X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    Ale jedna kupa dziennie po mm to normalne.
    możliwe ale ja wole jak są dwie trzy mniejsze, łatwiej ogarnąć pieluchę a i ja jestem jakoś spokojniejsza jak nie wypatruje czy ta jedna jedyna kupa w danym dniu się pojawi. i wyglada na to ze dziecko również woli dwie trzy mniejsze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    możliwe ale ja wole jak są dwie trzy mniejsze, łatwiej ogarnąć pieluchę a i ja jestem jakoś spokojniejsza jak nie wypatruje czy ta jedna jedyna kupa w danym dniu się pojawi. i wyglada na to ze dziecko również woli dwie trzy mniejsze.


    No pewnie, jak lepiej sie dziecko czuje i ty jestss spokojniejsza.

    Zosia dzis zaczela lzami plakac i jak walnela w zabawke na bujaczku to bylo cos w stylu tzn chciala walnac bo nie dosiegla to był nowy dźwięk w stylu "łubu"

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisalyscie o ubieraniu dzieci. Mój urodzony w listopadzie, praktycznie całą zimę przejezdzil w takim cieplejszym polarowym kombinezonie. Jak było bardzo zimno to dorzucalam mu kocyk. Wkladalam go ubranego tak jak byl w domu. Zawsze mial ciepły kark.
    Do samochodu mialam spiworek i analogicznie, tak ubranego jak po domu wkladalam, zapinalam pasy, jak był mocny mróz to dokladalam kocyk do środka. W samochodzie po nagrzaniu rozpinalam spiworek i spał pod kocykiem.
    Kombinezon i spiworek to stanowczo za dużo. No chyba, że przy mega mrozie na dłuższe wyjscie. Zdarzyło mi się tak ubrać na sanki.
    Do fotelika mam już kupiony otulacz. Natomiast dalej rozkminiam co z wózkiem, czy spiworek, bo latwy w ubieraniu, czy kombinezon, bo nasze dzieciaki będą juz dosyć ruchliwe. 🤔

    Jak czytam o Waszych ciężkich dniach i nocach (szczególnie Twoich Kosmo) to współczuję, oby już wkrótce dzieciaczki odpuscily. Moja jednak naprawdę jest łagodnym egzemplarzem. Noce mamy różne pod względem dlugosci snu i ilości karmien. Ale generalnie, zaczyna kwilić (nawet nie budzi się) biorę do łóżka, je szybko i zasypia, jak sama przy tym nie zasnę to odkladam do kołyski. I tak ciagniemy do rana. Najczęściej ostatecznie budzi nas wielka 💩. W dzien w zasadzie spi duzo, ale często trzeba ja dobijac, jak jest w lekkim śnie. Najlepiej sprawdza się wózek i bujaczek. Chociaż miewamy kryzysowe dni kiedy wszystko parzy, a najlepiej u rodzicow na rękach.
    Dzisiaj zrobilismy sobie rodzinny wypad i od 10 do 18 praktycznie cały czas na dworze, a ona w 90% spała. Ciekawa jestem nocki.
    Anszelika, moja tez źle znosi gości w domu zwlaszcza jeśli pojawiaja się późnym popoludniem lub wieczorem. Wtedy też uciekamy do sypialni.

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olimama a byliście gdzieś już z noclegiem? Bo my za niedługo musimy jechać do rodziców bo nam trują. Syn był taki że jak już zasnął to spał wszędzie. Oliwia pod tym kątem raczej widzę że woli swoje miejscówki.

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anszelika wrote:
    Olimama a byliście gdzieś już z noclegiem? Bo my za niedługo musimy jechać do rodziców bo nam trują. Syn był taki że jak już zasnął to spał wszędzie. Oliwia pod tym kątem raczej widzę że woli swoje miejscówki.
    Nie, narazie trenujemy jednodniowe wyjazdy. Idzie całkiem dobrze, a i starszy zadowolony. 😉 Za 2 tygodnie jadę do rodziców i to będzie pierwsza noc poza domem. Mam trochę obawy, ale jakoś trzeba zacząć. Jak wypali to jeszcze we wrześniu planujemy wyskoczyć na kilka dni w góry.

    Anszelika lubi tę wiadomość

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas prawie każdą sobotę Zosia jest poza domem i na budowie jestesmy.

    11 wrzesnia bedziemy spac pierwszy raz u tesciow bo siostra meza przylatuje.

    A tak to często caly dzien u moich rodziców jest ojciec ja uspi i zadowolony bo uspal 😀😀

  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja dopiero zasnęła po wielkich bojach-Wentylek poszedł w ruch,pomógł od razu .poszły gazy i kupa od razu😁.Padam na twarz.🙈

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olimama, a co to znaczy, że "dobijasz" jak jest w lekkim śnie? Widzisz, że chce zasnąć, ale nie może albo śpi płytko i się szybko wybudza, i wtedy "czynnie" usypiacie, bujając, kołysząc?

  • martini92 Autorytet
    Postów: 440 384

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StarającaSię wrote:
    moja dopiero zasnęła po wielkich bojach-Wentylek poszedł w ruch,pomógł od razu .poszły gazy i kupa od razu😁.Padam na twarz.🙈
    Moja jeszcze nie śpi 😱 nie płacze, nie stęka, leży i się patrzy na mnie. Może to przez pełnię

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2021, 22:58

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 04:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martini92 wrote:
    Moja jeszcze nie śpi 😱 nie płacze, nie stęka, leży i się patrzy na mnie. Może to przez pełnię

    Ja tak moja zostawiam w sypislni w koncu padnie i spi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    Ja tak moja zostawiam w sypislni w koncu padnie i spi.
    Mój wcześniej też tak miał, że odkładałam i zasypiał sam. A teraz ni cholery,musze ululac. Na szczęście trwa to chwilę i szybko zasypia. Póki co 🥴.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Mój wcześniej też tak miał, że odkładałam i zasypiał sam. A teraz ni cholery,musze ululac. Na szczęście trwa to chwilę i szybko zasypia. Póki co 🥴.
    U nas to wygląda tak, ze smoczek wypluje trzeba isc wlozyc i za 5x usypia 🤣🤣

    Ula30 lubi tę wiadomość

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gf95, my też oczywiście odwiedzamy rodzicow, czy rodzinę. Ale to jest inny komfort, wiem gdzie mogę nakarmić, przewinąć i jeszcze ktoś się starszym zajmie. A tak w obcym miejscu muszę wypatrywac z wyprzedzeniem, gdzie mogę nakarmić w zaciszu i jednocześnie będzie jakaś atrakcja dla starszego.
    A spanie i usypanie na noc poza domem tez może roznie wyglądać, dlatego mam stresik. W domu mam już to wypracowane, a placz nikogo nie oburza. W hotelu będę musiała mieć na względzie sąsiadów, którzy przyjechali odpocząć. 😉

    Ula, pisząc dobijam, mialam na myśli, ze pospala 20 min., po długiej aktywności i ewidentne, rozbudzila się, a jest zmeczona i marudna. Tak, pomagam jej bujaniem, kolysaniem, glaskaniem, szumem i smoczkiem.

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My chyba jednak we wrześniu pojedziemy. Brat przestał wymyślac imprezy tylko się zajmie garażem nie skończonym. Bratowa go pogoniła 😅 także temat wyjazdu na razie odłożony.
    Nasza noc jak zawsze z jedną pobudka, tym razem 2.30. potem koło 6.30.
    Byłyśmy u chirurga. Małej się ziarniniak zrobił pod kikutem pepowiny. Kikut już odpadł a dziadostwo zostało. Mamy czyścić octaniseptem przy każdym pampersie i po kąpaniu codziennie spirytusem.

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olimama wrote:
    Gf95, my też oczywiście odwiedzamy rodzicow, czy rodzinę. Ale to jest inny komfort, wiem gdzie mogę nakarmić, przewinąć i jeszcze ktoś się starszym zajmie. A tak w obcym miejscu muszę wypatrywac z wyprzedzeniem, gdzie mogę nakarmić w zaciszu i jednocześnie będzie jakaś atrakcja dla starszego.
    A spanie i usypanie na noc poza domem tez może roznie wyglądać, dlatego mam stresik. W domu mam już to wypracowane, a placz nikogo nie oburza. W hotelu będę musiała mieć na względzie sąsiadów, którzy przyjechali odpocząć. 😉

    Ula, pisząc dobijam, mialam na myśli, ze pospala 20 min., po długiej aktywności i ewidentne, rozbudzila się, a jest zmeczona i marudna. Tak, pomagam jej bujaniem, kolysaniem, glaskaniem, szumem i smoczkiem.

    Wiesz co ja bym się nie przejmowała sąsiadami. A z karmieniem to jakbym KP to też bym miała problem, na szczęście karmie butelką więc ten problem mi odpada. My pewnie najwcześniej na wiosne polecimy do UK, bo teraz z budową tyle rzeczy, może w pazdzierniku jakiś weekend.

  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie wiem czy moja młoda nie ma jakiegoś skoku teraz, chociaż wydaje mi się że trochę za wcześnie na ten drugi skok. Jak wczoraj z rana były wrzaski ewidentnie bo ja brzuch bolał tak potem calutki dzień aż do wieczora jedna wielka maruda. Spanie 20/30min, tylko na rękach albo przy cycu. Jak dałam butelkę to też się kimnela ale podniosłam ja do odbicia i był znowu dramacik bo się jej to nie spodobało. Nad ranem znowu zaczęła koncert i tez przy pierwszej drzemce widziałam że brzuch ją męczy, zrobiła kupę i potem cyrk żeby znowu zasnęła. A jak zasnęła to znowu historia po 30-40min i marudzenie bo nic się jej nie podobało. Widać że zmęczona ale nie usnie i koniec. I dziś od rana dopiero co zasnęła w wózku na balkonie (a wstała o 6;30... Pospała równo 30min i koniec tego dobrego. Znowu nosić, kołysać z suszarką w tle. Normalnie ta suszarka to już mi mózg wyżera

    Mam trudniejsze dziecko ale od wczoraj to już naprawdę jest hardcore, aż taka nigdy nie była...🤦‍♀️

    Ula30 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    A ja nie wiem czy moja młoda nie ma jakiegoś skoku teraz, chociaż wydaje mi się że trochę za wcześnie na ten drugi skok. Jak wczoraj z rana były wrzaski ewidentnie bo ja brzuch bolał tak potem calutki dzień aż do wieczora jedna wielka maruda. Spanie 20/30min, tylko na rękach albo przy cycu. Jak dałam butelkę to też się kimnela ale podniosłam ja do odbicia i był znowu dramacik bo się jej to nie spodobało. Nad ranem znowu zaczęła koncert i tez przy pierwszej drzemce widziałam że brzuch ją męczy, zrobiła kupę i potem cyrk żeby znowu zasnęła. A jak zasnęła to znowu historia po 30-40min i marudzenie bo nic się jej nie podobało. Widać że zmęczona ale nie usnie i koniec. I dziś od rana dopiero co zasnęła w wózku na balkonie (a wstała o 6;30... Pospała równo 30min i koniec tego dobrego. Znowu nosić, kołysać z suszarką w tle. Normalnie ta suszarka to już mi mózg wyżera

    Mam trudniejsze dziecko ale od wczoraj to już naprawdę jest hardcore, aż taka nigdy nie była...🤦‍♀️
    Przepraszam, przez pomyłkę polubiłam.
    U nas niby trochę lepiej, ale też całe dnie nie śpi, nie mam pojęcia dlaczego.
    Dosłownie przez cały dzień drzemki po 15-20 minut i to może że 3. Nawet w wózku już nie śpi. Ale skorzystam z podpowiedzi Olimama, bo jak ja widziałam, że mój nie śpi, tylko leży i marudzi w kołysce, to zamiast go uśpić ("dobić" 😏) to brałam na matę, zabawialam, kładłam na brzuch żeby ćwiczył itp 🙈.

  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ja zawsze próbuje 'dobić' tylko moja jest oporna 😅 W nocy to po 5 razy ja wyciągam z dostawki kolysze, wkładam znowu 10min i ona znowu nie śpi i jęczy. Więc na nowo powtórka 🤦‍♀️ No masakra już się nie mogę doczekać aż chociaż jak nie będzie spała to się czymś zainteresuje na dłużej niż 5min, no max 10. Bo tyle jak ma w miarę humor jest w stanie wytrzymać na macie czy bujaku sama. Po tym czasie zawsze znowu jęczy, bo inaczej tego nie można nazwać. Nie płaczę ani nie wrzeszczy tylko jęczy 🤦‍♀️

    Najdziwniejsze to że na przewijaku zawsze jest szczęśliwa. Guga sobie, uśmiecha się od ucha do ucha a jak ją zabieram to już się denerwuje 🙆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2021, 12:01

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kolejny dzień tez nie spi. W nocy pobudka co 2h. Obudziła się przed 8 i od tego czasu spała może 30 min. Właśnie wróciłam ze spaceru, który trwał 10 min, bo się obudziła i ryk. Dałam jej pies pociumkala chwile a teraz leży i gaworzy.
    Wszystko trwa od środy od szczepienia. Czy to możliwe, aby tyle trwały jakieś reakcje poszczepienne? Nie ma gorączki, nóżki nie są czerwone. Kupę zrobiła normalna, nadal co 2-3 dni bez zmian. Jedynie dostała jakieś wysypki na twarzy. Miła gładziutki buzie a teraz wysypana i na karku tez dzisiaj zauważyłam krosteczki. Nad ranem jej się ulało, jakby zwymiotowała, ale takim czystym mlekiem.

    W czasie pisania zrobiła kolejna kupę.

    Nie wiem co się dzieje, czy to brzuch, czy coś innego. Jeśli jutro będzie tak samo to umawiana się do lekarza, bo nie wiem co robić. Wy konsultowaliście się z kimś?

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 23 sierpnia 2021, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko raz dwa tygodnie temu konsultowałam się z pediatra po nocy gdzie wrzeszczała dosłownie jakby ją ze skóry obdzierali co 30min. Bo się bałam że może coś ja boli ale osłuchał ją, sprawdził uszy i dał skierowanie na krew i mocz jakby nie przeszlo. No ale przeszło i to się już nie powtórzyło więc nie robiliśmy badań bo szkoda mi ja niepotrzebnie męczyć

    Teraz nie wybieram się z nią póki co do lekarza. Zakładam że skoro je i sika/kupka to po prostu humorki/skok albo brzuch a na to lekarz nam nie pomoże i rozłożyć ręce. Staram się nie analizować tylko przetrwać 🙆

    W temacie wysypki to moja ma jakoś od tygodnia na buzi i trochę na szyi taką drobną kaszkę która po płaczu się robi lekko czerwona a jak młoda się uspokoi to znów przybiera kolor skóry. Przecieram wacikiem z rumiankiem albo przegotowaną woda ale nie widzę żeby coś pomagalo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2021, 13:17

    klz9mg7yyp19n25l.png
‹‹ 474 475 476 477 478 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