Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
anjaa25 wrote:A jaki masz sterylizator ???
Anszelika, waga wow 😱. A przypomnij ile miał jak się urodził? Moja na 34+3 miała 2400. A poprzedniej karty ciąży niestety nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 16:11
-
olimama wrote:Chicco 3w1, można używać tez w mikrofalówce, będę pewnie używała tylko tej mniejszej części.
Anszelika, waga wow 😱. A przypomnij ile miał jak się urodził? Moja na 34+3 miała 2400. A poprzedniej karty ciąży niestety nie mam.
No wielki był, 4350 i 59cm. Córa jest lżejsza ale długości podobne. Może mi ja w poniedziałek zmierzy to bede miała porównanie przy tygodniu tylko różnicy. Oby nie była większa, bo ja sie na sn nastawiam. Jak będzie też taki kolos to znów mnie pewnie potną, bo makrosomia jest wskazaniem do CC. -
LENi wrote:
Moja ostatnio mocno mnie atakuje :p aż jest to nieprzyjemne :p ale nie wiem czy się obróciła.. Raczej nie.. Aż tak nie potrafię wywnioskować..
Ja rozpoznaję tylko po czkawce. Wtedy wyraźnie czuć gdzie jest główka a reszty ciałka można się domyśleć
-
Anszelika wrote:No wielki był, 4350 i 59cm. Córa jest lżejsza ale długości podobne. Może mi ja w poniedziałek zmierzy to bede miała porównanie przy tygodniu tylko różnicy. Oby nie była większa, bo ja sie na sn nastawiam. Jak będzie też taki kolos to znów mnie pewnie potną, bo makrosomia jest wskazaniem do CC.
O rety, jaki duży!
Mój miał w dniu porodu (35+0) tylko 2370, przepływy były do kitu.
Chociaż drugi też nie zapowiada się jakoś duży a przepływy idealne -
No i mamy winowajcę mojego ewentualnego przedwczesnego porodu. Nadal mam infekcję mimo, że nic nie czuję. Dostałam kolejne tabletki i maści. Od dwóch dni nie czuję już nacisku na szyjkę więc mam wielką nadzieję, że jeszcze trochę zostanie w brzuchu.
A dziś mamy sesję brzuszkowa, przekładałam termin, bo miała być dopiero za 2 tyg -
nick nieaktualnyakilegna♥ wrote:Ja rozpoznaję tylko po czkawce. Wtedy wyraźnie czuć gdzie jest główka a reszty ciałka można się domyśleć
gdyby nie czkawka w życiu bym nie uwierzyła ze leży główka w dół. bo moj brzuch przybiera takie kanciaste kształty chwilami ze aż się boje..
a o co chodzi z przepływami? czemu to ważne ? czy jednak nie do końca kluczowe skoro mówisz ze miałaś w poprzedniej ciąży do kitu?
wczoraj miałam wizytę, standardowo szyjka, ktg, wymaz ale zamiast usg pełnego dr zrobił tylko właśnie przepływy. wyszło ze wód mam nie za dużo bo AFI 8,5cm ale przepływy ponoć bardzo dobre. -
shooa wrote:ja tez
gdyby nie czkawka w życiu bym nie uwierzyła ze leży główka w dół. bo moj brzuch przybiera takie kanciaste kształty chwilami ze aż się boje..
a o co chodzi z przepływami? czemu to ważne ? czy jednak nie do końca kluczowe skoro mówisz ze miałaś w poprzedniej ciąży do kitu?
wczoraj miałam wizytę, standardowo szyjka, ktg, wymaz ale zamiast usg pełnego dr zrobił tylko właśnie przepływy. wyszło ze wód mam nie za dużo bo AFI 8,5cm ale przepływy ponoć bardzo dobre.
Przepływy są ważne, bo pozwalają na ocenę krążenia np. w tętnicach Twoich i łożyska. Jeśli są złe to może wpływać na wzrost malucha i zachamowaniu rozwoju dziecka. Jak łożysko się starzeje to często lekarz decyduje o rozwiązaniu ciąży.shooa lubi tę wiadomość
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
ina-1409 wrote:Przepływy są ważne, bo pozwalają na ocenę krążenia np. w tętnicach Twoich i łożyska. Jeśli są złe to może wpływać na wzrost malucha i zachamowaniu rozwoju dziecka. Jak łożysko się starzeje to często lekarz decyduje o rozwiązaniu ciąży.
Co więcej jeśli przepływy są marne, łożysko stare, a szyjka nie gotowa do porodu to nie wywołują tylko robią cięcie.shooa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny......... podłamałam się ☹️ Ja dziś po wizycie, mały waży 2880. Lekarz się wystraszył bo mały wciąż leży poprzecznie zamienił tylko dupke z głową. Powiedział ze to bardzo niebezpieczna sytuacja bo jakby mi odeszły wody nagle i macica zacznie się obkurczać to będzie bardzo ciężko go wyjąć... Mam się stawić 10.06 do szpitala. Jeżeli nie zmieni się nic zostanę przyjęta na oddział 😩 nie wiem czy będą mnie przeciągać czy zdecydują o cięciu od razu ;( jak będę miała jakiekolwiek skurcze od razu mam jechać do szpitala!! Oj przytłoczyło mnie to... ze to już że to nagle. Muszę torbę spakować, nie wiem co ze starszym synkiem 😢 ile mnie nie będzie.
