Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Jestem po drugim usg genetycznym. Niestety nadal nie jest dobrze
Maluszek podrósł - CRL 72mm, przezierność się zwiększyła do 4,8mm (było 4,4). Serduszko bije wolniej bo 161 ud/min (było 184), ale dr wpisała w uwagach: ognisko hiperechogeniczne w lewej komorze serca, podejrzenie VSD.
Kość nosowa tym razem widoczna. Po wpisaniu wyników pappy i beta-hcg ryzyka wyszły tak:
Trisomia 21 >1:4
Trisomia 18 1:24
Trisomia 13 1:16
Strasznie się boję -
Aneta8, jednak lekka poprawa ryzyk po tym badaniu jest. Dobrze, że widać już kość nosową i serduszko zwolniło. Oby te ognisko wchłonęło się szybciutko i nie zostawił śladu po sobie.
-
Ewciia wrote:Bliźniaki jednojajowe owszem są wynikiem genetyki. Bliźniaki dwujajowe są związane po czesci z czynnikami zewnętrznymi. Wiek, liczba urodzonych dzieci, stymulacja jajników powodując dojrzewanie i uwalnianie więcej jajeczek.
U mnie w rodzinie nie było bliźniaków, zawsze chciałam mieć. Dwa lata temu starając się o 3 dziecko przejrzałam wszystko na temat poczęcia bliźniąt. Wiele bezsensownych informacji i nagle maniok - tapioka. W cyklu który zaczęłam jeść tapiokę od pierwszego dnia cyklu zaszłam w ciążę. Owulacja wystąpiła 4 dni wcześniej niż zawsze. 3 dni przed miesiączka beta 190, dzień po spodziewanej miesiączce 1300 i 3 dni po terminie @(33dc) beta powyzej 2760. W pewnym momencie poczułam się lepiej, mniej senna. Źle przeczucia. Czekałam do wizyty w 8 tygodniu ciąży (teraz żałuję). Na usg wyszła ciąża bliźniacza, jeden zarodek się rozwijał, drugi obumarł wcześniej. Więc jak widać, czasem. Można samemu stymulować owulacje. Teraz jestem pewna, że tapioka dziala bo w tym cyklu też od miesiączki jadłam i znów owulacja wystąpiła 4 dni wcześniej, ledwo co ustalo plamienie po okresie i już był ten moment. W poniedziałek idę do lekarza, ale już krwawiłam porządnie i teraz planie, więc pewnie zeszło wszystko i nie dowiem się czy było 1 czy więcej.
Ewcia napisz coś więcej o tej tapioce ? Ile tego jadłaś i w jakiej formie ?
Sorki, że tak wpadam do Was na wątek
Staramy się z mężem i kolejnego brzdąca, mamy obecnie 9 miesięczną Lile i marzą mi się bliźnięta 😁olimama lubi tę wiadomość
14.10.2017 testowanie II
luty 2018 - informacja o chorobie dziecka
28.02.2018 - strata córeczki
-
Drogie Mamusie! 🙂 Jestem studentką dietetyki i prowadzę badania na temat wiedzy kobiet w ciąży nt. programowania żywieniowego. Jeśli znalazłybyście odrobinę czasu, bardzo proszę o wypełnienie mojej ankiety. Z góry serdecznie dziękuję wszystkim za poświęcony czas, życzę dużo zdrowia dla Was i Waszych Maluszków
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSf73vftKQiL1Q9Dl0WJEuQABWeTNkoXdCjXCDB52psn-XgAkw/viewform -
Kosmo wrote:Aneta, to wciąż duża szansa na urodzenie zdrowego bobasa. Trzymam za was mocno kciuki, jesteście zdecydowani na amnio?
