Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
madziarella88 wrote:evanlyn takie dziwne i realistyczne sny to podobno norma w ciazy. U mnie ostatnio to samo.. praktycznie dzien w dzien. Czasem nawet krzycze albo placze przez sen. Moj mnie musi rozbudzac i uswiadamiac ze to tylko sen..
ile wam juz kilo przybylo dziewczyny ? ja mam wrazenie ze jakos za szybko przybieram. juz 10 do przodu a tu jeszcze trzy miesiace..
Mie się dziś śniły szczurki które kiedyś hodowałam... dziwny sen... wyciąglełam je z worka bo one juz dawo zdechły a one ożyły dziwne...
co do wagi ja dalej +6,3kg. dziś idę na III USG to się dowiem ile Juleczka ważyEvanlyn, madziarella88, Meg0809 lubią tę wiadomość
Bobitta
-
nick nieaktualnyDziewczyny waga spowalnia w ostatnich 3 miesiącach ciaży wiec nie przejmujcie się a te wasze 10 -12 kg to wcale jak na ciąże nie jest dużo .
Zazwyczaj kobiety tyją o wiele wiecej
Ja nie wiem ile waże... a waga w domu mi sie popsułaEvanlyn lubi tę wiadomość
-
madziarella88 wrote:obys miala racje Kat ze spowalnia chcialabym zeby moja waga tez sie popsula. A najlepiej zeby popsula sie ta u ginekologa zebym do konca ciazy nie musiala sie wazyc hehe
eh wracam do pracy.. jeszcze 3 godzinki :p
-
katsuyoshi wrote:Dziewczyny waga spowalnia w ostatnich 3 miesiącach ciaży wiec nie przejmujcie się a te wasze 10 -12 kg to wcale jak na ciąże nie jest dużo .
Zazwyczaj kobiety tyją o wiele wiecej
Ja nie wiem ile waże... a waga w domu mi sie popsuła
A mnie lekarz dziś a USG powiedział właśnie odwrotnie niż napisałaś.
Że teraz to na tydzień teraz będzie przybywać Julci 150g a waga podczas porodu może być +/- 20% od tej która wychodzi w 40 tyg
a teraz wyliczył, że waży ok 1540g i ma dużo włosków
czyli z mojej wyższej matematyki wychodzi, że jak się urodzi bedzie ważyła około 3kgVesper lubi tę wiadomość
Bobitta
-
Evanlyn wrote:MOja u gin też mogłaby się popsuć bo zawsze pokazuje ze 3 kg więcej niż jest faktycznie Gin sama mi mówiła że coś z tą wagą jest nie tak
w moim przypadku to samo. tez zawsze 2-3 kg wiecej niz na mojej wadze :p moze dlatego ze w butach itd.
zaczynacie sie juz troche stresowac porodem ? ja tak... juz blizej niz dalej.. -
nick nieaktualnyhm to nie wiem , mi powiedziano inaczej xD
Po za tym mój SUWACZEK też też tak mówi
Bobitta fajnie ze ma duzo włosków ! Slodko takie bobaski wygladaja jak dopiero co sie urodzą a tu takie włoski jużWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 21:02
-
No u mnie jak narazie na wadze plus 4,5 kg. Wojtek w tydzień i 1 dzień przybrał 500g.No i ogólnie wazy już 1400g takze wydaje mi sie ze sporo:)
Co do snów to tez ostatnio mam dziwaczne i ostatnio tez mi sie szczury snily a ich poprostu nie lubię i wywołują obrzydzenie..
Rano jak wstalam to nie mogłam dojść do siebie.
A raz mi sie snilo ze spalam na brzuchu i synka zgniotłam i tak się przeraziłam ze pierwsze co po przebudzeniu patrzyłam czy się rusza..
Wiadomo niby sen ale potem ciężko dojść do siebie..
-
Co do słodyczy tez ograniczam bo nie chce przytyć jak z córką 18kg..
A 15 maja jeszcze mam komunie Chrześniaka no i czeka Nas podróż 300km ale nie wypada nie jechac.
Wiadomo jak bym się zle czuła to na pewno zrozumieją bo to poczatek 8 mies
No i moja córcia pobedzie z dziadkami bo jedziemy na tydzień do moich rodziców a chrześniak tez tam blisko mieszka.
-
Bobitta ja 7 maja jadę 340km do Rodziców i Mąż Nas zawozi a za tydzień odbierze bo wolnego nie dostanie.
Ja jestem zdania ze jak się dobrze czujesz to jeszcze można gdzies pojechać
Wiadomo ktegoslup troche może dokuczać przy dłuższych podróżach dlatego warto jakiegos jasieczka zabrać
No mój to pewnie będzie ostatnia podróż przynajmniej tak daleko.
Ale na krótkie np nad morze pewnie sie wybierzemy bo mamy 60km:)katsuyoshi, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja w 8 miesiacu ciazy z synkiem wybrałam sie do Londynu gdzie miałam około 2.5 h pociagiem . Pojechałam z moim bo on wyrabiał sobie nowy paszport i miał do odbioru a ja bardzo chciałam widzieć Londyn jeszcze przed porodem
Cały dzień spedzony na nogach i zwiedzaniu wszystkiego ledwo na pociag zdążyliśmy powrotny hehe.
Zmeczenie ogromne ale byłam zadowolona z wycieczki i z tego że dałam rade
O 7 rano już tam byliśmy na miejscu a w domu dopiero o 23 .
Oczywiscie wszyscy znajomi z podziwu wyjsc nie mogli że z takim ogromnym brzuchem miałam siłe cały dzień zwiedzać i że się nie bałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 09:47
Agness27 lubi tę wiadomość
-
a 1543 km ? mam straszną ochotę zobaczyć Paryż. Jestem świadoma że to ok 14 h jazdy ale ie zwykłym autem tylko dużym IVECO ... na siku bedę stawać rozprostować nogi też ... kurka lekarz mówi że to delako, ale że medycznych przeciwwskazań nie widzi. Decyzja należy do mnie ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 10:04
katsuyoshi, Evanlyn lubią tę wiadomość
Bobitta
-
ja jechalam w zeszlym miesiacu do Polski 700 km (autobusem) i powiem szczerze ze bylo mi strasznie ciezko.. 8h jazdy z toaleta na pokladzie ale mimo wszystko nie powtorzylabym tego.. meczarnia. Autem byc moze wygodniej ale twoja decyzja. Ja bym nie ryzykowala.
-
nick nieaktualnyBobitta wrote:a 1543 km ? mam straszną ochotę zobaczyć Paryż. Jestem świadoma że to ok 14 h jazdy ale ie zwykłym autem tylko dużym IVECO ... na siku bedę stawać rozprostować nogi też ... kurka lekarz mówi że to delako, ale że medycznych przeciwwskazań nie widzi. Decyzja należy do mnie ...
Po za tym to tylko jazda a nie skok z samolotu
Co innego jakbys miała plany na jakąs wycieczke rowerową itp to juz wiadomo że nie wolno.
Najważniejsze abyś dużo piła i jadła w miare przyzwoicie a bedzie wszystko dobrze.
Ja uważam że spokojnie możesz jechać.
Moja ciocia np w 8 miesiacu jechała z konca UK z samej góry do PL a dokładnie w sam srodek PL nie wiem ile to km ale nie mniej niz ty masz do Paryża Do tego jechała osobówka w czym z mezem sie zmieniali prowadząc i nic sie nie stałoAgness27 lubi tę wiadomość