Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja tez nie przebieram w nocy pieluchy. Po ostatnim razie jak zmieniłam przed moim położeniem się spać i bujalam się kolejne 2h skutecznie się wyleczyłam. Sprawdzam jedynie czy nie przeciekła. Zauważyłam, ze jak mocno spi to tak nie sika. Po spacerze, jak przestpia całość, to nie jest zasikana. Potem nadrabia. W nocy jak nie budzi się co 2h to tez nie przecieknie chociaż rano jest napompowana.
U mojej mamy korzystamy z łóżeczka turystycznego, ale mamy tam dodatkowy materac. Wyciąganie małej z dołu to tragedia dla pleców. W domu mam drewniane szczebelkowe po bratanicy wiec nawet nie wiem jakiej firmy.
Dzisiaj przyszedł cottonmoose, ale nawet nie mam siły rozpakować. Dzisiaj nie było spaceru wiec dziecko nie pospako za dużo w ciągu dnia a teraz nie może coś zasnąć i już godzinę pisze tego posta
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
nick nieaktualny
-
Ja też nie zmieniam pieluchy bo ostatnio jakoś nie sika w nocy dopiero rano nadrabia aż przecieknie.
U nas spacery to dramat, dziś ja uspalam wsadziłam do wózka,włączyłam szum, tylko przekroczyła prog mieszkania i ryk, na dworze jeszcze gorzej wrzeszczala, wzięłam na ręce to się uspokoiła ale wiało bardzo więc spowrotem ja wsadziłam do wózka to ona w krzyk, jakoś w końcu zasnela, ale była cała spocona, bordowa z tego płaczu, nie lubię spacerów. -
gf95 wrote:Mysmy w ogole nie mieli dostawki od początku w łóżeczku spi.
U nas w weekend teraz plan przesadzić młodą do spacerówki. Bo gondola dalej ją parzy. Zero szans na udany spacer, już nawet leżenie na brzuchu w gondoli nie ratuje sytuacji 🙄🤷 -
Wg mnie dostawką to póki się zmieści lub nie obczai jak usiąść bo może wypaść. Moja dostawką jest też do 9kg teoretycznie.
Straw starszaka mam ochotę oddać do okna życia kilka razy dziennie, ale Gad już poda imię, nazwisko, adres, dane dziadkow... Bez sensu...
My jak jest kiepska pogoda i nie musimy to nie wychodzimy. Dziś musiałam jechać do urzędu miasta to tyle bluzgów rzuciłam pod nosem, że masakra. Okazało się że u nas nie ma windy w urzędzie, a ja musiałam się dostać na 1pietro na wąskiej i stromej klatce schodowej. Nie polecam... Zwłaszcza ze starszakiem na dokładkę.LENi lubi tę wiadomość
-
Hejka, ja w nocy też już nie przewijam. Dopiero rano, chyba że jakaś kupa na horyzoncie w nocy lub przesiana jest, ale odkąd zmieniłam pieluchy na 3, a są duże, to nic nie przecieka, spokojnie daje rade bez zmiany do rana!
Moja śpi że mną... Dziś starszą zaprosiła koleżankę na noc, tzn wczoraj i spała u siebie, chłop chciał do mnie przyjść do sypialni (bo zwykle śpi w salonie) ale nie ma gdzie tu że mną spać bo ja po rozkładana hahah, z jednej strony miejsce dla małej, z drugiej miejsce, bo ja to co karmienie zmieniłem stronę bo się ciągle o tą główkę bałam :p
Dostawkę już nie używam ale dlatego że moja się budziła jak tylko odkładałam do niej, teraz to lekko zsuwam obok siebie i zasypia. Jeden momemt ma taki przy drugiej pobudce że dłużej nie śpi, dłużej trwa usypianie bo sobie gada.
A wozicie czasem w foteliku z adapterami, bo ja odbieram starsza że szkoły to właśnie w foteliku jedzie, bez sensu mi taszczyć jeszcze gondole...
Ja jesCze nie używam cottonmoose, dalej otulacz, ubieram dalej body, spodbie i na to dresowy kombiak lub misiowy cieńszy. A wy? -
nick nieaktualnymaferka wrote:Ile wasze dzieci zjadają mleka bo mi się wydaje że moja jakoś mało wypija. Wczoraj na kolacje 120, w nocy 100 a teraz 70, leży i się cieszy więc chyba się najadla, ale czy nie powinna wypijac więcej ?
Różnie od 90 do 180, zależy jak ma ochote.
Leni - woze w adapterach, tez nie wszedzie mi sie gondole chce taszczyć. -
nick nieaktualny
-
Jeny czy Wasze dzieci się też tak prężą w leżeniu na plecach? Moj prostuje nogi i się wygina, jakby nie wiem coś go bolało czy co... Przez to mi dziś prawie wypadł z Bjorna bo nie był przypięty, ale byłam przy nim 😶
-
Natka95 wrote:Jeny czy Wasze dzieci się też tak prężą w leżeniu na plecach? Moj prostuje nogi i się wygina, jakby nie wiem coś go bolało czy co... Przez to mi dziś prawie wypadł z Bjorna bo nie był przypięty, ale byłam przy nim 😶
Moja tez się odgina, mam wrażenie, że w ten sposób próbuje powoli przewrotów. Bo na macie już dół zarzuca fajnie a Góra zostaję taka odgięta🤔 jak pomogę to udaje się ale sama jeszcze za słaba.
Leni ja też podobnie ubieram, ostatnio na groby ubrałam tak i się rozchorowała i nie wiem czy za lekko, czy złapała od starszaka 🙄 Mam ten kombinezon z merino ale nie wiem jak to ugryzc, jak ubierać pod spod i do jakiej temp on zda egzamin.
W nocy tez nie zmieniam pieluchy
-
nick nieaktualnyNatka95 wrote:Jeny czy Wasze dzieci się też tak prężą w leżeniu na plecach? Moj prostuje nogi i się wygina, jakby nie wiem coś go bolało czy co... Przez to mi dziś prawie wypadł z Bjorna bo nie był przypięty, ale byłam przy nim 😶
-
nick nieaktualnyDziewczyny, moje dziecko od 3 dni prawie przestało głużyć. Czy to może być objawem skoku? Zauważyłam, że zaczął bardzo nóżki i tyłek podnosić jak leży na macie oraz zaczął bawić się wiszącymi obok i nad nim zabawkami. Wszystko fajnie, tylko umilkł przy tym.
-
Dziewczyny a ja się nieśmiało zareklamuje z moim startującym biznesem 🤭 Zapraszam was po personalizowane metryki waszych szkrabów:
Facebook: https://www.facebook.com/sketchwithlovepl/
Instagram: https://www.instagram.com/sketchwithlovepl/
Może coś wam się spodoba ❤️
Na hasło bellybestfriend macie 15% rabatu ❤️❤️❤️Anszelika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyByliśmy z małą u fizjo. Tak kontrolnie, chociaż trochę niepokoiło mnie częste patrzenie na prawo i jej słaby podpór w leczeniu na brzuszku. Nasze spostrzeżenia się potwierdziły - ma za słabe barki i przedramiona. W leczeniu na brzuszku trzyma głowę plecami i dlatego szybko się męczy. Będziemy ćwiczyć, mam nadzieję, że będzie lepiej🙂 Najgorsze, że ona uwielbia pozycję na leniwca, szczególnie wieczorem, kiedy jest już zmęczona. A pozycja ta tylko pogłębia siłę mięśni pleców. I chusta też nie jest taka wspaniała jak się nam wydawało. Doraźnie tak, na co dzień już niekoniecznie.
Dziś w nocy jedno przebieranko, przeżyliśmy, więc tak już zostanie.
Edit: zostanie do najbliższego skoku 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2021, 12:17
-
nick nieaktualny
-
Ja nie ma dostawiki, ale pomalu szykuję się na wymianę kołyski na większe łóżeczko. Wczoraj zamowilam materac. Mała jest już dosyć mobilna i chyba ma ciasno. Co chwilę chce obracać się na brzuch i laduje na barierkach. Muszę ja non stop ratowac.
Kosmo, koniecznie daj znac jak u Was ze spacrowka.
LENi, używam fotelika na adapterach, jakbym ja przekladala do gondoli to ryk murowany.
Jak planuję dłużej być na zewnatrz to sweterek i otulacz. Jak tylko do samochodu to tak jak po domu i w sam otulacz. Pierwszego pogoda u nas była rewelacja. Więc tylko w bluzie była i na nogi cienki kocyk bambusowy.
Ula, pewnie ćwiczy teraz coś nowego i zaraz czymś Cię zaskoczy. A mowa przejdzie na nowy poziom.Ula30 lubi tę wiadomość