Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzeba sobie jakoś radzić!
Ale potem np jak Majkę trzeba było na konie zawieść a ja nie miałam siły to teściowa bardzo chętnie pojechała, moje zdjęcie na ścianie ma w ramce nad łóżkiem a tej drugiej nieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 21:05
dora8201, Carmen.92 lubią tę wiadomość
-
nie no śmieje się... pisałas już kiedyś, że jest jak ajest ale zawsze możesz na nią liczyć.... tak się teraz po prostu podśmiewam i w sumie zazdroszczę bo moja nie dość, że najmądrzejsza, najbardziej chora zawsze i w ogóle naj (w każdą stronę), to jeszcze zero pomocy z jej strony.....
livia30 lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Livia - ja też jestem ulubioną synową: bo jedyną . Ale Ty dasz radę nerwowo z noworodkiem i wszystko-wiedzącą-najlepiej teściową pod jednym dachem? Może jakąś ściepę na koreczki do uszu dla Ciebie tu zrobimy ?
Carmen - pojęcia nie mam co z KaEm, ale zauważyłam że im bliżej porodu tym gorsze nastroje wśród wszystkich ciężarówek i ogólna niechęć do udzielania się, może nas po prostu podczytuje, ale nie ma sił się odzywać? Jakby coś się działo to chyba by się odezwała?
OlaW - a marudź ile wlezie, kto Cię zrozumie jak nie my ?
Dora - też stosuję te zasady, ku utrapieniu moich teściów (wyobrażali sobie, że ich jedynak będzie z żoną mieszkał u nich w domu i oni będą wychowywać jego dzieci - długo nie mogli pogodzić się z tym, że my inaczej sobie wyobrażamy nasze życie), nie wiem czy są z tym do końca pogodzeni, ale to ich problem a nie mój.
livia30 lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
jejku ale miałam nadrabiania. Byłam dzisiaj u siory na urodzinach, zjadłam pyszny tort i głupia wyciągnęłam mamę na spacer do botaniki i prawie nie wróciłam przez ten skwar. Po tym jakieś takie regularne spięcia macicy. Zobaczymy czy coś się zmieniło bo jutro wizyta u gina. Jestem ciekawa czy rozwarcie się zwiększyło.
Livia tesciowa masz pierwsza klasa. Wesoło musi być.
Też pisze się na lot w chłodniejsze rejony bo u mnie jutro znowu 33 ma być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 21:12
-
Hej dziewczyny przepraszam że Wam zaśmiecam wątek ale może któraś chciałaby odkupić pampersy zielone rozmiar 2 74 sztuki za 30 zl +kW i krople Sab simplex tez 30 zl +kW i woreczki do mrożenia pokarmu 20 sztuk za 20 zl
Jakby ktoś był zainteresowany to proszę info na priv -
Daven mam nadzieję, że dam radę z teściową sobie Ona uwielbia całymi dniami przesiadywać na plaży więc licze na to, ze będzie chodzić a od nas jest na piechotę blisko Poza tym jak wczesniej z nami pomieszkiwała to wstawała wcześnie rano, sprzątnęła kuwetę, kuchnię, ugotowała obiad... Mogę w sumie miec z nią nawet całkiem całkiem Z wózeczkiem za daleko jej nie wyprawie bo swojego cycka przecież nie przystawi ale zawsze to chwila spokoju by była. No zobaczymy
Daven lubi tę wiadomość
-
heja :0)
Wikka ja jestem ciepłolubna, a mój męzulek za to nie
Ja w nocy po północy po karnych w copa america final musialam zamknac okan i tylko rozszczelnic bo mi wialo no ale coz... ogolnie tak mam ze na mnie nic nie moze wiac ani wiatrak w oczy ani klima w samochodzi itd bo sie zle czuje. Wieczorkiem troszke mnie nozki bolaly dlam do do gory i po 15 min jak nowe, zaraz zrobie sobie kompresik na oczka bo czuje ze mam zmeczone. A tak to sie czuje bardzo dobrze czasem cos tam pokuje w szyjce i tyle.
