Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola:) wrote:Jaka cisza weekendowa
Ja podobnie jak Maja - ciesze sie z rocznego urlopu macierzynskiego, nawet z tych 80 % wynagrodzenia. a pół roku przy 100 % pensji to tez sporo.
Nigdzie nie pisałam, że się nie cieszę! Jednak wiem, jak to wygląda np. finansowo w Niemczech, Francji czy Anglii, mam tam znajomych, dlatego szkoda, że nie idziemy ku lepszym standardom.
Chociaż mnie dziwi Wasz optymizm, żadna moja kolezanka jeszcze go nie wykazała
Chociaż może faktycznie trzeba się cieszyć z tego co jest, zawze mogło byc gorzejCamilia lubi tę wiadomość
-
Misia, dziękuję, że pytasz, ja czuję się dobrze, jeśli chodzi o moje sprawy "na dole", po całym dniu chodzenia czuję że mnie coś tam ciągnie. Pewnie szwy, ale myślałam, że będzie zdecydowanie gorzej. Piersi nadal produkują, nawet przed chwilą pokarm mi napłynął, masuję sobie bo w jednym miejscu w obu piersiach zbiera mi sie pokarm, czuję zgrubienia, ale generalnie ok. Poza tym myślałąm, że po kp będę miałą obwisłe piersi, ale wróciły prawie do stanu sprzed ciąży, nadal cieszą oko
Właśnie Paula, jak Zuzia?Paula_29 lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Nigdzie nie pisałam, że się nie cieszę! Jednak wiem, jak to wygląda np. finansowo w Niemczech, Francji czy Anglii, mam tam znajomych, dlatego szkoda, że nie idziemy ku lepszym standardom.
Chociaż mnie dziwi Wasz optymizm, żadna moja kolezanka jeszcze go nie wykazała
Chociaż może faktycznie trzeba się cieszyć z tego co jest, zawze mogło byc gorzej
Hehe, ja się cieszę z tego co jest, bo mam sporo koleżanek starszych i mówiły, że mi zazdroszczą bo one musiały wracać do pracy jak dziecko miały 4/5 miesięcy. Co do Niemiec i Francji to nie wiem jak jest, ale w Niemczech chyba też szału nie ma, bo w Anglii urlop na pewno jest krótszy - trwa około pół roku, ale byc może lepiej płacą?Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj pierwszy raz zupka jarzynowa...
Bobovita sklad: marchew, ziemniak, por, skrobia pszenna bezglutenowa, olej rzepakowy.
No i chyba w nocy mamy efekt, poplakiwala przez sen, mega bąki, do tego pobudka pierwsza 3.30, pozniej 7 i 9. Chociaz zasnela o 21.30...plakala mocno, pozniej znow przy piersi mega stekanie, jakby kupy nie mogla zrobic.
Chociaz kupa poszla wczoraj, pierwszy raz wygladala jak plastelina...po zielonym groszku.
NO i co zrobic sprobowac dzis kilka lyzek znow dac tej zupki, czy dac cos innego?
Po marchwii i ziemniaku miala zatwardzenie, ale nie bylo az tak zle...moze to por albo te inne skladniki? EhWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2014, 11:47
-
Karola:) wrote:Hehe, ja się cieszę z tego co jest, bo mam sporo koleżanek starszych i mówiły, że mi zazdroszczą bo one musiały wracać do pracy jak dziecko miały 4/5 miesięcy. Co do Niemiec i Francji to nie wiem jak jest, ale w Niemczech chyba też szału nie ma, bo w Anglii urlop na pewno jest krótszy - trwa około pół roku, ale byc może lepiej płacą?
Karola nic nie pisalam o dlugosci urlopu, bo nie wiem na ten temat Chodzilo o kase...Karola:) lubi tę wiadomość
-
Camilia, Paula gratulacje 5 miesięcy
Camilia super że tak szybko dostałaś propozycję pracy, a co do angielskiego trzymam kciuki. Ja też miałam ambitny plan zabrać się za naukę angielskiego jak będę siedzieć w domu z Małym, ale jakoś czasu brakuje na codzienne obowiązki a co dopiero język
U nas dziś tak ponuro że szok, ale jeszcze nie pada, więc idziemy na spacer choć na chwilkę.Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Camilia- buziaki dla Juli Paula- buziaki dla Zuzi
Mysle, ze nie powinnismy sie porownywac do tak bogatych krajow jak Angia czy Niemcy a macierzynski mamy rzeczywiście dłużej niz w UK i nie jest tam platny 100 %
My juz po spacerku na plaży. ....wieeeeeejeeeeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2014, 14:37
Camilia, Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Muszę sprawdzić kiedy rozpoczyna się kolejny skok rozwojowy, bo moje dziecko od paru dni jest najsłodszą, najcudowniejsza i najgrzeczniejszą osóbką pod słońcem Ślicznie śpi zarówno w dzień jak i w nocy, baaardzo rzadko marudzi, ładnie je mleczko i pije wodę z butelki, dużo się śmieje, jest ciekawa świata. Podejrzane to wszytsko
Oprócz alergii i wysypki nie ma żadnych problemów jak na razie.
Szkoda, że nie mogę się skonsultowac z Wami w sprawie kupki, bo Wiki jest tylko na mma. Kupki są ciemno-zielone i mają grudki...Camilia lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:u mnie też takie były i odkad są zatwardzenia to właśnie kupki są ciemnozielone zbite z grudkami.
Ale myślisz, że to normalne? Czytam na necie, że po bebilonie pepti niby normalne.
Generalnie jak czytam, to idzie się załamać. Nie wiadomo, czy w ogólę dojdę kiedyś do tego co ją uczula. Piszą, że rumianek może uczulać - pije herbatkę czasami. Piszą, że alergen wypłukuje się do 2 m-cy z organizmu, piszą, że może być alergia kontaktowa...czy np. to że najpierw piorę nasze ciuchy w persilu, a później jej w dzidziusiu, to może jakoś przejść z pralki? Może jakiś kurz/roztcza byc alergenem...no ale tego z domu nie wyeliminuje, choćbym sprzątała dzień i noc. Testy nie są miarodajne w tym wieku PONOĆ. Wiem na pewno, że coś ją uczulało, z tego co jadłam, bo wtedy to miała aż takie ropne zmiany, teraz jest szorstka, zaczerwieniona skóra lub czerwone place na szyi. Wiem, że Was zamęczam tym, ale jakoś lepiej mi jak się wyżalę, a zawsze może ktoś coś doradzi. Nie wiem, czy zapisywac dziecko do kolejnego alergologa, brak mi juz słów no i kasy... -
Dziewczyny, buziaczki dla córeczek z okazji 5 mcy
Karola, u nas tez po mm kupki ciemno zielone z grudkami. Julka dzisiaj jadła szpinak z ziemniakami i nie wiem czy jej nie służy czy co, ale kilka razy nim zwymiotowala. Nie wiem co o tym myśleć
U nas dzisiaj koszmarna pogoda, mega wiatr i deszcz. W tym roku święta będą z tego co zapowiadają raczej ciepłe i mokre eh. Marzą mi się takie ze śniegiem i lekkim mrozikiem, ale cóż .. Ważne, by aura w domu była świąteczna, resztę można pominąć heh.
Dziewczyny, co kupilyscie maluszkom na Gwiazdkę? Ja mam dla Julci świetną książeczkę mega szeleszczacą z gryzakami i fajną grzechotke. Dziadkowie i ciocie kupili małej tyle zabawek, że stwierdziłam z M, że więcej kupować nie warto, bo jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli kupić większe mieszkanieKarola:), Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Ale myślisz, że to normalne? Czytam na necie, że po bebilonie pepti niby normalne.
Generalnie jak czytam, to idzie się załamać. Nie wiadomo, czy w ogólę dojdę kiedyś do tego co ją uczula. Piszą, że rumianek może uczulać - pije herbatkę czasami. Piszą, że alergen wypłukuje się do 2 m-cy z organizmu, piszą, że może być alergia kontaktowa...czy np. to że najpierw piorę nasze ciuchy w persilu, a później jej w dzidziusiu, to może jakoś przejść z pralki? Może jakiś kurz/roztcza byc alergenem...no ale tego z domu nie wyeliminuje, choćbym sprzątała dzień i noc. Testy nie są miarodajne w tym wieku PONOĆ. Wiem na pewno, że coś ją uczulało, z tego co jadłam, bo wtedy to miała aż takie ropne zmiany, teraz jest szorstka, zaczerwieniona skóra lub czerwone place na szyi. Wiem, że Was zamęczam tym, ale jakoś lepiej mi jak się wyżalę, a zawsze może ktoś coś doradzi. Nie wiem, czy zapisywac dziecko do kolejnego alergologa, brak mi juz słów no i kasy...
Karola a dostalas od pediatry krem na buzie robiony?
U nas jak malej sie malenkie krostki i suche policzki pojawialy to bardzo pomogl... -
Co do kupek, u nas po zelazie byla zielona a po pepti to roznie, ale zawsze po mm byly grudki.
Mikulka, mysle, ze nie podszedl jej ten szpinak, ja bym go nie dawala przez jakis czas...
