Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Anszelika nie dziwię się że miałaś traumę, aż się w żołądku przewraca od czytania tego, a co dopiero kiedy jesteś zdana na takie towarzystwo sama z dzieckiem w połogu, kiedy od samej hustawki hormonów można dostać jebla. U nas odwiedziny na salach były zakazane na szczęście, była sala odwiedzin osobna.
medimind lubi tę wiadomość
-
gf95 wrote:mi to też pasuje, ale ojca dziecka mogliby wpuścić pod warunkiem na przykład, że jest zaszczepiony.
U nas w jednym szpitalu wpuszczają zaszczepionych ale na 10 minut tylko.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
nick nieaktualny
-
gf95 wrote:tak, bo po 20-30 się zarażą inni, to mojemu mężowi na 10 min by się nie opłacało z Bielska do Katowic jechać szkoda paliwa.
To nawet sie nie opłaca przez miasto jechać chyba, ze naprawdę cos bym potrzebowała dla siebie lub małej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2021, 16:29
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Dziewczyny, wyszedl mi w posiewie jakiś grzybek... Nie powiedzieli mi dokładnie tylko ze nic groźnego, ale mam dostać nynastyne.
Kojarzycie może czy faktycznie to "normalne" i nie ma się czym przejmować?
Nie mam żadnych objawów typu swędzenie, pieczenie czy jakichś nieprzyjemnych upławów 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2021, 18:16
-
Hej 🙂 dobrze, że u was w porządku dziewczyny z maluchami, teraz trzeba zaciskać nogi jeszcze chwilę 😉
Była promocja na foteliki w pobliskim sklepie i wróciliśmy z avionautem.
Też się cieszę z braku odwiedzin, bo trafiam na współlokatorki, dj których przychodzą pielgrzymki. W szpitalu, który wybrałam, jeżeli przywrócą odwiedziny, to tylko jedna i ta sama osoba będzie mogła przychodzić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Natka95 wrote:Dziewczyny, wyszedl mi w posiewie jakiś grzybek... Nie powiedzieli mi dokładnie tylko ze nic groźnego, ale mam dostać nynastyne.
Kojarzycie może czy faktycznie to "normalne" i nie ma się czym przejmować?
Nie mam żadnych objawów typu swędzenie, pieczenie czy jakichś nieprzyjemnych upławów 🤔Miałam nystatyne w tej ciąży. Później dostałam jeszcze inne leki, bo dr twierdził, że sama nystatyna mogła nie dać rady. Później robiłam posiew i już wyszedł czysto
Oprócz tego,nieleczona infekcja często może doprowadzić właśnie do problemów z szyjką.
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnyNatka95 wrote:Dziewczyny, wyszedl mi w posiewie jakiś grzybek... Nie powiedzieli mi dokładnie tylko ze nic groźnego, ale mam dostać nynastyne.
Kojarzycie może czy faktycznie to "normalne" i nie ma się czym przejmować?
Nie mam żadnych objawów typu swędzenie, pieczenie czy jakichś nieprzyjemnych upławów 🤔
raz brałam jakieś globulki robione w aptece z nystatyna w składzie, drugi raz sama nystatyne. teraz mam antybiotyk na zatoki i czuje swędzenie wiec chyba znów będzie nystatyna.
to w pełni bezpieczne z tego co mówił lekarz. -
Alunis wrote:Leki pomogły, nie mam rozwarcia, szyjka się znacznie nie skróciła, wiec byli zdziwieni skąd te skurcze. Dostałam sterydy na rozwój płuc i pełno kroplówek. Liczę na wyjście jeszcze w dwupaku
Mały ma teraz około 2600g.
Dobrze że zastopowali te skurcze, leżąc w szpitalu zaobserwowalam że to czeste jest, dużo dziewczyn było ze skurczami a spokojnie dotrzymały do terminu, będzie dobrze 🙂💪Alunis lubi tę wiadomość
-
Kosmo wrote:Dziewczyny a te posiewy to macie robione bo są jakieś ku temu przesłanki, czy lekarz wam zleca jakoś kontrolnie? 🤔
Przed pessarem w posiewie było czysto, ale kto wie co tam jest teraz.
Niestety, niektóre kobiety w ciąży mają do tego skłonność 😥
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnyKosmo wrote:Dziewczyny a te posiewy to macie robione bo są jakieś ku temu przesłanki, czy lekarz wam zleca jakoś kontrolnie? 🤔
o drugi sama poprosiłam bo czułam swędzenie i dyskomfort.
ja niestety mam skłonność. podobnie z zapaleniem pęcherza moczowego. kiedyś zaatakował znienacka i raz na kilka lat wraca. z infekcjami u mnie podobnie. -
nick nieaktualny
-
Anszelika wrote:Dziewczyny co do opieki zaraz po to ja z synem tak wylądowałam, że tylko wyłam. Miałam na sali jakaś patologie która ciągle na daje wychodziła, nawet próbowała na sali palić ale ja wywalilam z.awantura. przychodzil do niej jakiś partner wyglądający jak menel który ciągle mi się w cycki patrzył. No porażka. Do tego ja karmić nie umiałam bo z biustem w rozmiarze g.to nie łatwe, syn się ciągle.darl bo głodny, pokarmu nie miałam w ogóle, on nie chciał łapać brodawki. To był koszmar. I dostałam tekst od położnej że glodze dziecko bo nie chciałam mm mu podać. Dla mnie to był koszmar. Długo się nie mogłam pozbierać.po tych sześciu dniach w szpitalu.
Wiem co czułaś. Ja też przeżycia dzień po porodzie miałam nieciekawe, aż wyłam pod kołdrą 🙄 przenieśli nas do sali gdzie leżała jakaś franca po cesarce i dziecko oddawała 30 razy na dobę położnym... bo siły nie miała a jak oddawała to okno otwierała i paliła fajki w tym oknie 🙈 puszczała sobie muzykę w telefonie i po tym jaraniu psikala całą sale perfumami. Ja poprostu myślałam ze mnie rozniesie. Ja się dusiłam a co dopiero mój noworodek 🤨 dodam tylko że to była zima bo koniec listopada. Już nie wspominam o telefonach do jakiegoś swojego typa „tatusia” z pretensjami czemu nie chce przyjść zobaczyć dziecka.......... Wtedy byłam młoda ale teraz to bym ją chyba rozszarpała.
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