewna, że jest poniżej normy, a tu nniespodzianka!
Lolka, wysłałam Ci zaproszenie. Jak obrzęk na nozce? U nas zdecydowanie mniejszy
Karola, u nas nocka podobna i nawet karmienia w tych samych godzinach
Byłam wczoraj w netto, chciałam kupić te tanie pampersy, ale oczywiście zostały same piątki eh. Ja w ogóle nie mam szczęścia do promocji, nigdy nie miałamKarola:), marta&hania lubią tę wiadomość
-
Hej
U nas dziś wspaniała nocka
MAla w koncu zasnela przy tym cycku ok 22.30 i spala sluchajcie ciagiem do 7.15!
Wzielam ja do piersi, pojadla i widze, ze wyspana, a ja glupol polozylam sie ok 2 i leze jak zombi...dalam jej chwilke zabawy nie zwazajac na nia, M to spi jak zabity wiec jemu obojetne widze ze po 20min gadania mala odpuscila i sam w kime padla po 8. spalysmy jeszcze do 10.30!! Jeny to cos wspanialego, ja chce takie noce!
NAdal guzek jest, ja uwazam,z e on sie nie zmniejsza...jest taka kulka od kilku dni bez zmian, martwi mnie to, nie wiem czy to rozmasowywac czy cos?
Dzis zadzownie do przychodni i zapytam...eh.
To fakt, te muzyczki sa super
Ciekawe jaki czeka nas dzien.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:38
Karola:), am, marta&hania, Camilia lubią tę wiadomość
-
My też lecimy z jagodkami, kaczuszkami i pieskami , mikulka daj linka do tych świątecznych piosenek.
U nas po szczepieniu ok, pytałam o plastry znieczulajace podobno nie działają bo dziecka nie boli wklucie tylko to uczucie rozpierania.mikulka lubi tę wiadomość