Moja dzis wypila rumiankek, rozmieszany z jedna lyzka mm Heheh dala sie nabraca albo byla bardzo glodna
Co do prezentów, to ma dostać od rodziny, wiec my kupilismy malo Ja jakies pianinko z glosami zwierzakow, takie krazki do zakladania na kij jak bedzie wieksza, mate cyferkowo-literkową, na podloge.
My dzis caly dzien sprzatamy padam juz, choinka gotowa...nastroj coraz lepszyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2014, 22:33
Karola:), Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Co do prezentów, to my też nie kupiliśmy mega dużo, tylko skoczek i zabawki z fischer price - takie kostki -grzechotki. Jako rodzice to i tak non stop coś jej kupujemy, na razie i tak nie rozumie, że pod choinką będą dla niej prezenty.
Od reszty dostanie prezenty
Lolka, mamy krem na buźkę, masz gdzies go pod reka aby mi napisac skład Waszego? On za dużo nie pomaga generalnie. Tzn, to wyglada tak jakby pomogl, a nastepnego dnia cos ja uczula i cos nowego wychodzi, takze takie błędnę koło, ale oczywiscie smaruje kilka razy dziennie i przed kazdym nałożeniem przemywam skórę sola fizjologicznąPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Co do prezentów, to my też nie kupiliśmy mega dużo, tylko skoczek i zabawki z fischer price - takie kostki -grzechotki. Jako rodzice to i tak non stop coś jej kupujemy, na razie i tak nie rozumie, że pod choinką będą dla niej prezenty.
Od reszty dostanie prezenty
Lolka, mamy krem na buźkę, masz gdzies go pod reka aby mi napisac skład Waszego? On za dużo nie pomaga generalnie. Tzn, to wyglada tak jakby pomogl, a nastepnego dnia cos ja uczula i cos nowego wychodzi, takze takie błędnę koło, ale oczywiscie smaruje kilka razy dziennie i przed kazdym nałożeniem przemywam skórę sola fizjologiczną
Nie mam na tym pudelku skladu, byla kartka, ktora gdzies zaginela, albo ja w aptece zabrali...eh...biedna malutka, ale ewidentnie ma na coś uczulenie, ale badz madry na co...
Kiedyś moja kolezanka miala problem z mala, jak karmila piersia jadla ryz, marchewke, kurczaka i tak ponad pol roku, a okazalo się, że mala miala na marchewke..eh. Kto by pomyslal...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2014, 22:36
-
lolka83 wrote:Nie mam na tym pudelku skladu, byla kartka, ktora gdzies zaginela, albo ja w aptece zabrali...eh...biedna malutka, ale ewidentnie ma na coś uczulenie, ale badz madry na co...
Kiedyś moja kolezanka miala problem z mala, jak karmila piersia jadla ryz, marchewke, kurczaka i tak ponad pol roku, a okazalo się, że mala miala na marchewke..eh. Kto by pomyslal...
Marchewkę już dawno obstawiałam u nas, często uczula. Ale raczej u nas jednak nie.
Dzięki Bogu, że Wiki mimo tej alergii jest bardzo wesołym, pogodnym dzieckiem, ewidentnie jej to nie przeszkadza, tylko raz się drapała za uchem.Camilia lubi tę wiadomość
-
Karola, zielona kupka to często tez pojawia się przy mieszanym karmieniu...ja już się przyzwyczaiłam:)grunt, ze kupka jest:)
Wiesz, najważniejsze Ze Wiki jest radosnym i pogodnym dzieciątkiem...z wiekiem,moze ta ,,alergia" minie,a teraz fakt faktem ciężko stwierdzić od czego ma te krostki na buzi.
a może buźkę spróbuj przemywać np woda przegotowana a nie tylko sola?
U nas dzisiaj dynia na obiadek i może jabłuszko dam na deserek.
-
Hej, ale cisza przed swietami
U nas wspaniala noc, czyli wczoraj bylo po tej zupce jarzynowej. TYlko ciekawe co jej tak spowodowalo bol. Po brokule oczywiscie kupa dzis wielka wyszla
MAla zasnela o 21.45 i pierwsze karmienie o 6.30! Co prawda ok 4 zaczela jeczec ale na szczescie zasnela dalej
Pozniej spalysmy do 9.50!
teraz mala sie bawi na macie, a ja jem sniadanko
Choinka piekna stoi, mała luka na nia co jakis czas, preznety spakowane, musze dzis tylko ostatanie prezenty spakowac i od jutra mozna dzialac z ciastami
W Wawie pada, okropna pogoda, chyba nici ze spaceruWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 11:15
am, mikulka lubią tę wiadomość