Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Straw wrote:Tak to jest, jak się człowiek na dużo naczyta i szuka dziury w całym. Muszę chyba dać więcej luzu temu dziecku.
Z tym przygryzaniem to chodzi o to, że nie wywija warg podczas jedzenia czy jak to wygląda? 🤔 -
nick nieaktualnyKosmo wrote:A jeszcze pytanko odnośnie zakończenia laktacji. Stopniowo zmneijszalam ilość karmień, od trzech dni dawałam pierś dopiero jak faktycznie robiła się pełna.No i ostatni raz była ta pierś wczoraj popołudniu i do tej pory nie są jakieś twarde. Przystawilam młoda ale ona już nie wykazuje zainteresowania cycem i pociumkala tylko może 5min max. No i nie wiem czy mogę liczyć na to że one są już puste? Nie chcę się nabawić jakiegoś zapalenia itd Po ściśnięciu nic nie leci ale też jakoś specjalnie na siłę tego nie robiłam więc pewnie coś tam jeszcze jest 🤷🏻♀️ W nocy też zero przecieku nic.
I jeszcze pytanko jak w końcu z tym dopajaniem na mm? Daje się wodę w standardzie karmienia czy to dopuszczalne tylko w upały? 🤷🏻♀️ Zaparć nie mamy, kupa jest 1-2 dziennie na tym mleku
Dawalam jak miala zaparcia, tak to nie daje wodyKosmo lubi tę wiadomość
-
gf95 wrote:Tez myslalam o pogryzieniu, ale tyle razy. Hmm, dzisiaj pomyślałam ze to moze od oliwki, bo raz sie jej wysypka pojawila na klp, a teraz na rączce i dzis połączyłam to ze wlasnie smarowalam ja dwa razy oliwka z Johnsona
-
LENi wrote:Przy 37stopniach zbijać temp czy nie? Tylko tak troszkę ma, ale ogólnie dobrze znosi szczep.
LENi, Babcia lubią tę wiadomość
-
Józek po wizycie w poradni rehabilitacji. Jest ok, mamy dodać drugi punkt ucisku przy ćwiczeniach. Teraz będzie trzeba całkiem na golaska ćwiczyć. Już się boję ile z tego czasu ćwiczeń będzie zajmowało sprzątanie kupy.
Lewą ręką rusza już dobrze. Z prawą też lepiej, ale nadal jest lekka blokada. Józek dobrze już trzyma głowę przy leżeniu na brzuchu. Ma asymetrię, ale to też do wyćwiczenia.
Termin na rehabilitację na NFZ dopiero na koniec kwietnia, ale że były teraz te dwie wizyty prywatne dr powiedziała w rejestracji, żeby na koniec września zapisać, bo ma być ciągłość leczenia. -
gf95 wrote:Tez myslalam o pogryzieniu, ale tyle razy. Hmm, dzisiaj pomyślałam ze to moze od oliwki, bo raz sie jej wysypka pojawila na klp, a teraz na rączce i dzis połączyłam to ze wlasnie smarowalam ja dwa razy oliwka z Johnsona
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKurde, mój młody od 3 dni zaczął mi mocniej ulewac. Nie wiem o co chodzi. Wcześniej zdarzało mu się sporadycznie, a teraz praktycznie po każdym karmieniu i to więcej, aż ciuchy przy szyi mokre. Chodzę z nim po domu żeby odbił, ale nawet jak odbije to potem ulewa i to czasem godzinę, półtorej po jedzeniu 😐. W technice karmienia nic nie zmienialiśmy, ale je gorzej- więcej cmoka i jakby przeskakuje mi brodawką w buzi, co mega boli.
Poza tym zaczął głużyc- leży i gada do zabawek, interesuje się nimi w ogóle, przygląda się nam, więcej uśmiecha. No i mam wrażenie że jakoś szybko mi przeskoczył do nowego rozmiaru ubran- zaczyna 68. Czy to wszystko może się składać na to, że to ulewanie i problemy z karmieniem mogą być skokiem rozwojowym? Bo z jednej strony jakby się cofnął, a z drugiej rozwinął. Czy konsultować to ulewanie z pediatra? Nie chlusta, nie ma tego mega dużo. Nie jest częściej głodny. W nocy śpi jak zwykle. kupa w normie. Ehh... -
nick nieaktualnyolimama wrote:Nie, chwyta dobrze, a w pewnym momencie zaciska dziąsła. 😖
Oby jej przeszło do pojawienia się ząbków😅🐟
Mała po pierwszej dawce szczepionek. Było trochę płaczu, ale daliśmy radę. Jak narazie nie ma temperatury, jest spokojna, tylko rzadka kupka drugi raz w ciągu godziny. Pewnie po Rotarixie.
Jak Wasze maluchy zniosły szczepienia? -
nick nieaktualnyUla, u nas to cmokanie zaczęło się że dwa tygodnie temu, jeszcze przed wprowadzeniem smoczka. Teraz jak tak analizuję, to mam wrażenie, że jest go dużo mniej. Nic nie zmieniałam ani przed jego pojawieniem się, ani teraz. Z ulewaniem to u nas też bywa kilka dni pod rząd, że jest gorzej, a potem nagle uleje smużką takiego twarożku raz dziennie. 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2021, 17:37
-
Kama, super, że są postępy. A termin na NFZ no porażka, przecież dla takiego malucha pół roku to strata nie do nadrobienia.
Kosmo, jeśli mała nie potrzebuje już cyca to sprawdzaj sobie w ciągu dnia, czy nie robią się gdzieś zgrubienia. Jeśli nic się nie dzieje to możesz nie odciągac i nie podawać juz. A mleko jeszcze przez długi czas możesz być w stanie wycisnąć.
Ula, a szczepionka na rota mogla mieć jakiś wpływ? U nas wychodzi dołem, najpierw mega 💩, a teraz kleksy jak za noworodka. 🤦♀️ A może je teraz większe porcje.
Straw, ja właśnie zastanawiam się, czy może zęby ruszyły. Bo i ślina cieknie po brodzie. Narazie nic na dziaslach nie zauwazylam. Syn pierwszego zęba mial miedzy 4, a 5 miesiacem. Mała za 5 dni skończy 3 miesiąc.
Moja wlasnie zasnęła na noc. Od 15 ciągła aktywność. Miała dzisiaj 3 krótkie drzemki, 😱 najdłuższa ok pół godziny na spacerze, resztę przegadala, a na koniec powrót na syrenie. Ciekawe, czy to jednorazowy wybryk. Do tego syn zero poprawy z kaszlem, do końca tygodnia osiwieje.
Za to z pozytywów malutka zaczęła łączyć dłonie w linii środkowej. Przynajmniej przez połowę aktywności obserwuje swoje dłonie, łapie zabawki i pakuje je do buzi. Największy dramat jak jej coś wypadnie. 😉 Pupę podnosi wysoko i leżąc na macie nauczyła się uruchamiać grające zabawki nogami. Dzisaj udało jej się złapać palec u nogi. 🤭
A jak tam wasze maluchy? Jak tam katarki? -
nick nieaktualnyOlimama, my dopiero w piątek będziemy mieć szczepienia, także to nie to.
Twoja córcia już dużo umie, super patrzeć na te maluchy i widzieć jak zdobywają nowe umiejętności.
Straw, to może u nas też po kilku dniach minie. Nic, czekam.olimama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anszelika wrote:Dziewczyny, macie już pierwszy okres za sobą? Jak z intensywnością? Bo mnie od soboty dosłownie zalewa... Co trzy godziny zmieniam podpaski, te najbardziej chłonne, a i tak potrafi mi polecieć. Trafia mnie już. Dziś założyłam podkład poporodowy bo nie nadążam z praniem 😒
-
Gf pytałam pediatrę o brak łez i powiedział, ze jest na to jeszcze czas i mam się nie przejmować.
Dzisiaj córka miał mieć druga dawke rota ale wyszły jej zaniżone erytrocyty wiec zostało szczepienie przełożone. Mamy powtórzyć morfologię i wtedy będzie wiadomo czy szczepimy czy trzeba wdrożyć żelazo. Tymczasem ja popracuje nad dieta co by dziecku pomoc.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Olimama to już dużo bardzo umie zrobić. Moja jako najmłodsza to taka trochę sierotka tutaj 🤪 ale umie się ładnie do nas uśmiechać i gada jak szalona. Karuzele uwielbia, może się gapić ciągle. I to w sumie tyle. Ma łaskotki na udach - ale nie wie jeszcze jak zareagować, bo jak się ją pomizia to aż nią wstrząsa 😅
Zuzia ja w poniedziałek mam gina, uleje mu pół gabinetu jak się to cholerstwo nie skończy -
nick nieaktualnyina-1409 wrote:Gf pytałam pediatrę o brak łez i powiedział, ze jest na to jeszcze czas i mam się nie przejmować.
Dzisiaj córka miał mieć druga dawke rota ale wyszły jej zaniżone erytrocyty wiec zostało szczepienie przełożone. Mamy powtórzyć morfologię i wtedy będzie wiadomo czy szczepimy czy trzeba wdrożyć żelazo. Tymczasem ja popracuje nad dieta co by dziecku pomoc.
No to super informacja i mnie uspokoiła, bo juz sie naczytalam o problemach neurologicznych itp -
nick nieaktualnyAnszelika wrote:Olimama to już dużo bardzo umie zrobić. Moja jako najmłodsza to taka trochę sierotka tutaj 🤪 ale umie się ładnie do nas uśmiechać i gada jak szalona. Karuzele uwielbia, może się gapić ciągle. I to w sumie tyle. Ma łaskotki na udach - ale nie wie jeszcze jak zareagować, bo jak się ją pomizia to aż nią wstrząsa 😅
Zuzia ja w poniedziałek mam gina, uleje mu pół gabinetu jak się to cholerstwo nie skończy