Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Shooa super, że wszystko dobrze i waga też prawilna
Tabolek, tak jak Anszelika pisze, dzieci mają jeszcze dużo miejsca więc fikają koziołki ale mój uparciuch wali tylko na dole. Raz czułam, że chyba się przekręca ale kopniaków wyżej nie było. Pewnie wtedy odwraca się w kierunku kręgosłupa. No mąż to sobie poczeka jeszcze na ruchy
shooa lubi tę wiadomość
-
akilegna♥ wrote:Shooa super, że wszystko dobrze i waga też prawilna
Tabolek, tak jak Anszelika pisze, dzieci mają jeszcze dużo miejsca więc fikają koziołki ale mój uparciuch wali tylko na dole. Raz czułam, że chyba się przekręca ale kopniaków wyżej nie było. Pewnie wtedy odwraca się w kierunku kręgosłupa. No mąż to sobie poczeka jeszcze na ruchy
Ja mam czasem wrażenie że moja w poprzek leży i się przeciąga. Syn jak tak robił w trzecim trymestrze, to nie raz jedzenie wracało, tak mi potrafił skopać żołądek. Ale on miał prawie 60cm długości...akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Ja się tak tylko pochwalę, wczoraj wieczorem poczułam jak maleństwo "puka" mi w brzuch ❤️
olimama, Anszelika, Kosmo, Aneta, shooa, Mimi2, Alunis, LENi, Zula36, Maniuś, martini92, StarającaSię, Tabolek, Kama_86, lysinka, aliciaaa, akilegna♥, Umina88, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
18.06.2020 Emma [*] 26 tc
27.04.2021 Maksym Marcel [*] 29 tc -
[/url]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 15:15
shooa, Angiee, olimama, Kosmo, martini92, Alunis, StarającaSię, Anszelika, Aneta, LENi, Mimi2, Tabolek, Kama_86, sandrina22, Maniuś, lysinka, aliciaaa, vatolina, Natka95, akilegna♥, anjaa25, Umina88, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję udanych wizyt.Ja mam w przyszłą środę i napewno już dostanę skierowanie na krzywą bo to już będzie początek 24 tygodnia🤨(ale zleciało)
Co do ruchów to czuje codziennie raz bardzo nisko ,raz wysoko a czasem nawet w poprzek się ułoży😁
Kawę pije jedną ,czasem dwie dziennie.wcześniej tak jak większość z was mnie odrzuciło.
U mnie 9 marca minie rok od kiedy nie palę😀akilegna♥ lubi tę wiadomość
4x córka😁❤️🤪
-
Ale się sypia te wizyty/połówkowe
super, że dobre wieści!
Ja jeszcze trochę muszę poczekać :p
Ale powiem Wam, że ostatnio ciężko mi z brzuszkiem - jakaś taka ociężała się czuje, tak mi ciąży ten słodki balast :p
Ruchy czuje częściej i wyraźniej. Ale jeszcze nie są regularne. -
Anszelika wrote:Ja jutro 18tc zaczynam. Jeszcze.chwila do połowy. Co raz bardziej się zastanawiam nad porodem. Strasznie bym chciała spróbować rodzić naturalnie. Ciągle nad tym myślę, jak by tu męża na swoją stronę przeciągnąć...
A czemu się zastanawiasz nad naturalnym? Masz jakieś wskazania do cesarki? Jeśli pisałaś wcześniej to przepraszam ale nie pamiętam 🙂 -
Ja nadal piję kawę, ale bez nie jestem w stanie funkcjonować. W pierwszej ciąży też piłam. Jak chodziłam do biura piłam więcej. Ciśnienie mam całe życie niskie.
Od zeszłego tygodnia (18 tc) czuję już ruchy prawie codziennie. Najczęściej rano. Ale jeszcze nie czuję tych ruchów pod ręką. -
Tabolek wrote:A czemu się zastanawiasz nad naturalnym? Masz jakieś wskazania do cesarki? Jeśli pisałaś wcześniej to przepraszam ale nie pamiętam 🙂
Mój ginekolog twierdzi że pierwsza CC jest wskazaniem do drugiej, plus te problemy z nadcisnieniem. No i możliwe że kolejna sztuka będzie też wielka (syn 4350, 59cm, owinięty pępowina, malowodzie, niewydolne łożysko, CC na zimno w terminie dokładnie). Nie wiem co będzie bliżej terminu. Na ten moment gin i mąż są za CC. -
Anszelika wrote:Mój ginekolog twierdzi że pierwsza CC jest wskazaniem do drugiej, plus te problemy z nadcisnieniem. No i możliwe że kolejna sztuka będzie też wielka (syn 4350, 59cm, owinięty pępowina, malowodzie, niewydolne łożysko, CC na zimno w terminie dokładnie). Nie wiem co będzie bliżej terminu. Na ten moment gin i mąż są za CC.
Ok no są to logiczne argumenty, szczególnie jeśli chodzi o to nadciśnienie, u mnie też jest szansa że lekarz się nie zgodzi na naturalny porod ale stwierdziłam że będę się tym martwić bliżej końca 🙂 najważniejsze żeby dzidzia się urodziła zdrowa i bez narażania twojego zdrowia -
Anszelika wrote:Mój ginekolog twierdzi że pierwsza CC jest wskazaniem do drugiej, plus te problemy z nadcisnieniem. No i możliwe że kolejna sztuka będzie też wielka (syn 4350, 59cm, owinięty pępowina, malowodzie, niewydolne łożysko, CC na zimno w terminie dokładnie). Nie wiem co będzie bliżej terminu. Na ten moment gin i mąż są za CC.
U mnie w mieście upierają się, że już pierwsze cięcie nie jest wskazaniem do drugiego(nawet, jeśli jest krótki odstęp między porodami - u mnie będzie 15 miesięcy 😱). Ale na szczęście mam wystawione wskazanie hematologiczne, że bezwzględnie muszę mieć cc, więc jestem spokojna. Jakoś nie przekonuje mnie rodzenie naturalne po tak krótkim czasie.
Jeżeli chciałabyś spróbować sn i stan blizny Ci na to pozwala, to warto, bo szybciej dojdziesz do siebie. Mój mąż tez mówi ze cc i że gdyby był kobietą, to wolałby cięcie. 🤪Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Anszelika, myślę że w Twoim przypadku nadcisnienie może być największym utrudnieniem. Pierwsze cc to nie problem, zwłaszcza, że u Ciebie juz minęło sporo czasu. Musisz wybrać co będzie najlepsze dla Was.
Kciuki Maniuś. -
Alunis wrote:U mnie w mieście upierają się, że już pierwsze cięcie nie jest wskazaniem do drugiego(nawet, jeśli jest krótki odstęp między porodami - u mnie będzie 15 miesięcy 😱). Ale na szczęście mam wystawione wskazanie hematologiczne, że bezwzględnie muszę mieć cc, więc jestem spokojna. Jakoś nie przekonuje mnie rodzenie naturalne po tak krótkim czasie.
Jeżeli chciałabyś spróbować sn i stan blizny Ci na to pozwala, to warto, bo szybciej dojdziesz do siebie. Mój mąż tez mówi ze cc i że gdyby był kobietą, to wolałby cięcie. 🤪
U mnie jest 5 lat ponad między porodami. Blizna na USG jest niewidoczna, tak się dobrze zroslo. Tylko i aż to nadciśnienie. Po cichu liczę że samo się zacznie przed terminem i jakoś to pójdzie...Alunis lubi tę wiadomość
-
Powodzenia dzisiaj!
Ja się póki co nie skupiam na porodzie.. Dla mnie to była trauma :p że odechciało mi się kolejnych dzieci.. Stąd też taka różnica wieku :¿
Miałam wywoływanie po terminie, skurcze były co minute, rozwarcie 8cm i niestety główka źle się wstawiła, lekarz na skurczach próbował główkę wstawić ręka, łzy mi ciekły po policzkach no masakra... Aż wkoncu wzięli mnie na cc..
strasznie wspominam. Więc wolę nie myśleć co będzie teraz :p zacznę się martwić w czerwcu :p