Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasza nocka tragedia, wstawałąm o 1,2,4,5,6! A wiecie z jakiego powodu? bo ten mój smok lądował w przeróżnych pozycjach, na brzuchu twarzą w materac, w pozycji do raczkowania, w poprzek, a później nie umiała się przekrecić i piszczała z zamkniętymi oczami! Masakra jakas, dokłądnie co godzinę, o 6 dałam melko, wzeilam do nas, zasnela, o 8.30 wstawilismy bo na rehabilitacje.
Co do rehabilitacji, kolejny raz co innego. Babka stwierdziła, że u Wiki asymetria jest malutka,ze nie wymaga rehabilitacjoi jako takiej, tylko konsekwencji w cwiczeniu w domu...ze zadnego napiecia nie ma, że dziecko doskonale sie rozwija. Jak weszła na salke, to Wiki akurat siedziała i powiedziła zeby nie sadzac, ale jak podeszla blizej i zobaczyla jej kregoslup, to powiedziałą, ze w sumie na krotko mozna. Odnosnie rozwoju, to znowu stweirdziła, że dziecko po 6 m-cu powinno już przekrecac sie w obie strony, z brzucha na plecy i odwrotnie, powinno dzwigac głowe podciagniete za rece, powinno opierac ciezar ciałą na jednej rece do siadania (w sensie raz na jednej, raz na drugiej). Nosic mamy tylko przodem, bo to jest najlepsza pozycja i dziecko pochylone do przodu, aby raczki nie były na boki, tylko do przodu. Wiem jak mamy cwiczyc, aby prawa strona sie wyrownala z lewa, mowiłą, ze z czasem samo sie to by wyrownało, ale wiadomo lepiej cwiczyc - kolejna wizyta za ponad m-c. Jakby nas cos niepokoiło, to mamy dzwonic. Ale genarlnie nas uspokoiła, powiedziala ze Wiktoria jest "najlzejszym" przypadkiem, ze ona rehabilituje dzieci z prawdziwymi asymetriami...hmmm...nie wiem co myslec, mam nadzieje ze zbagatelizowala. Będę ciwczyc co dzien, zobaczymy jak za m-c bedzie. Aha - absolutny zakaz chodzika
My zoltko od jutra zaczynamy, a warzywa kupuje w sklepie ekologicznym. -
Karola moja pediatra twierdzi, że faktycznie książkowo dziecko powinno umieć to wszystko o czym piszesz ale życie pokazuje, że jest inaczej i wcale nie oznacza to, że dziecko źle się rozwija. Chcę jej wierzyć bo Jula jeszcze się sama nie przekręca na brzuszek (raz się udało) ale codziennie z nią ćwiczę i widzę, że jest lepiej Także póki co nie mam się martwić i porównywać do innych dzieci. To faktycznie miałaś nieciekawą noc kurcze
Am a Twój Dawidek już się zaczął przekręcać na brzuszek?
Misia u nas nocka średnia ale nie najgorsza. Jula zasnęła o 20.30 (znowu sama ) ale około 23 zaczęła popłakiwać. Nie podchodziłam i po paru minutach zasnęła. Obudziła się o 1 na karmienie. Później o 3 znów popłakiwała ale ponownie nie podchodziłam i zasnęła. O 6.30 zjadła i wstała po 8. Dzisiaj miałam dużo nerwowych snów, może mojemu dziecku też się coś śniło i dlatego płakała? Ciekawa też jestem kiedy ruszą kolejne ząbki bo jak 2,5 miesiąca temu wyrżnęły się dwa tak od tego czasu żadnego więcej nie mamy A jak noc u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 11:59
-
Pytanie do Mam zamawiających online ze smyka. Czy rozmiarówka tam jest prawidłowa, czy może zaniżona/ zawyżona? I jak z szerokością? Chciałabym wziąć kilka pajacy, półśpiochów i body w rozmiarze 80 i zastanawiam się czy za powiedzmy 1-2 miesiące będą dobre. Jula ma teraz 72 cm, wiem bo wczoraj ją zmierzyłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 12:01
-
Camilia wrote:Karola moja pediatra twierdzi, że faktycznie książkowo dziecko powinno umieć to wszystko o czym piszesz ale życie pokazuje, że jest inaczej i wcale nie oznacza to, że dziecko źle się rozwija. Chcę jej wierzyć bo Jula jeszcze się sama nie przekręca na brzuszek (raz się udało) ale codziennie z nią ćwiczę i widzę, że jest lepiej Także póki co nie mam się martwić i porównywać do innych dzieci.
Ja nie pisałam tego, aby zmartwić Ciebie, że Jula czy inne dzieci nie robią tego, tylko recenzowałam co mi ta rehabilitantka mówiła. Skoro Twoj pediatra Cię uspokoił, no to najważniejsze. To tak jak z chodzeniem. Jak dziecko konczy rok, każdy pyta czy już chodzi, a niektóre dzieci chodzą już wieku 10 m-cy, np. ja, a inne w wieku 16-17 m-cy i to tez prawidłowe. Ważne aby niczego nie przyspieszać, nie sadzać na siłę, nie kupowac chodzików itp.
P.s. też bym chciałą aby Wiki nie miała żadnych asymetrii, aby rozwijałą się prawidłowo, niestety tak nie jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 12:34
Camilia lubi tę wiadomość
-
Camilia głosik oddany:)
Co do rzeczy ze smyka,wg mnie mają standardową rozmiarówkę ani zawyżone,ani zaniżone(mam kilka rzeczy).
Widzisz Karola,jak Wiki się dobrze rozwija i nie ma sie co na zapas martwić
U Nas Jasio przekręca się tylko na brzuszek,z brzuszka na plecy nie potrafi.
Camilia, tak jak Karola pisze,każde dziecko rozwija się w swoim tempie :)jeszcze będziesz marudzić, że nie możesz spokojnie pieluchy zmienić bo Jula Ci fika na brzuszek i odwrotnie:)Camilia lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Ja nie pisałam tego, aby zmartwić Ciebie, że Jula czy inne dzieci nie robią tego, tylko recenzowałam co mi ta rehabilitantka mówiła. Skoro Twoj pediatra Cię uspokoił, no to najważniejsze. To tak jak z chodzeniem. Jak dziecko konczy rok, każdy pyta czy już chodzi, a niektóre dzieci chodzą już wieku 10 m-cy, np. ja, a inne w wieku 16-17 m-cy i to tez prawidłowe. Ważne aby niczego nie przyspieszać, nie sadzać na siłę, nie kupowac chodzików itp.
P.s. też bym chciałą aby Wiki nie miała żadnych asymetrii, aby rozwijałą się prawidłowo, niestety tak nie jest.
Wiem Karola, wiem że nie napisałaś tego w złej wierze Kochana -
misia_k1 wrote:Camilia głosik oddany:)
Co do rzeczy ze smyka,wg mnie mają standardową rozmiarówkę ani zawyżone,ani zaniżone(mam kilka rzeczy).
Widzisz Karola,jak Wiki się dobrze rozwija i nie ma sie co na zapas martwić
U Nas Jasio przekręca się tylko na brzuszek,z brzuszka na plecy nie potrafi.
