Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykas91 wrote:Wlasnie tez to zauwazylam i czekam hehe
Mysle ze wszystko jest ok
Pewnie jakby było inaczej nie weszłaby dzisiaj do nas tak mysle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 18:59
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
Już jestem wyżyta opóźniła się ponad pół godziny a jeszcze byliśmy coś zjeść... No i jeszcze Was nadrabiałam
Ogólnie wizyta beznadziejna. Ostatni raz u niej byłam. Wszystko szybko szybko szybko...gada gada gada i w kółko to samo nie dała mi wejść w słowo... czułam się jak na wizycie na NFZ chociaż nigdy na takiej nie byłam bo zawsze byłam traktowana jak księżniczka a nie że się śpieszy tylko i mnie lekceważy... Pyta się po 3 razy o to samo bo zapomniała. Okropna baba. Sama sobie wmawia, mówi mi: tylko mnie matrwi że pania w ogole piersi nie bola, ja jej na to" ale ja nic takigo nie powiedziałam, piersi mnie bolą, a ta: a no to jak bolą to bardzo dobrze. Ech...
Ogólnie to mam torbiel na prawym jajniku na 5 cm, dostałam luteinę dopochwowo 2x1. Ciąża wg niej rozwija się prawidłowo, w swoim tempie, pęcherzyk ma 5/6 mm - oczywiście nie powiedziała mi dokładnie ile tak jak niektórym...
Podniosła mi ciśnienie 200/100. Mówi mi że wypisze mi skierowanie do szpitala, a za chwile no ale po co w sumie - jak Pani zacznie krwawić to sama przecież Pani przyjdzie. Straszy mnie poronieniem. Czy ona robi ze mnie debilkę? Przecież wiem że każda może poronić, ale gdyby każda miała poronić to by coraz mniej dzieci na świecie było... Ogólnie mam leżeć, jak nie leżeć to mało chodzić i chuchać na siebie.
jestem zła jak osa i jeszcze się z M pokłóciłam ale o tym nie chce gadać.
Koniec litanii.katsuyoshi, kas91, Ola_85, Agaax lubią tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:Licze na dobre wiadomosci
Mysle ze wszystko jest ok
Pewnie jakby było inaczej nie weszłaby dzisiaj do nas tak mysle.Evanlyn, katsuyoshi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn wrote:Już jestem wyżyta opóźniła się ponad pół godziny a jeszcze byliśmy coś zjeść... No i jeszcze Was nadrabiałam
Ogólnie wizyta beznadziejna. Ostatni raz u niej byłam. Wszystko szybko szybko szybko...gada gada gada i w kółko to samo nie dała mi wejść w słowo... czułam się jak na wizycie na NFZ chociaż nigdy na takiej nie byłam bo zawsze byłam traktowana jak księżniczka a nie że się śpieszy tylko i mnie lekceważy... Pyta się po 3 razy o to samo bo zapomniała. Okropna baba. Sama sobie wmawia, mówi mi: tylko mnie matrwi że pania w ogole piersi nie bola, ja jej na to" ale ja nic takigo nie powiedziałam, piersi mnie bolą, a ta: a no to jak bolą to bardzo dobrze. Ech...
Ogólnie to mam torbiel na prawym jajniku na 5 cm, dostałam luteinę dopochwowo 2x1. Ciąża wg niej rozwija się prawidłowo, w swoim tempie, pęcherzyk ma 5/6 mm - oczywiście nie powiedziała mi dokładnie ile tak jak niektórym...
Podniosła mi ciśnienie 200/100. Mówi mi że wypisze mi skierowanie do szpitala, a za chwile no ale po co w sumie - jak Pani zacznie krwawić to sama przecież Pani przyjdzie. Straszy mnie poronieniem. Czy ona robi ze mnie debilkę? Przecież wiem że każda może poronić, ale gdyby każda miała poronić to by coraz mniej dzieci na świecie było... Ogólnie mam leżeć, jak nie leżeć to mało chodzić i chuchać na siebie.
jestem zła jak osa i jeszcze się z M pokłóciłam ale o tym nie chce gadać.