Dzisiaj caly dzien spedzilam na dworze przy grilu z drinkiem swoim ulubionym Caipirinha ale bezalkholowym
Livia ta twoja tesciowka to agentka nie daj sie i zlewaj jak trzeba :]
Powodzenia tym co jutro ide do szpitala oby szybkie porody byly
Ja w czwartek ide na IP na sciagniecie szwu zobaczymy co bedzie
rex lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
u mnie burza, a pada już dzisiaj drugi raz - może faktycznie się ochlodzi? bo w dzień było strasznie parno i lepko przez ten deszcz w połączeniu z upałem.
wiecie co, teściu mi dzisiaj powiedział, żebym moczyła nogi w wodzie z octem. mam wody w misce po kostki, w tym prawie cała butelka octu - siedzę tak od 15-20 min i to pomogło bardziej niż sama woda albo woda z solą. wiadomo cała opuchlizna nie zeszła, ale przynosi ulgę. tylko trochę wali
Monta, ja się przez te upały w piwie bezalkoholowym rozsmakowałam;) znalazłam takie, które ma faktycznie 0%. to prawda, że piwo dobre na laktację? czy tylko karmelowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 21:58
Carmen.92, wikaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rex - masz pamięć, dziewczyno . Jak KM tuli malucha to tym bardziej należy wybaczyć nieobecność. Ja ze szpitala też się na bank nie odezwę - niby dostęp do neta w telefonie mam, ale tak nieogarnięta jestem, że mnie tylko wkurza korzystanie z niego .
Edit: Amaranta - jednak się na coś teściowie przydająWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 22:04
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Tak bo sole zabieraja wode z organizmu wiec latwiej sie wydala ze skory a o occie to nie slyszalam. Wazne ze pomaga
A ja ogolnie nie moge nic gazowanego bo zle sie czuje po nim w sumie nawet przed ciaza nie pilam zbyt czesto bo nie lubie. Raz na jakis czas łyka coli czy cos tam w drinku ale tak to woda niegazowana, kompoty, koktajle
A czy karmelowe pomaga to chyba bardziej jak sobie wmówisz tzkie dzialanie placebo, ale to moje zdanie ;]Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
no dobra dziewczyny po calym dniu na powietrzu trzeba isc sie kapac i polozyc do lozeczka.
Na dworze chlodniej sie zrobilo bo moje kotki leza na kaflach przyklejone bo zimniejsze wspolczuje biedakom w futerkach
Dobranoc spokojnej nockiCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
No macie ubaw, że hej...
Livia Twoja teściowa straszna, ale widzę, że się odnajdujecie w relacjach...
Dora Twoja też niezła - ciekawe co poczuła jak usłyszała słowa m.- "zdycha"... he, he...
Moja robiła mi wielkie wyrzuty, ze jak to ja m. wyganiam na wakacje jak termin porodu mam i jak sobie dam radę, i w ogóle, do momentu kiedy jej nie zaproponowałam, że moze pojedzie z nimi... Temat sie urwał i już się nie martwi...
Beata, Rex powodzenia jutro. Jak będziecie miały możliwość to dawajcie o sobie znać...
amarranta jak wlałas butelkę octu no to faktycznie nieźle musiało walić... :o Ja nie znoszę octu więc chyba bym się nie odwazyła , ale faktycznie, słyszałam, że robi się z niego kompresy na opuchnięcia przy skręceniu np. kostki lub ugryzieniu przez pszczołę...
Rex co do zgagi ja tez wiem, że po arbuzie mam a i tak sobie nie odmówię
Mój starszy synek tez ma 12 lat i tez powiedział, że żadnych pieluch nie będzie zmieniał, na spacer tez nie pójdzie, bo obciach ale jak będzie płakać to pokołysze.... Chociaż tyle, bo młodszy zadeklarował, że będzie ubierał i karmił... Na szczęście żaden nie wspominał o pieniądzach... uf...rex, beata1313 lubią tę wiadomość