Szyjkę mam dalej 5,7 cmWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2021, 15:06
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
vatolina wrote:Dziewczyny......... podłamałam się ☹️ Ja dziś po wizycie, mały waży 2880. Lekarz się wystraszył bo mały wciąż leży poprzecznie zamienił tylko dupke z głową. Powiedział ze to bardzo niebezpieczna sytuacja bo jakby mi odeszły wody nagle i macica zacznie się obkurczać to będzie bardzo ciężko go wyjąć... Mam się stawić 10.06 do szpitala. Jeżeli nie zmieni się nic zostanę przyjęta na oddział 😩 nie wiem czy będą mnie przeciągać czy zdecydują o cięciu od razu ;( jak będę miała jakiekolwiek skurcze od razu mam jechać do szpitala!! Oj przytłoczyło mnie to... ze to już że to nagle. Muszę torbę spakować, nie wiem co ze starszym synkiem 😢 ile mnie nie będzie.
Szyjkę mam dalej 5,7 cm
Mały ma dobrą wagę, może w tydzień dobije do 3kg
Jedynie to, że nie wiadomo ile Cie będą trzymać na obserwacji.. Jeśli się nic nie będzie działo to pewnie poleżysz do terminu chyba że lekarz uzna że lepiej ciąć.. Kurcze no.. Ale przynajmniej będziesz pod opieką..
-
LENi wrote:Mały ma dobrą wagę, może w tydzień dobije do 3kg
Jedynie to, że nie wiadomo ile Cie będą trzymać na obserwacji.. Jeśli się nic nie będzie działo to pewnie poleżysz do terminu chyba że lekarz uzna że lepiej ciąć.. Kurcze no.. Ale przynajmniej będziesz pod opieką..
On 13.06 będzie już donoszony, wiec nie wiem czy będzie chciał mnie trzymać czy nie 😢 smutno mi ale chyba dlatego ze to z takiego zaskoczenia 😩 bo ciagle żyłam ze jeszcze dużo czasu a tak naprawdę 10 dni i możemy być razem 😱 i martwię się bardzo tym ułożeniem tym bardziej ze to bardzo rzadkie 1-2% przypadków 😢 wogole on jeszcze leżał tyłem nie widziałam go nawet , lekarz przepisał mi jeszcze neoparin w brzuch , bierze to któraś? Czy tego nie powinno się teraz odstawiać? Tym bardziej przed cesarka?
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Leni, nie martw się na zapas. Będzie dobrze
Ja się melduje po wizycie. Panna waży 2100. Miałam mieć dzisiaj pobierany wymaz do gbs, ale gin powiedziała że raz że trochę za wcześnie jednak a dwa że jutro święto, więc nie ma już jak dostarczyć do laboratorium 🤷 Mam mieć pobrany 25.06, wiecie może ile się czeka na wynik? Bo jestem już umówiona na CC 6.07 to myślę że chyba zdążymy... 🙄 Szyjka dalej bez zmian, ja już 11kg cięższa 😕Zula36, anjaa25 lubią tę wiadomość
-
Zula36 wrote:Kurczę Vatolina ale się porobiło. Dla mnie 10ty to tez decydujący dzień. Wtedy dowiem się kiedy idę do szpitala. U mnie będzie wcześniejsze rozwiązanie po skończonym 37 tc ze względu na pogarszający się mój stan zdrowia. Ja spakowana już jestem i tez mam problem co z dzieckiem w domu zrobić. Na chwile obecna angażuje mamę i siostrę. Maz wróci z pracy dopiero 20go. Tez jestem przerażona, ze za 2 tyg może już być koniec ciąży.
No właśnie ja przepłakałam pół dnia ale teraz siędzie i myślę, że przecież nic się nie dzieje. Chyba poprostu przeraziłam soe tym co Ty że to już koniec ciąży 😱 ja miałam dziś pobierany gbs i go zawiozłam do labo i mam wynik mieć za 7 dni? Hmm 😒
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Ja dzisiaj miałam pobierany GBS, wynik może być już po dniach.
Mała waży 2700, jakoś mnie to przeraziło, wydaje mi się, że dużo. Starsze ważyły przy porodzie w 38 tyg. Ok 3100.
Mimo wymiotów i lekkich skurczów szyjka skróciła mi się tylko o 4 mm, teraz ma 31 mm, więc nieźle. Pranie mam ogarnięte, jutro pakuję torbę.
Vatolina, o kurczę, trzymam kciuki.