Camilia, tak jak Karola pisze,każde dziecko rozwija się w swoim tempie :)jeszcze będziesz marudzić, że nie możesz spokojnie pieluchy zmienić bo Jula Ci fika na brzuszek i odwrotnie:)
Ja przez najbliższe dwa tygodnie od dzisiaj oprócz weekendów jestem sama z Małą także życzcie mi dużo siłyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 12:54
am lubi tę wiadomość
-
A ja mam pytanie do mam gotujących dla dzieciaczków, bo dziś kuzynka mnie zrugała za sposób przyrządzania zupek. Mianowicie wyczytała w internecie, że takim min do 8go m-ca życia nie wolno dawać dzieciom wywaru z jarzyn ani z mięsa. Czyli powinnam gotować jarzyny osobno, mięso osobno, potem wszystko odcedzić i zblenderować dodając świeżą wodę, a nie tą z gotowania. Oczywiście ja robię wszystko na odwrót i nie wydaje mi się, żeby to było źle. Czy Wy odcedzacie te warzywka i mięsko?
-
BiB wrote:A ja mam pytanie do mam gotujących dla dzieciaczków, bo dziś kuzynka mnie zrugała za sposób przyrządzania zupek. Mianowicie wyczytała w internecie, że takim min do 8go m-ca życia nie wolno dawać dzieciom wywaru z jarzyn ani z mięsa. Czyli powinnam gotować jarzyny osobno, mięso osobno, potem wszystko odcedzić i zblenderować dodając świeżą wodę, a nie tą z gotowania. Oczywiście ja robię wszystko na odwrót i nie wydaje mi się, żeby to było źle. Czy Wy odcedzacie te warzywka i mięsko?
Też o tym słyszałam, a w przypadku alergików, to powinno się tak robić zawsze. Ja gotuję w parowarze. Najpierw mięso z 15 minut, póżniej dodaje warzywa i 20 minut, pozniej wszytsko się blenduje w tej wodzie, którą wlałam na poczatku, czyli geeralnie tez niby robie zle. Ale sobie tłumacze ze na parze to inaczej. Jakbym gotowala normalnie w garnku, to bym chyba gotowała osobno, bo tak lekarz zalecał, ale z drugiej strony - Szymkowi przeciez nic nie jest, alergii nie ma, wiec nie wiem czy robic sobie pod gorke?
-
U nas nocka piękna, co prawda Mały popłakiwał do północy i włączałam mu suszarkę, ale się nie wybudził, a pobudkę mieliśmy o 7:30 No potem już oczywiście spać nie chciał, ale leżeliśmy w łóżku jeszcze do następnego karmienia
Jeśli chodzi o jajko, to ja też słyszałam że wg najnowszych zaleceń dawać całe, ale jak spytałam pediatrę to kazał tylko żółtko dać.
Karola dobrze że asymetria u Wiki malutka i nie musicie jeździć na rehabilitację.
Camilia Dawid przekręca głowę i cały tułów zostaje mu pupa, która go blokuje, więc odpowiadając na Twoje pytanie - nie przekręca się sam w dalszym ciągu. Ja też uważam, że książki książkami, ogólniki ogólnikami a nasze dzieci zrobią co będą chciały. Jeśli dziecko nie jest chore, to tak naprawdę nie ma co na siłę go stymulować, samo dojdzie do wszystkiego w swoim tempie. Na pewno doczekamy się i my. Ja to bardzo ciekawa jestem czy Dawid będzie raczkować, bo my z M nie raczkowaliśmy ponoć wcale
A Mały przeżywa ogromną fascynację wszelakimi książeczkami i bajkami - na chwilę obecną najlepsza zabawka
Zbieramy się pomału na spacer, bo wpadli teściowie w odwiedziny i znów jesteśmy do tyłu z czasemCamilia, Paula_29, Karola:) lubią tę wiadomość
-
BiB wrote:A ja mam pytanie do mam gotujących dla dzieciaczków, bo dziś kuzynka mnie zrugała za sposób przyrządzania zupek. Mianowicie wyczytała w internecie, że takim min do 8go m-ca życia nie wolno dawać dzieciom wywaru z jarzyn ani z mięsa. Czyli powinnam gotować jarzyny osobno, mięso osobno, potem wszystko odcedzić i zblenderować dodając świeżą wodę, a nie tą z gotowania. Oczywiście ja robię wszystko na odwrót i nie wydaje mi się, żeby to było źle. Czy Wy odcedzacie te warzywka i mięsko?