Tak, na pewno będziemy robić. -
akilegna♥ wrote:Sprawy grubsze typu łóżeczko, materac, przewijak, wózek fotelik, czy kosz Mojżesza. To też indywidualna sprawa. Synkowi kupiłam wózek adamex używany. Mnie trochę wkurzał ale mąż był nim zachwycony. Musimy wziąć pod uwagę, że całą zimę aż do wiosny przejezdzimy w gondoli, więc powinna być duża. Reszta to już wasze upodobania i wymagania. Spacerówki z 2w1 najczęściej są wielkie i mało praktyczne, warto to wziąć pod uwagę. Tym razem będę chciała kupić wózek również używany ale najlepiej tylko z gondolą. Spacerówkę mam po synku w dobrym stanie.
Fotelik do auta najlepiej nowy lub ze znanego źródła bezwypadkowy. Ja stawiam na maxi cosi lub cos britaxa z bazą. Jeszcze nie zdecydowałam. Ważne też aby był dopasowany do auta. Dla mnie też wazne aby był w miarę lekki. Poprzednio miałam kiddy evoluna i był strasznie ciężki
Tym razem zdecydowałam się na kosz Mojżesza do salonu, bo z trzylatkiem może być niebezpiecznie na kanapie.
Również mocno się zastanawiam nad koszem albo jakimś leżaczkiem typu tiny love 3w1. Wcześniej nie było mi to potrzebne bo nawet na kocu kładłam na podłodze jeśli potrzebowałam coś zrobić. Odnośnie wózka mam tą samą sytuacje najlepiej kupiłabym używkę samą gondolę.
Ja dziś umówiłam się na połówkowe - 22.02. Poza tym byłam u fizjoterapeutki bo już mocno plecy mi dokuczają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2021, 16:10
akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Aneta8 jest jeszcze nadzieja, że będzie dobrze! Nie poddawajcie się. Trzymam kciuki za amnio.
Kosmo ja podobnie jestem bez sił coś.. Ostatnio wydawało mi się że jest lepiej bo byłam już mniej śpiąca i znów wracajac z pracy najchętniej bym tylko siedziała i leżała. Ehh
Kiedy te siły wrócą..?!
A w domu tyle do zrobienia eh.
Ja temat wyprawki jeszcze odkładam.
Ostatnio też się szybko mecze, wejdę na 4 piętro i sapie :p
Starość 🤪
Aneta8 lubi tę wiadomość
-
Akilegna ja się z częścią co do ciuchów nie zgodzę. Miałam kilka sztuk zgodnie z poradnikami a młody tak ulewal że co chwilę był mokry. Do tego zanim się nauczyłam dobrze pieluchy zakładać to co chwilę cos przeciekało. Mąż jeździł do całodobowego Tesco i na gwałt pajace kupował.
sandrina22 lubi tę wiadomość
-
Aneta,ja też trzymam kciuki za to, że będzie wszystko dobrze ✊✊✊
Vatolina u mnie wyniki morfologii idealne, robię przed każdą wizytą, a słabo mi się robi i właśnie kręci się w głowie ostatnio. Wiadomo u każdej to inaczej to wygląda, u mnie przeważnie na zakupach, jak za długo postoje albo za szybko chce wszystko ogarnąć. Robi mi sie gorąco, dostaje jakby zadyszki i w głowie wiry. Aż czuje, że muszę usiąść i napić się wody. To przewAżnie pomaga😅Aneta8 lubi tę wiadomość
-
aliciaaa wrote:Aneta,ja też trzymam kciuki za to, że będzie wszystko dobrze ✊✊✊
Vatolina u mnie wyniki morfologii idealne, robię przed każdą wizytą, a słabo mi się robi i właśnie kręci się w głowie ostatnio. Wiadomo u każdej to inaczej to wygląda, u mnie przeważnie na zakupach, jak za długo postoje albo za szybko chce wszystko ogarnąć. Robi mi sie gorąco, dostaje jakby zadyszki i w głowie wiry. Aż czuje, że muszę usiąść i napić się wody. To przewAżnie pomaga😅
Ja mam to samo, ale podejrzewam że to przez maseczkę ciężej mi się oddycha, bo niestety jeszcze pracuję i muszę ją nosić cały dzień18.06.2020 Emma [*] 26 tc
27.04.2021 Maksym Marcel [*] 29 tc -
Dzisiaj dotarł do mnie detektor tętna.