Koniec litanii.
Patologia jakas z tymi ginami !
Nie dość że człowiek idzi , płaci to zero dokładnosci i komunikacji
Ale powiedziała że ciąza rozwija się prawidłowo wiec chociaż taki plus z tego całego spotkania.
Mysle że powinnas znalesc innego gina takiego ktory ma dobrą opinie , najlepiej poszukac na internecie tam ludzie opinie wystawiają.
No bo przecież musisz u jakiegoś ciaze prowadzić.
Rozumiem ze kłótnia z mezem przez nerwy.kas91, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
Najważniejsze, że fasolka rozwija się prawidłowo ;* nie denerwuj się :* głupi babsztyl i tyle :* odpoczywaj teraz ile możesz i poszukaj kogoś bardziej kompetentnego :* a zobaczysz, że wszystko bardzo dobrze się skończy w lipcu:*
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:Ja pierdole
Patologia jakas z tymi ginami !
Nie dość że człowiek idzi , płaci to zero dokładnosci i komunikacji
Ale powiedziała że ciąza rozwija się prawidłowo wiec chociaż taki plus z tego całego spotkania.
Mysle że powinnas znalesc innego gina takiego ktory ma dobrą opinie , najlepiej poszukac na internecie tam ludzie opinie wystawiają.
No bo przecież musisz u jakiegoś ciaze prowadzić.
Rozumiem ze kłótnia z mezem przez nerwy.
To była inna ginekolożka wyszukana po opiniach właśnie - ponad 50 opinii wszystkie ocenione na 5 gwiazdek czyli full. Mam dwie sprawdzone które nie miały w tym tyg wolnego terminu więc została mi ta.
Moja bratowa w pierwszej ciąży miała torbiel na 8 cm tylko że ona brała dupka i jej się pięknie wchłonął w drugiej ciąży też miała tylko na 4 cm ale już nie brała żadnych leków i też jej się wchłonął dzwoniłam do niej przed chwilą i mnie uspokoiła...dobrze mieć kogoś doświadczonego kogo można popytać
Ale jestem wściekła na nią!!! stówa poszła się paść a jeszcze mi namieszała w głowie... Tyle paplała że dopiero jak wyszłam i czekałam na jedzenie to mi się powoli przypominało co ona tam pierdzieliła.
NO ale fakt, jedną mądrą rzecz powiedziała - moje maleństwo się rozwija prawidłowo i w swoim tempiekatsuyoshi, kas91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn wrote:Tak przez nerwy kłótnia...
To była inna ginekolożka wyszukana po opiniach właśnie - ponad 50 opinii wszystkie ocenione na 5 gwiazdek czyli full. Mam dwie sprawdzone które nie miały w tym tyg wolnego terminu więc została mi ta.
Moja bratowa w pierwszej ciąży miała torbiel na 8 cm tylko że ona brała dupka i jej się pięknie wchłonął w drugiej ciąży też miała tylko na 4 cm ale już nie brała żadnych leków i też jej się wchłonął dzwoniłam do niej przed chwilą i mnie uspokoiła...dobrze mieć kogoś doświadczonego kogo można popytać
Ale jestem wściekła na nią!!! stówa poszła się paść a jeszcze mi namieszała w głowie... Tyle paplała że dopiero jak wyszłam i czekałam na jedzenie to mi się powoli przypominało co ona tam pierdzieliła.
NO ale fakt, jedną mądrą rzecz powiedziała - moje maleństwo się rozwija prawidłowo i w swoim tempie
Szybko sie pogodzicie i bedzie dobrze
Tak to dobra wiadomosć maluszek jest cały i zdrowy Tak jak mówiliśmy ^.^
A torbiel czesto spotykany u kobiet w ciazy i zazwyczaj wchłania się sam takze spokojnie
Evanlyn, kas91 lubią tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:Oj w nerwach to wiadomo.
Szybko sie pogodzicie i bedzie dobrze
Tak to dobra wiadomosć maluszek jest cały i zdrowy Tak jak mówiliśmy ^.^
A torbiel czesto spotykany u kobiet w ciazy i zazwyczaj wchłania się sam takze spokojnie
-
nick nieaktualnyCzasem gin ktory ma mniej opini jest najlepszy.
No bo ci co mają super opinie czują sie lepsi od innych i swoją prace robią potem po łepkach na odpierdal.
No bo co im szkodzi stracic jedna czy 2 klientki tak cy siak i tak musiala zaplacic za wizyte nie ?
Dlatego wybiesz taką która ma srednio opiniEvanlyn lubi tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:Czasem gin ktory ma mniej opini jest najlepszy.
No bo ci co mają super opinie czują sie lepsi od innych i swoją prace robią potem po łepkach na odpierdal.
No bo co im szkodzi stracic jedna czy 2 klientki tak cy siak i tak musiala zaplacic za wizyte nie ?
Dlatego wybiesz taką która ma srednio opinikatsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvanlyn wrote:Mam już dwie upatrzone: jedną moją młodą pania gin i druga sprawdzona przez moja bratową która uratowała jej zagrożoną ciążę i chyba pójdę do bratowej gin bo mówi że nie będę żałowała na 100%. dwie ciąże jej prowadziła i z 3 też tam pójdzie...
Masz kogos kto wie z doswiadczenia takze ja tez wybrałabym wtedy tak jak poleca ci bratowaEvanlyn lubi tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:No to widzisz
Masz kogos kto wie z doswiadczenia takze ja tez wybrałabym wtedy tak jak poleca ci bratowa
Jadłam dzisiaj takie cuś u turka "semi kebab". Jak ja kiedyś kochałam kebaby Boże Ty tylko jeden wiesz i mój M a dziiiisiajj...nie czułam smaku kebaba, jakbym jadła nieprzyprawione mięso. Chyba moje maleństwo tak jak jabłek oduczy mnie też kebaba jadłam go pierwszy raz odkąd planuję dziecko Ta moja Kruszynka to tylko pomarańcze i nic więcejkatsuyoshi, kas91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvanlyn wrote:Tak zrobię dobra temat się pokręcił wokół mnie i już jest ok :p teraz będzie o jedzeniu
Jadłam dzisiaj takie cuś u turka "semi kebab". Jak ja kiedyś kochałam kebaby Boże Ty tylko jeden wiesz i mój M a dziiiisiajj...nie czułam smaku kebaba, jakbym jadła nieprzyprawione mięso. Chyba moje maleństwo tak jak jabłek oduczy mnie też kebaba jadłam go pierwszy raz odkąd planuję dziecko Ta moja Kruszynka to tylko pomarańcze i nic więcej
Wiesz jak ja marze o takim dobrym dużym polskim kebabie z mojej miejscowosci? u mnie byly takie przyszne ja pierdykam !
A tutaj w Uk masakra jakas
Jak kiedys wybiore sie do polski do ojca to bede jesc codziennie kebaby Nadrobie ooo haha przez caly pobyt tamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 19:36
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
katsuyoshi wrote:hahaha
Wiesz jak ja marze o takim dobrym dużym polskim kebabie z mojej miejscowosci? u mnie byly takie przyszne ja pierdykam !
A tutaj w Uk masakra jakas
Jak kiedys wybiore sie do polski do ojca to bede jesc codziennie kebaby Nadrobie ooo haha przez caly pobyt tam
-
Nie robcie mi tu smaka na takie rarytasy ja juz kebaba nie jadlam chyba od sierpnia za to caly weekend chodzila za mna mrozona pizza ;d nie wiem czemu ubzduralam sobie mrozona ;d za to dzis ciagnie mnie do paczkow zjadlam dzis juz 4
katsuyoshi, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
A właśnie... Mam totalny zakaz serduszkowania pod żadnym pozorem jak to ona powiedziała... załamka. A ja już myślałam że rzucę się na M dzisiaj a z tej złości jeszcze byłoby tak super... NO nic, dalej pozostają mi erotyczne sny
katsuyoshi, kas91, Agaax lubią tę wiadomość