Ja robię dokładnie tak jak Ty, gotuję wszystko razem i tak to potem blenduję. Też słyszałam o takim czymś żeby nie dawać wywaru, ale ja opieram się na tej książce Poradnik żywienia niemowląt i według ich przepisów wszystko gotuje się razem we wodzie.Karola:) lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ciężko Was nadrobić
Am, gratuluję udanej nocki, oby wszystkie juz takie były
BiB, ja też tak gotowałam synkowi jak Ty i nic mu nie było. Tak jak dziewczyny piszą, po co robić sobie pod górkę.
Camilia, dzieci rozwijają się w sposób dynamiczny i ani się obejrzysz a Julka będzie się turlac z prawa na lewo i odwrotnie A więc tak jak pisze Misia, jeszcze będziesz tęsknić za czasami kiedy mała jest mniej aktywna.
Karola, pewnie kamień spadł Ci z serca, że asymetria Wiki jest minimalna. Cieszę się razem z WamiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 14:16
Camilia, am lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny, chyba wracam do żywych....
Jajko- tylko na twardo,teraz zalecenia są takie, żeby dawać całe jajko nawet w 5 miesiącu...ja dawałam po skończonym 6. Lolka- w jajku raczej białako uczula, więc nie martwiłabym się żółtkiem
Karola- super, żeasymetria mała, u nas też niewielka, w zasadzie już jej nie ma, Dawid przekręca się w obie strony jednakowo. Na rehab jeździmy co 2 tyg, oceniać rozwój i postępy. Poza tym ćwiczymy sobie w domu...
Dawcio to książkowy rozwój, robi wszystko, co w określonym miesiącu powinien, nic szybciej, nic później.
BiB- ja gotuję wszystko razem, jeśli miałabym zlać wywar to z wszystkimi witaminami, które przecież uciekają do wody w czasie gotowania, bez sensu to...
Dawiśko ma już 4 zęby, wszystkie wyszły w przeciągu 10 dni- ciężki był to czas. Ale wszytko wraca do normy. Ładnie śpi w nocy, luźne kupy też się skończyły. Także wszystko co złe,tez się kiedyś kończy czego i wam życzę- szczególnie Misi
Obecnie ulubiona zabawka Dawiśka- bardzo rozwojowa, szeleszcząca, z mnóstwiem guzików i innych pierdołek do dotykania:
http://www.smyk.com/k-s-kids-pani-krokodyl-zabawka-edukacyjna,p1079573291,zabawki-gry-dla-dzieci-p
jejku, dziewczyny idę coś zjeść w końcu, bo 4 dni a sucharach i wodzie...a waga- 3 kgWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 14:37
mikulka, Paula_29, Karola:), am lubią tę wiadomość
-
U nas nocka tragedia, mała popłakiwała i budziła się co pół godziny od 22, o godzinie 1,30 zaczęła strasznie płakać, nie dało się jej uspokoić w łóżeczku, więc ją wyjęłam i okazało się, że jest cała zsikana. Pieluszka, piżamka i jeszcze prześcieradło i poduszka. Ja nie wiem jak ona to zrobiła, nigdy nam się coś takiego nie zdarzyło
Musieliśmy przebrać Zuzię i całą pościel, więc zasnęła dopiero koło 3 i o 5 znowu zaczęła się budzić. Chyba zasnę na stojąco jak to dłużej potrwa
Bib też słyszałam, by nie dawać tego wywaru. Ja mam parowar, więc będę gotować na parzę i dodawać normalnej wody przegotowanej
Dziś mąż pojechał szukać ekologicznych warzyw:)
Zuzia nauczyła się bić brawo:) i robić kosi kosi, ale robi to tylko wtedy gdy ma ochotę, raz zrobi raz nie:)Karola:), Iwo, am lubią tę wiadomość
-
Paula, polubiłam post ze względu na nowe umijętności Zuzi.