20 minut się męczyłam ale znalazlam serduszko
W końcu mój usłyszał chociaż to, skoro nie może ze mną nigdzie wejść, a nie miałam też nigdzie okazji nagrać usg
Super sprawa
Alunis, akilegna♥, Tabolek lubią tę wiadomość
-
Aneta8 - trzymam kciuki za pomyślny wynik amniopunkcji.
Aliciaaa - mi też ostatnio zrobiło się słabo w sklepie. Pakując zakupy przy kasie nagle wszystko zawirowało i poczerniało. Usłyszałam tylko głos sprzedawczyni, że przygniatam pomidory torbą i mojego męża "wszystko w porządku?". Musiałam ukucnąć i powoli świat wrócił do normy. Podejrzewam właśnie, że przez maseczkę ciężej nam się oddycha.
Ja na razie jeszcze nic nie mam z wyprawki. Myślałam, aby zacząć po badaniach połówkowych, ale zaczynam sobie wynotowywać, co polecacie:)Aneta8 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
Aneta ja także trzymam kciuki za amnio ✊🏼
Aneta8 lubi tę wiadomość
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Tęczowa oj w maseczce też ciężko mi. Zwłaszcza w sklepach gdzie ogrzewanie jest rozwalone na maxa...🥴 aż współczuję, że musisz być w niej cały czas w pracy. Długo jeszcze będziesz pracować?
Andziorek ja w sklepach, a najbardziej w rossmannach tylko modlę się by szybko wszystko załatwić bo aż na wejściu mi się robi słabo i mózg mi odcina od myślenia. Teraz te już noszę butelkę wody ze sobą bo już stała się niezbędna. Ale właśnie dobrze jest usiąść, kucnąć by uspokoić puls i tętno.
A co do wyprawki to ja też nie mam nic tzn poza tym co zostało mi po synku tj. wózek, łożeczko z materacem. Przewijak pożyczyłam siostrze mojego ale odda nam już niedługo bo jej synek kończy rok w marcu. A z resztą rzeczy jakoś mi się nie śpieszy haha ale myśle, że już od 20 tc zacznę szał -
aliciaaa wrote:Tęczowa oj w maseczce też ciężko mi. Zwłaszcza w sklepach gdzie ogrzewanie jest rozwalone na maxa...🥴 aż współczuję, że musisz być w niej cały czas w pracy. Długo jeszcze będziesz pracować?
Planuję jeszcze jakiś Miesiąc, może dwa, ale pewnie bliżej tego pierwszego. W okolicach połowy chciałabym już siedzieć w domu i uważać na siebie.
Swoją drogą, ja pracuję właśnie w sklepieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2021, 21:45
18.06.2020 Emma [*] 26 tc
27.04.2021 Maksym Marcel [*] 29 tc -
michasia-K wrote:
Ja tak miałam w pierwszej ciąży tydzień przed porodem. Czyli, jeśli pojawi się szybciej, to to jest ok w razie wu?
Aneta8 - trzymam kciuki za dobry wynik amnio.
Mimi2 - mi pożyczyła koleżanka na czas ciąży, bo za jakiś czas planuje drugiego bobasa i dopiero wtedy się jej przyda. Też znalazłam puls, a dzisiaj poczułam pierwsze ruchy, faktycznie szybciej, niż w pierwszej ciąży.
LENi ja mam tak samo, a przypomniałam sobie, że pod koniec pierwszej ciąży każdy ciuszek prałam z dzidziusiu i prasowałam, nawet tetry. Haha, teraz wybieram najbrudniejsze i piorę z Naszymi, teraz jeszcze dziecko zaczyna mi pełzać i włazić wszędzie, wciskać te swoje maleńkie paluszki w gniazdka, w dzień nie śpi i jedyne co robię, to od 8-17 biegam za nią, aż się boję jak to ogarnę w 3 trymestrze
Dziewczyny, macie już wybrane szpitale, w których chcecie rodzić? Myślicie już powoli o tym?
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero.