Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak to ten szpital, im. L.Rydygiera. Oby tylko trafiła na patologie nr 1 - warunki chociaż przyzwoite, takie jak na porodówce i poporodowych, bo ja byłąm na patologii nr 2 - komuna, jedna łazienka na korytarzu dla około 30 kobiet...Eh...te 8 dni w tym szpitalu przed i 6 dni "po" porodzie - to był dla mnie koszmar
Jak jest na insulinie, to na pewno tam trafi, a który tc? -
Iwo współczuję tych chorób, oby już to poszło od Was, Małemu wyszły zęby i zapanował spokój
Paula a to z ręką masz od tego upadku w ciąży? Masakra, ja wiem jak cierpiałam co mnie plecy bolały i nie mogłam Małego z łóżeczka wyjąć, a jak masz tak często to współczuję. A jakieś zabiegi by Ci nie pomogły na to?
Ja dziś też dałam Małemu ten nurofen, bo wieczór przed kąpaniem to aż wgryzał mi się w ramię i bałam się że w nocy będzie kiepsko, oby nie było.
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Karola 33 tydzień, więc już niedługo, a masz jakieś namiary na położne,albo nazwiska godne polecenia, to byłabym wdzięczna
U nas niestety też tak było w szpitalu w którym rodziłam i bardzo mnie to zraziło, już nie chodzi o tą czystość, ale jedna łazienka na kilkanaście osób lub więcej to porażka. Rozumiem na oddziale kardiologi lub laryngologii ale ginekologia i położnictwo to toalety powinny mieć
Am właściwie to nie wiadomo, od czego to. Generalnie ortopeda odsyła mnie do reumatologa a reumatolog do ortopedy i tak w kółko. Dopiero ostatnio wpadli na to by mi zrobić USG reumatologiczne które powinno coś pokazać i zobaczymy co wyjdzie. Dostałam jakąś robioną maść z lidokainą ale w ogóle nie pomaga i już naprawdę nie mam pomysłu co dalej. Jedynym wyjściem byłoby przestać karmić i wziąć jakieś blokady, a na zabiegi nie bardzo jak mam chodzić, bo mąż ciągle w pracy a z Zuzią przecież nie pojadę
U nas nocka dobra. Mała obudziła się o 6, doleżała do 6,30 , karmienie i od 7 zabawa, a teraz już trze oczka bo śpiąca
Am jak Dawidek po nocy?
Mam pytanie do Was bo mnie to intryguje od dłuższego czasu
Jak Wy to robicie, że piszecie, że dziecko wstało np o 8 a Wy pospałyście do 10?? -
Paula_29 wrote:Mam pytanie do Was bo mnie to intryguje od dłuższego czasu
Jak Wy to robicie, że piszecie, że dziecko wstało np o 8 a Wy pospałyście do 10??
U mnie np Szymek jak się obudzi to jest w stanie godzinę np leżeć i bawić się samemu w łóżeczku a ja w tym czasie jeszcze drzemię, ale to pod warunkiem, że ma dobry dzień
Paula_29, misia_k1, Karola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
Paula,Zuzia spala do 6 ciagiem???
Czyli powoli juz wraca do dawnego rytmu?)
U nas jak Jasio sie budzi to od razu ,,kwiczy" i potem juz placze.
Dzis tez pobudka o 23,butla,noszenie do 1. Potem od 4 koniec snu.
Co jak co,ale rytm nocy ma zachowany...pobudki regularne od ponad 2 m.
A przez noc nas zasypalo ponad 15 cm....
Jak Wasze nocki Camilia,lolka,Karola?
Iwo mam nadzieje,ze dzis lepiej sie czujecie.
Karola,jedna nocka to troszke krotko,a jeszcze jak musicie jechac dalej to tym bardziej.Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Iwo...to tak długo trwa jelitówka? Pytam, bo nigdy nie miałam. Zdrówka i jeszcze raz zdrówka :*
Misia, dziekuje ze pytasz - dzisiejszej nocy dyzur miał M, Wiki obudziła się o 2 - jak nocy poprezdniej, tylko, że jak ja miałam dyzur do latałam do jej pokoju co 15 minut i zasnęła za 1,5 h (tzn.ona spała ale popiskiwała i podawałam jej smoczka), a moj kochany M. poszedł na łatwiznę i wział dziecko do nas o 2, bo mu sie nie chciało latac!! Brak mi było słów, ale juz sie nie kłóciłam, nic nie mówiłam, Wiki zasnęła w ciągu pół h i spała - do 8mej!! I dopiero o tej zjadłą, czyli generalnie nie jadła prawie 12 h!
Ale juz nie zasnęła...teraz śpi...u nas piękna pogoda, musimy zaliczyć spacer
Paula, ja nie mialam położnej, wiec nikogo nie polecę, ale popytam kolezanek i dam znać. -
Paula tak jak napisała już wcześniej Karola w Toruniu jest jeden szpital w którym jest porodówka. Ja też ze względu na cc i cukrzycę leżałam wcześniej na patologi ciąży numer 1 i tu warunki są świetne ale na patologi 2 podobno beznadziejne. Położnej żadnej nie miałam wykupionej więc w tym temacie nie pomogę.
A jeżeli chodzi o "dosypianie" dzieci rano to też mnie to zastanawia bo Jula jak się budzi to najczęściej już nie chche leżeć w łóżeczku.
Misia dziękuję, że pytasz. U nas noc w porządku. Jula zasnęła o 20.30 sama odłożóna do łózęczka, karmienia o 1.30 i 5 a przed 8 pobudka. Popławkiwała trochę przed wstaniem o tej 8 no ale to normalnie u niej. Kurcze a co Jasiu robi od tej 4? Przecież to jeszcze ciemno jest. Rozumiem, że nie zapalasz światła jak ona się obudzi a pomimo tego zaczyna już dzień?Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Iwo współczuję, dużo zdrówka życzę.
Misia strasznie krótkie te noce według Jasia, jak Ty funkcjonujesz?
Paula z tą ręką jakiś obłęd, może przynajmniej po usg uda się zdiagnozować i jak skończysz karmić to jakieś leczenie wdrożyć.
A u nas nocka nawet znośna, Mały pierwszy raz obudził się po 2, ale suszarka pomogła. Potem pobudka 3:30 i wzięłam go na cycka, bo jakoś nie pomyślałam że jest jeszcze dość wcześnie, taki automat przez sen mi się włączył Potem Mały obudził się o 7:30 i po zjedzeniu on o takiej porze nie ma raczej ochoty spać, ja wręcz przeciwnie. Ja zawsze jak go biorę do siebie, to zawsze wezmę ze dwie zabawki i ja sobie drzemię a Dawid bawi się na leżąco koło mnie, czasem jak marudzi to wystarczy że go pogłaskam, albo zmienię zabawkę na inną, oczywiście to spanie jest takie lekkie, bo słyszę co Mały robi koło mnie. Dziś wytrwaliśmy tak prawie do 9, więc znów cycek i po nim Mały się uśpił i spaliśmy do 10:40. O i takie nasze niedzielne lenistwo
Musimy pozbierać się na spacer, trochę śniegu spadło, lekki mrozik, więc pasuje się przewietrzyć
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Jak widać temat wyjazdów i pozostawiania dzieci jest kontrowersyjny.
Jestem raczej takiego zdania jak Paula, teraz łatwiej zostawić dziecko niż jak będzie miało 2 i więcej, bo wtedy najważniejsza będzie mama. Jeśli ktoś ma dziecko bezproblemowe (nasze raczej do takich należy) i od początku jeździ z nim wszędzie - zakupy, galerie, znajomi (my akurat nie), to nie widze przeciwskazań aby zabrać dziecko na wakacje. Aczkolwiek pytałam 4 pary, którzy latem mieli dzieci w wieku 10-16 m-cy. Wszyscy byli z dziećmi na wakacjach i każdy stwierdził, że no odpocząć w pełnym tego słowa znaczeniu się nie da.
Mimo wszytsko chcemy wziać Wiktorię na wakacje, myślę że wyspy greckie to będą. Ale jeszcze nie jestem pewna czy na pewno pojedzimy. Co do wyjazdu do spa, cały czas rozważam pobyt dwudniowy...
Myślę, że każda z nas kocha swoje dziecko - BEZ WĄTPIENIA, nawet ta która pojedzie na wakacje, jak dziecko ma 3 m-ce. Wszytsko zależy od nastawienia i podejścia do życia i posiadania dzieci.
Lecę ogarniać małą do spania, miłęgo wieczoru :*
Wydaje mi się, że napisałam post w tym samym duchu jak ty powyżej...także, hmmm...czegoś nie rozumiem.
Nigdzie nie pisałam, że kumpela nie kocha dziecka bo zostawia go jak będzie miał 3 miesiace, tylko, że to indywidualna kwestia, a ja bym tak nie zrobiła i tyle. Chyba, że moje posty są niezrozumiałe...albo ja sie nie umiem "wysłowić". -
Misiu, dziękuję, że pytasz...u nas nocka ok. MAla spala od 21.40 ciagiem do 6.30, pozniej jeszcze do 9.30...wiec jestem wyspana...
Dziś pierwszy raz mala spacerowala w spacerowce, ale od razu zasnela, wiec i tak chyba nie wiedziala co i jak sie dzieje
Udalo nam się przespacerowac godzinke miedzy zamieciami snieznymi
Teraz lecimy do tesciow na faworki...
Misia ja naparde Cie podziwiam i sie zastanawiam jak ty jeszcze kochana funkcjonujesz...ja bym juz chyba padla
Am to nawet mialas spokojna nocke
Camil u Was tez bylo ok jak piszesz
Milego dnia dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 15:58
misia_k1, am, Camilia lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Wydaje mi się, że napisałam post w tym samym duchu jak ty powyżej...także, hmmm...czegoś nie rozumiem.
Nigdzie nie pisałam, że kumpela nie kocha dziecka bo zostawia go jak będzie miał 3 miesiace, tylko, że to indywidualna kwestia, a ja bym tak nie zrobiła i tyle. Chyba, że moje posty są niezrozumiałe...albo ja sie nie umiem "wysłowić".
Pisząc mój post i o dziecku 3-miesięcznym nie miałam na myśli Twojej kumpeli, bo nie wiem nawet ile jej dziecko ma, dałam dla porównania, że można i zostawić takie dziecko - moja koleżanka z wyboru wróćiła do pracy jak jej córka miała 2,5 m-ca. Także każdy robi jak uważa. Zapytałam Ciebie, czy byś Wiki zostawiła, napisałaś że nie i ok -
Kurcze Dziewczyny, nie było mnie trochę na forum i widzę, że sporo się dzieje ... Nie doczytałam do końca, zajmę się tym jak dzieciaki zasną. Dzięki za życzenia dla mojego kochanego osmiolatka
Iwo, życzę Wam dużo zdrówka i siły !!!!
Misia, trzymaj się kochana !!!
Karola, jak masz z kim zostawić malutką i ufasz tej osobie to ja na Twoim miejscu zastanowilabym się nad dwoma nocka i nie chcę wyjść tu na wyrodną matke, ale nam też się coś od życia należy, a takie naladowanie baterii to już w ogóle A pamiętajcie, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
My też walczymy, mały mi się rozłożył i ma wysoką temperaturę Oby Julki nie dopadlo chorobstwo.
Obiecuję resztę nadrobić w wolnej chwili. CałuskiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 19:21
Paula_29, Karola:), misia_k1, am, Camilia lubią tę wiadomość
-
Misia Zuzia spała od 19 do 6 Z karmienie o 23,Ale była chyba tak już zmęczona ze nawet się nie obudziła jak ja wyciągnęłam z łóżeczka i włożyłam z powrotem.naprawdę jesteś dzielna że dajesz radę, mnie ten tydzień wykończył i boję się jak idę spac co będzie
Mikulka polubiłam twój post ze względu na to co pisałaś wcześniej, Nie chorobę synka,niech wraca szybko do zdrowiamikulka lubi tę wiadomość
-
Paula ja kazdej nocy troche sie ,, boje".
wczoraj zmienilam ulozenie łóżeczka w naszym pokoju, no ale nie przełożyło się to na sen.
Mam nadzieje,ze Zuzia juz nastepne nocki bedzie tak dobrze spala a Ty zregenerujesz siły.
Za 2 dni Jasio bedzie miec 7 m, wiec mysle sobie ze do roku czasu chyba zacznie przesypiac noce co nie???żyję ta nadzieją.
Idę spać, bo nie wiadomo jak dlugo pospie;)
Mikulka,zdrowka dla Mikiego i oby JulcIa nic nie zlapala.Karola:), mikulka, Paula_29, lolka83, Iwo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak Wasze maluchy radzą sobie z jedzeniem słoiczków po 6 miesiącu?
Zauważyłam, że nie są one już papką , ale mają kawałki warzyw.
Zuzia nie bardzo chce to jeść w takiej postaci, wczoraj nawet kilka razy mi się krztusiła. Nie wiem czy powinnam jej dawać na razie te po 5 miesiącu czy nakłaniać ją do jedzenia obiadku nie całkiem zmiksowanego?
I jeszcze mam pytanie?Jak Wasze maluchu śpią w łóżeczkach?
Zuzia spała zawsze pośrodku, a od pewnego czasu "przytula się " do jednej ze ścianek , tak się przesuwa, że prawie głową dotyka