Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
shooa wrote:dziękuje ! kupię coś chłodzącego i leżę z nogami w gorze dalej. o rajstopach bym nie pomyślała..
w nocy to mi się chciało wyć z bólu przy każdym kroku do WC i dyskomfortu i naciągniętej skory na nogach, ale chyba jest jakiś progres bo czuje igiełki w nogach i jakby krew i woda odpływały. ale zwazylam się i przytyłam 2kg przez pare dni wiec ewidentnie płyny zatrzymane w organizmie
Oczywiście o piciu dużej ilości wody nie wspominam, bo to każdy wie
Jeszcze pokrzywa do picia, tylko nie jestem pewna czy w ciąży można 😅
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
akilegna♥ wrote:Oczywiście o piciu dużej ilości wody nie wspominam, bo to każdy wie Jeszcze pokrzywa do picia, tylko nie jestem pewna czy w ciąży można 😅
Ja piję pokrzywę. I dużo wody. Zwłaszcza odkąd z ta kostka mam problem 😒
akilegna♥, shooa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie;) za nami też intensywny weekend, chociaż na szczęście obyło się bez dalekich podróży samochodem. W piątek byłam na wieczorze panieńskim. W sobotę byliśmy na działce u znajomych na grillu, nalatalam się tam po schodach i wróciłam do domu zniszczona, cały wieczór przeleżałam. W dodatku młody na pamiątkę zabrał ze sobą trzy kleszcze😐. Plażę też zaliczyłam, ale ja z Gdańska to akurat żaden wyczyn 😛. W przyszły weekend jeszcze ślub i kolacja weselna (do ok północy) i będę miała dość tych atrakcji. A i jeszcze w środę druga dawka moderny, mam nadzieję że przejdę lajtowo, jak pierwszą dawkę.
-
Dziewczyny, podpowiedzcie po czym stwierdzić zbyt płaskie brodawki? Naszły mnie dzisiaj jakieś obawy że młoda nie będzie chciała ssać z moich piersi bo większość czasu sutki mam płaskie. Pokazują się dopiero jak jest zimno albo po stymulacji ale też są malutkie (do laktatora dokupowalam specjalnie mniejszy lejek). Wyczytałam gdzieś na forum że są takie specjalne wyciągające nakładki z medeli które można używać już w ciąży, może któraś z was miała z tym problem wcześniej i wie co i jak? Wiem że też można karmić przez kapturki itd ale boje się samego tego że w szpitalu jak będzie mi ciężko przystawić przez te brodawki to od razu podadzą małej MM 😒
-
Kosmo wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie po czym stwierdzić zbyt płaskie brodawki? Naszły mnie dzisiaj jakieś obawy że młoda nie będzie chciała ssać z moich piersi bo większość czasu sutki mam płaskie. Pokazują się dopiero jak jest zimno albo po stymulacji ale też są malutkie (do laktatora dokupowalam specjalnie mniejszy lejek). Wyczytałam gdzieś na forum że są takie specjalne wyciągające nakładki z medeli które można używać już w ciąży, może któraś z was miała z tym problem wcześniej i wie co i jak? Wiem że też można karmić przez kapturki itd ale boje się samego tego że w szpitalu jak będzie mi ciężko przystawić przez te brodawki to od razu podadzą małej MM 😒
Też mam tak jak piszesz. Znaczy miałam tak z synem. Dziecko trochę wyciąga, laktator też. Potem się już powinny ogarnąć same. Ale ja jestem teoretykiem w tej kwestii... -
vatolina wrote:No w 38 to i ja bym chciała
ale ja mam skierowanie do szpitala w 37 tygodniu czyli 36+4 i dlatego mnie martwi ten fakt czy zrobi mi cesarkę tylko z tytułu złego ułożenia 😩 lub przetrzyma 2 tygodnie w szpitalu......
Vatolina u mnie było cc w 38 tc właśnie ze względu na poprzeczne ułożenie małej. Wstawiłam się do szpitala dwa dni od usg u gina i mała już była skośnie. CC i tak zrobili ale nikt mi nie wspominał o jakimś zagrożeniu spowodowanym tym ułożeniem i odejściem wód.
-
Miałam z nimi "problem" w pierwszej ciąży, ale w moim przypadku wystarczyły nakładki z avent. Jakoś z miesiąc ich używałam, a potem już ogarnialiśmy karmienie bez ich pomocy.Kosmo wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie po czym stwierdzić zbyt płaskie brodawki? Naszły mnie dzisiaj jakieś obawy że młoda nie będzie chciała ssać z moich piersi bo większość czasu sutki mam płaskie. Pokazują się dopiero jak jest zimno albo po stymulacji ale też są malutkie (do laktatora dokupowalam specjalnie mniejszy lejek). Wyczytałam gdzieś na forum że są takie specjalne wyciągające nakładki z medeli które można używać już w ciąży, może któraś z was miała z tym problem wcześniej i wie co i jak? Wiem że też można karmić przez kapturki itd ale boje się samego tego że w szpitalu jak będzie mi ciężko przystawić przez te brodawki to od razu podadzą małej MM 😒
-
A pamiętasz może czy miałaś je po porodzie już ze sobą w szpitalu? Martwię się tylko właśnie że będzie problem z dostawieniem, małej dadzą mm a mi potem w domu będzie ciężko na nowo zawalczyć o karmienie...Umina88 wrote:Miałam z nimi "problem" w pierwszej ciąży, ale w moim przypadku wystarczyły nakładki z avent. Jakoś z miesiąc ich używałam, a potem już ogarnialiśmy karmienie bez ich pomocy.
-
Właśnie nie miałam ich w szpitalu. Dopiero po porodzie położna mi doradziła, żeby kupić. Syn dostał mm w szpitalu ale i tak po powrocie do domu udało się przestawić na karmienie piersią. Córkę mi tez nakarmiły mm, bo stwierdziły, ze po cc to ja szybko pokarmu nie będę mieć, a okazało się, że miałam jeszcze szybciej niż po naturalnym porodzie syna. Pamietam jaka była wkurzona o to, bo dopadł mnie nawał, a mała nic nie chciała, bo brzuszek już pełen mm.Kosmo wrote:A pamiętasz może czy miałaś je po porodzie już ze sobą w szpitalu? Martwię się tylko właśnie że będzie problem z dostawieniem, małej dadzą mm a mi potem w domu będzie ciężko na nowo zawalczyć o karmienie...
-
Dziś 36 tc. No i po wizycie, Stefcia 2800, niestety Afi 27, lekarz mówi, że tylko pessar powoduje, że jeszcze mała się nie urodziła.. W sobotę mam skierowanie do szpitala a 14-16 czerwiec cesarskie cięcie 😞😞 Stefcia miała się urodzić naturalnie 5-8 lipiec.. A tu przez ferelność matki musi już. Jestem przerażona i wściekła.. To z wcześnie!35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMożesz skorzystać z pomocy położnej pracującej w Twojej przychodni POZ (lub innej położnej). Wtedy obejrzy sutki i doradzi, czy będzie problem z karmieniem. Na szkole rodzenia położna też nam mówiła, że są te nakładki "wyciągające" brodawki, także trzeba by o tym poczytać. Nie mam doświadczenia, bo ja mam sutki duże i nie zgłębiłam tematu.Kosmo wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie po czym stwierdzić zbyt płaskie brodawki? Naszły mnie dzisiaj jakieś obawy że młoda nie będzie chciała ssać z moich piersi bo większość czasu sutki mam płaskie. Pokazują się dopiero jak jest zimno albo po stymulacji ale też są malutkie (do laktatora dokupowalam specjalnie mniejszy lejek). Wyczytałam gdzieś na forum że są takie specjalne wyciągające nakładki z medeli które można używać już w ciąży, może któraś z was miała z tym problem wcześniej i wie co i jak? Wiem że też można karmić przez kapturki itd ale boje się samego tego że w szpitalu jak będzie mi ciężko przystawić przez te brodawki to od razu podadzą małej MM 😒
-
nick nieaktualnyA ja Ci zazdroszczę. Może nie cięcia, ale tego że będziesz już miała dzidzie ze sobą.martamus wrote:Dziś 36 tc. No i po wizycie, Stefcia 2800, niestety Afi 27, lekarz mówi, że tylko pessar powoduje, że jeszcze mała się nie urodziła.. W sobotę mam skierowanie do szpitala a 14-16 czerwiec cesarskie cięcie 😞😞 Stefcia miała się urodzić naturalnie 5-8 lipiec.. A tu przez ferelność matki musi już. Jestem przerażona i wściekła.. To z wcześnie!
-
Właśnie położna poz która wybrałam jest też cdl więc super, niestety najbliższe 3tyg ma urlop jak na złość. No a za 4tyg to ja już mam zaplanowane CC więc z dwojga złego dobrze że wtedy już będzie w pracy 😅 Może nie będzie tak źle jak mi się zdaje, może młoda okaże się być porządnym ssakiem i ogarnie od razu 😉Ula30 wrote:Możesz skorzystać z pomocy położnej pracującej w Twojej przychodni POZ (lub innej położnej). Wtedy obejrzy sutki i doradzi, czy będzie problem z karmieniem. Na szkole rodzenia położna też nam mówiła, że są te nakładki "wyciągające" brodawki, także trzeba by o tym poczytać. Nie mam doświadczenia, bo ja mam sutki duże i nie zgłębiłam tematu.
-
Dzięki, dajesz nadzieję że po wyjściu do domu może się udać karmić. Chyba tego mm w szpitalach ciężko uniknąć 🤷Umina88 wrote:Właśnie nie miałam ich w szpitalu. Dopiero po porodzie położna mi doradziła, żeby kupić. Syn dostał mm w szpitalu ale i tak po powrocie do domu udało się przestawić na karmienie piersią. Córkę mi tez nakarmiły mm, bo stwierdziły, ze po cc to ja szybko pokarmu nie będę mieć, a okazało się, że miałam jeszcze szybciej niż po naturalnym porodzie syna. Pamietam jaka była wkurzona o to, bo dopadł mnie nawał, a mała nic nie chciała, bo brzuszek już pełen mm.
-
Martamus ciesz się że będziesz miała już za chwilkę małą ze sobą! Absolutnie się nie nakręcaj że jesteś ferelna, mieszka u Ciebie w brzuchu już 9 miesięcy, ciąża będzie donoszona! Nie nakręcaj się niepotrzebnie, pomyśl że już zaraz się zobaczycie a Stefka urodzi się zdrowa i silna 🙂martamus wrote:Dziś 36 tc. No i po wizycie, Stefcia 2800, niestety Afi 27, lekarz mówi, że tylko pessar powoduje, że jeszcze mała się nie urodziła.. W sobotę mam skierowanie do szpitala a 14-16 czerwiec cesarskie cięcie 😞😞 Stefcia miała się urodzić naturalnie 5-8 lipiec.. A tu przez ferelność matki musi już. Jestem przerażona i wściekła.. To z wcześnie!
-
Martamus czasami nie mamy na nic wpływu ale tyle u ciebie dobrego że ciąża już będzie donoszona.Stefcia wagę ma bardzo dobrą.(Moja druga córka w terminie urodzona tyle ważyła)
Pod żadnym pozorem o sobie tak nie mów że jesteś felerna.Zabraniam .!!!!!!🤨4x córka😁❤️🤪