Łączę się w bólu, jeśli chodzi o nockę, też padam...
Do tego mam jakaś nerwicę natręctw chyba, odkąd Wiki pełza po całym salonie - mam bzika na punkcie czystej podłogi, non stop myję, wywaliłam dywanik, bo tam pełno kurzu pewnie, musze go wyprać, pytanie - kiedy?
Ja przestałam uczyć "papa", "kosi,kosi" bo u nas chyba jeszcze nie ten czas. Aczkolwiek słyszę często, że 7 miesięczne dzieci już to potrafią. Trudno Wiki będzie pierwsza, która tego nie robi hehe
Idę myć podłogi, dopóki śpiPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:U nas nocka tragedia, mała popłakiwała i budziła się co pół godziny od 22, o godzinie 1,30 zaczęła strasznie płakać, nie dało się jej uspokoić w łóżeczku, więc ją wyjęłam i okazało się, że jest cała zsikana. Pieluszka, piżamka i jeszcze prześcieradło i poduszka. Ja nie wiem jak ona to zrobiła, nigdy nam się coś takiego nie zdarzyło
Musieliśmy przebrać Zuzię i całą pościel, więc zasnęła dopiero koło 3 i o 5 znowu zaczęła się budzić. Chyba zasnę na stojąco jak to dłużej potrwa
Bib też słyszałam, by nie dawać tego wywaru. Ja mam parowar, więc będę gotować na parzę i dodawać normalnej wody przegotowanej
Dziś mąż pojechał szukać ekologicznych warzyw:)
Zuzia nauczyła się bić brawo:) i robić kosi kosi, ale robi to tylko wtedy gdy ma ochotę, raz zrobi raz nie:)Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Camilia wrote:Pytanie do Mam zamawiających online ze smyka. Czy rozmiarówka tam jest prawidłowa, czy może zaniżona/ zawyżona? I jak z szerokością? Chciałabym wziąć kilka pajacy, półśpiochów i body w rozmiarze 80 i zastanawiam się czy za powiedzmy 1-2 miesiące będą dobre. Jula ma teraz 72 cm, wiem bo wczoraj ją zmierzyłam
Wydaje mi się, że rozmiarówka tam raczej standardowa. -
MAm duzo rzeczy ze Smyka, wydaje mi się, że rozmiarówka standardowa
Iwo wiem wlasnie, ze raczej bialko niz zoltko uczula, ale cholera wie..mam ndzieje, ze to moje wysmysly i tyle Dobrze, ze juz lepiej się czujesz...
Co do zebow, u nas na razie nic
Paula nam sie tak raz zdarzylo, chyba jakos zle pielucha byla zapieta, albo nie wiem, ale zdarzyla siebie obsikac i tyle...
eh faktycznie te nocki ciezkie, moze tak reaguje na zeby?
Pogoda do dupy, wiec mama w domu z mala, ja zalatwilam sporo spraw, zakupy, kupilam w FF malej piekna mietowa bluze w kwiatki juz na 80, nie mogalam się powstrzymać
Teraz zabawy w kojcu trwaja, ja sie ogarniam i sie pooloze na chwilke, bo brzuch mi niezle dowalaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 15:41
am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
am wrote:A Mały przeżywa ogromną fascynację wszelakimi książeczkami i bajkami - na chwilę obecną najlepsza zabawka
)
Am, to pozazdrościć!U nas obiektem fascynacji są: obrusy, kwiatki (szczególnie wiszące),kontakty oraz kapcie (fuuuuuuj)!
Paula współczuję nocki!
Iwo, dobrze, że wychodzicie na prostą. Strasznie długo Was to cholerstwo trzymało!
A dziś dostałam 2gą @ po porodzie. W samą porę, bo już miałam do apteki po test skoczyć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 19:00
am, Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość