Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStarającaSię wrote:Moja jus z dwa tygodnie temu wyrosla z rozmiatu 56.Długa się strasznie zrobiła.
Do takiego śpiwora wystarczy to w czym dziecko jest ubrane w domu,ewentualnie jak bardzo zimno to jeszcze jakiś rękawek dodatkowy.
do gondoli zdecydowanie fason 2 .też mam taki,jest wygodny,nie trzeba każdej nogi osobno wkładać a wiadomo dzieci często nie współpracują,człowiek się tylko upoci nim je ubierze.Pelargonia85 lubi tę wiadomość
-
LENi wrote:Kosmo ja myślałam że moja zmierzla bo nie widzi dokładnie, nie ma jak się zająć sobą.. Ale twoja starsza i tak samo.. To ja już nie wiem co za agentki nam się trafiły..
Szczerze to mam nadzieję bo we wtorek mamy szczepienie że jak powiem pediatrze o tych dolegliwościach z nieszczęsnym brzuchem to da nam skierowanie na jakieś podstawowe badania. Może mocz, kał, usg brzuszka nie wiem. Chyba wolałabym to sprawdzić i mieć pewność że jest zdrowa bo trochę się dołuje jak tu piszecie że dajecie espumisan i problem brzuszkowy znika 😅 Ja mam wrażenie że zaraz zacznę na głowie stawać i skakać na jednej ręce a to i tak u nas nie zadziała...😒 -
O matko byłabym szczęśliwa gdyby zasypiała sama.. Lulanie trwa godzinę, a śpi pół 🤦♀️ jestem wykonczona po tej nocy i coś mnie boli dziś miejsce po cc..
STARSZA cora wróciła z wakacji więc chce dla niej też mieć więcej czasu...
ile taki skok może trwać? W ciągu dnia też nie potrafi zasnąć, pije z cycka, zamyka oczy a po chwili oczy jak 5zl.. I zaś ryk bo spać nie może.. 🤦♀️ -
Zgłaszam się do teamu nie śpię, bo trzymam dziecko.
🤬 Nie mam już innych słów... Smartwatch zarejestrował 4.5 h snu, w 3 zapisach. W tym nad ranem małego wziął mąż i nosił, bo inaczej bym spala ze 2.
U nas jest chyba problem z refluksem... Czytam o tym i bardzo dużo objawów nam się zgadza. Mały mi teraz ulewa po każdym posiłku, mniej lub więcej. Niezależnie czy kp czy mm, a zawsze odbijam.
Po odbiciu jak odłożę to 3 minuty i się kręci, wierci, skrzeczy wtedy nie raz jak podniosę to znów odbije.
Często widzę że mu się cofa i to połyka, mamla buzią i się krzywi.
Nosz kur** niech mi ktoś powie czy to normalne...czy już jednak nie... Nie mam siły na nic, tylko wyc mi się chce.. Wczoraj bylam orzygana chyba z 3 razy..
Jedyna pozycja w jakiej w miarę śpi trochę dłużej to na brzuchu, ewentualnie na lewym boku... O ile nie wybudzi go moro..
Nie wiem co robić, czekać spokojnie bo w przyszłym tygodniu pewnie będziemy mieć szczepienie i wtedy zgłosić lekarzowi czy szukać jakiegoś pediatry prywatnie na już...bo my jako tako nie mamy swojego pediatry wybranego, u nas w wiosce jesteśmy zapisani po prostu do lekarza POZ... -
Natka95 wrote:Zgłaszam się do teamu nie śpię, bo trzymam dziecko.
🤬 Nie mam już innych słów... Smartwatch zarejestrował 4.5 h snu, w 3 zapisach. W tym nad ranem małego wziął mąż i nosił, bo inaczej bym spala ze 2.
U nas jest chyba problem z refluksem... Czytam o tym i bardzo dużo objawów nam się zgadza. Mały mi teraz ulewa po każdym posiłku, mniej lub więcej. Niezależnie czy kp czy mm, a zawsze odbijam.
Po odbiciu jak odłożę to 3 minuty i się kręci, wierci, skrzeczy wtedy nie raz jak podniosę to znów odbije.
Często widzę że mu się cofa i to połyka, mamla buzią i się krzywi.
Nosz kur** niech mi ktoś powie czy to normalne...czy już jednak nie... Nie mam siły na nic, tylko wyc mi się chce.. Wczoraj bylam orzygana chyba z 3 razy..
Jedyna pozycja w jakiej w miarę śpi trochę dłużej to na brzuchu, ewentualnie na lewym boku... O ile nie wybudzi go moro..
Nie wiem co robić, czekać spokojnie bo w przyszłym tygodniu pewnie będziemy mieć szczepienie i wtedy zgłosić lekarzowi czy szukać jakiegoś pediatry prywatnie na już...bo my jako tako nie mamy swojego pediatry wybranego, u nas w wiosce jesteśmy zapisani po prostu do lekarza POZ...
Ja tez myśle, ze u nas jest problem z refluksem. Wprawdzie objawy trochę mniejsze/ słabsze niż u Was, ale coś jest na rzeczy. Mała mi harczy, a nos ma czysty, ulewa i ponkp i po mm, chociaż nie zawsze a najbardziej to spanie na brzuszku. Czesto jej się odbija na początku i dopiero zaśnie i pospi dłużej. Często ma tez taka minę jak by jej wracała zawartość żołądka. Tylko, tak jak wspomniałam, nie jest to jakoś bardzo mocno. Moze to nadal jeszcze nieukształtowany uklad pokarmowy. Pediatra na urlopie do końca przyszłego tygodnia a 15 szczepienie wiec jak nie będzie gorzej to poczekam. Najgorzej ze spaniem, bo czeto się wije po łóżku/ wózku i mam wrażenie, ze to ja wybudza.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
nick nieaktualny
-
A ja nie wiem czy u mojej to brzuszek - chyba nie, bo nie pręży się,ttylko poprostu budzi się z krzykiem bo już chce jeść a jak nie śpi to nie chce leżeć sama, tylko być na rękach
Dawałam doraźnie espumisan,ale jak na rękach to przestaje krzyczeć więc myślę że u mnie typ wiszącego dziecka na matce 🤦♀️ -
Natka ehh, mój smartwatch pokazuje że mam średnia 6h snu z ostatniego miesiąca. Szkoda że nie pokazuje jaka jest średnia pobudek 😂
Próbowałaś może w łóżeczku dać klin pod głowę żeby miał wyżej? To podobno pomaga jeśli faktycznie mi się cofa
Moja też w trakcie karmienia czy butelka czy kp jak jest głodna dosyć to charczy, wzdycha różne dziwne gardłowe dźwięki wydaje ale myślałam że to normalne 🤷🏻♀️ Np nie ulewa praktycznie wcale, sporadycznie jej się zdarzy, ale nieraz też widzę że coś memla w buzi 🤷🏻♀️ No i beka za każdym razem po jedzeniu. Jeszcze się zastanawiam bo zazwyczaj w max 5min jak ja wezmę pionowo to beka, czy powinnam może dłużej ja trzymać do odbicia? Bo w sumie jak już odbije to jej daje spokoj. No nie rozumiem czemu się tak szybko robi znikąd taka zagazowana 🙄 Jeszcze się nam pozmieniało z tymi kupami, już ich nie ma tak czesto. Powiedzmy 1-2 kupy duże dziennie i może 2 pieluchy z klęskami takimi wystękanymi nie wiadomo jak długo 🙄 Wczoraj od popołudnia była duża ostatnia duża kupa i widzę że się dalej męczy a nic się nie pojawia tylko pierdzi. Daje jej mm 2x dziennie i od wtorku zmienione mamy na hipp comfort. Najpierw dwa dni były znów często kupki a teraz znów drugi dzień mała ilość. No osiwieć idzie -
Ula30 wrote:Ina- ja mam bluzki takie na długi rękaw, nie wiedziałam jak to ubierać i właśnie wykorzystuje teraz- po domu czasem ma body na krótki+ bluzka na długi+ cienkie spodnie.
Ja nie robiłam żadnych badań po porodzie, nikt mi nie kazał. A byłam już 2 x na kontroli. Następna dopiero w listopadzie.
Tez tak zrobię, bo ma kilka bluzeczek z długim rękawkiem cienkich to na bodziaki z krótkim ubiorę. U nas niby 22 stronienie domu ale jakoś chłodno. Na dworze dzisiaj 17 stopni i leje.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Ula30 wrote:Dziewczyny, a na te brzuszki oprócz Espumisan czy tam zamienników probowałyscie dawać laktazę (np delicol)?
Po zestawie esputicon, delicol i dicoflor skończyły się nam wieczorne histerie 🥳Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 12:19
-
Nie próbowaliśmy klina jak na razie, bo małego wgl ciężko odłożyć.. "śpi" między nami w kokonie 😶
Mój beka raz tak konkretnie, potem trzymam go jeszcze chwilę i zazwyczaj idą jeszcze 2 mniejsze beki z czego ten drugi często to zwrotka... -
O refluksie mogę Wam książkę napisać... Po synusiu oczywiście. Urzygana byłam ciągle. Co odbicie to fontanna, do tego wieczne cofki, czkawki, gil i kaszel od rozszerzenia diety.
Jak macie ewidentnie cofki to spróbujcie zagęstnik do mleka jak mm, lub w formie papki przy kp. Refluks może być anatomiczny i na to zadziała tylko zagęszczanie, gastrotuss ewentualnie, karmienie w pozycjach pionowych i klin lub postawienie łóżeczka pod kątem. Syn do 3rz miał łóżeczko na encyklopediach postawione od strony głowy.
Jeśli chodzi o diagnostykę to pierwsze co to USG pod kątem reflusku anatomicznego, który najczęściej koło pół roku mija. Sprawdza kat odźwiernika w żołądku i tyle. Jak refluks alergiczny to zmiana mleka lub dieta eliminacyjna przy kp.
Jeśli winawajca jest laktoza w bolu brzucha to wtedy ma sens delikol. Zwykle nietolerancji laktozy towarzyszą pieniste lub śluzowate kupy, mocno śmierdzące. -
nick nieaktualny
-
Ja też planuje od poniedziałku wkroczyć z delicolem. Ten tydzień dałam sobie spokój żeby przetestować nowe mleko. Trochę mi się to wydaje być problematyczne do każdego karmienia dodawać bo u nas to jak jest głód to jedzenia ma być w sekundę inaczej jest syrena ale damy radę 🙄 Kupy mamy mocno śmierdzące ale tak kwaśno, pieniste nie są, a czy ze śluzem to kurde nie umiem stwierdzić 🤷🏻♀️ Nie wiem jak by to miało wyglądać 🙆
Właściwie to ten delicol to chyba nasza ostatnia deska ratunku. Już przetestowałam chyba wszystko 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 13:33
-
A i refluks anatomiczny często jest u szczęśliwych ulewaczy. Te alergiczne przy tym wszystkim są często nieodkladalne właśnie. Mają kwaśne kupska, i ogólny ciągły foch. Często też po pewnym czasie tych cofek może się pojawić jadłowstręt. Dziecko łączy jedzenie z bolem i wtedy nie chce jeść w ogóle.
-
Kosmo wrote:Ja też planuje od poniedziałku wkroczyć z delicolem. Ten tydzień dałam sobie spokój żeby przetestować nowe mleko. Trochę mi się to wydaje być problematyczne do każdego karmienia dodawać bo u nas to jak jest głód to jedzenia ma być w sekundę inaczej jest syrena ale damy radę 🙄 Kupy mamy mocno śmierdzące ale tak kwaśno, pieniste nie są, a czy ze śluzem to kurde nie umiem stwierdzić 🤷🏻♀️ Nie wiem jak by to miało wyglądać 🙆
Właściwie to ten delicol to chyba nasza ostatnia deska ratunku. Już przetestowałam chyba wszystko 🤦♀️
Kosmo jak poruszasz ta kupę to się ciągną takie śluzowate gluty jak białko jajka np. jak czujesz że kupy są kwaśne to się nie zastanawiaj z delikolem. Nie zaszkodzi na pewno. -
Anszelika wrote:Kosmo jak poruszasz ta kupę to się ciągną takie śluzowate gluty jak białko jajka np. jak czujesz że kupy są kwaśne to się nie zastanawiaj z delikolem. Nie zaszkodzi na pewno.